Strona 7 z 10

Re: Serwo TGY-306G

: 17 paź 2015, o 20:18
autor: telemaniak
Używam Loctite 243 (niebieski) i nie miałem nigdy problemów z odkręcaniem śrub. Może masz jakiś bardzo mocny klej?

Re: Serwo TGY-306G

: 17 paź 2015, o 20:30
autor: Gajos
Nie, nie mocny, po prostu zawsze wkręcałem na czysto, żeby mieć nad tym choć trochę kontroli. Uważam, że wkręcasz po prostu na brudno, a wtedy każdy wykręcisz, a nawet wykręci się sam, więc co to daje... A po krecie już tym bardziej, na przyszłość konkretnego nie wiadomo wtedy prawie nic. I stoimy w miejscu, a czas mija. I tylko tyle, jeśli coś gorszego się tfutfu nie wydarzy. A gdyby, to spróbuj pomyśleć, wyobrazić sobie, jakie fragmenciki by Ci latami po głowie/sumieniu... latały. I teraz to niby śmieszne, nie dotyczy... Ale wtedy gdyby...? Pierwsze co ja bym do siebie pomyślał, to coś w stylu - melon, tys kończony bydlaku słów na ciebie nie ma, jedna głupia śrubka, ty........................................

Re: Serwo TGY-306G

: 17 paź 2015, o 21:16
autor: MASA
Bartekgazior pisze:Co do modyfikacji proponowanych przez Gajosa- pewnie większość z nich to dmuchanie na zimne, ale sam miałem awarię jednego z tych serw o czym pisałem parę stron wcześniej. Silniki mogą się nieco ruszać względem płytki PCB i może to skutkować dość nieoczekiwanym kretem gdy wyprowadzenia silnika całkiem się urwą od wibracji. Gumka na przewodzie przy wyjściu z obudowy całkiem tego nie eliminuje. Dlatego warto skleić silnik z płytką, nawet tylko po krawędziach, bez rozlutowywania. Zapobiegnie to ruchom silnika wzgl. PCB. Ja użyłem żywicy, nie wiem co to jest klej do "odgiętek"?

Jeśli chodzi o zwarcie do obudowy- u mnie MOSFETy i połączenie przewodu serwa do płytki było tak wykonane, iż nie było praktycznie możliwości zwarcia. Po prostu elementy elektroniczne są wyższe niż luty na przewodach, które są zresztą i tak zapaćkane fabrycznie silikonem. W innych sztukach może być inaczej. Trzeba po prostu rozebrać i sprawdzić.


kurcze dziwi mnie to nieco bo mam takie doświadczenie że dokłądnie na tych serwach przygrzałem G380 na plecach w ziemię i czego wyniekiem było między innymi ukręcenie/urwanie się osiek we wszystkich trzech serwach, oczywiście wymieniłm zębatki - jak kilka watkó wczesniej opisane - na nowe od MKS
ale po tym co piszecie zaczynam się zastanawiac czy jednak nie odkręcę obudowy i podkleje... silnik

Re: Serwo TGY-306G

: 18 paź 2015, o 07:11
autor: Gajos
Skoro Reszta na razie milczy, to jadę (publicznie, ale delikatnie, nie po całości):
Jazz pisze:Jedyna czynnoscia ktora warto wykonac jest zabezpieczenie plytki przed mozliwoscia zwarcia sie o obudowe wewnetrzna. ... Gajos dopisuje: tu było więcej, ale na moje żądanie Admin skasował.
wojtekr pisze:... Jedyne co warto zrobić to zaizolować płytkę od metalowej obudowy. Poza tym serwa działają, latają i nie wymagają innych modyfikacji do prawidłowej pracy.
wojtekr pisze:tak ale elementami do obudowy i tam powstaje zwarcie- zobacz sobie zdjęcia. Jak PCB ma nie dokładnie obcięte elementy po lutowaniu to mogą stykać się z obudową
wojtekr pisze:... I zgadzam się Jazzem, że jedyne co należy zrobić to zaizolować płytkę od obudowy. ...
No dobrze, więc jeśli nawet korund Wam przewodzi prąd (tu temat rzeka), to napiszcie wyraźnie i w prost, i potem już potajemnie tego nie zmieniajcie, w jaki sposób Wy Obaj imiennie, ze spokojnymi sumieniami i z całą odpowiedzialnością, radzicie wykonać tę izolację w tym dokładnie serwie. Bo ja już to pisałem, ale Admin (nie wskażę palcem który) bezczelnie mi to odcedził.
Panowie, ostatni raz przypominam: [UnDo] nie będzie. "Ja nie wiedziałem" nie będzie brane pod uwagę.
MASA pisze:... kurcze dziwi mnie to nieco bo mam takie doświadczenie że dokłądnie na tych serwach przygrzałem G380 na plecach w ziemię i czego wyniekiem było między innymi ukręcenie/urwanie się osiek we wszystkich trzech serwach, oczywiście wymieniłm zębatki - jak kilka watkó wczesniej opisane - na nowe od MKS
ale po tym co piszecie zaczynam się zastanawiac czy jednak nie odkręcę obudowy i podkleje... silnik
A coś tam chyba pamiętam... Ale obiecywanych tam zdjęć urwanych osiek już mi/nam nie doserwowałeś... Czy przegapiłem, bo wtedy sorki! :oops:

Re: Serwo TGY-306G

: 18 paź 2015, o 09:52
autor: Artja
MASA pisze:ale po tym co piszecie zaczynam się zastanawiac czy jednak nie odkręcę obudowy i podkleje... silnik

Może przeleć miernikiem po wnętrzu obudowy i będziesz wiedział czy gdzieś nie jest zdrapana powłoka anodowa, co mogłoby dać poszlakę... Podobną operację zaraz będę robił w swoich KST HV 805 i 815. Izolację profilaktycznie dałem tam już jakiś czas temu, ale ciekawi mnie czemu wcześniej niektóre z nich głupiały bez dania racji (znaczy się, obstawiam że od wibracji, bo to w spalinie)

Re: Serwo TGY-306G

: 18 paź 2015, o 18:39
autor: Gajos
Artja pisze:... Może przeleć miernikiem po wnętrzu obudowy i będziesz wiedział czy gdzieś nie jest zdrapana powłoka anodowa, co mogłoby dać poszlakę...
hmm Czyli korund jest Jacku metalem? hmm

Re: Serwo TGY-306G

: 18 paź 2015, o 19:13
autor: Artja
Your point being?

Jeśli chodzi o moje KST, to wygląda tak:
igły dotknięte do obudowy:
Obrazek

Igły wbite w obudowę:
Obrazek

Re: Serwo TGY-306G

: 18 paź 2015, o 19:59
autor: Gajos
Artja pisze:Your point being?
"nie bardzo rozumiem co pan do mnie mówi, ale, przecież... mogę się panu wylegitymować... ten, dowodem osobistym..." :rotfl:
Warstwa anodowa albo katodowa przewodzi prąd przecież, jest metaliczna. A tutaj mamy korund, a nie metal. Na tych serwach jest nie "warstwa (powłoka) anodowa", tylko warstwa (powłoka) korundu (efekt anodowania aluminium).

Re: Serwo TGY-306G

: 18 paź 2015, o 20:37
autor: Artja
Panie, ale tu problem był że prąd płynie przez obudowę po byle draśnięciu, a mnie osobiście to wsio ryba jakim szuwaksem ten dekiel jest z wierzchu pochlapany :)

Re: Serwo TGY-306G

: 18 paź 2015, o 20:49
autor: Gajos
Wiem, ja tylko łapię Cię za słówka, bo ktoś z taką wiedzą powinien moim zdaniem być ciut konsekwentniejszy, nie wrzeszcz... :P ;)

Re: Serwo TGY-306G

: 18 paź 2015, o 21:14
autor: Wiktor
Trochę mnie zmartwiła lista poprawek gajosa bo ja jak napisałem na pierwszej stronie, że tylko te srubki..eh teraz jak o tym wiem to pewnie pierdyknie w pierwszym locie

Re: Serwo TGY-306G

: 18 paź 2015, o 23:50
autor: MASA
Wiktor pisze:Trochę mnie zmartwiła lista poprawek gajosa bo ja jak napisałem na pierwszej stronie, że tylko te srubki..eh teraz jak o tym wiem to pewnie pierdyknie w pierwszym locie

Gajos napewno strachu napedził

Re: Serwo TGY-306G

: 19 paź 2015, o 00:52
autor: Gajos
Przepraszam, nie chciałem nic mącić ani siać paniki. Jeśli jeden z nas zdaje się o czymś zapominać, a drugi to dostrzega, powinien zwracać uwagę. Kiedy mamy już przekonanie, że dla bezpieczeństwa zrobiliśmy wszystko, wtedy nauka idzie szybciej i latanie jest większą frajdą.
Tylko takie były moje intencje. :thumb:

Re: Serwo TGY-306G

: 19 paź 2015, o 07:09
autor: MASA
Koniec końców płytki na styku z silnikami podkleje / jeśli z tego powodu mam rozczasnąć G380 - to strach spowoduje pożadane działanie :)

Re: Serwo TGY-306G

: 19 paź 2015, o 07:10
autor: MASA
Artja pisze:Your point being?

Jeśli chodzi o moje KST, to wygląda tak:
igły dotknięte do obudowy:
Obrazek

Igły wbite w obudowę:
Obrazek


Co to za model?

Re: Serwo TGY-306G

: 19 paź 2015, o 07:20
autor: Artja
MASA pisze:Co to za model?

Kasama 90N

Re: Serwo TGY-306G

: 19 paź 2015, o 07:50
autor: MASA
Artja pisze:
MASA pisze:Co to za model?

Kasama 90N

a to jaki to jest rozmiar łopat / wielkość helika?

Re: Serwo TGY-306G

: 19 paź 2015, o 07:56
autor: Artja
Klasa 700, latam na łopatach 690

Re: Serwo TGY-306G

: 19 paź 2015, o 07:59
autor: MASA
fajny model - kurczę patrze na mojego zabytkowego Caibra i kusi taka mszyna / tylko ta cena ... :(
jak oglądam zdjęcia się zastanawiam
bo rozumiem że te serwa masz w łaśnie w tym modelu - tam nie ma przypadkiem rozmiaru midi - pewnie wtedy by się znalazły bezszczotkowe / zawsze bardziej odporne

Re: Serwo TGY-306G

: 19 paź 2015, o 08:09
autor: telemaniak
Sprawdziłem omomierzem obudowę TGY306G i na prawdę musiałem użyć dużej siły aby przebić się przez warstwę "korundu". Zostały głębokie bruzdy po sondach.