Jaki model? Klasa 700

Mniej lub bardziej obiektywnie i subiektywne porównania różnych modeli.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 5 sie 2015, o 08:48

Z powodu jednego niefortunnego i moim zdaniem nieuzasadnionego stwierdzenua nie rezygnujmy z merytoryki w tym wątku. Zwlaszcza, że przytaczacie naprawde fajny kawał wiedzy.

Dzieki za obszerne opisanie Waszych opinii.

Co do mojego latania to juz nie spadam, przynajmniej za czesto. Szukam duzego modelu maksymalnie pozbawionego wad. Tak, żeby o ile to mozliwe wyeliminowac awarie sprzetu. A co do cisnięcia pewnie z czasem bedzie coraz większe
Helikoptery
utrinque
Stały bywalec...
Posty: 121
Rejestracja: 05-05-2015
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 26 razy

Postautor: utrinque » 5 sie 2015, o 09:05

Temat Gartt'a wywołał Danielus.

Kenobi36 pisze:Utrinque
W tym kraju?
Helifreak.com, oraz heligods.com to nie polskie fora, a tam zostałeś zbanowany. :masakra:


Na Runryder bo napisałem jeden post ze słowem "Kbar".

Na Helifreak zablokował moje konto osobiście Will James bo napisałem, że HF nie jest najepszym forum na planecie. Cały wątek został skasowany. Will James przestał być właścicielem HF. HF kupił właściciel RCGroups Jim Bourke.

Na epheli polecam wątek o chamstwie. Cieszy mnie "brak użytkowników online".

Na Heligods napisałem o awariach serw BK i o tym, że są dowody na to że serwa BK i RJX produkuje Servoking. Zależy im bardziej na kasie od reklamodawców niż bezpieczeństwie pilotów heli klasy 700.

Z tego wątku wynika, że "markowe modele" mają wiele ukrytych wad. Warto dokładnie przeczytać co pisze Benji bo lata wieloma markami modeli. Gartt'a może krytykować bo nim lata. Inni nie latają a krytykują. Ja latam tylko w sumie czterema "markami".

Irytuje was to co piszę o klonach, a mnie bezkrytyczne lansowanie Goblinów.

Jeśli ktoś kupuje Protosa Max to wie co robi. Z Goblinami sprawa wygląda z mojej perspektywy inaczej.

Tak, Jazz... Benji myślał o Tobie.
Obrazek
Obrazek

Markowe modele są niezawodne ale i tak... często tak kończą:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 6 sie 2015, o 18:55 przez utrinque, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
lin3e
Lider forum...
Posty: 2038
Rejestracja: 28-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 80 razy

Postautor: lin3e » 5 sie 2015, o 09:13

Kolejny troll trafia na czarną listę i spokój ducha ;)
...
utrinque
Stały bywalec...
Posty: 121
Rejestracja: 05-05-2015
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 26 razy

Postautor: utrinque » 5 sie 2015, o 09:20

lin3e pisze:Kolejny troll trafia na czarną listę i spokój ducha ;)


Zachowanie typowe dla właściciela Goblina.
Awatar użytkownika
Psychol
Elita forum...
Posty: 512
Rejestracja: 28-03-2015
Lokalizacja: Kielce
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: Psychol » 5 sie 2015, o 09:23

Co do niezawodności Goblinów muszę przyznać rację Kenobiemu. Latam Goblinami już ponad rok i nigdy nie zdarzyło mi się żeby nawaliły w powietrzu z przyczyn mechanicznych. Cztery razy sam zkreciłem, raz wypadł mi pakiet w 700, raz przypalony silnik zjarał serwa a ostatnio serwo zjarałem bez pomocy silnika. Ale sam Goblin nigdy mnie nie zawiódł.
Lataj nisko i powoli... tak mi mowili.
benji
Stały bywalec...
Posty: 111
Rejestracja: 17-03-2015
Lokalizacja: Pn-Pt: Strzelno; So-Nd: Swarzędz
Podziękował: 12 razy
Podziękowano: 19 razy

Postautor: benji » 5 sie 2015, o 09:26

wojtekr pisze:Z powodu jednego niefortunnego i moim zdaniem nieuzasadnionego stwierdzenua nie rezygnujmy z merytoryki w tym wątku. Zwlaszcza, że przytaczacie naprawde fajny kawał wiedzy.

Dzieki za obszerne opisanie Waszych opinii.

Co do mojego latania to juz nie spadam, przynajmniej za czesto. Szukam duzego modelu maksymalnie pozbawionego wad. Tak, żeby o ile to mozliwe wyeliminowac awarie sprzetu. A co do cisnięcia pewnie z czasem bedzie coraz większe


To wybór jest raczej oczywisty - Goblin.
Chyba, że poczekasz do przyszłego sezonu to będzie więcej wiadomo o Protosie MAX V2.

Waga tu ma spore znaczenie. Więc jeśli Protos jest istotnie lżejszy od G700C ... to przełoży się na koszty. Regiel, silnik, pakiety. Przy cięższym modelu ... żeby był fun to trzeba kręcić obroty. A prądy idą niemal wykładniczo w stosunku do obrotów.

Sam się o tym boleśnie przekonałem jak się przesiadałem z Logo 600 na łopatach 600 na 6S, które waży gotowe do lotu z pakietem 6S 5000 3,2 kg ...
... na Goblina 570 na łopatach 570 na 6S 5000 ... który ważył 3,6 kg. Co prawda nie przeszkodziło mi to zrobić prawie 400 lotów przez zimę i wiosnę ... ale latem usmażyłem 2 regle. :)
Na szczęście G570 lata już na 12S ... i teraz to NO LIMITS. Najlepszy mój model.

Więc może warto poczekać ?
Awatar użytkownika
lin3e
Lider forum...
Posty: 2038
Rejestracja: 28-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 80 razy

Postautor: lin3e » 5 sie 2015, o 09:26

Psychol widziałem Twoje loty i stwierdzam, że modele dostają w d..ę przy Twoich lotach i mimo tego nic im się nie dzieje :)
Oczywiście mam na myśli rodzinę Goblinów.
...
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 5 sie 2015, o 09:31

No wlasnie a co z Logo? Benji latales nim napiszesz cos?
Helikoptery
Awatar użytkownika
Kenobi36
Olimp forum
Posty: 5099
Rejestracja: 01-10-2014
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 508 razy

Postautor: Kenobi36 » 5 sie 2015, o 09:41

utrinque pisze:Helifreak.com ...
oraz heligods.com ...
Na Runryder....
Na epheli ...
Ja widzę jeden wspólny mianownik :masakra:



utrinque pisze:Tak, Aaaa... Bbbb myślał o Tobie.
Nie dziwne, lubisz napuszczać ludzi na siebie i rozpoczynać oraz podsycać awantury :masakra:
Niech Moc Będzie z Wami,
Ben
DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini
RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Awatar użytkownika
MASA
Lider forum...
Posty: 2050
Rejestracja: 01-08-2014
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 34 razy
Podziękowano: 60 razy
Kontaktowanie:

Postautor: MASA » 5 sie 2015, o 09:57

utrinque pisze:Temat Gartt'a wywołał Danielus.

Kenobi36 pisze:Utrinque
W tym kraju?
Helifreak.com, oraz heligods.com to nie polskie fora, a tam zostałeś zbanowany. :masakra:


Na Runryder bo napisałem jeden post ze słowem "Kbar".

Na Helifreak zablokował moje konto osobiście Will James bo napisałem, że HF nie jest najepszym forum na planecie. Cały wątek został skasowany. Will James przestał być właścicielem HF. HF kupił właściciel RCGroups.

Na epheli polecam wątek o chamstwie. Cieszy mnie "brak użytkowników online".

Na Heligods napisałem o awariach serw BK i o tym, że są dowody na to że serwa BK i RJX produkuje Servoking. Zależy im bardziej na kasie od reklamodawców niż bezpieczeństwie pilotów heli klasy 700.

Z tego wątku wynika, że "markowe modele" mają wiele ukrytych wad. Warto dokładnie przeczytać co pisze Benji bo lata wieloma markami modeli. Gartt'a może krytykować bo nim lata. Inni nie latają a krytykują. Ja latam tylko w sumie czterema "markami".

Irytuje was to co piszę o klonach, a mnie bezkrytyczne lansowanie Goblinów.

Jeśli ktoś kupuje Protosa Max to wie co robi. Z Goblinami sprawa wygląda z mojej perspektywy inaczej.

Tak, Jazz... Benji myślał o Tobie.

Markowe modele są niezawodne ale i tak... często tak kończą:
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Woli wyjasnienia mój goblin NAPEWNO NIE spadł / rozbiłem go jak kto woli z winy mechaniki modelu
FireBall
G380
T470LM
GH425
G570
G770
Brain1-2, BeastX Plus, DX8, DX9 DSMX
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 5 sie 2015, o 09:58

Panowie, proponuję dzień przerwy w wątku na uspokojenie emocji.
Nie róbmy ep...... z porządnego forum
XLPower i Protos rc-heli.pl
benji
Stały bywalec...
Posty: 111
Rejestracja: 17-03-2015
Lokalizacja: Pn-Pt: Strzelno; So-Nd: Swarzędz
Podziękował: 12 razy
Podziękowano: 19 razy

Postautor: benji » 5 sie 2015, o 10:02

wojtekr pisze:No wlasnie a co z Logo? Benji latales nim napiszesz cos?

Co do Logo !

*) Ja miałem zaszczyt kupić używkę od przesympatycznego pro pilota Marcina "T" ;) jako Logo 500 3D ... czyli łopaty 520.
Wiadomo jest Wam panowie z Warszawy, że model nie miał łatwego życia ... latał w różnych konfiguracjach (nawet jako 700-ta) ... mówiąc w skrócie nie miał lekko.

Ale nie mam zastrzeżeń do tego co kupiłem i za co zapłaciłem - Marcinie dziękuję :)


Model od razu przekonfigurowałem na setup 600 na 6S. Kupiłem go bo to najlżejsza 600-tka.

Zacząłem nim latać.
Pierwsze wrażenie ... super, lekki, zwinny ... ale to było początki i loty były delikatne a BX ustawiony "zachowawczo"
Pierwszy problem zaskoczył mnie zimą. Chodzi o naciąg paska ogonowego. Model ma aluminiowego BOM-a i na łopatach 600 ma ten BOM "kilka mm" :) .
Wychodząc z biura o temperaturze +22-23 stopnie z paskiem naciągniętym jak struna ... na mróz -5, -7 ... pasek był luźny jak "flak". Dzwonił o rurę podczas tic-tock-ów/ rainbow-ów jak Zygmunt ... masakra :(
No niby nie problem naciągać pasek na polu ... ale tak codziennie ... i luzować po powrocie do biura co by pasek i łożyska nie cierpiały ??? :?

No ale przyszło lato i problem z paskiem za hibernował się do zimy ;)
Więc latałem ... aż do pierwszego kreta z mojej winy.
Kret wyglądał niegroźnie ... twardsze lądowanie. Jakie było moje zdziwienie po podejściu do modelu ... że plastikowa rama rozpadłą się na 3 części (pękła w dwóch miejscach).
Niby 2x50 EURO to nie majątek ... ale przekładka wszystkiego do wymiany ramy ... hmmm :gas:
Więc od razu zakupiłem tuningową "AMERYKANSKĄ" ;) ramę full alu-carbon z dwoma łożyskami oporowymi na wale (u góry i na dole).
Model prawie nic nie przytył i następne krety rama przeżywała nienaruszona.

W kolejnych kretach okazało się, że w tarczy Mikado (która nie jest tania) bardzo szybko pada łożysko. Plastikowe okucia główne też szybko lecą (co z tego jak w przeciwieństwie do MiniProtosa) i tak reszta leci za nimi.
Następny problem to ramię kontroli skoku ogona. Cienka ściana plastikowego ramienia łatwo pęka i to niewidocznie ... i potem w locie niespodzianka.

Ale można założyć aluminiową od Aligna ... i po małych modyfikacjach problem zlikwidowany.

