Strona 2 z 3

Re: eFUEL 30A

: 5 cze 2017, o 19:16
autor: zadmario
Żeby zapobiec "wybijaniu" bezpieczników podczas włączania zasilacza impulsowego stosuje się termistor NTC.
Podłącza się go szeregowo na zasilaniu 230V. Ma on za zadanie zmniejszyć prąd początkowy ładowania kondensatorów.
W zasilaczach dobrych firm NTC zawsze są montowane.

Re: eFUEL 30A

: 5 cze 2017, o 20:04
autor: wojtekr
To chyba najprostsze rozwiązanie i co ważniejsze automatyczne

Re: eFUEL 30A

: 5 cze 2017, o 21:51
autor: mwx
Taa, ale taki NTC trochę się jednak grzeje. Zastosowałem tylko przed zasilaczami mniejszej mocy.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Re: eFUEL 30A

: 6 cze 2017, o 17:56
autor: zadmario
mwx pisze:Taa, ale taki NTC trochę się jednak grzeje.
Grzeje się bo taka jest jego zasada działania.
W praktyce dobrze dobrany NTC przy maksymalnym prądzie pracy ma około 40-50stC.
Oczywiście trzeba pamiętać, żeby bezpośrednio obok nie było elementów wrażliwych na taką temperaturę.

Re: eFUEL 30A

: 8 cze 2017, o 01:28
autor: omcKrecik
W przyzwoitych przetwornicach ten termistor jest zwierany stykami przekażnika po dokonaniu łagodnego rozruchu, co minimalizuje straty.

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 23 wrz 2018, o 01:22
autor: mikegsx400
Odświeżę temat bo i mój efuel zaczyna niedomagać.
Po włączeniu niby wszystko jest ok, ale po jakimś czasie ładowarki zaczynają piszczeć że "input voltage error" na na wyświetlaczu zasilacza pojawia się "0UP" :/

Mieliście podobny problem? Dodam że mój ani nie trzeszczy, ani korków nie wywala, smrodu też nie czuć...

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 23 wrz 2018, o 10:31
autor: El Grey
Mój zaczął starom śpiewkę... Trzeszczy skacze napięcie i nowy motyw zanikanie napięcia.
Zacznę może inaczej: Czy jest ktoś na forum, kto zajmuje się elektroniką i podjąłby się serwisu zasilacza???

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 23 wrz 2018, o 12:47
autor: omcKrecik
El Grey pisze: Czy jest ktoś na forum, kto zajmuje się elektroniką [...]

Noo... jest ktoś taki, nawet nie jeden ;)
El Grey pisze: [...] i podjąłby się serwisu zasilacza???

To już gorzej... Od oszacowania opłacalności bym zaczął, zasilacze impulsowe są z reguły kłopotliwe w naprawie. Jeżeli to "tylko" jakąś diodę czy mosfeta powikłało, to pół biedy, ale spec-scalaczek jakiejś żółtej firmy to koniec ;)
O banalnych usterkach (styki, złącza, kondensatory) nie ma co mówić - to "myk myk" i już po kłopocie.
Szklana kula nic nie powie :(

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 23 wrz 2018, o 21:51
autor: mwx
mikegsx400 pisze:na na wyświetlaczu zasilacza pojawia się "0UP" :/



Pewnie to bardziej OVP (overvoltage protection)

Przyczyn w zasilaczu impulsowym może być kilka, oplacalnosc naprawy wątpliwa.

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 24 wrz 2018, o 07:28
autor: El Grey
Jak najbardziej rozumiem że bez pacjenta diagnoza jest niemożliwa.
Więc jeśli ktoś ma ochotę pogrzebać to poproszę o wiadomość, to wyślemy pacjenta na ewentualną kuracje pokrywając wszelkie koszta 8-)

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 24 wrz 2018, o 16:19
autor: omcKrecik
El Grey pisze:Jak najbardziej rozumiem że bez pacjenta diagnoza jest niemożliwa.
Więc jeśli ktoś ma ochotę pogrzebać to poproszę o wiadomość, to wyślemy pacjenta na ewentualną kuracje pokrywając wszelkie koszta 8-)

omcKrecik pisze: Od oszacowania opłacalności bym zaczął

mwx pisze:Przyczyn w zasilaczu impulsowym może być kilka, oplacalnosc naprawy wątpliwa.

Raczej kilkadziesiąt :?
Opłacalność niewiadoma, szklana kula ma niewyrażną minę...
@El Grey -jakby co, to ryzykujesz kosztami przesyłek. Dawaj go na werkstadt :glaszcz: Ile kosztuje nowy sprawny ?
Poszło PW.

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 26 paź 2018, o 20:47
autor: AdamP
Krecik, czy mógłbyś uronić kropelkę tajemnicy co z tym zasilaczem od El Grey'a bo i mój ostatnio powiedział: p....dole nie robie. Obiawy takie same, najpierw jakieś błędy o złej polaryzacji a nastęnie zgon :dk: Nie mam pojęcia, czy opłaca się reanimować zdechlaka czy dać do segregowanych.

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 26 paź 2018, o 22:29
autor: omcKrecik
Uronię nawet cały strumyczek, o ile wcześniej nie łezkę nad biedakiem...
Jakiś trend na bunty techniki czy co... We wiosce kościelnej dzwony się zbuntowały i nie było sposobu na reanimację staroci, więc mnie zawezwano i mam chwilowo skręt jajec, przewaga problemów nad całą resztą. Dam znać niebawem, jak tylko rozeznam tego z aromatem herbatki ;)

Łezki nie było, cztery godziny i zrobione. Podziękowania dla Kolegi @mwx za pomocny link - rozwiał wątpliwości co do błędu konstrukcyjnego, on jest w liczbie nie mniej niż dwa i mogę to wykazać. Zasilacz tegoż Kolegi już działa poprawnie, teraz kolej na @El Grey'a. Podejrzewam to samo ;)

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 28 paź 2018, o 14:38
autor: omcKrecik
Się pokazało, że to jest zasilacz nie "tegoż Kolegi", tylko Kolegi El Grey'a właśnie. Mam już kilka w naprawie...
Tak więc El Grey już może się cieszyć.
Sądzę, że po wymianie ośmiu dość pospolitych tranzystorków (cztery z nich ewidentnie zwalone) na takie z górnej półki usterka już się nie powtórzy. Przynajmniej TA usterka...
Z natury rzeczy dość dokładnie zrewidować musiałem e-Fuel'a. To nie jest zły ani byle jaki zasilacz, raczej taka średnia półka w skali bezwzględnej, dość starannie wykonany. Do tego ma bardzo dobre parametry, nawet wskazania wyświetlacza są przyzwoicie dokładne. W skali ogólnodostępnych zasilaczy rynkowych kwalifikuje się na górną półeczkę.
A że ma błędy konstrukcyjne... Cóż, widywałem takie kwiatki w znacznie bardziej odpowiedzialnych aplikacjach, każdy jest omylny i jest jak jest. Akurat tu poprawienie producenta nie jest trudne.
Teraz ważne jest, jak się będą sprawowały po tej poprawce.

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 28 paź 2018, o 14:46
autor: mwx
Co myślisz o dołożeniu radiatorka na te przeciążone tranzystorki?

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 28 paź 2018, o 17:06
autor: omcKrecik
Na dołożenie radiatorka jest bardzo mało miejsca, pod płytką gdzie są elementy SMD (dla nie-elektroników: Surface Montage Design - montaż powierzchniowy, bez dziurek na końcówki elementu w płytce) jest około 2 mm miejsca, z czego 1,85 mm to wysokość użytych do naprawy tranzystorów. Są jeszcze dwie okoliczności: te nowe tranzystory z drutowymi końcówkami (przewlekane zamontowane powierzchniowo) mają kilkukrotnie większą zdolność odprowadzenia ciepła niż oryginalne w obudowach SOT-23 oraz pracują z dużo większym napięciowym marginesem bezpieczeństwa niż te oryginalne, więc nie zdegenerują się jak tamte.
Te uszkodzone tranzystory mają zniszczone złącza bazy, co jednoznacznie wskazuje na za wysokie napięcie pracy jako bezpośrednią przyczynę ich zgonu. Gdyby były całkiem zimne przy pracy, to być może pożyły by dłużej - ale to jest nadal nie do przyjęcia. Tylko praktycznie nieograniczony czas pracy jest tu akceptowalny, czyli powyżej 100 000 godzin. Tranzystory, które tam wmontowałem ten warunek w tej aplikacji spełniają. Pozostałe istotne - także, z dużym zapasem. Tylko warunek elegancji technicznej to dyskusyjna sprawa... Ale i tak chyba nie jest najgorzej hmm
20181028_123957.jpg

20181028_124054.jpg

20181028_125545.jpg

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 28 paź 2018, o 17:50
autor: mikegsx400
To ja też czekam na pozytywne informacje :)

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 28 paź 2018, o 17:53
autor: El Grey
Super sprawa :D a estetyka to i tak kwestia wtórna.
Ważne by działało :piwo:
:banana:

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 28 paź 2018, o 18:28
autor: mwx
omcKrecik pisze:Na dołożenie radiatorka jest bardzo mało miejsca, pod płytką gdzie są elementy SMD (dla nie-elektroników: Surface Montage Design - montaż powierzchniowy, bez dziurek na końcówki elementu w płytce) jest około 2 mm miejsca, z czego 1,85 mm to wysokość użytych do naprawy


No to moze padzik z termoprzewodzącego sylikonu - obudowa jest chyba aluminiowa, to by odebrała ciepło

Re: Zasilacz eFUEL 30A

: 28 paź 2018, o 19:08
autor: omcKrecik
@mike whellie gsx400, dla Ciebie też mam już wieści. Wszystko wskazuje na to, że jest OK.- Twój zasilacz pracuje pod obciążeniem na przemian 5/15A , 13,8V już drugą godzinkę i ani kwiknie. Woltomierz zawyża w nim o 0,2V na dole zakresu, a o 0,35V na górze (czyli w pobliżu 18V). Poddałem go analogicznej terapii...
Chyba wyzdrowiał :)

Padzik z termowodem byłby bardzo dobry, ale tu jest raczej zbyteczny, te ZTX-y są prawie zimne. Mają dziesięciokrotnie niższe napięcie nasycenia kolektora niż te fabryczne, więc moc traconą przy tym samym prądzie też 10 razy mniejszą.
AdamP, jeżeli sobie życzysz, to tę terapię mam ogarniętą... Opłaca się reanimować, IMHO spostrzeżenia dobrze rokują ;)

EDYTKA: dopisałem wyjaśnienie, czemu ZTX są zimne przy pracy.