Cześć!
Po latach przerwy, ze swoją nówką sztuką wyciągniętą z pudełka i złożoną (Hurricane 425) witam z Lublina. Jak kilku kolegów, tak i ja czuję się jeszcze zagubiony bo sam powrót jest niełatwy. Zmieniło się chyba wszystko, firmy, modele, technologie. Na szczęście to forum zostało to jest gdzie wracać
Wiem co powiecie ... Hurricane może był nówką, ale tak z 10 lat temu. To prawda ale z pudełka wylazł dopiero niedawno więc pomimo, że ma flybar i tylko serwo ogonowe jest cyfrowe to i tak mam zamiar go ulotnić (pakiety już w drodze).
Pozdrawiam.