Więc zacząłem przyciskać model trochę mocniej ... wlatywać się w niego. Zaczęło mi przeszkadzać, że np. w porównaniu do 700-ty, czy 500-ty DFC Logo 600 jest mało zwinne. No to podkręcałem FBL-a założyłem szybsze i mocniejsze serwa ... ale nie byłem zadowolony.
Doszedłem do wniosku, że to problem z bardzo długim wałem (dużą odległość wirnika od środka ciężkości). Więc zrobiłem swoją głowicę full alu z Fortalu 7075 ... skróciłem wał ... no i było sporo lepiej.

Potem kupiłem Goblina 570 ... i po przejściu w nim na 12S ... praktycznie nie latam Logo 600 (ostatnio w Bąkowie).


Zwróć uwagę nawet na filmy na YT z lotów Logo wykonywanych przez Keyh ... czy z zawodów. Jeszcze nie widziałem tak dynamicznego i extremalnego lotu Mikado jak latają Gobliny, czy nawet T-Rex-y 700.
Wiem, że to jak lata model w większości zależy od serw/elektroniki jaką zastosujesz i ustawień FBL-a. Pewnie to też subiektywne wrażenia. Ale jak Logo lecę hurricane na plecach ogonem do przodu ... to zawsze odruchowo odpuszczam trochę pitcha i elevatora ... bo się boję, że się złoży ;)
utrinque
Stały bywalec...
Posty: 121
Rejestracja: 05-05-2015
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 26 razy

Postautor: utrinque » 5 sie 2015, o 10:19

Masa współczuję rozbicia modelu.

Sam ostatnio mocno rozbiłem X5 i lekko uszkodziłem X7. W obu przypadkach były to awarie trudne do przewidzenia przed lotem, a nie "błąd na drążkach".

Nie krytykuję Ciebie, ani modelu. Stwierdziłem fakt, że awarie w locie się zdarzają i po prostu trzeba je brać pod uwagę.

Rozbicie drogiego, "markowego" modelu boli bardziej. Mnie też.

Mój błąd polegał na tym, że zaufałem orczykom z kitu X7. Wytrzymały 8 lotów, ale w 9tym gdy tego się nie spodziewałem jeden pękł.

Nie winię producenta, ani poprzedniego właściciela. Winię moje zaufanie do "markowego" modelu, które uśpiło moją czujność.

Nie sprawdzam stanu orczyków po każdym locie.
Awatar użytkownika
Danielus
Stały bywalec...
Posty: 179
Rejestracja: 08-10-2014
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 42 razy

Postautor: Danielus » 5 sie 2015, o 19:55

utrinque pisze:Masa współczuję rozbicia modelu.

Sam ostatnio mocno rozbiłem X5 i lekko uszkodziłem X7. W obu przypadkach były to awarie trudne do przewidzenia przed lotem, a nie "błąd na drążkach".

Nie krytykuję Ciebie, ani modelu. Stwierdziłem fakt, że awarie w locie się zdarzają i po prostu trzeba je brać pod uwagę.

Rozbicie drogiego, "markowego" modelu boli bardziej. Mnie też.

Mój błąd polegał na tym, że zaufałem orczykom z kitu X7. Wytrzymały 8 lotów, ale w 9tym gdy tego się nie spodziewałem jeden pękł.

Nie winię producenta, ani poprzedniego właściciela. Winię moje zaufanie do "markowego" modelu, które uśpiło moją czujność.

Nie sprawdzam stanu orczyków po każdym locie.


A skąd wiesz że to były orczyki z kitu X7, a nie od X5? Kupiłeś nowy model? Orczyki od tych dwóch modeli są podobne, ale różnią się tym że od X7 mają metal przy śrubie, a te od X5 są całe plastikowe.

