WLtoys - V977

[Don Mirson]

No ja zaczynalem od v977 i przez pierwszy sezon do pierwszych pleców, flipow, tictockow był moim modele wręcz podstawowym. Dzięki temu miniak zaliczył pierwszego kreta po ponad 100tnym pakiecie i to dlatego że straciłem link.

[Pan Byku]

No ja zaczynalem od v977....

Liar, liar, liar, baby...

[Don Mirson]

Skąd takie przypuszczenie?

[TomRar]

Ja też zaczynałem i wciąż zaczynam od K110. Już sporo mnie nauczył. Tyle kretów ile zaliczają te mikruski to żaden inny model nie przetrwa. Dla mnie K110 to po prostu symulator na świeżym powietrzu, a jak ktoś chce zaczynać przygodę od np 450-tki to musiałby 3/4 czasu spędzać przy symku, a 1/4 na loty. I w żadnym wypadku 450-tka nie posłuży jako symulator, a jej wielkość dla laików wywołuje jedynie zwieracz dupy i co najwyżej zawis wychodzi.

[Wiktor]

miruuuu
a nie od lamy a potem 500?

[Don Mirson]

Tez nie

Zaczynalem od tego: (tego na prawo, bo to na lewo to już nie pamiętam nawet kiedy )



Ale nie latanie tylko serię porażek... i jakby prześledzić to i sąsiednie forum to nie trudno będzie zauważyć ile lat minęło od czasu pierwszego zakupu do czasu pierwszych radości latania helikiem.

Była później lama (2010 albo 2011 rok), był trex 500 (2 wywisiane pakiety zakończone kretem , był wasp... i kupa frustracji zniechecajacych mnie do heli.

I dopiero w 2015 trafiłem na v977 i dzięki niemu złapałem zajawke na heli, która trwa.

Dlatego uważam, że zacząłem LATANIE od v977. Na nim nauczyłem się wisieć, latać postępowo i podstaw "3D". Chwilę po nim ruszyłem z miniakiem (tez z reszta jedna z moich lepszych heli- decyzji - dzięki Aikus ze dałeś się przelecieć swoim heliki komuś kto się cieszył jak pakiet bez kreta przewisial). I ten duet nauczył mnie najwięcej.

Potem znowu zacząłem kombinować. Srobliny, srexy, dupexy i od czasu sprzedaży v977 mam wrażenie ze tylko szlifuje to co się już na nim lekko nauczyłem. Żadnych poważniejszych postępów.

Dlaczego? Bo to był jedyny helik, który już latał jako tako a jednocześnie mogłem nim ćwiczyć nowe rzeczy rypiąc o ziemię po kilkanaście - kilkadziesiąt razy podczas pobytu na polu i często wymieniać tylko zebatki - o ile w ogóle coś wymieniać.

[DonPaco]

Hmm, ale w sensie że po wystartowaniu automatycznie znosi go na którąś stronę i nie idzie tego przezwyciężyć, czy po prostu wznosi się i zaczyna skakać we wszystkich kierunkach?
W trybie 6G stabilnie wisi?
Dobrze byłoby gdybyś nagrał filmik, bo nieco dziwne to zachowanie.

po wystartowaniu nie znosi specjalnie...helik jest zbyt czuły i narowisty..doslownie minimalne musniecie drążka we wszystkich kierunkach reaguje tak nerwowo i nienaturalnie że nie da rady go w ogóle opanować...a o jakichkolwiek lotach postępowych można zapomnieć..kolega który od wielu lat lata na helikach też nie dał rady go opanować i stwierdził że coś jest z nim nie tak..w 6g idzie jak po sznurku..w trybie 3d nie ma szans na jakąkolwiek naukę, no chyba że ktoś jest wybitnie manualnie uzdolniony

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[TomRar]

Ja bym chyba nie szukał przyczyny w heliku bo wysoce prawdopodobne jest że wcale nie tam leży problem. V977 przy maks wychyłach Serwa i bez expa będzie nerwowy, bo taki ma być. A jak zmniejszysz wychylenie serw, dodasz expo to dalej tak szaleje?

