Może i długie, ale sprzęty fajne



I niestety... dla nas (większości z nas) takie modele to kompletna abstrakcja... co tylko pokazuje, że w porównaniu ze "zgniłym zachodem" jesteśmy nadal "bidakami"...

Pozdrawiam,
Piotr.

Łooo, Panie... fajne, nawet przydatne w sytuacjach pokazanych na stronie, do ładowania pakietów na polu zresztą też, ale cena... zdecydowanie nie jest dopasowana do możliwości większości z nas. Z drugiej strony - instalacja którą Kruku woził w swojej Toyocie chyba nie kosztowała mniej :-). Pozdrawia...

O tym już pisałem. Czas pokaże co się stanie, choć mam nadzieję, że producent zachowa się poważnie i nie popełni błędu pewnej włoskiej firmy, od której jakiś czas temu odkupili markę i nieco know-how. BTW - widzę, że sam kupiłeś "starego" XL-a siedzącego w jeszcze większej niszy niż 550. N...

Materialiści i zazdrośnicy. Wstydźcie się! :hammer: :rotfl: Opłaciło się, bo inaczej XL-e i Protosy ciągnęlibyście od Chińczyka czekając po miesiąc albo i więcej na paczkę i tracąc czas na romanse z najbliższym UP, UC a może i US. A tak to... sprzęt i części na stocku, odbiór prawie że przez 24h na ...

Piotr przede wszystkim odwalił kawał dobrej roboty wchodząc w ten deal z Chińczykami. Sporo zaryzykował, ale dla dobra nas wszystkich... opłaciło się :-). A model fakt, jest świetny i lata mi się nim super. BTW - ten "Ostatni XL Hrabiego Barry Kenta" kolorystycznie to prawie że 100% bliźni...

Aż tak źle to nie :-). Na razie znika aktualna ewolucja XL-a 520 / 550 i pojawiło się pytanie o ewentualną dalszą dostępność części rozpatrywaną w dłuższym okresie. Ergo - za jakiś czas okaże się, czy XL Power to solidny producent, czy Chińczyk jakich wielu, nie mający podejścia do SAB-a czy Mikado....

No to choć w XL-u jeszcze nic nie popsułem, to pewnie przed kolejnym sezonem też sobie coś do niego wyklikam. Tylko co...? Hmm. Chyba jakiś wał, szpindle, pasek, trochę łożysk, dampery i inne cusie które podlegają naturalnemu zużyciu. A że nowy "550" będzie niekoniecznie lepszy, ale na 100...

Carson pisze:Mirkowi nie uciekal! Cesenie oczywiscie

Naszemu ponoć też nie. No ale ja nie mam na imię Mirek .

Pozdrawiam,
Piotr.

Ładny. Duży. Dla mnie póki co za duży. A ja wczoraj doświadczyłem pierwszego puszczenia ogona w OMP-ie. W sumie dość mocno wiało (5 m/s, porywy do 10 m/s) i w zakręcie (chyba prawym) helik załapał takiego "strzała" od wiatru, ogonek zawył intensywnie, a ułamek sekundy później model wykręci...

Aikusie, Ad.1 - jeśli to nie tajemnica, to ile kosztowały Cię te 5800 i jakie kupiłeś?

Pozdrawiam,
Piotr.

Czyli to samo . A że można lepiej pokazuje LIDL v2:



Ponoć u nas też były, nie tylko w DE. Kurcze, jakbym wiedział "w czas", to bym kupił. Niestety w LIDL-u zbyt często nie bywam.

Pozdrawiam,
Piotr.

No i super!!! :thumb: Wróciłeś do żywych ;). Żeby moja Zetka tak ładnie startowała z ręki _buja_w_oblokach, choć nie powiem, mój LIDL zachowuje się podobnie (tyle że mam wrażenie, że nadal jest przyciężki na ogon). No i wydaje mi się, że Twój to druga wersja tego aeroplanu - krawędzie spływu skrzyde...

No to mój jest o prawie 200 g cięższy, ale samo zasilanie to bez mała połowa . EDF ma +/- 220 g ciągu i kapeć jakoś lata, choć prawilnej pętli nim nie zrobię . Ale waga poniżej 200 g... niezły wynik.

Pozdrawiam,
Piotr.

I co ślepemu po oczach... . Dopiero po uwadze Aikusa zauważyłem śmigiełka na końcu "łopat". No i wszystko jasne...

Pozdrawiam,
Piotr.

"Starożytny" helik



Wirnik jeden, a "kadłub" nie obraca się w drugą stronę... Magia, czy jednak fizyka?

Pozdrawiam,
Piotr.

Zgadza się, choć z psychologicznego punktu widzenia inaczej wygląda przerwane zniżanie od ponownego startu :-). Tu przyczyną była pewnie obawa, że w warunkach, bądź co bądź, śliskiej nawierzchni zabraknie pasa, ale na YouTube można znaleźć filmy nakręcone w takich okolicznościach, że po T&G pewn...

_buja_w_oblokach Przez pierwszą godzinę :rotfl: A wracając do tematu - jako że był taki czas w mojej karierze zawodowej, że z racji na zatrudnienie u "Narodowego Przewoźnika" sporo latałem tu i tam (nie tylko LOT-em), to było mi dane przeżyć nie tyle odejście, ile "touch & go&quo...

Taka mała recenzja i porównanie z V2 sporządzone przez gościa który zdecydowanie zna się na rzeczy



Pozdrawiam,
Piotr.

A może taki sam patent jak w ręcznych kosiarkach?

Nawet taka kosiarka po pewnych przeróbkach mogłaby robić za kompletną głowicę koszącą

Pozdrawiam,
Piotr.

No i popsułeś zabawę...

A tak to... konstrukcja w pełni "pro" . Już widzę te wyścigi kosiarek po lotnisku . Będzie "2 w 1" - skoszona trawa i dodatkowa okazja do pojeżdżenia.

Pozdrawiam,
Piotr.