Heli-Team.pl

Na początku 30 roku ubiegłego wieku w zakładach lotniczych de Havilland skonstruowano samolot szkoleniowy DH60 Tiger Moth.
Konstrukcja została zaczerpnięta z samolotu DH60g Gipsy Moth jednak z pewnymi zmianami. Ułatwiono wyjście pilotowi z pierwszego fotela za pomocą przesunięcia górnego płata i zastosowanie otwieranych boków burt.

Rok później wprowadzono do produkcji nową wersję oznaczoną jako DH82A.
Nowa wersja posiadała nowszy, mocniejszy silnik i przedłużono statecznik poziomy. Zmieniono też część poszycia z płóciennego na sklejkowy.

Produkcję zakończono w 1944 roku produkując łącznie 8811 sztuk.



Postanowiłem zrobić 8812'ą

Znalazłem plany i obecnie przerabiam je do wersji umożliwiającej wycięcie laserem.






dla mniej cierpliwych jest tez w HK

Nawet jakoś poszło:

No szacunek. To się nazywa modelarstwo. Jak to mawiają Francuzi " start from scratch". Czekam na dalszy rozwój budowy.

Modelarstwo, takie z prawdziwego zdarzenia to by było, gdyby pilnikiem i papierem ściernym Wykonał te elementy, a nie laserem
Ale i tak duży szacun za przeniesienie konstrukcji ze zdjęć/rysunków na "tartak"

A ja czekam na ciąg dalszy i się strasznie jaram tym co widzę

Artu,

pamiętam jak się z planów odbijało szpilką na balsę żeby ich nie niszczyć. Ale teraz idę z duchem czasu

koszty jakie udało mi się na razie określić to:

balsa 3mm 6.5zł
wycinanie za arkusz (1000x100) 10zł 1mm, 20zł 2mm, ??zł 3mm- jeszcze negocjuję.
Na taki model (z zapasem większości newralgicznych elementów) potrzeba około 8 arkuszy balsy i 1 arkusz sklejki. Pewnie można by bez zapasu zmieścić się w 5 arkuszach

Już pilot czeka

znalazłem w sklepie http://www.modelpartner.ig.pl/- balsa z wysyłka 93 zł (mocno nadmiarowo, pewnie wyszły by dwa takie modele)
http://www.jklaser.pl wycinanie z wysyłką 65zł (podobnie nadmiarowo )

powoli sprawy się toczą:

elementy skrzydeł:

Witam, Mój sympatyczny kolega Sławek z Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej zbudował taki model. Konstrukcyjnie cacko, ale narazie prace zastopował wydech, bo miał być w masce i schowany, a to ciężko upchać a i ma też model latać .

Tutaj macie link do prac Sławka: http://www.rcplock.pl/forum/viewthread.php?thread_id=1059&rowstart=0

ale ładnie

Arek, wreszcie prawdziwe modelarstwo!!!!!! Czyli jednak takie jeszce istnieje!!!!

Im dalej od początku tym bardziej nurtuje mnie pytanie jak się wyważa dwupłatowce? Teoretycznie punkt równowagi powinien być pomiędzy punktem jednego i drugiego płata. Ale w praktyce jak mniemam ma znaczenie realne kąty płatów względem siebie i kadłuba, kąty statecznika poziomego etc.



Może ktoś coś napisać na ten temat?

dzięki

w

Byłem pewien że to ten sam model, a mojemu koledze wyszedł dolnopłat a kolega z forum buduje dwupłat. Piotrek Kowal do tablicy zapraszam

wojtekr pisze:Im dalej od początku tym bardziej nurtuje mnie pytanie jak się wyważa dwupłatowce? Teoretycznie punkt równowagi powinien być pomiędzy punktem jednego i drugiego płata. Ale w praktyce jak mniemam ma znaczenie realne kąty płatów względem siebie i kadłuba, kąty statecznika poziomego etc.



Może ktoś coś napisać na ten temat?

dzięki

w

może pomoże

u mnie było tak... ciepiwosc Gmeracza i Bartoszko

robisz to jeszcze?

cały czas, mam gotowe skrzydła, pozostało zamontować silnik i pokryć kadłub ale ostatnio kompletnie nie mam kiedy nawet forum poczytać.

Buuu. Odreagujemy w nastepny weekend