[DonPaco]

Ja bym chyba nie szukał przyczyny w heliku bo wysoce prawdopodobne jest że wcale nie tam leży problem. V977 przy maks wychyłach Serwa i bez expa będzie nerwowy, bo taki ma być. A jak zmniejszysz wychylenie serw, dodasz expo to dalej tak szaleje?

a to w v977 jest mozliwosc ustawienia zmiany liniowej krzywej gazu na funkcje nieliniową, zwiększając lub zmniejszając czułość drążka w położeniu neutralnym?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[TomRar]

Na pewno musi być funkcja ustawienia krzywej gazu. Ale przecież krzywa gazu nie ma kompletnie nic do tego, że Ci rzuca helikiem
Ustaw po prostu dual rate, expo i zobacz jak lata. Być może masz ustawiony dual rate na 100%, albo i więcej jeśli apka pozwala, i odwrotnie ustawione expo.

[Pan Byku]

Apka od v977 nie ma opcji programowania...

[TomRar]

Seryjnie V977 ma tylko możliwość ustawienia Low/High rate? Wow, no to faktycznie bieda edyszyn ten helik
W takim razie DonPaco ustaw Low rate i nagraj filmik co to się w ogóle dzieje. Może masz jakieś nieudokumentowane luzy, albo delikatnie krzywy wał, czego na oko nie widzisz, a wprowadza całego helika w drgania i fbl zaczyna głupieć.

[Don Mirson]

TomrRar, z tym brakiem możliwości ustawień nie ma tragediii bo WL ustawił helika po prostu dobrze. Więc jak coś jest nie tak to znaczy, że albo mechanika albo pilot coś nie teges. Jak na początek to przynajmniej ryzyko złego ustawiena znika.

[Dax]

Ja zaczynałem od V911, teraz mam v977 i spokojnie bez symka można robić postępy. V911 nauczyłem się latać po pokoju bez obijania ścian i lądować na pudełku po heliku to stwierdziłem że mam to opanowane i przesiadka na v977 nie była jakaś tragiczna. Jeszcze jak przeczytalem instrukcję i dowiedziałem się, że można v977 ustawić że lata jak v911 to już w ogóle byla miazga

Teraz v977 można wychaczyć za 250 zł, do tego zestaw pakietów, sutek, zębatki i worek części za 150 zł i za 400 zł mamy komplet na sezon gdzie niczym nie musimy sie martwić.

Ja mam inne pytanie, jak przechowywać pakiety do v977? Muszą być wyładowane?

[TomRar]

Pakiety najlepiej przechowywać przy napięciu 3,7v. To najlepsze napięcie do długiego leżakowania pakietów.

[DonPaco]

ok jak jutro znajdę czas pojadę na pole i zrobie testy, tylko dziwne by było żeby np. krzywy wał nie dawał by żadnych objawów w trybie 6G...TomRar dzięki za zainteresowanie i info.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[TomRar]

Bo w trybie 6G masz pełną stabilizacje, która przezwycięża wady mechaniczne helika, ale znowu gdyby fbl głupiał to w trybie 6G też by głupiał, nawet chyba bardziej niż w trybie 3D.
Tak w ciemno to sie nie da nic ustalić, bo jeżeli nie masz żadnych luzów, nic nie jest skrzywione to helik nie ma prawa zachowywać się niestabilnie, chyba, że elektronika padła.

[Maniek]

Sprawdź jak masz zapięte snapy na tarczy.
V977 ma dwie pary kulek, dłuższe i krótsze. Ja fabrycznie miałem założone na te krótsze, a kolega gusto na dłuższe, przez co helik był dużo bardziej nerwowy.

[DonPaco]

ja fabrycznie mam założone na te krótsze...

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[Don Mirson]

Na dłuższych będzie ciut spokojniejszy.