miruuu pisze:Dopóki się nie odkleicie raz na zawsze od tych Waszych debugow zapomnijcie o postępach.
Dobrze gada polać mu
Ja już od dawna mam włączone na stałe przyciski 3D oraz dual rate na 100% i tak też latam. W trybie 3D i dual rate 50% helik jakoś zbyt wolno wykonuje akrobacje, więc wolę 100%.
Trybu 6G można używać, gdy chce się nauczyć robić szybkie i ciasne ósemki, bo mamy pewność, że helik się nam nie przechyli "do poziomu negatywnego" bez naszej wiedzy.
A gdyby tak zostawić całego helika w plastiku, bo jak dla mnie w plastiku lata wystarczająco stabilnie i zmniejszyć mu pakiet do 300-350mAh do lotów hard 3D. Te zaoszczędzone 5 gram już będzie odczuwalne, na pewno helik będzie się mniej męczył, ale i pakiety będzie trzeba częściej wymieniać, aczkolwiek to bardzo mała wada w porównaniu z tym, że helik nabierze ciutke mocy.
Kiedyś to sprawdzę
Ten helik pozwala na spokojne loty jak i loty 3D, nawet taki V922 czy k100 ze szczotką pozwala na loty 3D i wykonanie większości akrobacji z mniejszym bądź większym problemem. Tutaj chodzi o coś innego, chodzi o taki niedosyt. Można to najlepiej porównać do miodowego. Mianowicie kupujecie sobie składniki na miodowe, wracacie do domu, odpalacie sprzęt hi-fi, bądź przygotowujecie miejsce na grzebanie przy modelu (jedni wolą degustować przy muzyce, a inni przy majsterkowaniu) następnie mieszacie składniki i gdy wszystko jest gotowe - zaczynacie degustację. Z minuty na minutę jest coraz lepiej i nagle okazuje się, że miodowe się skończyło. No cóż, tak musiało się stać, więc wracacie do kuchni, aby napełnić szklankę od nowa, ale okazuje się, że już nie ma miodowego. Nie ma już miodowego, bo dziewczyna/żona wbiła nóż w plecy i wypiła resztę trunku. No i co? No i pozostał taki właśnie niedosyt, bo samochodem do sklepu nie pojedziecie, a jedna szklanka miodowego to zdecydowanie za mało na zaspokojenie wieczoru.
Myślę, że wyjaśniłem na czym polega ten mój niedosyt związany z k110. Gdy zaczynam latać robi się fajnie, z każdą sekundą coraz lepiej i gdy w końcu chcę dostać takiego strzała adrenaliny to okazuje się, że dostaję strzała w kuper i biegnę po nowy pakiet, bo podczas wykonywania strzała adrenaliny jedyne co wykonałem to zdusiłem silnik.
Także taka sytuacja
Latać można i nawet trzeba tym mikrusem, ale według mnie ten heli mechanicznie jest za słaby do bocznych tic-toców. Pionowe tic-tocki jeszcze da radę zrobić, ale poziome według mnie nie, bo albo zduszę silnik, albo spadnę. Ale wiem, że inni dają radę robić poziome tic-tocki, więc to tylko nieumiejętność pilota.
Tak czy siak heli jest bardzo dobry, a przy zaoszczędzeniu 5-ciu gram na pakiecie powinien dostać lepszego kopa i tyle w zupełności powinno wystarczyć do pełnej satysfakcji tym helikiem.