Strona 10 z 10

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 1 lip 2018, o 13:31
autor: marek_c4
Się trochę sprężyłem, i ... jest videło ;)

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 1 lip 2018, o 14:11
autor: marek_c4
Jeszcze dwa filmiki się u mnie znalazły :)


Re: Heli piknik Bąków 2018

: 1 lip 2018, o 14:20
autor: angry trex
Łobożesz Rafał zmień telefon, co za fatalna "aberracja charyzmatyczna" a właściwie fatalny balans bieli. Łapska wyglądają jak wyciągnięte z wrzątku

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 1 lip 2018, o 17:14
autor: AdamP
Dziękuję w imieniu swoim i Andoli za wspaniałą gościnę i mile spędzony z Wami czas :thumb:

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 1 lip 2018, o 18:53
autor: dawo
Marku co się z 500 stało - efekt końcowy widać na filmie ale może coś napiszesz o przyczynie?

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 1 lip 2018, o 19:14
autor: marek_c4
dawo pisze:Marku co się z 500 stało - efekt końcowy widać na filmie ale może coś napiszesz o przyczynie?

Model przechylił sięna lewy bok, a "doświadczony" pilot zamias go wyprostować, jeszcze ten przechył pogłebił.
Było nisko no i .... bam ;)
Pomyliły mi się kierunki - 100% moja wina.
Z początku chciałem model rozebrać i sprzedać w kawałkach (nie ma zainteresowania całym), ale dzisiaj zrobiło mi się szkoda.
Model jest już na chodzie, wymieniłem uszkodzone części, a przy okazji jeszcze kilka innych.
Pozostało tylko trochę pokleić kabinkę i będzie pięknie ;)

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 1 lip 2018, o 19:46
autor: Sulim
Dzięki koledzy za spotkanie. Miło było pogadać, polatać i zakropić :-)

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 1 lip 2018, o 22:05
autor: gusto
Dzięki za spotkanie. Było świetnie. :thumb:
To był mój pierwszy zlot i mam nadzieję że nie ostatni. :)
Ja z filmów mogę dorzucić ostatnią minutę lotu 600tki Mwx-a
http://youtu.be/QkpF8iRRuvQ

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 2 lip 2018, o 08:01
autor: Damdodo
Dziękuję wszystkim za spotkanie i fajnie spędzony czas!
Cieszę się, że pomimo początkowych trudności udało się nam wspólnie polatać/pogadać/poszydzić i współczuć.... :glaszcz: Będzie co wspominać ;)
Wielkie podziękowania organizatorom, a w szczególności Jeremu, windcatcherowi (który w ostatniej fazie tak mocno wszystkich zmobilizował :thumb: ) i wszystkim którzy przyczynili się do zaistnienia zlotu!!! :nw:
Ufam, że w przyszłym roku znów będzie taka możliwość :grin2:

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 3 lip 2018, o 11:43
autor: aikus
Jak se pomyślę, jak nie dużo brakowało, żebym i ja poprosił o zgodę na lądowanie w Bąkowie ... i jeszcze jak sobie uświadomię, że ostatecznie to mogłem poprosić ... to :wall2: :wall2:

Szkoda gadać, dość powiedzieć, że żałuję, że mnie nie było.

Gratuluję imprezki, cieszę się, że się odbyła, bo chociaż nic tu nie pisałem to jednak zaglądałem i śledziłem raz na jakiś czas.

Pozostaje mieć nadzieje, że w przyszłym roku będzie lepiej.

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 3 lip 2018, o 12:18
autor: windcatcher
Jak dobrze pójdzie to w przyszłym roku zaplanujemy wszystko wcześniej i uzgodnimy terminy pomiędzy sobą.
Postaramy się również aby imprezy się nie nakładały aby jeszcze więcej pilotów mogło odwiedzić Bąków i Wincentów :)

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 3 lip 2018, o 12:42
autor: aikus
O terminy co roku jest rywalizacja i tego się nie uniknie.
Imprez jest kilka, a czas ograniczony, bo biorąc pod uwagę szerokość geograficzną i wynikające z niej uwarunkowania klimatyczne (inaczej mówiąc: sorry, taki mamy klimat), kalendarz szkolny i tak dalej - wychodzi, że de facto są do wyboru cztery weekendy.
No bo tak: w maju - pogoda jeszcze mocno niepewna, w kwietniu tym bardziej, a w lipcu już nie, bo wakacje, wyjazdy, dzieciaki i tak dalej.
No i nie przeskoczysz.
Jak ma być dobrze to musi być czerwiec.

Z Wincentowem konfliktu nie było, ale z Poznaniem - owszem...

Z drugiej strony Poznań to nie za bardzo konkurencyjna impreza, bo to zupełnie inne modele i chociaż wydawałoby się, że jak ktoś np. był w Wincentowie, to dwa tygodnie mając do wyboru Bąków albo Poznań - pojedzie do Poznania, no to ja osobiście jednak pojechałbym do Bąkowa.
I nie pytajcie mnie czemu bo chyba nie umiem tego racjonalnie uzasadnić ;)
(może dlatego, że te GIGANTY to zupełnie nie moje podwórko i o ile w takim Wincentowie/ Bąkowie choćby teoretycznie mogę trochę polatać, to tam pojechałbym tylko oglądać - mniejsza o to).

A z kolei też wiadomo, że jakby imprezy dwie były tydzień po tygodniu to mało kto przyjedzie na obie, chociaż może to jeszcze nie taki duży problem...
No nie wiem, nie wiem.
Tak sobie tylko dywaguję.
Na pewno warto planować jak najwcześniej wszystko.

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 3 lip 2018, o 14:20
autor: swistak
Udało nam się ze Sławkiem zaliczyć obie imprezy - Bąków w sobotę i zlot gigantów w niedzielę. Z mojej perspektywy trudno porównać te 2 eventy. W Bąkowie nalatałem się za wszystkie czasy, poznałem sporo ludzi - bardzo mile wspominam imprezę. W niedzielę pojechałem na zlot, wykonałem jeden lot przed publicznością i przy moim poziomie obarczony był on sporym stresem :) Cieszę się, że poleciałem na zlocie, ale w kwestii samego latania to na pewno imprezy typy "Bąków" są dużo fajniejsze dla pilotów.

Nie zmienia to faktu, iż z dwojga złego lepiej, żeby imprezy były weekend po weekendzie, niż w tym samym czasie - łatwiej jest zaliczyć obie :)

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za miłą sobotę w Bąkowie :)

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 20 mar 2019, o 13:27
autor: windcatcher
aikus pisze:Jak se pomyślę, jak nie dużo brakowało, żebym i ja poprosił o zgodę na lądowanie w Bąkowie ... i jeszcze jak sobie uświadomię, że ostatecznie to mogłem poprosić ... to :wall2: :wall2:

Szkoda gadać, dość powiedzieć, że żałuję, że mnie nie było.

Gratuluję imprezki, cieszę się, że się odbyła, bo chociaż nic tu nie pisałem to jednak zaglądałem i śledziłem raz na jakiś czas.

Pozostaje mieć nadzieje, że w przyszłym roku będzie lepiej.


Aikus - będziesz u nas w tym roku ??? :) :piwo2: :piwo:

Re: Heli piknik Bąków 2018

: 20 mar 2019, o 14:03
autor: aikus
Szszsz... nawet się nie odzywałem, żeby jakoś przemilczeć bo .... nie będę ;(
Logistyka ... nie chu chu...
... chyba, że by mnie naprawdę mocno strzeliło, i bym po prostu wsiadł w samochód i się dzygnął na jeden dzień, ale słabo to widzę...
Po prostu wiem co mnie czeka tydzień wcześniej i jest to ponad moje siły - mniejsza o szczegóły.