Ja mam szczęście od 3 lat. Nigdy nie doliczyli ani złotówki ale wiem, że jest to loteria i czasem już przy pierwszej przesyłce ludzie mają problemy. Doświadczenie (kolegi) pokazuje, że nawet jeśli w przesyłce jest faktura "pro forma" to tłumacząc ją nie należy tego pisać bo są potem problemy. Co ciekawe, kiedy sprowadzałem samochód, umowa kupna (lub faktura) musiała być przetłumaczona przez tłumacza przysięgłego a tutaj wystarczyło przetłumaczyć ją samemu. Dodatkowo, jeśli wszystkie papiery wyślemy do UC pocztą to dodatkowy dowód zakupu (paypal, przelew itp.) nie był wymagany natomiast wizyta "osobista" skończyła się gdy urzędnik poprosił o taki dokument. Oczywiście można się wtedy wycofać i przesłać papiery pocztą. Podobno (ale to nie sprawdzone informacje) można też powiedzieć, że pieniądze były wysłane w kopercie, czego udowodnić się oczywiście nie da, też skutkuje.
Zawsze pozostaje ryzyko, że sumienny urzędnik powie "nie z nami takie numery Bruner" ... i jesteśmy ugotowani. Jednak nikt z moich znajomych po za dopłatami do konkretnej przesyłki nie miał innych nieprzyjemności. Jeśli paczki będą nie za często to raczej nikt nie będzie na nie zwracał szczególnej uwagi i sumował ich wartości, urzędnicy zazwyczaj mają co robić. Mnie w jednym miesiącu trafiły się dwie przesyłki na łączną kwotę ok. 1500zł i jak pisałem wcześniej, nikt się nie czepiał.
. Ostatnio z zapłaciłem vat z paczki która miała zadeklarowane 100 $ a paypal pokazywał 400 $ 
. Tyle że ja w tych budynkach przebywałem dość często z innych pobudek . Niech podskoczą to im się zrewanżuję jakby co 
A to nie przychodzi jako "puzzle", tylko jeden element - artykuł modelarski.. 
? no to ładnie...
