Strona 2 z 4

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 08:00
autor: mwx
Jazz pisze:Nie kazdy uzywany ma taka historie i jest popauty ... duzo brainow przeszlo juz z rak do rak i jakos co druga osoba sie nie nacioła.


Chodzi o to że nigdy nie wiesz co kupujesz, bo nie ma uczciwości w ekipie w tych kwestiach. Sam się poniekąd naciołałem jak kupiłem za cenę prawie nowego "nowego wyjętego z pudełka" B2 a jak go podpiąłem to na liczniku miał ztcp ponad 150 lotów. Może pamiętasz.

Widziałem ostatnio kilka niezłych kaszan sprzedanych na forum nowym i nie tylko userom więc zwyczajnie niechęć mnie do tej formy handlu ogarnęła.

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 09:41
autor: aikus
O tym, że nie jesteśmy elitą interpersonalną mimo względnie małego i hermetycznego środowiska też się już przekonałem nie raz.
Jak wszędzie w świecie, trafiają się ludzie i szumowiny. Jest nas mniej niż na potencjalnym miejskim targu czy bazarze, ale to nie zmienia statystyk.
Dobrze jest uprzedzać i ostrzegać kogoś, kto wydaje się takiej świadomości nie mieć.
Istotne jest też, aby pamiętać, że to, że zdarzają się smrodki, nie znaczy, że każdy kupowany sprzęt używany sprzęt jest "podśmiardujący" i mówię to ja - ten sam, co to dopiero niedawno przekonał się o tym, że jakiś dziwny, ale całkiem fajny regiel, który kiedyś kupił na forum, ma na BECu zwarcie i puszcza na awionikę napięcie zasilania. Pisałem o tym. Z dymem poszedł serwotester za kilka złociszy... Strata relatywnie nie wielka.
Mimo wszystko się wkurwiłem, ale jako, że sprawa miała miejsce dość dawno (kupiłem regiel i wrzuciłem do szafy "na zaś", było to kilka lat temu, a "zaś" zdarzyło się teraz) - olałem temat.
Ot zostałem wyruchany, nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz.
Zdarza się, no trudno.

Nie sprawiło i nie sprawi to, że przestanę oglądać giełdę i czasem coś na niej kupować.
To samo na OLXie czy innym allegro.

Z trzeciej strony nie zmienia to faktu, że jak np. kupowałem XLa, to jakoś tak ... nie kombinowałem, żeby może Braina jakoś gdzieś taniej... PO prostu kupiłem nówkę.
Gdyby to był model wielkości powiedzmy Gauki, to może bym się zastanawiał...

Teraz przechodząc do technicznego aspektu sprawy, czyli konkretnie Brainów.
Znam wiele lotniskowych urban legend, mówiących, że był sobie jakiś Brain robiący jakieś dziwne rzeczy.
Akurat w tym kontekście nie spotkałem się z żądną "koleżeńską" "udaną" transakcją, więc nie w tym rzecz.
Chodzi o to, że tak jak trafiały się egzemplarze które zachowywały się "dziwnie", ale tak samo potem z czasem te wrażenia się zacierały i powstawało przekonanie, że Brain, tak jak i każdy FBL, to układ cyfrowy, a skoro cyfrowy, to zero-jedynkowy, albo działa albo nie.
A niestety w cale nie koniecznie tak.
To, że coś się zdarza rzadko - nei znaczy, że się nie zdarza.
Jak jest zero-jedynkowo, to jest względnie fajnie, niezależnie czy zero, czy jedynka, bo przynajmniej wiadomo...
Gorzej, jak zdarza się tak jak pisze MWX, że niby działa, ale czasami robi coś głupiego.

Trzeba pamiętać, że takie rzeczy się zdarzają, nie ma nic oczywistego i brać to pod uwagę przy sprzęcie niewiadomego pochodzenia.

Nie przestajemy zapinać pasów bezpieczeństwa "bo przecież tyle lat już jeździmy i nic się nigdy nie stało", no nie?
Te wszystkie sytuacje kiedy nic się nie stało nie mają znaczenia.
Liczy tylko ta jedna, w której coś się stało.

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 09:58
autor: LechuW
Panowie widzę że wątek nieźle się rozkręcił. Mój przypadek do dokladnie to co Aikus pisze, potrzebny mi kolejny Brain do zapasowej X360. Do Xl560 kupilem nówkę i do głównej x360 tez. A tu jak się trafi taniej to ok a jak mnie za trochę przyciśnie na jej uruchomienie w końcu to zakupie nowy.

