Jestem w Kraju co drugi weekend, ale wolałbym być co drugi weekend w UK. Ale cóż zrobić. Wyjechałem uciekając od (piszę o polskiej medycynie) tzw. powszechnego krętactwa, normalnie aprobowanego lewego załatwiania różnych spraw, nieprofesjonalizmu, braku wzajemnego szacunku, korupcji, gonienia na 3 e...