Strona 2 z 2

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 5 kwie 2016, o 20:43
autor: Kula
Sorki, ale akurat w Blackhawku wirnik dmucha na belkę. Nie mam pojęcia dlaczego akurat tak to wymyślili (trochę większe straty, ale może inne zalety o których nie wiem). Koncepcja tego pochylonego wirnika jest znana od dawna i nie tylko Blackhawk tak ma.
W wielu dużych śmigłowcach, wirnik dmucha właśnie na belkę.

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 5 kwie 2016, o 20:45
autor: przemek
Dzięki dzięki :)
Wedlug mnie takie dmuchanie w gore nie odciaza, a obciaza belke i cala konstrukcje bo przeciez robi tym kolo pióra wirnikowi glownemu :)
No chyba, ze nie dmucha tam od ogona, a przez ogon ale to byloby bez sensu.

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 5 kwie 2016, o 20:47
autor: aikus
przemek pisze:[...]
No chyba, ze nie dmucha tam od ogona, a przez ogon ale to byloby bez sensu.


Takie akurat bez sensu rozwiazanie jest w kasamie... i dziala badzo dobrze.
Nie wiem czy to ma takie duze znaczenie jak sie intuicyjnie wydaje.

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 5 kwie 2016, o 20:49
autor: przemek
O kurde, czyli jednak :)
Teraz wszystko co napisales zgadza sie i ma sens. Wirnik odwrocony w dol pewnie bylby zbyt nisko i stad dmuchanie od gory przez belke...

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 5 kwie 2016, o 20:53
autor: Kula
przemek pisze:Dzięki dzięki :)
Wedlug mnie takie dmuchanie w gore nie odciaza, a obciaza belke i cala konstrukcje bo przeciez robi tym kolo pióra wirnikowi glownemu :)
No chyba, ze nie dmucha tam od ogona, a przez ogon ale to byloby bez sensu.


Nie do końca rozumiem co masz na myśli...

Generalnie idea tego przekoszonego wirnika jest taka, by dawał on składową pionową w górę. Tym samym równoważy ciężar (cholernie ciężkiej) przekładni ogonowej i przy szybkim locie niejako "pomaga" podnieść ogon śmigłowca by pochylić go do przodu.
Siły aerodynamiczne od podmuchu na belkę, są w tym przypadku znacznie mniejsze niż zysk z pochylenia wirnika.

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 5 kwie 2016, o 21:06
autor: przemek
Tak tak, teraz to wszystko ma sens bo wiemy ze wirnik dmucha do dolu przez belke. Ale gdyby dmuchal w gore, jak poczatkowo myslalem, to dzialoby sie tak jak napisalem, jeszcze wieksze naprezenia i dzialanie na niekorzysc wirnika glownego. Byloby to naprawde bez sensu :)

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 5 kwie 2016, o 21:43
autor: aikus
Bo trzeba pamietac ze smiglo z jednej strony dmucha a z drugiej strony ciagnie.
I sila reakcji od dmuchania jest taka sama jak ta od ciągniecia.
I wydaje mi sie, ze czy ono dmucha w belke czy ciagnie przez belke to nie ma znaczenia. Nam sie tylko intuicyjnie wydaje, ze to ma znaczenie, bo nam jest latwiej odczuc dmuchanie niz ciagniecie.

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 5 kwie 2016, o 21:45
autor: Sulim
Kenobi36 pisze:Nie wiem co gorsze :-)
Fiata i Alfy nie kupię :-)


Ulegasz stereotypom, czy z doświadczenia. ?? :D
To prawda, produkowany jest w Wietnamie. Od początku. Na 99%. Kiedyś był wątek na RR o tym.
Nie wiem tylko, czy wszystkie modele.

Pozdrawiam wszystkich co mają Fiaty i Alfy. :lol:

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 5 kwie 2016, o 23:07
autor: Don Mirson
przemek pisze:Kula, ale skoro wirnik "dmucha" w gore, to jak ma to pochylac dziób smiglowca do przodu?

Normalnie. Tam gdzie dmucha to podnosi, czyli wydmuchuje wirnik główny w górę od tyłu i tym samym calosc pochyla do przodu ;)

I to nie tylko jedyna zaleta. Poddmuchuje wirnik, wiec wypycha smiglowiec do gory i dzieki temu wirnik glowny moze krecic sie wolniej i tym samym helik mniej pali.

a żem sie kleju nawąchał... łooooo... dobrze jest... a balsiak juz cały ;)

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 6 kwie 2016, o 07:27
autor: przemek
Że też Maciorkiewicz jeszcze Cię nie zwerbował do swojej komisji... :)

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 6 kwie 2016, o 10:22
autor: SeKLeS
Kto latał ostatnio z przekoszonym wirnikiem ogonowym w heliku na pręcie, wie, że to boli

Re: Gdzie SAB produkuje Gobliny?

: 4 wrz 2018, o 20:58
autor: mwx
Trochę wykopaliska, ale potknąłem się o ten temat więc wrzucam odpowiedź: http://anvietlong.com/