Strona 36 z 39

Re: Goblin 380

: 23 lip 2018, o 08:52
autor: gumi
Wysokich obrotów nie potrzeba utrzymywać przez cały czas lotów.

Re: Goblin 380

: 23 lip 2018, o 08:53
autor: wojtekr
To fakt, od listopada do marca utrzymuje raczej niskie

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Goblin 380

: 23 lip 2018, o 09:01
autor: mwx
sl8er pisze:brzydze sie tik tokam :twisted: , jak ktos lata oglada sie to tragiczne, samemu robie tylko na symku ale nie jest to ani filozofia ani trudne w realu


Tic toc w symku to jakieś 10% trudności tego w realu. Jak robisz na symku to absolutnie nie oznacza że zrobisz w realu.

Re: Goblin 380

: 23 lip 2018, o 12:02
autor: Bi0ly
mwx pisze:
sl8er pisze:brzydze sie tik tokam :twisted: , jak ktos lata oglada sie to tragiczne, samemu robie tylko na symku ale nie jest to ani filozofia ani trudne w realu


Tic toc w symku to jakieś 10% trudności tego w realu. Jak robisz na symku to absolutnie nie oznacza że zrobisz w realu.


Potwierdzam, najpierw zwalałem na rexa że ni mogę zrobić tic - toc, ale jednak okazało się to po prostu trudne, bo na miniaka już zwalić winy nie mogę. Co prawda powoli zaczynają mi wychodzić ale koślawe i model leci gdzie chce. Przynajmniej nie leci tam gdzie ja chcę. W symku jak po sznurku mi wychodzą, ale w rzeczywistości to jednak inna bajka.

Re: Goblin 380

: 10 sie 2018, o 06:26
autor: sl8er
Ja mam calkiem inne doswiadczenie, mam symka Heli-X i NEXT, od kilku miesiecy uzywam tylko NeXTa. Lejki sa w realu dla mnie o wiele latwiejsze niz w symku gdzie sie czesto gubie, tzn nie czuje tej glebi, ciezko mi ocenic szybkosc a takze dokladne oddalenie modelu. Na lotnisku lejki wychodzily mi o wiele lepiej. Tic tocow na symku cwiczylem tyle co kot naplakal, w sumie jak mialem juz opanowane rzeczy jak lejki we wszytkich kombinacjach i przejscia miedzy nimi, lot na plecach itd. Na lotnisku pozwolilem sobie zatiktoczyc kilka machniec 450 i wyszlo calkiem calkiem w miejscu, ale dla mnie jakies nieporozumienie ta figura, wyglada to glupio. Pierwsze loty na plecach dwa razy skretowalem t450 w momencie kiedy samozadowlenie zgasilo wszelki rozsadek, bylem na tyle zuchwaly ze nawet nie ustawilem rescue. Od tego czasu mam ustawiony rescue na wszytkich helikach tak samo pod jednym przyciskiem i jak tylko poczuje sie niepewnie to zalaczam rescue automatycznie, taki odruch Pawlowa. Ponad pol roku bez kreta. W sumie rescue w spirit jak dobrze ustawiony wyciagnie helika nawet kilka centymetrow nad gleba. Nie wiem dlaczego piszesz ze 10% trudnosci, w bezwietrzny dzien lata mi sie o wiele lepiej w realu. Latam nie za nisko wiec zawsze mam od groma czasu aby samemu sie wyratowac co udaje mi sie w 95%, a jak nie zalaczam rescue, nie ma psychicznej presji, zwlaszcza jak nikt nie patrzy. Po drugie ustawiam mechanicznie bardzo dokladnie katomierzem, suwmiarka az do pozygania, potem wstrzeliwuje sie z ustawieniami FBL az model lata jak po sznurku, zapisuje odstepy miedzy srodkami kulek na tarczy i orczykach aby w razie kreta miec wszystko cacy, poki co odpukac nie potrzebowalem ich. Ale na dobra sprawe jedynie w przypadku awarii skretuje, taki cwaniak jestem :grin2:

Re: Goblin 380

: 10 sie 2018, o 07:14
autor: Don Mirson
To ja mam jeszcze inaczej.
To co potrafię w realu, na symku rzeczywiście wychodzi mi gorzej. Głównie przez gorszą widoczność modelu.
Mimo to, prowadzę podwójne życie ;) w tej kwestii. Jednym torem ćwiczę i rozwijam się w realiu, drugim torem na symku. Na symku jestem z reguły o jeden sezon do przodu - o ile na nim rzeczywiście latam.