Niestety w Twoim przypadku wszystkie modele mają ten sam problem. Markowe czy nie, wszystkie składa ta sama osoba.
Awatar użytkownika
Kenobi36
Olimp forum
Posty: 5099
Rejestracja: 01-10-2014
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 508 razy

Postautor: Kenobi36 » 5 sie 2015, o 20:03

Nie sądzę aby nawet orczyk od X5 pękł w locie w 7setce.
Niech Moc Będzie z Wami,
Ben
DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini
RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Awatar użytkownika
donia
Elita forum...
Posty: 1016
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 24 razy
Podziękowano: 43 razy

Postautor: donia » 5 sie 2015, o 20:11

Nie pękają w locie same.
Ja to pikuś, choć przeciążyć model każdy pewnie potrafi, latam G700 z orczykami od x5, ale Arek lata też G700 z orczykami od x5 i same z siebie nigdy mu nie pękły.

pzdrv,
--
donia
=Wrocław=
utrinque
Stały bywalec...
Posty: 121
Rejestracja: 05-05-2015
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 26 razy

Postautor: utrinque » 5 sie 2015, o 21:27

Orczyki były w częściach do X7 które dostałem z modelem. To X7 z komisu u Krzyśka. Chyba latał nią wcześniej amaterek.

Oglądałem je i wyglądały OK podczas montażu. Wytrzymały 8 lotów.

Obrazek
Obrazek

Zczytany log z Kbara potwierdza, że orczyk pęknął w locie, a nie po przyziemieniu. Straciłem kontrolę nad cykliką. Włączyłem holda. Po przyziemieniu łopata uderzyła w belkę ogonową.

Straty:
- łopaty 700 RJX
- belka ogonowa
- jedna podpora ogona
- jeden uchwyt łożyska wałka w belce (zamortyzował uderzenie i uratował wałek :) )
- nie pamiętam co z popychaczami głowicy FBL

- wałek TT minimalnie skrzywiony ale nie złamany

Nieuszkodzone:
- kabinka
- podwozie
- rama
- łopatki ogonowe
- wał i szpindel proste

Serwa będę jeszcze testował, ale wyglądają na nieuszkodzone.

Lądowałem już bez strat 800tą bez tego:
Obrazek
Wałek był z fazą z 6mm na 5mm. Przetrwał ponad rok zanim pękł. Wymieniłem na wałki 6mm Aligna i nowe huby we wszystkich klonach 700 i 800. Najtrudniejsze było znalezienie wirnika ogonowego który odleciał w nieznanym kierynku. Udało się :)

X5 bez tego:
Obrazek

450 PRO bez tego:
Obrazek

Czasem łopaty prostują się same. W X7 miałem pecha bo jedna chyba stanęła na sztorc i heli wszedł w szybkie piro. Włączenie holda NIE zatrzymało piro. Zamiast autosa pozostał mi "crash landing"

To był dziwny kret. Mogę się mylić co do przyczyn.
utrinque
Stały bywalec...
Posty: 121
Rejestracja: 05-05-2015
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 26 razy

Postautor: utrinque » 5 sie 2015, o 21:56

Danielus pisze:.Niestety w Twoim przypadku wszystkie modele mają ten sam problem. Markowe czy nie, wszystkie składa ta sama osoba.


Bezczelny :) Tobie nigdy model nie rozpadł się w locie?

Jak wytłumaczysz, że od półtora roku 3 Gartty latają bez kreta? Czwarty kupiłem na części i ciągle jest kompletny, ale nie złożony.

Ciekawe że X5 miała w tym czasie co najmniej 3 krety i ponad pół roku nią nie latałem.

Miałem dwa krety tymi klonami na początku:
- 800tą bo nie reagowała na radio (radio było chyba OK, ale zasilanie SBECa miało zimne lutowanie)
- 700tą chyba z powodu pęknięcia plastikowego snapa głowicy DFC
Awatar użytkownika
Kenobi36
Olimp forum
Posty: 5099
Rejestracja: 01-10-2014
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 508 razy

Postautor: Kenobi36 » 5 sie 2015, o 22:27

Pokaż te logi
Niech Moc Będzie z Wami,
Ben
DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini
RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Mentalista
Stały bywalec...
Posty: 101
Rejestracja: 20-03-2015
Podziękował: 7 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Mentalista » 5 sie 2015, o 22:35

Utrinque, mam do Ciebie niedyskretne pytanie - czym się charakteryzują osoby, które nie rozpoczynają swojej kariery pisarskiej od "powitalni"? Zakradasz się tylnymi drzwiami (dział kupno/sprzedaż) i udajesz gospodarza. Nie wiem jak inni, ale ja lubię wiedzieć, z kim mam do czynienia. Proszę...

Wróć do „Heli-Ring”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

cron