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 11:24
autor: aikus
No i gra! A wątek się rozkręcił... i dobrze! Forum dzięki temu żyje !!
;)

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 11:25
autor: Clad
...rozumiem, że po każdym krecie, najaktywniejsi w wątku wymieniają braina na nowy, a ten kretowany idzie w kosz? hmm

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 11:41
autor: oki188
Zakupy sprzętu używanego zawsze obarczone są ryzykiem jedni sprzedawcy powiedzą prawdę inni zatają usterki albo po prostu o nich nie wiedzą.
sam kupowałem kilka systemów (BeastX) od Niemców i póki co wszystkie chodzą prawidłowo z żadnym nie ma problemów, a mogli mnie też wyje..ć bo przecież systemy poszły za granicę.
mwx pisze:Rzeźba w gównie nie warta ryzyka, szczególnie że nowy system nie kosztuje tak dużo. Mniej niż komplet dobrych łopat, a już na pewno mniej niż wizyta w szpitalu.

Jak by się tak zastanowić to powinienem już nie żyć, od lat wieeeeeelu latam na naprawianych reglach odbiornikach, serwach i....żyje a żadna z rzeczy które naprawiłem NIGDY nie odwaliła mi żadnego numeru. Do naprawy jak podejdziesz z głową i odpowiednim sprzętem to odzyskujesz 100% sprawności bez usterki na lata.
Zapomniałem dodać sprzętu naprawianego nie wypycham do ludzi tylko sam z niego korzystam tak mi się już nazbierało np. kupe ESC rożnej maści do samolotów.
mwx pisze:Myślę że nie musimy dalej tego tematu drążyć, a kolega który pytał o używkę wie już dokładnie o co mi chodziło kiedy pisałem żeby lepiej dorzuic kika PLN i wziąć nowy, a nie tyrany i potencjalnie drutowany przez kolegów z podwórka.

Ja nie musimy i nawet nie ma sensu drążyć tematu. Kończąc osobiście sprowadził bym 2-3 czujniki po 8zł z chin (żadne pieniądze) zalutował i testował w jakiejś 450 ale takiego systemu na pewno nie pchną bym dalej. A kolega niech kupuje NOWY będzie spokojniejszy i zadowolony.
Pozdrawiam brać lutującą życząc wielu udanych napraw bez jakiejkolwiek usterki na lata.

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 12:01
autor: mwx
oki188 pisze: takiego systemu na pewno nie pchną bym dalej


I o to tu właśnie chodzi. Wspomniany brain z walniętym czujnikiem nie jest mój, a trafił w me łapy w celu wykonania diagnozy.
Zdziwił mnie dość mocno sam fakt że można tego MPU uszkodzić tak precyzyjnie że Brain się zainicjuje, ale po chwili zacznie wariować.

Już wyłącznie jako ciekawostkę dla najbardziej dociekliwych załączam wykres zachowania tego Braina wsadzonego idealnie poziomo w imadło, odpalonego (poprawna inicjalizacja) i trzymanego bez najmniejszego ruchu:

Brain elevator sensor.PNG


Nie tłumaczę co i jak - kto wie na co patrzy ten widzi w czym rzecz.

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 13:06
autor: Stoliktomek
A ja od siebie dorzucę, ze brain o którym pisze MWX, jest moim brainem - nabyłem go z drugiej ręki - razem z modelem.

Zrobiłem na tym systemie ok 60 lotow bez większych problemów.
Jedyne co sie działo, to od samego początku czasem po uruchomieniu tarcza przechylała sie do tylu - tłumaczyłem to sobie krzywym podwoziem w goblinie i tak oto latałem - 60 lotow.

Model miał tendencje do uciekania na ogon z zawisu - to tłumaczyłem sobie tym, ze podobno 420 tak maja..

W którymś momencie postanowiłem sprzedać i model i braina tak samo. System sprzedany - kupujący po paru dniach dzwoni, ze coś z nim nie tak, wiec wziąłem spowrotem, bo gowna nikomu nie będę wciskał…

Po odebraniu systemu nie umiałem wywołać problemu, wiec brain trafił do OKI188, któremu tez nie udało się usterki znaleźć.
Był kolejny chętny świadomy potencjalnego uszkodzenia wiec braina dostał, zrobił kilka lotow - wszystko w normie. Później stwierdził, ze co 6 logowanie system przechyla tarcze. Latał dalej az w końcu wywalił Kreta, po tym Krecie brain trafił prosto do MWX, teraz problem jest już podobno za każdym razem.

