Strona 6 z 10

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 11:59
autor: aikus
Nie dojdziemy.
Bo mamy w ... tam gdzie bakterie Coli mieszkają...
;)

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 12:14
autor: Kenobi36
valoos pisze:Panowie, z tym uziemianiem to jeszcze chyba nie jest całkowicie "po niemiecku". W protosie 500 i zdaje się też w miniaku na defaulcie jest plastikowa zębatka na ogonie. Ja tam nie wiem jak ładunki mają się za jej pośrednictwem przemieszczać z paska na łożysko, dlatego na wszelki wypadek poleciłbym zmienić tą zebatkę na alu. Ja już mam, bo stretchowałem ogon i dałem 18T...


Najprostrza maszyna elektrostatyczna. Ładunki się przemieszają po powierzchni, wszystko zależy od materiałów jakie o się stykają i separują. Każdy chyba pocierał kiedyś balonika.
Następnie ładunki się gromadzą tam gdzie jest pojemność czyli metalowy wałek wirnika ogonowego, ładunek rośnie, czyli też i napięcie rośnie. A że rolka jest plastikowa ładunek nie może być z powrotem odprowadzony i jak napięcie osiągnie wystarczający poziom może dojść do wyładowania.
Jak jest rolka metalowa to ładunki zgromadzone na wałku wracają, potencjał paska i wałka jest ten cały czas ten sam. Uziemienie łożyska spowoduje że ładunki wrócą przez belkę przez silnik z protem na pasek.

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 12:56
autor: Don Mirson
Kenobi36 pisze:Każdy chyba pocierał kiedyś balonika.

Co niektóry pewnie nadal... :rotfl2:

Obrazek

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 13:08
autor: aikus
Miru na litosc boską... :masakra:

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 13:12
autor: PiotrS
Ten model odradzam. Zbyt duże tarcie.

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 13:17
autor: aikus
Kenobi36 pisze:Najprostrza maszyna elektrostatyczna. Ładunki się przemieszają po powierzchni, wszystko zależy od materiałów jakie o się stykają i separują. Każdy chyba pocierał kiedyś balonika.
Następnie ładunki się gromadzą tam gdzie jest pojemność czyli metalowy wałek wirnika ogonowego, ładunek rośnie, czyli też i napięcie rośnie. A że rolka jest plastikowa ładunek nie może być z powrotem odprowadzony i jak napięcie osiągnie wystarczający poziom może dojść do wyładowania.
Jak jest rolka metalowa to ładunki zgromadzone na wałku wracają, potencjał paska i wałka jest ten cały czas ten sam. Uziemienie łożyska spowoduje że ładunki wrócą przez belkę przez silnik z protem na pasek.


No wlasnie niby tak, tylko tak nie calkiem i nie dokladnie...
W elektroforze van de graffa miales grzebienie: jeden ktory przekazywal ladunki na pasek, a drugi ktory te ladunki z paska zbieral.
grzebien byl polaczony z metalowa czasza i wszystko bylo osadzone na izolatorze. Pasek poruszal sie po rolkach z izolatora.

Tutaj jest pasek - jedyna czesc wspolna co do ktorej dzialania nie ma watpliwosci.

Pytanie co jest grzebieniem ladujacym go a co zbierajacym ladunki.
Na to pytanie nikt nie potrafi udzielic odpowiedzi.

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 13:31
autor: Kenobi36
Niby sryby, może tak ale nie całkiem, człowieku ogarnij się.
Grzebienie przekazują ładunek, z jednego pasek zabiera elektrony a na drugi przekazuje , tutaj nie ma grzebieni , pasek zbiera elektrony, przechodząc przez belkę może przez ramę, i wywala zebrane elektrony na rolki. Zasada działania ta sama tyle że nie tak efektywna jak u grafa. Nie ma co wnikać, jak połączysz wszystkie metalowe elementy to ne będzie problemów.

PiotrS pisze:Ten model odradzam. Zbyt duże tarcie.

