Tak, we wszystkich ta sama usterka, tylko o różnym stopniu nasilenia. Pewnie wynika to ze stopnia degradacji półprzewodników, co potwierdzają pomiary uszkodzonych elementów.
Nie tylko im się zdarzył taki babol, w znacznie bardziej odpowiedzialnych urządzeniach znanych i cenionych producentów spotykałem różne "kwiatki". Tak więc myślę, że takie drobne potknięcia konstruktora (a może księgowego ?
) nie deprecjonują całego wyniku wysiłku wielu ludzi.
Przeglądałem te e-Fuele, to i owo zmierzyłem. Na nic podejrzanego się nie natknąłem. Ogólnie dobrze wykonane, parametry eksploatacyjne też bardzo dobre. Zabezpieczenia działają sprawnie, dokładnie i bardzo szybko (zwłaszcza to najważniejsze OvCP - nadprądowe), to jest bezpieczny, dobry zasilacz.
Wewnętrzne woltomierze troszkę ściemniają (za wyjątkiem jednego egzemplarza), ale w granicach błędu mało istotnego.