Fakt jest taki, ze kupiłem tego braina zjebanego razem z modelem na tym forum i latałem nieświadomy problemu, który występował od samego początku.

Takie kwiatki sobie sprzedajmy tutaj, w naszym wąskim gronie, wszystko zawsze jest zajebiscie i w 100% sprawne.

A jak ktoś uczciwe napisze co i jak ze sprzedawanym towarem to stoi i za pół darmo nikt tego nie chce, bo przecież coś jest, bo przecież to używane a nie nowe.


Nie ma sensu pisać kto mi go w takim stanie sprzedał, bo to nic nie da, minął prawie rok od zakupu i muszę z tym żyć ;)

Każdy z nas osobiście powinien zastanowić się nad tym czy warto ryzykować dla tych paru zł…
No i blać zastanówmy się nad tym co komu sprzedajemy i czy chcielibyśmy to samo kupić…

Zdarzyło mi sie tez na tym forum kupić zmielone zestawy naprawcze do serwa. A to już trzeba być niezłym skurwysynem, żeby wogole coś takiego komuś pakować do paczki i wysyłać w cenie sklepowej.

Cóż, nie mówię, ze wszyscy, ale tak to u nas w naszym cudownym kraju wyglada :approve:

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 13:25
autor: kubacki
Nie koniecznie sprzedający musiał wiedzieć o usterce tego braina ,czytając ten wątek kolega MWX kupił nowego braina 2 juz uszkodzonego ,nie kazda osoba lata na tyle dobrze lub korzysta z całego dobrodziejstwa systemu żeby wychaczyć ze cos jest z nim nie tak.
Takze moze osoba ktora ci go sprzedala jakbyś jej o tym powiedzial również przyjęła by go z powrotem

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 13:48
autor: aikus
@MWX - dobre!
CO najmniej podstępne...
No cóż, jak mówisz sam jesteś zaskoczony, że tak może być, więc ten przypadek wpisuje się idealnie w to co napisałem w przedpoprzednim poście: rzadko =/= nigdy.

@Stolik:
Stoliktomek pisze:Takie kwiatki sobie sprzedajmy tutaj, w naszym wąskim gronie, wszystko zawsze jest zajebiscie i w 100% sprawne.


Nie wiem od kogo kupiłeś model i Braina. Nie zamierzam dopytywać - nie chcesz powiedzieć, nie chcesz próbować ze sprzedawcą wyjaśniać - Twoja sprawa.
TAK, zgadza się, zdarzają się "kwiatki" - tyle co o tym mówiłem.
I nie zamierzam tu nikogo bronić, ale weź pod uwagę jeszcze jedną rzecz: tak samo jak mało prawdopodobne jest takie uszkodzenie Braina z jakim mamy tu do czynienia, tak samo mało prawdopodobne jest, że ten Brain ... doznał tego uszkodzenia już u Ciebie.
Przynajmniej rozważ taką możliwość...
Mało prawdopodobne =/= nie możliwe.

NAWET GDYBY (czysto hipotetycznie) było tak, że pierwsze co zrobiłeś po otworzeniu paczki, to wyjąłeś Braina, położyłeś na stół czy też zamocowałeś w imadło jak MWX, podłączyłeś serwa, odbiornik, kompa, zainicjowałeś i zaraz natychmiast tarcza zaczęła uciekać, TO NIE WYKLUCZA faktu, że sprzedawca do paczki zapakował sprawnego Braina.
NIE WYKLUCZA!!

hint: ESD, a to tylko jedna z opcji które mogły się po drodze wydarzyć.


I wracając teraz do wspominanego już przeze mnie mojego niedawnego rozgoryczenia: GDYBY TYLKO sprzedawca się znalazł i ujawnił, po czym zapewnił mnie, żę był przekonany, że sprzedawany mi regiel był sprawny, to ja bym mu uwierzył.
Może też nie bezwarunkowo, ale dopuszczam taką możliwość.

Wszystkie te nasze zabawki... no blać czasami się psują.
Przeważnie to my je psujemy - tak! Ale czasami one się psują.
Same z siebie.
Czasami nawet od leżenia i nic nie robienia.