Re: Goblin 380

: 10 sie 2018, o 21:17
autor: mwx
Figury "przestrzenne" rzeczywiście na symku są trudniejsze do opanowania. Te "techniczne" są dużo łatwiejsze bo maszynę mniej ciągnie do wirtualnej ziemi niż do tej prawdziwej.

Re: Goblin 380

: 13 lis 2019, o 10:43
autor: mwx
GOBLIN BUDDY :mrgreen:

buddy.JPG


Kto się pierwszy skusi na starą 380 przebraną za Krakena i nazwaną w dziwny sposób? :mrgreen:

Mi się bardzo podoba pomysł przesunięcia CG do przodu, bo to był największy problem tej zabawki. Duży plus za to że SAB wreszcie zrozumiał że nie każdy chce w 380tce wozić 100A ESC i pakiet 6S 2600mAh.

Ja mam tylko z nim jeden problem, podobny jak z Krakenem... dół ramy przypomina mi coś dziwnego :mrgreen:

goblin BUDDY.jpg


Teraz i Wy nie będziecie mogli tego odzobaczyć :vhappy:

Re: Goblin 380

: 13 lis 2019, o 17:30
autor: El Grey
No rzesz kurza stopa jak możesz :rotfl:
Ogólnie mnie się podoba, tylko czekam na dokładną specyfikacje choć z tego co udało mi się wypatrzeć to wszystkie podzespoły są te same co w starym i tylko pytanie czy będzie lżejszy 8-)

Re: Goblin 380

: 13 lis 2019, o 18:03
autor: msheli
Inaczej to wygląda ;)
FB_IMG_1573664529204.jpg


Tapatalk

Re: Goblin 380

: 13 lis 2019, o 20:33
autor: mwx
Nie będzie lżejsze, przecież to ten sam model, tylko z wydłużoną mordą i kurzymi stopami.

Obstawiam że będzie delikatnie cięższy przez dłuższą kabinkę i ramę.

Re: Goblin 380

: 13 lis 2019, o 20:39
autor: Carson
80A przy lopatach 380? hmm

Re: Goblin 380

: 13 lis 2019, o 20:43
autor: PiotrS
Protos 480 ma 60A ;)

Re: Goblin 380

: 13 lis 2019, o 20:49
autor: Carson
Czyli tajemnica poprawionego COG w 380 tkwi w upasionym esc :D Mogli jeszcze trytytke na nim zamienic na stalowy lancuszek

Re: Goblin 380

: 14 lis 2019, o 01:59
autor: mwx
Ludziska pakują 90 i 100A do 380.
Nawet z takimi reglami i baterią 3000 420tka nie chciała się dobrze wyważyć. Ta morda od samego początku powinna być dłuższa, ale Włosi postawili na sylwetkę, zamiast na wyważenie.

Re: Goblin 380

: 21 maja 2022, o 12:45
autor: sl8er
lata ktos moze na takich cienkich 1mm ramkach, wyglada na to ze sa to oryginaly saba. Sa bardzo lekkie 20g ALZRC maja 1.7mm i 38g. Warto takie zakladac, wytrzymuja one cos...?

Re: Goblin 380

: 21 maja 2022, o 17:16
autor: mwx
Latanie wytrzymują bez najmniejszych problemów :thumb:

Re: Goblin 380

: 21 maja 2022, o 17:16
autor: kris
A który Goblin 380 ma takie cienkie ramki?
Mój Buddy ma 1.5mm i nie mam z nimi żadnych problemów, ale latam spokojnie i na razie bez kreta

Re: Goblin 380

: 21 maja 2022, o 19:57
autor: Psychol
kirs: Wszystkie Goblin 380 mają 1mm (1.1mm) ramy. przynajmniej oryginalne ramy z Kita SAB Goblin 380 tyle mają. Może Buddy ma grubsze z uwagi na inny kształt ramy. SAB mógł też po drodze wzmocnić te ramy, nie mówię żenie. Nie wiem ile ma rama od Goblina 380 Sport, ale on anie jest CF tylko G10.

Sl8er: tak jak MWX pisze, latanie wytrzymują bez problemu, krety wy większości też, chyba że walniesz z dużą prędkością w glebę. Przy 3D gdzie większość energii idzie w łopaty nie miałem z nimi problemów. Ale czy warto bić się o te 17g? Jeżeli to tłuczek to moim zdnaiem nie, lepsze grubsze. Jeżeli to hi-endowy model który ma latać na granicy osiągów, to może warto te pare gram odchudzić.

Re: Goblin 380

: 22 maja 2022, o 00:58
autor: mwx
W 380tce rama w zasadzie trzyma tylko baterię i podwozie w locie. Nie musi być mocna.