Heli-Team.pl

Artu się ucieszy... Tyle czekał.

Filmy obejrzane. Przegapiłem jedynie na drugim filmie od 2:15 do 2:50 gapiąc się na Twoje kroczki

A po tych zmianach mechanicznych ustawiłeś ponownie wysoką czułość i limity na ogonie? No i szukaj dalej po mechanice

BTW. Miejsce do latania masz fatalne - jakieś słupy, druty, przeszkody. Powinieneś latać na otwartej przestrzeni.

czułość tak limitów nie ustawiałem. Tak ogólnie ogon trzyma ale jak ruszę drążkiem to zarybkuje gwałtownie kilka razy.

Dzisiaj trochę polatałem w miare oki tylko za bardzo wiało ale jakoś dałem radę heheh. Ale ogólnie oglądając całą mechanikę tego modelu to myślę , że cudów się nie zrobi. Model ogólnie jest fajny ale brakuje mi tam precyzji w wykonaniu . Nie wiem jak inne modele( bo nie mam innego ) są wykonany od strony technicznej ale temu na pewno sporo brakuje tu luz tam luz myslę , że pewne rzeczy można wyeliminować ale pewnych się nie da z tego co zdążyłem zauważyć. Co prawda jestem laikiem w tym temacie ale myslę , że w tym modelu jego zachowanie na tą chwilę i tak jest popreawne zważając na niedociągnięcia w wykonaniu.

Pozdrawiam

ps. dla odmiany dzisiejsze wczesne popołudnie tutaj ogon nie rybkuje:))
https://youtu.be/-AD50RvZRjk
https://youtu.be/NnjWH_gzXIk
http://youtu.be/AufPafK0EAQ
https://youtu.be/dcwBlI5xWuo
https://youtu.be/Dl99P2yWRlw

Mam pytanie co myślicie o modelu raptor 30 ?

co do pytania To Ci nic nie powiem bo to stary helik i przeważnie przerabiany na 50tkę( cokolwiek to znaczy)
ale ja mam pytanie do Ciebie
w jakim modzie latasz helikiem bo z tego co widzę to w samolocie masz gaz z prawej... ?

Witam
tak w samolocie gaz mam po prawej stronie a w heli po lewej a czemu pytasz?

leszekm35 pisze:Mam pytanie co myślicie o modelu raptor 30 ?

Może zacznij od określenia wymagań co do modelu, jeśli zamierzasz go zmieniać. To pozwoli chociaż kierunek wskazać. Bo zaczynasz teraz od "mam (mogę mieć) model X" i pytasz czy dobry.

Jak Wiktor powiedział - to stary model. Mikser mechaniczny, może być problem z częściami. Poza tym to raczej nie są maszyny do nauki latania, je się kupuje jak już się umie z nimi obchodzić. Trzymaj się raczej normalnej 450-tki, tylko dobrej jakości.

rozumie mimo to mm pytanie co masz na myśli mówiąc stary ? Czym on się różni od nowszych modeli? Z tego co wiem to zasada budowy działania itd jest do tej pory nie zmienna i taka sama od lat chyba , że się mylę? Chodzi ci o coś konkretnego czy o to , że został wyprodukowany parę lat temu a nie teraz?

pozdrawiam

leszekm35 pisze:rozumie mimo to mm pytanie co masz na myśli mówiąc stary ? Czym on się różni od nowszych modeli? Z tego co wiem to zasada budowy działania itd jest do tej pory nie zmienna i taka sama od lat chyba , że się mylę? Chodzi ci o coś konkretnego czy o to , że został wyprodukowany parę lat temu a nie teraz?

pozdrawiam

Różni się choćby mechanicznym mikserem głowicy. Teraz stosuje się rozwiązania elektroniczne, wiec zamiast iść do przodu, to się cofasz do jeszcze poprzedniej generacji niż ten esky. Oczywiście ten stary tez lata, ale ja bym się w to nie pakował. No i mam niechęć do modeli spalinowych, ale to inna sprawa.

Witajcie
Wracając do tematu rybkującego ogona w moim e-sky to na razie ogon przestał oscylować. Pokombinowałem z tą czułością z mechaniką modelu i wygląda na to , że jest w porządku:). Ale główną przyczyną był przycinający się popychacz od serwa . Teraz od razu inaczej się lata:)

Pozdrawiam
Leszek

Witam koledzy
Mam pytanie odnośnie mojej 450 tki otóż sprawa wygląda tak , że wczoraj polatałem i ogon zaczął mi się obracać wylądowałem a tu serwo stoi w miejscu. Jak go ręką ruszyłem zaczęło chodzić pochodziło chwilę i znowu to samo zatrzymuje się. Jak je znowu ruszę to idzie czyżby serwo do śmietnika?

pozdrawiam

padło..
to serwo (7.5g) o ile było szybkie bo podają 0.03 sec/60º @ 4.8V to jednak "Less than 0.80kg-cm (11.1oz-in)" jest niewystarczające
zapodaj mini serwo czyli coś o wadze ~25g
edit:
możesz tez pomyśleć o innych serwach na cyklikę

No jutro dzwonię za serwem do tej 450 tki do raptora serwo nowe już mam więc jutro ustawiam.
Na serwo do 450 tki pewnie poczekam myślę , że do środy i będzie nowe ale kupię chyba jakieś inne. Bo to naprawdę mało czasu wytrzymało ile ten model lotów wykonał parę naście przez 3 miesiące ogólnie naprawdę mało i padło jakaś masakra.

Witam kolegów
Słuchajcie powiedzcie mi jak najlepiej ładować pakiety ? Chodzi mi czy za każdym razem z użyciem balansera ? w trybie li-po balance czy bez w trybie charge?

pozdrawiam
Leszek

wydaje mi się że dla Lipo są tylko dwie drogi:
1) ładujesz w trybie liniowym (charge) - a po naładowaniu balansujesz
2) ładujesz w trybie z balanserem - a po naładowaniu masz zbalansowane
wydaje mi się tez ze jeśli będziesz ładował pakiety kilku celowe np 6S to może się zdarzyć że po osiągnieciu maksymalnego napięcia na jednej celi będziesz miał przykładowo 4,10 a na innej 4,30 - czyli cela będzie przeładowana - oczywiście użyjesz blansera do wyrównania - zanim zaczniesz korzystać z pakietu - osobiście uważam że na dłuższą metę to nie pomaga pakietom

Ja ładuję w większości przypadków na charge, bez balansowania. Wszystko zależy od tego, jak pakiet wygląda przed/po ładowaniu, a dokładnie jak wyglądają różnice pomiędzy celami. Jeżeli są niewielkie, powiedzmy 0,05-0,07V / celę, to ładuję w charge. Jak cele się rozjadą to wtedy staram się raz naładować pakiety z balansowaniem, aż do następnego rozjazdu.

Ale ogólnie w takim razie po co ładować i później balansować jak można od razu to robić ładując z balanserem?

Z tego co kojarzę ładowarki w trybie balance czekają aż któraś z cel będzie miała 4,2V a następnie podciągają pozostałe do tej wartości. Mój Accucell w trybie charge (o ile podłączę podczas ładowania balanser) też ładuje do momentu, kiedy jedna z cel nie osiągnie 4,2V, ale jak tylko to nastąpi - przerywa ładowanie, więc pozostałe cele są niedoładowane.

Wydaje mi się, że nie ma sensu coś takiego o czym pisze MASA, w przypadku takim, jak opisałem. Mogę się jednak mylić, gdyż miałem styczność z niewielką liczbą ładowarek

Raytronic co jakiś czas odpuszcza ładowanie i sprawdza napięcia na celach. Jak zaczyna na mocno rozjechanych celach to często dojeżdża do 4.2 prawie dobrze.

Wypowiedź MASY nabrała właśnie większego sensu odnośnie samego procesu balansowania.
Tylko właśnie - co za różnica w takim razie jak je naładuje - tak czy tak jedziesz z balanserem, a bardziej chodzi o to, czy ładować "z" czy "bez".