Pewnie częściej się zdarza, że to My coś koncertowo spierdolimy!! Pewnie tak. I pewnie nawet to jest częstsze.
No i tutaj już ... to zależy od człowieka.
Jak ja coś koncertowo spierdolę, to oczywiście mi wstyd i głupio, ale jednak staram się to nagłośnić i pokazać światu na zasadzie antywzorca, bo uważam, że moja drobna strata moralna (w postaci wstydu własnej głupoty) jest niczym w porównaniu z potencjalnym zyskiem dla ogółu populacji.
No ale może nie każdy tak uważa... no co zrobisz... No i co zrobisz jak nic nie zrobisz, no co zrobisz... ??
Nic nie zrobisz! No bo co zrobisz...
;)

Natomiast ... no ja tam jestem zdania, że należy wykazywać ostrożność przy oskarżaniu bez jednoznacznie bezsprzecznych dowodów i nawet jeśli sprawa wydaje się oczywista, to dopuścić możliwość, że nie jest. [I TU DUŻA GWIAZDKA]
Jak się okaże, że jest - to jest! Szumowina jest szumowiną, złodziej jest złodziejem i członek męski.
Ale....
... a jak wiadomo najważniejsze rzeczy są zawsze po "ale" ;)



[DUŻA GWIAZDKA] Karton browaru, dla pierwszej osoby, która zgadnie skąd się tego nauczyłem! Bo ja nie zawsze byłem taki mądry! Kiedyś też mi się wydawało, że jak widzę, żę coś jest czarne, to jest czarne i nikt mi blać nie powie, że nie jest.
Aż mi ktoś pokazał, że np. są rzeczy jeszcze czarniejsze.... ;)
Ale to ogół - całokształt zmian w moim sposobie postrzegania świata, które zaczęły się ... czas jakiś temu i nadal trwają.
Serio! Karton browaru dla kogoś kto zgadnie o czym mówię.
Jak nikt nie zgadnie - dam podpowiedź.
Zapewniam, że sprawa rozwala mózg, aczkolwiek zastanawiam się, czy osoby związane z prawdziwym lotnictwem albo bardziej zawodowi ode mnie modelarze lotniczy nie powinni być wykluczeni z konkursu...
... bo dla nich sprawa może być oczywista...

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 13:49
autor: aikus
kubacki pisze:Nie koniecznie sprzedający musiał wiedzieć o usterce tego braina ,czytając ten wątek kolega MWX kupił nowego braina 2 juz uszkodzonego ,nie kazda osoba lata na tyle dobrze lub korzysta z całego dobrodziejstwa systemu żeby wychaczyć ze cos jest z nim nie tak.
Takze moze osoba ktora ci go sprzedala jakbyś jej o tym powiedzial również przyjęła by go z powrotem


Mądremu to wystarczą trzy linijki, żeby coś napisać... a głupi się będzie matolił pół dnia aż się w końcu wyjaszczurzy...
:wall: :wall: :wall:

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 13:59
autor: aikus
A no właśnie!
A'propos: ja na przykład parę razy kupiłem coś od Kubackiego i kurrrrwa ...
.... Zawsze było wszystko OK :D

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 14:01
autor: aikus
CO innego jak się kupuje na przykład od Mirka, no ale tutaj to też nie ma to tamto, wszyscy dobrze wiedzą, że jak od Mirka się kupuje, to jest źle, niedobrze, drogo, drożej niż w sklepie i wszystko zjebane...
... ale pachnie Mirkiem ... _buja_w_oblokach _buja_w_oblokach _buja_w_oblokach

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 14:23
autor: Stoliktomek
kubacki pisze:Nie koniecznie sprzedający musiał wiedzieć o usterce tego braina ,czytając ten wątek kolega MWX kupił nowego braina 2 juz uszkodzonego ,nie kazda osoba lata na tyle dobrze lub korzysta z całego dobrodziejstwa systemu żeby wychaczyć ze cos jest z nim nie tak.
Takze moze osoba ktora ci go sprzedala jakbyś jej o tym powiedzial również przyjęła by go z powrotem



Wydaje mi się, ze dla kogoś, kto braina zna usterka ta nie była niespodzianka, dla mnie mając go pierwszy raz w ręce tarcza która się przechyla czasem po logowaniu była normą - w kbarach to standard przecież.. do tego podwozie pod katem, wszystko układało mi się w jedna spójna całość.

