Bi0ly pisze: Co nie zmienia faktu że podczas tej całej kalibracji zauważyłem coś co mi nie pasuje:
Czy tu powinien być taki mały prześwit- chyba ok. 1 mm. Już wiem dlaczego rolka napinacza koło silnika którą zdemontowałem była ustawiona pod kątem. Ten SOlID jest chyba nie oryginalny. Zwróćcie uwagę że przy podstawie się rozszerza, a tak chyba nie powinno być ( przez to dźwiga trochę pasek). I co teraz ? Wrócić do tej tuningowanej rolki? czy idzie gdzieś dostać jeszcze Lynxowego solida ? A może można tak latać
No nie wiem
W starym pierwszym protosie mini pasek mi zawsze szedł idealnie po środku koła zębatego.
W drugim z przedostatniej serii - nigdy.
Ale nigdy też nie darł o ramę, więc uznałem, że luz.
Wiesz, to jest tak, że żeby szedł pasek po środku płaskiego koła to wałki muszą być idealnie równoległe.
W produkcji Protosów Mini w pewnym momencie cała precyzja poszła w piździec... Może nie cała, ale spora jej część.
W tym momencie zaczęły się problemy z onewayami, luzami w tarczach i tak dalej... Pojawiły się też mało istotne rzeczy typu właśnie pasek, który nie idzie po środku koła tylko zsuwa się lekko na którąś ze stron.
Osobiście się tym nie przejmowałem i tak latałem.
U Ciebie nie wygląda to jakoś bardzo źle i nie wydaje mi się, żeby rolki napinaczy miały na to jakiś znaczący wpływ.
Wytarty solid - może mieć.
Ale największym problemem będzie nierównoległość wałków: Głównego i silnikowego.
Spore znaczenie będzie miało też osadzenie boomblocka i związane z tym ułożenie całego ogona.
Kwestia ułamków milimetrów luzów w mocowaniu boomblocka w ramie przekłada się na całe milimetry na końcu ogona...
... a pasek będzie zawsze szukał najkrótszej drogi.