ocean_wro pisze:W skrzynce jest nie tyle nie palna gąbka co gąbka samogasnąca. Robiłem próby ogniowe w tym porównania do zwykłych gąbek. Normalna płonie jak pochodnia, ta faktycznie palona ogniem natychmiast przygasa. Franca nie chce się palić
Aaa... a to zwracam honor i wycofuje łachodarcie:)
No wiem wiem, ze istnieja takie cuda.
Jak odbieralem chalupe to zobaczylem ze cale poddasze jest wypelnione w celu ocieplenia jakims takim jakby papierowo bawelnianym zmielonym drobno syfem. Pol metra tego lezalo. Z dokumentacji dowiedzialem sei ze to jest jakas "technologia wdmuchiwana". No i ze jest to calkowicie nie palne.
Sprawdzilem i faktycznie: dopoki grzeje ogniem to jakos tam troszeczke sie pali, ale jak tylko ogien zabiore - natychmiast gasnie prawie bez dymu.
Ciekawe jak to dziala...
Niepalne styropiany do ocieplania chalup z zewnatrz sa zrobione na bazie CO2 i niestety nie dziala to za dobrze. Znaczy pala sie slabiej niz takie zwykle na bazie powietrza, ale jednak sie pala - mieszkalem kiedys w bloku w ktorym jedna sciana ocieplenia zjarala sie od kosza ktory ktos podpalil na dole.
Strazacy mowili, ze gdyby to nie byl specjalny niepalny styropian - zjaralby sie caly blok, a tak to poszla tylko ta jedna sciana do samej gory.
No ale to... Ta Twoja gabka czy ten moj pyl - to jest obledne. Kompletnie sie nie pali. KOmpletnie.