Nie będę po roku od zakupu wykonywał brudów i szukał problemu - zostaje z tym sam i z głowy ;)

Aikus, jestem świadom tego, jak pewne elementy się psują.
Jestem natomiast tez 100% pewien, ze ten brain trafił do mnie już w takim stanie - bo problem występował od pierwszych lotow.
Co do uczciwości sprzedawania, w tym samym modelu - zajebiscie sprawnym w 3 locie rozlutowalo mi kable silnik-esc, bo lutował je jakiś partacz i nie ściągnął z drutu otuliny, a pakiety w zajebistym stanie maja kształty piłek :lol:
W mechanice bez luzów okucia chodziły po 2-3mm bez użycia siły tak samo jak ramionka mikserów…
To tez przecież wszystko mogło się popsuć w transporcie… :rotfl:

Nikogo nie chce oskarżać, bo minęło już sporo czasu od transakcji, nie ma sensu nic wyjaśniać po takim czasie moim zdaniem.

W międzyczasie sam miałem jednego Kreta na ww systemie, po czym dalej na nim latałem - kret był tylko i wyłącznie spowodowany mną, nie miał nic wspólnego z systemem.
Następnego Kreta miał na nim kumpel - a to już 2 Krety od transakcji.

Brain po tym wszystkim nadal zachowywał się jak na początku i trafił prosto do MWX do sprawdzenia skąd już do mnie nie wraca - na co mi zepsute paści.. nie zbiednieje od tego raczej, a gowna w papierku po czekoladzie nikomu nie sprzedam ;)

A Braina jako systemu nie polubiłem, na dzień dzisiejszy wszystko co u mnie lata ma zamontowane beastix i nie planuje tego zmieniać, toporny interfejs, ograniczenia, ale działa dobrze, bez zarzutu i póki co to jest nieomylny, czego o brainie powiedzieć nie mogłem.

Osobiście życzę wszystkim udanych transakcji, i szczerych sprzedających, którzy potrafią uczciwe opisać co i jak.
Niestety, realia a oczekiwania to 2 różne sprawy.

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 15:37
autor: aikus
No fakt... za dużo spójnych poszlak...
Zostałeś wyruchany - wszystko na to wskazuje...
Przykro mi :glaszcz: :glaszcz: :glaszcz:

Najsmutniejsze ta naprawdę w całej tej sytuacji jest to, że przez to nie polubiłeś Braina, zraziłeś się do niego.
I teraz nie ważne ile i jak wiarygodnych osób próbowałoby Cie do niego przekonać - Ty sam siebie możesz mieć problem, żeby przekonać.
Ja to znam.
Ja się tak zraziłem do jednego z najlepszych modeli wszechczasów - do Protosa 500.
Dałem dupy, zmielił mi się w powietrzu, odbudowałem, naprawiłem babole - model był super... ale już nigdy mi się nim dobrze nie latało... :dk:
Sprzedałem, a nowy właściciel z tego co wiem cieszy się nim do dziś...
... a ja nie mogłem.
Tak niestety działamy...

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 15:37
autor: Clad
Stoliktomek-beastx, oki-beastx i dobrze ze ja kupiłem garść beastxów ("za flaszkę") i NIGDY nie miałem z nimi najmniejszych problemów a wszystkie były z drugiej, trzeciej a może czwartej ręki.
Zawsze uważałem ze brain to wielkie G :vhappy:

Także Panowie... Może czas na powrót I "mode" beastxów-od lat niezawodnych :thumb:

Ps. Swoich nie sprzedam nawet po cenie sklepowej :swir:

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 18:06
autor: mwx
Stoliktomek pisze:
A Braina jako systemu nie polubiłem, na dzień dzisiejszy wszystko co u mnie lata ma zamontowane beastix i nie planuje tego zmieniać, toporny interfejs, ograniczenia, ale działa dobrze, bez zarzutu i póki co to jest nieomylny, czego o brainie powiedzieć nie mogłem.


Ty no ale weź może polataj jeszcze na jakimś sprawnym :mrgreen:
Pożyczę Ci może takiego bardziej działającego kiedyś

A wracając do gunwoburzy - jeśli się nie mylę to przez tego Braina chyba ostatecznie poległ jeden dość duży model niedawno?

Dobrze że jest burza, kto chce może się obrażać i oburzać.

Im więcej osób przeczyta tym więcej może zastanowi się 2x zanim spróbuje wetknąć na giełdę jakiś trefny albo drutowany towar.

