Autorotacja

Spójrz jak robią to mistrzowie...
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 5 paź 2011, o 10:23

Dzięki, wszystko jasne.
Szczególnie to z przerywaniem :lol:
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 6 paź 2011, o 20:26

Ja zacząłem poważnie myśleć o autosach gdy ukręciłem w locie wał silnika i po prostu musiałem...
Podjęcie pierwszej decyzji o autosie to jak skok z samolotu - kto normalny wyłącza normalnie pracujący silnik :wall: :rotfl: ?
Ale po kilkunastu powtórkach robi się spokojniej z nerwami ;)
Przy lądowaniu z dobiegiem istnieje możliwość przewrócenia modelu i uszkodzenia łopat, dlatego lepiej zawisnąć trochę za wysoko i go posadzić, niż jechać na płozach.

Heh... Ale na prawdę warto. Kowal nawet puścił film z kamerą na pokładzie.
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 6 paź 2011, o 20:50

Oj warto, ja po każdym autosie jestem z siebie dumny (mniej lub bardziej :lol: )
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
stuf
Domownik forum...
Posty: 337
Rejestracja: 23-01-2012
Lokalizacja: Sulejówek
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 11 razy

Postautor: stuf » 21 lut 2012, o 18:59

Przepraszam za być może durne pytanie..
Ile powinien wynosić ujemny kąt łopat do autorotacji ?
Pozdrawiam - Andrzej

Cessna 182, inne latadła
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 21 lut 2012, o 20:56

stuf pisze:Przepraszam za być może durne pytanie..
Ile powinien wynosić ujemny kąt łopat do autorotacji ?

Pytanie nie jest durne...
Ważniejszy od ujemnego kąta łopat jest lot postępowy - można nawet mieć dodatnie kąty o ile helik będzie nurkował. Jak potrenujesz na symku to sie przekonasz. Notabene ja z ciekawości "just for fun" trenowałem autorotacje bo byłem ciekaw jak to jest (w PH jest specjalny trening autorotacji - sam resetuje model w powietrze) i okazało się że przydało sie i to szybciej niż sie spodziewałem...
Wracając do kątów - jak ja robie autosa to drążek jest zwykle ok 1/3 w dół od zera. Mniej też oczywiście ale próba opadania na maks ujemnych ale pionowo jest skazana na porażkę...
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
stuf
Domownik forum...
Posty: 337
Rejestracja: 23-01-2012
Lokalizacja: Sulejówek
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 11 razy

Postautor: stuf » 21 lut 2012, o 21:38

Ramotny pisze:Pytanie nie jest durne...

Dzięki bo już myślałem że bredzę :masakra:

Ramotny pisze:Ważniejszy od ujemnego kąta łopat jest lot postępowy - można nawet mieć dodatnie kąty o ile helik będzie nurkował. Jak potrenujesz na symku to sie przekonasz. Notabene ja z ciekawości "just for fun" trenowałem autorotacje bo byłem ciekaw jak to jest (w PH jest specjalny trening autorotacji - sam resetuje model w powietrze)


Generalnie każde polatanie w PH kończę autosem, niemniej jednak trening autosa dostępny w PH męczyłem do łez aż opanowałem do perfekcji.

Ramotny pisze:Wracając do kątów - jak ja robie autosa to drążek jest zwykle ok 1/3 w dół od zera. Mniej też oczywiście ale próba opadania na maks ujemnych ale pionowo jest skazana na porażkę...


Dzisiaj męczyłem nieco ustawienia apki. Tutaj się może wygłupie ale bawiłem się krzywymi w/g "instrukcji" Adama ze SH. Nie wiedziałem że na "normal" kąt ma być 0,0 st. :plask: Mało tego doczytałem albo raczej wydedukowałem co to jest te magiczne C i S. Nie wiem czy pamiętasz ale pytałem się Ciebie. Zatem C służy do współgrania ze sobą krzywych trybu normal , idle-up 1 lub I-U 2.
Strasznie się namęczyłem bo co ustawiłem normal tak jak należy to IU mi się zmieniał. S pozwala na ustawienia niezależne.

Gnębiąc tak te krzywe ustawiłem także tryb HOLD. Tak wyregulowałem krzywą iż po przejsciu na HOLD łopaty ustawiają się na -1,2 st co pozwala [ofc w PH] na lądowanie pionowe :juppi: Naturalnie wątpię aby to działało w realu choć męczę tylko T-rex 500, który mam nadzieję zakupić na początku marca i nie omieszkam się tym pochwalić :banana:

Pzdr.
Pozdrawiam - Andrzej

Cessna 182, inne latadła
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 21 lut 2012, o 23:27

stuf pisze:Zatem C służy do współgrania ze sobą krzywych trybu normal , idle-up 1 lub I-U 2.
Strasznie się namęczyłem bo co ustawiłem normal tak jak należy to IU mi się zmieniał. S pozwala na ustawienia niezależne.

wniosek: C=common , S=separate
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
maczar
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 70
Rejestracja: 11-10-2010
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 10 razy

Postautor: maczar » 22 lut 2012, o 01:10

-1,2 trochę za mało, najlepiej jest tak koło -5 ustawić. Ja zwykle opadami na koło -9, szybko się robi potem przed ziemią -3 co rozpędza dość mocno wirnik no i potem plusy żeby wyhamować. ;) autosy dość często się przydają, kilka razy uratowały mi model.

Sent from my HTC Sensation
KDS 700FBL Innova | Trex 450 PRO BeastX | JR DSX11
radiomodels.com.pl pilot
Awatar użytkownika
stuf
Domownik forum...
Posty: 337
Rejestracja: 23-01-2012
Lokalizacja: Sulejówek
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 11 razy

Postautor: stuf » 22 lut 2012, o 07:18

Ramotny pisze:wniosek: C=common , S=separate


A jakie to ma przełożenie w lataniu prawdziwym modelem ?

maczar pisze:-1,2 trochę za mało, najlepiej jest tak koło -5 ustawić. Ja zwykle opadami na koło -9, szybko się robi potem przed ziemią -3 co rozpędza dość mocno wirnik no i potem plusy żeby wyhamować. ;) autosy dość często się przydają, kilka razy uratowały mi model.


Widzisz jednak w PH jedynie -1,2st. dobrze działają.. malutka zmiana i już kret. Ale PH to nie real więc:

zastanawiam się czy jakbym w prawdziwym modelu ustawił właśnie krzywą łopat w HOLD na 0% -> -3 st., 100% ->-9 st. to byłby to złoty środek i zero stresu że źle wyjdzie autorotacja. Czy może jednak zawsze ręcznie bo to zależne od warunków ?
I drugie pytanko jak serwisować model - ustawiać kąty wtedy w trybie HOLD - odłączać motor od regla ?
Pozdrawiam - Andrzej

Cessna 182, inne latadła
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 22 lut 2012, o 09:13

stuf pisze:
Ramotny pisze:wniosek: C=common , S=separate


A jakie to ma przełożenie w lataniu prawdziwym modelem ?
nic - to tylko ustawienie sprzężenia w apce

stuf pisze:
maczar pisze:-1,2 trochę za mało, najlepiej jest tak koło -5 ustawić. Ja zwykle opadami na koło -9, szybko się robi potem przed ziemią -3 co rozpędza dość mocno wirnik no i potem plusy żeby wyhamować. ;) autosy dość często się przydają, kilka razy uratowały mi model.


Widzisz jednak w PH jedynie -1,2st. dobrze działają.. malutka zmiana i już kret. Ale PH to nie real więc:

zastanawiam się czy jakbym w prawdziwym modelu ustawił właśnie krzywą łopat w HOLD na 0% -> -3 st., 100% ->-9 st. to byłby to złoty środek i zero stresu że źle wyjdzie autorotacja. Czy może jednak zawsze ręcznie bo to zależne od warunków ?
I drugie pytanko jak serwisować model - ustawiać kąty wtedy w trybie HOLD - odłączać motor od regla ?

1) krzywa dla HOLD nie powinna odbiegać od zwykłej STUNTowe (Idle) bo przy autosach (czytaj: w stresie) musisz nie myśleć o tym że masz inne kąty - drążek ma się zachowywać tak samo. Dlatego wszyscy znani mi piloci mają krzywą HOLD (skoku) identyczną jak któryś IDLE wktórym najczęściej latają
2) można serwisować w HOLD ale bezpieczniej odłączyć. Szczególnie jak masz marny regiel w którym softstart jest kiepski i model od razu startuje na wysokie obroty (np EMax). Pamiętaj że krzywa do regulacji ma być taka na jakiej będziesz potem latał
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
stuf
Domownik forum...
Posty: 337
Rejestracja: 23-01-2012
Lokalizacja: Sulejówek
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 11 razy

Postautor: stuf » 22 lut 2012, o 10:31

Ramotny pisze:1) krzywa dla HOLD nie powinna odbiegać od zwykłej STUNTowe (Idle) bo przy autosach (czytaj: w stresie) musisz nie myśleć o tym że masz inne kąty - drążek ma się zachowywać tak samo. Dlatego wszyscy znani mi piloci mają krzywą HOLD (skoku) identyczną jak któryś IDLE wktórym najczęściej latają

W porządku - nie chcę się wymądrzać bo nie mam na razie nic wspólnego z realem, niemniej jednak nie jestem w stanie zrozumieć czemu nie mogę właśnie w stresie pyknąć HOLD i zająć się jedynie pochyłami a nie myśleć czy mam dobrze kąty ustawione. Wytłumaczysz Grześku ?
Thx
Pozdrawiam - Andrzej

Cessna 182, inne latadła
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 22 lut 2012, o 11:13

Pytanie pomocnicze: jak zamierzasz zatrzymać model tuż nad ziemią ?
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
AdamskY
Elita forum...
Posty: 674
Rejestracja: 05-07-2010
Lokalizacja: Ostróda
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: AdamskY » 22 lut 2012, o 11:28

super_mario2 pisze:Pytanie pomocnicze: jak zamierzasz zatrzymać model tuż nad ziemią ?


butem :juppi:
Adam®
www.adam-rcmodel.eu
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 22 lut 2012, o 12:19

stuf pisze:
Ramotny pisze:W porządku - nie chcę się wymądrzać bo nie mam na razie nic wspólnego z realem, niemniej jednak nie jestem w stanie zrozumieć czemu nie mogę właśnie w stresie pyknąć HOLD i zająć się jedynie pochyłami a nie myśleć czy mam dobrze kąty ustawione. Wytłumaczysz Grześku ?
Thx


Przy dobrym pilotażu da się wylądować na jednym ustawieniu kątów, ale uwierz mi, że jest to zabawa o niebo trudniejsza niż zwykła autorotacja. Oczywiście mówimy o lądowaniu helikopterowym, bez poślizgu. Zrobiłem to tylko raz na jakieś 400 autosów T500 i R50. Sterujesz wtedy modelem jak zwykłym szybowcem, robi się to na małych, ujemnych kątach ( i nie pytaj się, nie powiem Ci na jakich, takich żeby było dobrze), w ostatniej chwili zadzierasz model, żeby wytracił prędkość, ale nie nabrał wysokości, chwilowo polecam Ci się skupić na zwykłym autosie lub zakupie części zamiennych (mam trochę do T500).

Autos to jest super przykład gospodarki energią (za to kocham autosy). Do rozdysponowania masz energię którą posiada model, wynika ona z aktualnej wysokości, prędkości oraz konfiguracji modelu. Najlepiej zaczynać autosy modelem który leci sobie poziomo. Włączasz holda, pochylasz model, zdejmujesz kąty i widzisz co się dzieje z modelem. Jeżeli nie opada, jest źle, bo to oznacza, że tracisz energię na lot poziomy, wirnik będzie zwalniaj, będziesz musiał bo rozpędzić poprzez większe pochylenie modelu i zdjęcie kątów. Jeżeli ma dużą prędkość pionową, a małą postępową, też jest źle, ponieważ może Ci nie starczyć energii w wirniku, żeby zatrzymać model przed matką ziemią itd. itd. Pamiętaj, że w T500 kiepsko kończy się nagłe danie dużych kątów, wirnik zwalnia błyskawicznie. Np. w R50, podczas autosa, jak widziałem, że mam zbyt dużą prędkość na wirniku, to tuż nad ziemią dawałem mu maksymalne kąty na ułamek sukundy, to zwalniało wirnik, ale nie powodowało zmiany wysokości, w mniejszym się tak nie da, chyba że chcesz go posadzić na ziemi szybciej.

Dobrym ćwiczeniem autosów jest takie rozpędzenie wirnika, żebyś nad ziemią, w zawisie mógł zrobić piruet i dopiero posadzić model.

W ogromnym błędzie są ludzie, którzy mówią że potrzebne są duże, ujemne kąty. Ktoś (NADinż. Ramotny? ) kiedyś na forum pokazywał na rysunkach z czego wynika siła nośna w autosie, napędzanie się wirnika itp. Warto to zrozumieć, zanim zaczniesz latać, mniej będziesz się bał i pozwoli Ci to na szybsze opanowanie tej fajnej zabawy.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
stuf
Domownik forum...
Posty: 337
Rejestracja: 23-01-2012
Lokalizacja: Sulejówek
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 11 razy

Postautor: stuf » 23 lut 2012, o 09:05

Kowal pisze:[Dobrym ćwiczeniem autosów jest takie rozpędzenie wirnika, żebyś nad ziemią, w zawisie mógł zrobić piruet i dopiero posadzić model.

Nie wiem czy dobrze trybię ..
-spadamy..
-aby wytracić prędkość dajemy dziobek do góry - to normalne
-blisko ziemi 1,5 - 2 m robimy obrót 180 st - tu kolejne wychamowanie
-natychmiast po wykonaniu obrotu albo równocześnie zmieniamy kąt łopat na dodatnie niemalże 8 - 9 st

Przyznam się szczerze że trenowałem wczoraj ten manewr (nie w zawisie) i wychodziło to bardzo szpanersko :banana: ale to symulator.. :roll:
Pozdrawiam - Andrzej

Cessna 182, inne latadła
Awatar użytkownika
maczar
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 70
Rejestracja: 11-10-2010
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 10 razy

Postautor: maczar » 23 lut 2012, o 09:28

Apropo krzywych kątów lopat. Ja się przekonałem że nejlepiej jest mieć takie same w każdym trybie i tego też się trzymam, koledzy z pola też pozmieniali u siebie. Przy przelaczaniu model nie spada ani nie wyrywa do góry, zawsze zachowuje się tak samo.

Sent from my HTC Sensation
KDS 700FBL Innova | Trex 450 PRO BeastX | JR DSX11
radiomodels.com.pl pilot
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 23 lut 2012, o 09:57

stuf pisze:Nie wiem czy dobrze trybię ..
-spadamy..
-aby wytracić prędkość dajemy dziobek do góry - to normalne
-blisko ziemi 1,5 - 2 m robimy obrót 180 st - tu kolejne wychamowanie
-natychmiast po wykonaniu obrotu albo równocześnie zmieniamy kąt łopat na dodatnie niemalże 8 - 9 st

Przyznam się szczerze że trenowałem wczoraj ten manewr (nie w zawisie) i wychodziło to bardzo szpanersko :banana: ale to symulator.. :roll:


Opadamy....... Jakoś źle mi się kojarzy spadamy….

Musisz doprowadzić do takiej sytuacji, żebyś w czasie opadania rozpędził model I wirnik. W związku z tym, nie możesz tego zrobić rozpędzając model w pionie. Musisz mieć sporą prędkość postępową. Jak już lecisz sobie w ten sposób, to nad ziemia hamujesz model, pochylając go do tyłu i kontrując odpowiednio kątami, po czym zdejmujesz trochę kąty (bo udało Ci się rozpędzić wirnik). W ten sposób mamy model w zawisie ze sporą prędkością obrotową wirnika. Trzymając go w zawisie przed sobą robisz obrót o 360st. wokół osi pionowej. Najlepiej zaczynać od obrotów zgodnie z kierunkiem obrotów wirnika, w czasie obrotu musisz cały czas pracować kątami, ponieważ prędkość wirnika będzie spadała i model będzie chciał wylądować. Jak już zakończysz obrót (zazwyczaj masz już wtedy duże kąty na łopatach), to lądujesz. Zawis rób nisko nad ziemią, dla T500 ~0,5m. Brzmi ciężko, ale da się zrobić, chociaż T500 nie jest do tego jakoś specjalnie fajny.

Hamowanie w taki autosie można porównać do tych małych wiatraczków, które kiedyś można było kupić na festynach. Jako mały dzieciak na pewno takim czymś się bawiłeś. Tylko, że my mamy przewagę, zmienne kąty. Zastanów się co się działo z takim wiatraczkiem jak z nim szedłeś, jak biegłeś itp. Kiedy się rozkręcał, kiedy zwalniał, kiedy patyczek na którym go trzymałeś stawiał większy opór, a kiedy mniejszy.

A jeszcze lepiej. Weź śmigłowiec, bez radia i bez pakietu. Stań z nim pod wiatr, zmieniając ręką kąty i ustawienie modelu względem wiatru (pochylaj go w przód i w tył) zobacz kiedy wirnik Ci się będzie rozkręcał szybciej, a kiedy wolniej. Dzisiaj dobrze wieje. Można się pobawić (T500 jest względnie odporny na deszcze, testowałem). Tylko przypadkiem nie staraj się zapamiętać przy jakich kątach jest szybciej, a przy jakich wolniej. To ma Ci tylko pokazać jak to działa.

Kolejne ćwiczenie już z pracującym motorem, w sumie dla każdego. Robienie przed sobą piruetów i utrzymywanie modelu w miarę możliwość w jednym punkcie. Robimy to zmieniając prędkości prędkość obrotów płynnie. Na początku trudne, a później są efekty, bo nie pogubisz się w sytuacji kryzysowej. To samo można robić w zawisie na plecach.

Idę na śniadanie.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 23 lut 2012, o 10:06

Jak już trochę polatasz, to pobaw się krzywymi / prostymi. Poprzestawiaj, polataj, zobacz co i jak. Daje to dużo do myślenia. Ja jak zacząłem się bawić w R50 ze zmianą krzywych, to ostatecznie model przestał latać :-). Fajna zabawa. Wcześniej zrób kopię ustawień w innej pamięci.

Możesz się sporo nauczyć czytając te nasze głupoty, ale jeżeli nie zrozumiesz jak to działa i sam nie przetestujesz, to będziesz jednym z tych, którzy wymądrzają się tym, co ktoś napisał na forach i też średnio latają, a to nie ma sensu. Poczytaj, polataj, potestuj, baw się tym, to tylko nasze zabawki, nic więcej.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 24 lut 2012, o 16:31

stuf pisze:Widzisz jednak w PH jedynie -1,2st. dobrze działają.. malutka zmiana i już kret.

Nie wierzę...
stuf pisze:zastanawiam się czy jakbym w prawdziwym modelu ustawił właśnie krzywą łopat w HOLD na 0% -> -3 st., 100% ->-9 st. to byłby to złoty środek i zero stresu że źle wyjdzie autorotacja.

O kant dupy rozbić takie kąty bo model będzie do rozbicia i nie ma to sensu z powodów, które wyjaśnili już koledzy.
stuf pisze:Czy może jednak zawsze ręcznie bo to zależne od warunków ?

Czyli jak? Będziesz miał kilka pamięci z różnymi holdami? Czy też przed lotem chcesz przestawiać zakres kątów hold-a? Zapomnij i popij wodą... W razie sytuacji awaryjnej typu ukręcenie wału czy zgubienie zębatki albo utraty mocy masz często tylko kilka sekund na wylądowanie, więc - jak ci wyjaśnił np. Maczar - model musi reagować tak jak podczas lotu. Ty masz czas tylko na pomyślenie, że trzeba trzymać gaz trochę poniżej 50% i korygować kierunek oraz pilnować tarczę. Dlatego konieczność zachowania kątów takich jak przy idlu.
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 18 cze 2013, o 14:19

Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC

Wróć do „Nauka latania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości