Ładowanie pakietów akumulatorem żelowym/marine
: 6 kwie 2019, o 22:23
Jakie macie doświadczenia w korzystaniu z akumulatorów żelowych lub marine do ładowania pakietów w polu?
Myślę o ładowaniu zestawu 6x 6s 1450mAh, minimum 2x, fajnie gdyby można było ładować pełną mocą ładowarki 300W.
Zestaw musi być przenośny, nie cięższy niż przeciętne 2 akumulatory ok 50mAh. To jeszcze taka sensowna waga, żeby latać z tym między mieszkaniem, a samochodem.
Koncepcja jest taka, że dzień wcześniej ładuję sobie żelówki, pakuję do bagażnika, latam 6 pakietów, wrzucam je do ładowania, potem latam sobie czymś innym i po godzinie ładowania mam gotowe ponownie 6 pakietów.
Żeby to zrealizować wystarczyłby jeden akumulator, czy raczej dwa, no i czy taki pomysł ma sens? Oczywiście mam na myśli eksploatację, która nie skatuje na śmierć takiej żelówki w sezon.
Myślę o ładowaniu zestawu 6x 6s 1450mAh, minimum 2x, fajnie gdyby można było ładować pełną mocą ładowarki 300W.
Zestaw musi być przenośny, nie cięższy niż przeciętne 2 akumulatory ok 50mAh. To jeszcze taka sensowna waga, żeby latać z tym między mieszkaniem, a samochodem.
Koncepcja jest taka, że dzień wcześniej ładuję sobie żelówki, pakuję do bagażnika, latam 6 pakietów, wrzucam je do ładowania, potem latam sobie czymś innym i po godzinie ładowania mam gotowe ponownie 6 pakietów.
Żeby to zrealizować wystarczyłby jeden akumulator, czy raczej dwa, no i czy taki pomysł ma sens? Oczywiście mam na myśli eksploatację, która nie skatuje na śmierć takiej żelówki w sezon.