Clad pisze:
Także Panowie... Może czas na powrót I "mode" beastxów-od lat niezawodnych :thumb:

Ps. Swoich nie sprzedam nawet po cenie sklepowej :swir:


Ten opisywany przypadek nie jest charakterystyczny dla Braina, bo z tego samego piezożyroskopu/akcelerometru korzystają też inne systemy, jak Spirit, vBar, spora część droniarskich FC i nie zdziwiłbym się jakby był też w tych lepszych Beastach.

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 18:27
autor: Stoliktomek
mwx pisze:
Stoliktomek pisze:
A Braina jako systemu nie polubiłem, na dzień dzisiejszy wszystko co u mnie lata ma zamontowane beastix i nie planuje tego zmieniać, toporny interfejs, ograniczenia, ale działa dobrze, bez zarzutu i póki co to jest nieomylny, czego o brainie powiedzieć nie mogłem.



Ty no ale weź może polataj jeszcze na jakimś sprawnym :mrgreen:
Pożyczę Ci może takiego bardziej działającego kiedyś

A wracając do gunwoburzy - jeśli się nie mylę to przez tego Braina chyba ostatecznie poległ jeden dość duży model niedawno?


Jeśli chodzi o lotność tego braina, to on latał bez zarzutu - w zawisie miał jedynie tendencje do ucieczek na ogon, poza tym, to on sprawny był. I to szczególnie powinno dać do myślenia, bo ja o usterce dowiedziałem się dopiero w momencie sprzedaży tego systemu - bo go po prostu nie znałem.

Jak 700 kupowałem, to gdyby nie różnica w cenie combo z Beastem i bez tylko 350zl, to ten brain wylądowałby w 700 i dalej bym na nim latał nieświadomy problemu.

Tak jak napisałem, został skręcony model na tym brainie, chodź raczej nie z powodu tego Braina, jak na moje to tam były inne czynniki a w brainie po prostu rescue zadziałało nie tak jak powinno, mało tego, sprzecznie z problemem który w nim występuje, bo wybił w przód. Ale to mnie akurat nie dziwi, ja już jakiś czas temu przestałem ufać wszelkim rescue czy innym ratunkom.

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 19:52
autor: mwx
Stoliktomek pisze: powinno, mało tego, sprzecznie z problemem który w nim występuje, bo wybił w przód.


To by się akurat zgadzało. Tobie ciągnął na tył, a koledze podobno poleciał mocno na mordę bo z tego co wiem był w odwrotnej orientacji. (kabelki z przodu albo z tyłu)

Btw - latałeś tym Goblinem z jakimś sprawnym FBLem? Może by się okazało że go jednak bardzo lubisz :mrgreen:

Re: [K] Brain 1 lub 2

: 26 maja 2021, o 21:08
autor: Stoliktomek
Ustawienie fbl było takie samo - we wszystkich tych przypadkach gdzie występował problem - wtyczkami do przodu, tarcza wtedy leci na tył, domyłam się, ze montując go odwrotnie sytuacja będzie wyglądała odwrotnie - model poleci na dziób.

Goblin nie miał szans polatać na innym systemie, ale to nie to, ze ja goblina czy braina nie lubię - goblin nie nadaje się do bicia, a braina uważałem za sprawnego jeszcze jakieś 2-3 tygodnie temu, po prostu nie widzę w nim niczego co by robiło wow - jak od dawna wszędzie i wszystkim mówię, systemem który robił dla mnie wow jeśli chodzi o możliwości był spirit, No i niestety jest on nie do przebicia przez inne systemy w kwesti cena/możliwości. Z nim natomiast miałem inne przeboje, dzięki czemu wszystko co kolejne dostało beastixa - może nie tanio i prosto, ale przedewszystkim dobrze :D

Daje 100%, ze ten brain sporo jeszcze jest w stanie przelatac, jeśli komus nie będzie przeszkadzał fakt, ze tarcza ucieka czy model ucieka na ogon - bo ja w tym stanie zrobiłem jak już wcześniej pisałem ok 60 lotow kompletnie nieświadomy problemu, a nawet i planowałem montaż tego systemu do 700 ;)

Aktualnie mam luzem beastixa w wersji pro, został mi po 550 to może i ulotnie goblina, ale nie zmieni to mojego nastawienia do niego - zbyt drogi model to mordowania i i tak będzie leżał. Jak się mam martwić, to wole to robić latając 700.