Ja juz niestety w domu...
Dzieki za tak zajebista impreze!!!! Juz dzis zaczynam odliczanie do nastepnego roku!!!
Nie z wszystkimi zdążyłem pogadać, ale fajnie bylo wszystkich zobaczyć
W miedzyczasie oblatalem Goblina po ostatnim krecie. Poniewaz okazuje sie, ze na prawde jest juz w pelno sprawny chyba podniose jego cenę
Troche nameczylem sie tez dzisiaj przy miniaku. Cenne rady kolegów przyspieszyly mocno prace. Pozostalo juz na prawdę niewiele zeby uznac miniaka na etatowca dobrze dzialajacego:
- musze zlutowac przetarty kabel sygnalowy od regla bo silnik przetarl
- ktorej lozysko harczy jak daje mu w pi$de...
Ale to juz kosmetyka