Strona 1 z 1

Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 08:14
autor: Carson
Panowie czy naszymi modelarskimi ladowarkami (np antimatter) mozna jakos fajnie naladowac "paluszki" AA. Kupilem sobie 4 eneloopy 1900mah do zasilania apki fs-i6 a do ladowania mam tylko jakas stara prymitywna ladowarke GP. Chcialbym ladowac akumulatorki jak nalezy czyli konczyc ladowanie w odpowiednim momencie a nie jak z tym sprzetem na oko. Z tym ze zamiast kupowac kolejna ladowarke myslalem o tym zeby wykorzystac modelarska - dokupic jakis koszyk na AA. Jest to do zrobienia jak np normalne pakiety NIMH?

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 09:22
autor: Piotr_T
Zależy, czy masz program NiCd - NiMH (ja w swojej mam) lub program typu "custom". Generalnie odpowiedz brzmi "tak", w większości przypadków takie ładowanie będzie możliwe.

Pozdrawiam,
Piotr.

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 10:16
autor: aikus
Jest możliwe, ale ładowanie "jak należy" w przypadku ogniw NiMH, ogniw nieprądowych oznacza ładowanie PRZEDE wszystkim małym prądem (wzorcowo - 0,1C).
A to oznacza ładowanie przez 12 godzin (przy założeniu że zaczynasz ładować puste ogniwo).
O to oznacza blokowanie ładowarki modelarskiej przez 10 godzin.
Jak dla mnie - absurd.


A jeśli zaczynasz ładować większymi prądami to ... OK, ale prawie na pewno ładowarka modelarska nie będzie tego robić dobrze.
Bo łądowarka modelarska jest przystosowana do łądowania ogniw wysokoprądowych.
Koniec ładowania ogniw niklowych (czy to NiCd czi NiMH) polega na obserwowaniu DeltaV. Problem w tym, że to DeltaV jest inne w przypadku ogniw prądowych i inne w przypadku ... nieprądowych (takich jak Eneloopki).
Ładując wyższym prądem wchodzisz w grząski grunt.
Bo złe wykrycie DeltaV to albo niedoładowane ogniwo (mniejszy problem), albo ogniwo przeładowane (zabite, w skrajnym wypadku nawet wybuchnięte chociaż o to ostatnie trzeba się postarać).

Oczywiście DeltaV jest w naszych ładowarkach jak najbardziej programowalne, ale ...
... wiesz jakie wartośći ustawić?
Ja nie wiem.
Próbowałem do tego dojść metodą empiryczna i nie udało mi się, a kilka ogniw przy tych eksperymentach zabiłem.


Nie wiem jaką ładowarkę GP masz, ale jeśli taką jak ja, to jest to najlepsza ładowarka jaką kiedykolwiek miałem.
Nie masz się co przejmować, że przeładujesz ogniwa - przy takim prądzie i napięciu jak ona podaje jest to w zasadzie nie możliwe - po osiągnięciu przez ogniwo maksymalnego napięcia prąd spada do takiej wartości, że jest takim fajnym prądem podtrzymującym (kiedyś to mierzyłem, dziś już nie pamiętam).
I nie robi tego żaden automat!!
Odpowiada za to ... prawo Ohma ;)

...
Oczywiście jak zostawisz baterie w ładowarce na tydzień to pewnie najlepiej to nie będzie, ale jak przeciągniesz ładowanie o kilka godzin - zapewniam Cie, że nic się nie stanie.

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 10:28
autor: aikus
A jeszcze dodam, że naprawdę dobre ładowarki do NiMHów, takie które potrafią ładować wyższym prądem, oprócz DeltaV monitorują także temperaturę.
Powód - nawet w nich nie ma 100% pewnośći, żę DeltaV zadziała dobrze. Jeśli temperatura zacznie rosnąć to proces ładowania trzeba przerwać - inaczej ogniwo umiera.
Taką ładowarką jest np. Technoline BC-700 (też kiedyś miałem, ale potem komuś oddałem, bo przestała mi być potrzebna).

https://www.hurt.com.pl/profesjonalna-l ... V0QAvD_BwE

I jeśli już chcesz "coś lepszego" do ładowania dowolnych konsumenckich akumulatorków (AA i AAA), to od tego możesz zacząć i na tym skończyć.
;)

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 11:16
autor: Piotr_T
Co do BC-700 - mam, posiadam (jej zakup wymusiło posiadanie obecnie już starej lustrzanki Pentaxa), działa jak należy i właśnie nią ładuję paluszkowe akumulatory NiMH :-). Ba, nawet udało mi się odratować kilka akumulatorków (prawie) zabitych przez prostsze ładowarki "z zestawu".
Modelarską nie próbowałem tego robić, choć, tak jak pisałem, stosowny program w niej jest i odpowiednio niskie prądy da się w niej ustawić.

Pozdrawiam,
Piotr.

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 11:40
autor: aikus
Piotr_T pisze:Co do BC-700 - mam, posiadam (jej zakup wymusiło posiadanie obecnie już starej lustrzanki Pentaxa), działa jak należy i właśnie nią ładuję paluszkowe akumulatory NiMH :-).


No, to jesteś kolejnym zadowolonym użytkownikiem tej ładowarki.

Piotr_T pisze: Ba, nawet udało mi się odratować kilka akumulatorków (prawie) zabitych


... prawie zabitych, zależanych, źle eksploatowanych (z efektami pamięci, z efektami leniwej baterii) - zgadza się.
Można to robić ręcznie, ale jest to mocno upierdliwe.
Można to zlecić Technolinowi - zrobi z dużym prawdopodobieństwem dobrą robotę (tylko trzeba dać mu czas).


Piotr_T pisze:(prawie) zabitych przez prostsze ładowarki "z zestawu".


Tak, bo nie ma nic gorszego niż ładowarka która udaje inteligentną.
Do tej grupy należą automatyczne ładowarki Varty albo Energizera - takie kupione w zestawie z paluszkami Acu.
Mam takie dwie... skądś tam, nie pamiętam skąd... Nie używam... wyrzucić szkoda :wall2: :wall2: i tak leżą.
W tym roku wiosenne porządki mam już za sobą - pewnie w przyszłym wylądują na elektrośmieciach.

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 11:42
autor: gcze
Ja próbowałem ładować kilka razy modelarską i bardzo marnie jej to szło, nie wyłączała się. Delta potrafi sie mocno różnić i ładowarka jej nie wykrywa. Po to jest pomiar temperatury, zaczyna się grzać ładowarka się odstawia. Z tego co się interesowalem to tak się ładuje duże pakiety dużym prądem, małym prądem 1/10c na czas, wtedy nie grzeją się na tyle, żeby się uszkodzić.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 11:49
autor: wojtekr
Tu jest też chyba niezła. Mam wersję 8x AA/AAA

https://www.banggood.com/ISDT-N24-48W-1 ... rehouse=CN

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 11:56
autor: mwx
Ładowarka Vinninge na 2xAA/AAA w IKEA kosztuje równo 10PLN.

Działa.

Nie ma się co spuszczać nad ładowarkami do paluszków NiMH.

BTW - kupując Eneloopy pod marką Panasonic przepłaciłeś, było kupić je pod marką IKEA za pół ceny.

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 12:02
autor: gcze
Mam ładowarkę energizer, która ładuje paluszki też energizera i działa poprawnie, na pewno z lepszym skutkiem niż ładowane modelarską ;-)

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 12:12
autor: aikus
wojtekr pisze:Tu jest też chyba niezła. Mam wersję 8x AA/AAA

https://www.banggood.com/ISDT-N24-48W-1 ... rehouse=CN



... pracujesz w ładowalni akumulatorków AA i AAA?

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 12:13
autor: wojtekr
nie ale używam ich do foto

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 12:55
autor: Don Mirson
Ma ekranik. Chyba też kupię.

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 13:04
autor: Carson
Ja mam taka jak na focie GP power bank. W takim razie nie kombinuje z antimatterem i bede dalej tej uzywal. Szkoda, ze wczesniej nie wiedzialem o tych aku z IKEA :D Jakie napiecie powinno byc na tych 1900mah AA przy pelnym naladowaniu? 1.5v? Poza tym mam wrazenie, ze apka za dlugo na nich nie dziala.
Dzieki wszystkim za pomoc :piwo:

Re: Ładowanie aku AA

: 11 kwie 2019, o 13:14
autor: aikus
mwx pisze:Ładowarka Vinninge na 2xAA/AAA w IKEA kosztuje równo 10PLN.

Działa.

Nie ma się co spuszczać nad ładowarkami do paluszków NiMH.




Oczywiście - prawdopodobnie jest to to samo albo prawie to samo co ta ładowarka GP o której wspominamy wcześniej.



Carson pisze:Ja mam taka jak na focie GP power bank.



No to trochę inna - ja mam taką co ma z przodu dwa i z tyłu dwa.
Ale pewnie w środku to samo.


Carson pisze:Jakie napiecie powinno byc na tych 1900mah AA przy pelnym naladowaniu? 1.5v?


Coś takiego... do 1,6 raczej nie dobijesz ;) (tyle mają nowe świeżo rozpakowane zwykłe baterie).



Carson pisze:Poza tym mam wrazenie, ze apka za dlugo na nich nie dziala.


Nie za długo to ile?
Mi jedno ładowanie wystarcza na 3-4 wyjścia na pole i jeszcze mam 4,8 na czterech, a tak naprawdę teoretycznie mogę jechać do 4,4, bo to daje 1,1V/s czyli ogniwo można uznać za rozładowane.
Czyli pewnie kolejne jeszcze ze dwa trzy wyjścia spokojnie bym na tym obleciał...



Wygodniejszym rozwiązaniem jest pakiet na stałe w apce i ładowarka w postaci zasilacza 6V z dobranym rezystorkiem tak, żeby przy maksymalnie rozładowanych akumulatorkach nie przekraczał prądu gdzieś tak 300 - 400mA.
Tak miałem zrobione w poprzedniej apce którejś (chyba w taranisie), tak działa fabrycznie Graupner (nie wiem czy tak dokładnie, ale co do idei - tak).
We FlySky jakoś nie miałem pary do tej pory, żeby tak sobie zrobić.... może kiedyś zrobię jak będę miał wolny wieczór i nie będę miał czym zająć rąk...

Bo to jest wtedy o tyle wygodne, że ładujesz apkę jak komórke - podłączasz na noc do kabelka i z głowy.