Heli-Team.pl

Od początku nie podoba mi się kabina Debila 380. Żaden wzorek Fusuno też mnie nie porwał. Chciałem mieć jaskrawy kolor żeby pomagał w orientacji.

Kobita zostawiła mnie wieczorem z dzieckiem, ono usnęło... nooo i to był moment...





















Foty pstrykałem przed wygładzeniem łączeń, naprawą kilku fakapików i nałożeniem ostatecznych 3 warstw bezbarwnego połysku, bo tak się łatwiej pstryka.

Zrąbałem kilka kwestii, najbardziej psikanie srebrnym metalikiem, bo przez fatalny dobór farby wciąż blokował mi aerograf albo pluł :/

Ale super wyszło.
A jak zrobiłeś ta fakturę w siateczkę.

JPRDL.. Przewróciła mi się i przykleiła do rozgrzanego na słońcu kabla zanim klar się utwardził...





Jeszcze nie poleciała a już kret

gusto pisze:Ale super wyszło.
A jak zrobiłeś ta fakturę w siateczkę.

Jakieś buty do biegania kupiłem kiedyś w takim siatkowym worku.

Może to krecik na szczęście - pierwszy i ostatni?

Piękne malowanie, że ja pierdziu..!

Fajny patent z tą siateczką.
Kiedy odpalasz malowanie na masową skalę.

Musiałyby być drogie, żeby uzasadnić jakoś przed kobitą ciągłe pyrkanie kompresorka

Dobry artysta się ceni.
Co to była za farba? Akryl czy olejna?
Też chcę coś pomalować tylko nie mam aerografu więc będę malował pędzelkami.
Zobaczymy jak wyjdzie.
Jak będzie kiepsko to nic nie pokażę.

mwx pisze:

gusto pisze:Ale super wyszło.
A jak zrobiłeś ta fakturę w siateczkę.

Jakieś buty do biegania kupiłem kiedyś w takim siatkowym worku.

Piknie wyszła Ci ta kabinka
Jak grzebałem w łódkach to dla uzyskania takiego efektu, często stosowaliśmy damskie rajtki - jest całkiem sporo różnych wzorków (można je nawet łączyć ze sobą)

Belkę też będziesz malował ?

gusto pisze:Dobry artysta się ceni.
Co to była za farba? Akryl czy olejna?
Też chcę coś pomalować tylko nie mam aerografu więc będę malował pędzelkami.
Zobaczymy jak wyjdzie.
Jak będzie kiepsko to nic nie pokażę.

Wstyd się przyznać, ale tak mi się śpieszyło że część psikałem prosto z puszki ze sprayem na kabinę, a część napsikiwałem z puchy do aerografu Nie było czasu żeby kupić normalne farbki.
Oczywiście akryl - na jakąkolwiek emalię czy olejne nie dałoby się napsikać bezbarwnego. Akryl szybko schnie i w miarę dobrze się trzyma. No i przede wszystkim jest w każdym liroju z obim.
Efekt malowania pędzelkiem może być różny - jak masz wprawną łapę to może być ciekawie. Jeśli użyjesz np. Humbroli, to zawsze można zmyć benzynką i zacząć od nowa.

marek_c4 pisze:
Jak grzebałem w łódkach to dla uzyskania takiego efektu, często stosowaliśmy damskie rajtki - jest całkiem sporo różnych wzorków (można je nawet łączyć ze sobą)

Belkę też będziesz malował ?

Pytałem o rajtki, ale akurat nie było żadnych zużytych pod ręką. Belkę olewam - i tak jest za ciężka. Specjalnie zostawiłem tył biały, żeby gładko przeszedł w białą belkę.

mwx pisze:Pytałem o rajtki, ale akurat nie było żadnych zużytych pod ręką.

Trza było zapytać koleżanek z pracy.

Jeszcze jedna, ostatnia fota z pomalowanymi stópkami i ogonkiem.



Polatałem, wiem już że brakuje mi punktu orientacyjnego w postaci dużego czarnego napisu na burcie.

Ten klar który kładziesz na wierzch rozpuszcza się w benzynie i nitro? Jeśli nie, to mógłbyś podrzucić link do tego szuwaksu?

Nie próbowałem, ale wątpię żeby oparł się nitro i benie.

Do nitrusa/gassera musiałbyś zastosować lakier 2K, choćby klar, żeby była bariera ochronna przed chemią. Kup dwuskładnikowy w sklepie z lakierami samochodowymi. Jak Ci nie po drodze do mieszalni to polecam "Lakier Bezbarwny z utwardzaczem 2K 200ml" Motipa. To jest dwuskładnikowy lakier w puszce, który mieszasz zaraz przed użyciem. Używałem tego do regeneracji reflektorów w samochodach - trzyma się jak zły, nic nie robi na nim wrażenia, jest twardy jak cholera. Nie wiem tylko czy nie będzie nieco za twardy jak na giętką kabinkę, no ale to wyjdzie w praniu.

Tak czy inaczej - do spaliniaków wyłącznie samochodowe 2k. Najlepiej/najtaniej w mieszalni

Dzięki, popatrzę za tymi lakierami. Sztywny klar może i miałby dobry wpływ na kabinkę, przynajmniej do czasu aż się pokruszy. Obecna kabinka w niektórych zakresach obrotów flatteruje jak majciochy gajowego przy zdrowym pierdzie. To wina braku bocznego mocowania, i coś czuję że lepszy efekt dałoby wklejenie wewnątrz rowinga niż malowanie całej budy na sztywno.
W takim razie czym są malowane elastyczne stockowe budki do nitro i gasserów...?

Samochodowe akryle 2k. Tylko możliwe że z odrobiną plastyfikatora, tak jak do malowania zderzaków. Przeciez zderzak się gnie w czasie jazdy i walenia w psy a lakier tak od razu nie pęka. Miła pani w mieszalni wszystko Ci wyjaśni.

Jestem na 80% pewien że ten Motip też spisałby się świetnie, tlyko jest drogi w porównaniu do normalnego lakieru (jest bazowany na bardzo drogiej opatentowanej żywicy). Do kabinki nie potrzeba aż takiej przyczepności, trwałości i odporności na UV jaką ma ten lakier - po co przepłacać.

Świstak 380 Limited Edition

Nooo Ci powiem - ślicznie

Masz smykalke. Piękne malowanie.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ładne to to takie Ci wyszło