Heli-Team.pl

Zanabyłem droga kupna taki kit w HK.



Dla dłubaczy jest to fajna koncepcja gdyż sklejamy model ale z pominięciem etapu wycinania wszystkich elementów.

W zestawie znajdują się wszystkie elementy drewniane.

Pierwsze co się rzuca w oczy to FATALNY manual. Od razu trzeba szukać jakiś publikacji w necie.
pierwsze co znalazłem z porządnymi zdjęciami to:

http://myrcguide.com/index.php?PHPSESSI ... c=15639.15

Całość ma chodzić z pakietami 3s 2200.

Komplet wyniósł 116usd a w tym:
- model
http://hobbyking.com/hobbyking/store/uh ... duct=22527
- silnik

- regiel

- serwa (takie akurat mam)

- odbiornik

- 2x śmigło

- spinner- okazało się, że jest też w komplecie z silnikiem
- żółta folia


Brakuje
- podwozia
- zaczepów do linek

Elementy spasowane dosyć dobrze, na tyle, że można skrzydło poskładać bez kleju.
powoli będę wklejał zdjęcia z budowy.

jak by ktoś miał doświadczenia z tego typu kitami to zapraszam do podzielenia się wrażeniami.

Doświadczenia nie mam ale już się nie mogę doczekać Twojej relacji..!

To mój pierwszy model samolotu, taki trenerek więc rewelacji makieciarskich raczej nie będzie

wojtekr pisze:To mój pierwszy model samolotu, taki trenerek więc rewelacji makieciarskich raczej nie będzie

Grunt, że normalny model, a nie jakieś EPP.

Fajny trenerek, będziesz miał z nim wiele zabawy. Taki model lata praktycznie sam, ma wszystkie cechy dobrego trenerka
Jedyna rzecz która mi się nie spodobała z linku który podałeś, że gość zrobił tego czerwonego z kompletnie pionową przednią szybą. To daje duże opory czołowe.
Poza tym nie powinno być żadnych niespodzianek.

Gmeracz pisze:Fajny trenerek, będziesz miał z nim wiele zabawy. Taki model lata praktycznie sam, ma wszystkie cechy dobrego trenerka

Więc jest szansa, że po tygodniach roboty nie pójdzie w pi*du po jednym nieudanym locie

Słabo idzie ta budowa, przede wszystkim słabe spasowanie elementów i brak podstawowych informacji w manualu (taki manual to do dupy, równie dobrze mogli dołączyć zdjęcia z lotu ptaka).

Większości trzeba się domyślać albo wymyślać.

oto efekty:


Natomiast robiłem próby z ta folia do pokrywania powierzchni- rewelacja. Jak interesowałem sie modelarstwem 25 lat temu to był tylko papier pakowy, taki w prążki i model o nazwie jaskółka (kto pamięta?)

Japonka jeszcze była.

fakt, była.

Jak by ktoś kleił ten model to trzeba pamiętać, żeby nie kleić wręg prostopadle do poszycia tylko tak, żeby kąty wręg do obydwu płaszczyzn poszycia były równe.

i tego uczyli w sklepie na siennej

wojtekr pisze:Natomiast robiłem próby z ta folia do pokrywania powierzchni- rewelacja.

Spoko Wojtku... Papier i japonka była dobra gdy nie było nic innego, ale teraz stosowanie czegoś innego niż folia lub płótna mija się z celem.
Byle byś miał żelazko z osłonką (kondonek?), bo samym metalem trudno uzyskać gładź bez zarysowań i późniejszych śladów.

Folią można za to wyczarować czary... Jak np. obłe końcówki płata

Zwracam honor- kiepskie spasowanie wynikało z pomylenia części. Czekam na drugi kit z HK i prace ruszą od nowa. Będę miał zapasowe skrzydło

znalazłem trochę czasu i popchnąłem sprawę do przodu:

Szykuje się fajna maszyna. Aż mam ochotę...

całość kosztowała by mnie (gdyby nie pomyłka) około 100 usd z czego sam samolot 20 USD tak że spoko

Możecie napisać jak powinienem podłączyć i ustawić serwa? Czyli jak maja prawidłowo chodzić lotki, stery etc w takim modelu? Czy w innych modelach/rodzajach ustawia się inaczej? Jakie są generalnie zasady?

Jest jeszcze pytanie generalnie do mnie ale na pewno macie doświadczenie: czy walczyć z konstrukcją zdejmowanego skrzydła czy zrobić ten samolot nierozbieralny? Są tam takie dosyć kłopotliwe odciągi.


dzięki

w

Wlasnie zobaczylem, ze zawiaski sa produkcji RFN, to sie gdzies przelezaly

Hmmm, zasady to są chyba jedne. Nie wiem jak Ci to opisać. Musisz tak podłączyć żeby działalo.

Ster kierunku wychyla się w lewo i w prawo. Używa się go przy zakrętach razem z lotkami.

Ster wysokości wychyla się w górę i w dół. Wiadomo do czego się używa.

Lotki wychylają się w górę i w dół, używa się ich w zakręcie razem ze sterem kierunku. Lotka wychylająca się w dół wychyla sie trochę mniej, o ile mniej to Ci nie powiem, to musisz sprawdzić w czasie latania. Ustaw 5-8% mniej lub nie ustawiaj w ogóle.

Wielkość wychyleń? Taka, żeby nie połamać niczego, żeby nie uszkodzić serwa, tak żeby Ci się dobrze latało. Jeżeli nie czujesz się pewnie to ustaw do oblotu DR i EXPO na jakimś przełączniku, żebyś mógł zmieniać wielkość wychyleń w czasie lotu. Niektórzy mówią, że nie ustawia się EXPO na lotkach. Ja po eksperymentach stwierdziłem, że lubię expo na lotkach, bo można bardzo precyzyjnie kręcić akro, ale to nie twoim modelem. Chyba tyle na początek. Ten model powinien ładnie latać, bez specjalnej spinki. Jak coś, to dawaj znać, pojedziemy na oblot razem.


Jeżeli uda Ci się, to zrób skrzydła zdejmowane, ale ich nie zdejmuj. Chociaż wtedy łatwiej uszkodzić model w czasie transportu. Ja małe modele woziłem w całości. Takie do 1m rozp.

Kowal pisze:Lotka wychylająca się w dół wychyla sie trochę mniej

Nie widzieć czemu ubzdurzyłem sobie, że w dół wychyla więcej... Możesz w skrócie mnie naprostować?

miruuu pisze:

Kowal pisze:Lotka wychylająca się w dół wychyla sie trochę mniej

Nie widzieć czemu ubzdurzyłem sobie, że w dół wychyla więcej... Możesz w skrócie mnie naprostować?

A czy mnie w ogóle ktoś może naprostować czemu ma się nie wychylać tak samo do góry ?

stuf pisze:

miruuu pisze:

Kowal pisze:Lotka wychylająca się w dół wychyla sie trochę mniej

Nie widzieć czemu ubzdurzyłem sobie, że w dół wychyla więcej... Możesz w skrócie mnie naprostować?

A czy mnie w ogóle ktoś może naprostować czemu ma się nie wychylać tak samo do góry ?

Te cytaty są jak sen pijanego wariata. Śmiesznie to wyszło.


Nazywa się ro różnicowe wychylenie lotek. Wynika z tego,że wychylenie lotki w dół daje większy opór i przyrost siły niż wychylenie jej w górę, co znowu powoduje odchylenie samolotu od osi pionowej. W sensie, że poczytajcie w necie, a ja idę do roboty.