Lot odwrócony

Spójrz jak robią to mistrzowie...
Awatar użytkownika
Pietrek
wcześniej: Piotr G
Posty: 970
Rejestracja: 13-07-2015
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 51 razy

Postautor: Pietrek » 21 sty 2019, o 22:41

Ważne też żeby ucząc się nowego nie zapominać o tym co się juz ogarnęło. Na stare też trza znaleźć czas na szlifowanie.
Pozdrawiam...
Piotr
--------------
nie potrafię ale spróbuję się nauczyć...
XL power 380 / XL power 550 / DX9 / Traxxas e-revo 1:16
Awatar użytkownika
AdamP
Elita forum...
Posty: 792
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Podziękował: 84 razy
Podziękowano: 120 razy

Postautor: AdamP » 21 sty 2019, o 22:57

aikus pisze::)
Tak to niestety wygląda, że jak się odwracasz na plecy to zaczynasz w dużej mierze od zera ;)
ale z tego co piszesz, to jesteś:
1. Twardy
2. ambitny
3. zdolny.

Pirozawis??
blać jak chyba po trzech latach jako tako zacząłem ogarniać ...

Nom i po 3 latach okazało się, że większość figur łączy się z piro i latanie znów stało się zajebiste.
Kto grubo lata, jebnąć musi.
T-Rexy i Gobliny Futaba T14SG
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 21 sty 2019, o 23:17

Czy zdolny to nie wiem, ale wiem, ze po moich poczatkach z 450 napewno chcialbym zwiekszyc ratio wypadow na lake bez kreta do tych z kretem :lol: Co do piro zawisu to do ladnego jeszcze mu daleko ale nie latam po kwadracie 10x10m :)

taka ciekawostka, nie wiem czy to tylko na mnie to dziala ale po 1-2 dniowej przerwie od kawy (od ktorej jestem uzalezniony) i piwka czuje, ze mam wieksza kontrole nad drażkami. Moge latac nizej i robic dokladniejsze korekty. Pewnie cos zwiazanego z ukladem nerwowym i koordynacja wzrokowo ruchowa hmm
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 21 sty 2019, o 23:27

Coś w tym jest, z tą kawa i piwskiem. Bo ja latam po hektarach 200x200m, a bez kontroli to gauka poleciała sobie 500m, a jeden taki jak poleciał, tak jeszcze nie wrócił. Pierdziele, więcej nie pije.
Ale mniej też nie.
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 22 sty 2019, o 05:14

I nie wróci bo wylądował w łodzi. A mi się lata lepiej gdy nałogi zaspokojone. Byś widział jak mi pięknie 500X po piweczku poleciała w wincentowie... :D
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2911
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 241 razy

Postautor: pkali » 22 sty 2019, o 06:35

Przede wszystkim znajdź na siebie sposób. Jedni wolą zawisy, inni (tak jak ja) lepiej na początku czują się w postępówkach , a zawisy przychodzą naturalnie z czasem.
Jeśli chodzi o piro, to wg mnie podstawowy manewr. Zrobić szybkie piro, ptaktycznie w miejscu to chwila i żadna filozofia. Niejednokrotnie uratowało mi to dupę, kiedy straciłem orientację i szybkie nadrzucenie ogona pozwalało doprowadzić helika do położenia, w którym czułem się komfortowo.


Tapatalk
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 22 sty 2019, o 08:58

pkali pisze:zawisy przychodzą naturalnie z czasem

Dokładnie tak. Ja na przykład przez bardzo długi nie potrafiłem dłużej wisieć przodem do siebie. Tzn niby umiałem, ale czasem mi się potrafił pomylić kierunek. Opanowałem to jakoś naturalnie z czasem, ale do tej pory czuje się przy tym mniej komfortowo niż np przy próbach wykonywania krzywego pirolejka na plecach.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 22 sty 2019, o 09:31

No tak jak piszecie, ja zaczalem z helikami standardowo od zawisu ogonem do siebie. Po tym wciagnelo mnie krecenie osemek a w miedzy czasie chcialem ogarnac zawisy w pozostalych 3 orientacjach. Przodem do siebie poszlo w sumie calkiem szybko (po pierwszym krecie) ale bokami nauczylem sie dopiero niedawno :) i chyba najtrudniej jest mi wisiec bokiem do siebie. Chyba o to chodzi zeby maglowac rzeczy, ktore sprawiaja najwiekszy problem bo jak sie pojawia przypadkiem w locie to gacie sa pelne i czesto kret do tego, przynajmniej ja tak mialem :D
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 22 sty 2019, o 09:32

Zawisy olej. Łatwiej nauczyć sie kierunków wlocie postępowym.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 22 sty 2019, o 09:49

No tak ale od kilku dni probuje na plecach i o ile kabina do siebie na plecach wisze o tyle loty to juz jakis kosmos jest... wszystko mi sie myli. No moze poza katami :D
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 22 sty 2019, o 10:16

Kiedyś Raz i kąty Ci się pomylą, :D
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 22 sty 2019, o 10:56

hehe mysle, ze wiecej niz raz :lol:
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 22 sty 2019, o 11:01

mordą do przodu na plechach leci się praktycznie tak jak samolotem, to nie jest trudne. Pozostałe orientacje mnie rozwalają :P
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 22 sty 2019, o 11:58

Ootootooo.... Tak właśnie ja latam - po samolotowemu i jest to w prostej linii wynik tego, że najwięcej z orientacji 3D przyswoiłem i oswoiłem latając kombatem.
Kombat to jest taki rozluźniacz zwieraczy.

a tego...
No, jedno to pomylić kąty.
drugie, to po przesiadce z helika na samolot dać ujemne kąty w czasie np. pętli albo beczki - można się troche zdziwić.
Trzecie to po przesiadce z samolotu na helika, w czasie beczki dać gaz na maksa (na wszelki wypadek) - można się bardzo zdziwić.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 26 sty 2019, o 09:43

mwx pisze:mordą do przodu na plechach leci się praktycznie tak jak samolotem, to nie jest trudne. Pozostałe orientacje mnie rozwalają :P


chyba jestem dziwny bo probowalem przodem i tylem na plecach i latwiej bylo zaczac tylem :D w sumie ~3h na symku i cos juz wychodzi, kwadratowe ruchy ogona, koslawe 8 ale jestem w stanie dlugo sie utrzymac w powietrzu :thumb: Micha sie cieszy. Niestety zaczal sie etap mylenia wszsytkiego co sie da w wyuczonych juz pozycjach :lol:

Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 26 sty 2019, o 09:55

No super!!!
Jak się kiedyś skusisz żeby spróbować w realu to staraj się mniej przechylac na boki na początek. Bo w realu ciut mniej stabilnie i bez wyczucia łatwo przegiąć i skończyć jak zwykle ;)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 26 sty 2019, o 10:05

Carson pisze:
mwx pisze:mordą do przodu na plechach leci się praktycznie tak jak samolotem, to nie jest trudne. Pozostałe orientacje mnie rozwalają :P


chyba jestem dziwny bo probowalem przodem i tylem na plecach i latwiej bylo zaczac tylem


Nie jesteś dziwny tylko nie latasz samolotem.
Tak jak Ty latają ludzie, którzy latają tylko helikopterami.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 26 sty 2019, o 10:17

Eee. Ja latalem samolotami w życiu więcej niż helikami.a ósemki na plecach też zaczynałem od ogonem na przedzie.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 26 sty 2019, o 10:18

Mi tak było łatwiej bo wychodziłem z polflipa do przodu z którego uczyłem się też wisieć na plecach.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 26 sty 2019, o 10:32

miruuu pisze:Eee. Ja latalem samolotami w życiu więcej niż helikami.a ósemki na plecach też zaczynałem od ogonem na przedzie.


No to może jesteś wyjątkiem, albo... no nie wiem.

miruuu pisze:Mi tak było łatwiej bo wychodziłem z polflipa do przodu z którego uczyłem się też wisieć na plecach.


Z piroflipa? :shock:

Wróć do „Nauka latania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości