Ja nie mam i prawie zawsze wystarcza tarcza ustawiona na oko. Oczywiście wszystko kwestia oka...
Natomiast jeśli chciałbyś mimo wszystko zrobić to jakimś innym urządzeniem to ja do tego celu kontrolnie czasem używam kątomierza do łopat.
Sprawa jest dość prosta:
1. Ustawiasz helika tak żeby wał główny był prostopadle do stołu (jeżeli kładziesz na stole
). Ja w tym celu zdejmuje podwozie i stawiam helika na ramie. Podwozia albo są giętkie albo z założenia pochylają model.
2. Wchodzisz w braina w tryb ustawiania tarczy.
3. Dajesz throttle na środek, czyli neutrum czyli, że w miejsce,w którym kąty teoretycznie powinny być zerowe (teoretycznie bo z założenia, ze kąty mają być symetryczne w obie strony - ja nigdy inaczej nie ustawiałem bo nie latam makietami ani makietowo).
4. Zakładasz kątomierz na jedną łopatę i podnosisz/opuszczasz tarczę żeby mieć zero stopni.
5. Potem kręcisz powoli ta łopatą i patrzysz czy 0 stopni utrzymuje się do okoła czy gdzieś kąty się zmieniają. No i jak się zmieniają to znaczy, że tarcza jest krzywo i wtedy ją korygujesz w tą stronę żeby wyrównać do zera.
6. Po kilku intuicyjnie dobranych korektach kręcisz wirnikiem a na łopacie jest 0 stopni cały czas. Znaczy się tarcza jet ustawiona idealnie.
7. Wtedy zakładasz kątomiesz na druga łopatę i popychaczem łączącym tarcze i okucie korygujesz ją również do 0 stopni.
Po takim zabiegu i po wyważeniu łopat nie będziesz potrzebował żadnych dodatkowych korekt na polu.
Troche się rozpisałem, żeby nie pominąć żadnej oczywistości, ale w realu ten zabieg trwa na prawdę chwilę, jest mega prosty i nie pozostawia wątpliwości czy tarcza jest ustawiona poprawnie czy nie.
Dodam jeszcze, że dobrze jest pierwsze długości popychaczy i orczyków ustawić wg manuala. Do taje dobry punkt wyjścia i nie ryzykujesz, że będziesz miał tarczę ustawioną zbyt wysoko albo zbyt nisko, co może skutkować jej kontaktem z innymi elementami helika przy skrajnych wychylaniach.