To już wiadomo kto jest ekspertem od lalek . Piotrek, jaki model i jakiego producenta polecasz? :vhappy:

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 13:35
autor: Artja
Ide po cole i chipsy, Mirek weź przesuń się z tą laską, każdy chce siedzieć! :grin2:

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 15:00
autor: valoos
ja wiem, ja wiem - nie potrzebne są grzebienie, bo pasek tak szybko się obraca, że siła inercji wyrzuca elektrony na zagięciu paska ...
dobre?
:vhappy:

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 17:12
autor: aikus
Kenobi36 pisze:Niby sryby, może tak ale nie całkiem, człowieku ogarnij się.
[...]



Artja pisze:Ide po cole i chipsy, Mirek weź przesuń się z tą laską, każdy chce siedzieć! :grin2:


Heehehe, bez przesaaady, ze niby mam podjac rekawice? :grin2:
Od kilku dni Kenobi ma jakis zaczepny okres - spoko wodza, luzik na żyłce - przeczekamy:D:D:D

Kenobi36 pisze:To już wiadomo kto jest ekspertem od lalek . Piotrek, jaki model i jakiego producenta polecasz? :vhappy:


O ooo... wlansie :D:D

:)



A ten tego, w kwestii uziemiania.
Wlasnie wrocilem z Palacowej.
6 pakietow, zadnych niespodzianek.
Stawiam, ze to byla kwestia tego jednego niełączącego kabelka.

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 17:38
autor: Kenobi36
A ja stawiam że niby tak, tylko tak nie całkiem i nie dokładnie wina tego jednego kabelka :D

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 21:39
autor: aikus
Kenobi36 pisze:A ja stawiam że niby tak, tylko tak nie całkiem i nie dokładnie wina tego jednego kabelka :D


Nie draznij mnie, kuna mac, :nono: bo mowie Ci, ze ... jak mi sie cierpliwosc skonczy to wezme lutownice...
:mad2:
... albo lepiej gumke od protosa i jak przyjedziesz na lotnisko to zobaczysz!! :swir:

:vhappy:

Re: Mini protos - "Uziemic" prosiaka - hałtu

: 12 cze 2015, o 21:41
autor: Kenobi36
:D

Elektrostatyczna Burza firmy MSH dzis w nocy...

: 14 cze 2015, o 11:48
autor: aikus
Cala ta sprawa z elektrostatyka w Protosie tak mi namieszala we lbie, ze dzis w nocy jak zaczelo sie blyskac i grzmiec, majaczyly mi sie takie mysli "Cholera, chyba ktos nieuziemionym Protosem Maxi lata..."

Najlepsze jest to, ze zaraz potem wstalem, zamykalem okna, wylaczalem wszelka elektronike (nawalalo naprawde ostro i blisko, raz walnelo w dzwig na budowie po drugiej stronie ulicy, chwile wczesniej oberwalo cos z tylu, tez blisko (chyba reaktor)) - postepowalem logiocznie, rozsadnie, wszystko porzadnie wg. protokolu jak trzeba...
... a smiesznosc mysli o nieuziemionym protosie maxi dotarla do mnie dopiero rano.
W nocy pewnie nie duzo brakowalo a wypatrywalbym tego protosa w tych strugach deszczu :rotfl:

Ludzki mozg to jest dopiero posrany komputer...
:D:D

Re: Elektrostatyczna Burza firmy MSH dzis w nocy...

: 15 cze 2015, o 17:19
autor: Kenobi36
Nie ludzki lecz twój :vhappy:

Re: Elektrostatyczna Burza firmy MSH dzis w nocy...

: 15 cze 2015, o 17:54
autor: aikus
Ty jednak chcesz oberwac tymi gumkami... :swir:

Re: Elektrostatyczna Burza firmy MSH dzis w nocy...

: 15 cze 2015, o 17:55
autor: lin3e
Guma to dobry izolator, może wsadź w nią Protoska na czas nocnych burz. Myśli same odejdą ;)

Re: Elektrostatyczna Burza firmy MSH dzis w nocy...

: 15 cze 2015, o 18:54
autor: aikus
Nie no ale co prawda to prawda, ja mam tendencje do takich schiz ... Kiedys nawet zdarzylo mi sie lunatykowac kilka razy...

Re: Elektrostatyczna Burza firmy MSH dzis w nocy...

: 15 cze 2015, o 18:55
autor: przemek
Guma jak guma... Nie ma to jak podpaski ;)

Re: Elektrostatyczna Burza firmy MSH dzis w nocy...

: 15 cze 2015, o 18:58
autor: aikus
Touche!! :thumb: