mwx pisze:Te żelówki to byłyby wożone samochodem, tak?
aikus pisze:Ja używam po prostu akumulatora samochodowego.
Rzadko ale jeśli trzeba - właśnie tak robię.
Do dwóch ladowan "krówki" (12s 5000) nie musze nawet odpalać silnika.
Więcej jeszcze nigdy nie potrzebowałem.
gcze pisze:Oooo to się zdziwiłem, a jaki to akumulator? Taki zestaw to pi razy drzwi odpowiednik 6x 6s 1450.
gcze pisze:To może wystarczyłaby nawet jedna taka żelówka. Więcej jak 2 ładowania raczej nie będą potrzebne.
Jak długo trwa ładowanie takiego zestawu 12s 5000 ?
gcze pisze:Nie chcę ładować też na włączonym silniku bo:
a. podczas latania miałbym dyskomfort wiedząc, że samochód stoi z włączonym silnikiem i kluczykiem w stacyjce.
b. silniki bardzo nie lubią takiego traktowania, pyrkania praktycznie bez obciążenia na wolnych obrotach.
aikus pisze:Nom, dokładnie.
Aku to jakieś 65Ah, Start-Stop.
Po dwóch ładowaniach krówki kręci już ciężko, ale zapala..
mwx pisze:Start-stop to głownie marketing i grube nici do szycia wyższych cen. Technologia klasycznych akumulatorów kwasowo-ołowiowych generalnie stoi od dawna w miejscu.
gcze pisze:Myślałem też nad zestawem 2x 18Ah na jedno ładowanie, ale coś czuję że szybko by padły. Takie 18Ah żelki są tanie, ok 100zł sztuka, więc w sumie przyspieszone zużycie nie byłoby strasznie bolesne, o ile przetrwałyby 2 sezony.
Tylko waga już wtedy taka sobie do noszenia, ok 50Ah nosi się jeszcze w miare komfortowomiruuu pisze:A że swojego w aucie 72Ah ladowalem po 12 1450 6s bez problemu. Trzeba tylko uważać bo ja po którymś mocniejszym rozladowaniu uwalilem alternator jak puścił zbyt wysoki prąd- chyba, no możliwe że to zbieg okoliczności...
I tutaj jest największa mina w tym planie, o ile tanie żelówki są.. tanie, to przy tych z wyższej półki zaczyna ten pomysł być dyskusyjny. Taniej dokupić kolejny komplet lipo. Oczywiście żelki są nadal bardziej elastyczne, ale jednak sporo cięższe i np. do plecaka na wypad rowerem nie bardzo. Chyba sprawdzę co siedzi u mnie w starym upsie. Kończy drugie dziesięciolecie, a akumulatory wymieniałem w nim raz. W dupę dostaje strasznie, a ostatnio nadal uciągnął pc, serwer i lampę przez 6 godzin.zadmario pisze:gcze pisze:Myślałem też nad zestawem 2x 18Ah na jedno ładowanie, ale coś czuję że szybko by padły. Takie 18Ah żelki są tanie, ok 100zł sztuka, więc w sumie przyspieszone zużycie nie byłoby strasznie bolesne, o ile przetrwałyby 2 sezony.
Żeby naładować jeden raz 2x 18Ah spokojnie wystarczy, możliwe że uda się naładować 2x zakładając, że LiPole nie będą całkowicie rozładowane.
Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że prąd rozładowania żelówek będzie już bliski 1C, a im większy prąd rozładowania tym mniejsza żywotność akumulatora.
Przy obliczeniach trzeba też zwrócić uwagę na to, że producenci akumulatorów żelowych podają pojemność dla prądu 20h, przy prądzie 1h pojemność będzie ~66%.
Przy zakupie akumulatora żelowego ważny jest też producent.
Tanie akumulatory żelowe, stosowane mi w alarmach, nie nadają się do takiego zastosowania, obawiam się, że przy takim traktowaniu nie wytrzymają nawet sezonu.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości