Heli - głowice, tarcze (rodzaje, sposób działania, ustawienia)

Zasady działania, ustawienia, modyfikacje...
Awatar użytkownika
Leo
Domownik forum...
Posty: 391
Rejestracja: 04-10-2014
Lokalizacja: Wrocław/Gliwice
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Leo » 25 maja 2017, o 11:36

Plastiku nie ruszy? Bo mam 2 okucia z Raptora do odratowania tym sposobem.

Naciapciane z Redmi2
Jak kupisz mi zapałki, to zrobię Ci helikopter...
73, SP6LEO
TT Raptor 50 E-Titan|Align TRex 450 Pro|Blade 130 X|Blade mCP X OBL|XK K120|Asssault Reaper 500
Futaba T14SG|Robbe-Futaba FX-18 V2
Kyosho PureTen EP Alpha 3|Reely P240 Hotlander|TT Naulantia|HK Bat 1
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 26 maja 2017, o 09:17

Raczej nie ruszy, w końcu KAl(SO4)2·12H2O przechowuje się w plastikowych woreczkach/słoiczkach . Nawet jeśli - co masz do stracenia?
Problem w tym, że jeśli ukręciłeś śrubę dawno, to jej powierzchnia zdążyła się już utlenić - musisz zdrapać tlenki/rdzę do gołego metalu, żeby roztwór miał co żreć.
Warunek działania jest taki, że śruba/gwintownik/wiertło są z metalu żelaznego, a nie jakiegoś chineseium. Najłatwiej sprawdzić to przy pomocy magnesu - jak przyciąga, to jest szansa że się rozpuści.
Awatar użytkownika
Leo
Domownik forum...
Posty: 391
Rejestracja: 04-10-2014
Lokalizacja: Wrocław/Gliwice
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Leo » 26 maja 2017, o 14:19

Ze zdrapaniem tlenków problemu nie będzie. Ewentualnie użyję kwasu lutowniczego.
Śruba raczej będzie z metalu żelaznego, w końcu to okucia od 600ty.

Chinesium - już wiem co oglądasz po nocach :D

Naciapciane z Redmi2
Jak kupisz mi zapałki, to zrobię Ci helikopter...
73, SP6LEO
TT Raptor 50 E-Titan|Align TRex 450 Pro|Blade 130 X|Blade mCP X OBL|XK K120|Asssault Reaper 500
Futaba T14SG|Robbe-Futaba FX-18 V2
Kyosho PureTen EP Alpha 3|Reely P240 Hotlander|TT Naulantia|HK Bat 1
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 26 maja 2017, o 14:22

To nie wystarczy zadrapac kawalek?
Chyba wystarczy...
Zeby sie mialo ktoredy dostac i zaczac korozje - dalej juz samo poleci... Cieniutka warstwa pasywacyjna zostanie i sie potem latwo wykruszy...
Ale fajny patent - nie znalem.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 26 maja 2017, o 14:30

wojtekr pisze:kąty podniosłem do 14st psychol mówił, ze ma nawet 17- może zobaczę


Bardzo duzo zalezy od łopat.
W mocno wyprzedzonych lopatach ustawia sie mniejsze kąty a i tak ciągną w góre tak ze masz wrazenie, ze masz z 15 stopni. Ogon zabiera - latac sie nie da.
Zmniejszasz kąty, ustawiasz powiedmzy 11,5 stopnia i jest OK.
Inne lopaty, bardziej neutralne, ustawisz 13 stopni i helik nie chce latac. Ustawiasz 14 i jest OK.
Takie mam doswiadczenia z roznymi lopatami na helikach klasy 450... nie widze powodu zeby przy wiekszych srednicach mialo byc inaczej.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 26 maja 2017, o 14:52

o ile pamiętam, to mowa była o kątach cykliki (?) bo dyskusja była o łopatach Zeal 520 i wolnym obrocie modelu
Helikoptery
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 26 maja 2017, o 15:00

Aaa... No ale to cykliki tak naprawde tez dotyczy ...;)
...
<zawstydzony> ...
ale zlotego szpadla jeszcze nie dostalem?
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 26 maja 2017, o 15:19

aikus pisze:W mocno wyprzedzonych lopatach ustawia sie mniejsze kąty a i tak ciągną w góre tak ze masz wrazenie, ze masz z 15 stopni. Ogon zabiera - latac sie nie da.
Zmniejszasz kąty, ustawiasz powiedmzy 11,5 stopnia i jest OK.
Inne lopaty, bardziej neutralne, ustawisz 13 stopni i helik nie chce latac. Ustawiasz 14 i jest OK.
Takie mam doswiadczenia z roznymi lopatami na helikach klasy 450... nie widze powodu zeby przy wiekszych srednicach mialo byc inaczej.


Jeśli mówiąc "wyprzedzonych" albo "opóźnionych" masz na myśli lokalizację CG na cięciwie, to w przypadku jednych z nich warto poexperymentować z obracaniem ramionka w okuciach łopat i sterować od strony krawędzi spływu a nie natarcia.
W wyniku experymentów mój Bełt lata z ramionkami na spływie - tak okazało się być stabilniej. Jest piątek po południu, więc nie ogarnę który to był przypadek, chyba przez łopaty z CG bliżej środka niż krawędzi natarcia, czyli te "wyprzedzone".
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 26 maja 2017, o 15:40

Wiesz co....
... CG na "cięciwie" .... troche nie rozumiem gdzie jest ta cięciwa, ale generalnie chodzi mi o to, zobacz:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widzisz?
Nitka to pion. Chodzi o to jak uklada sie krawedz natarcia lopaty w stosunku do pionu - tak samo potem ta lopta uklada sie w locie w okuciu pod wplytem sily odsrodkowej - to oczywiste.
I teraz lopaty ... tak naprawde nie trafilem nigdy lopat opoznionych. Wszystkie jakie badalem byly mniej lub bardziej wyprzedzone.
Najblizsze neutralnosci z tych zdjec sa lopaty SpinBlades, RJXy - troche bardziej wyprzedzone, a te bialo niebieskie szklane chinczyki - sa bardzo wyprzedzone.

Lopaty niewyprzedzone albo opoznione chyba poprostu jest trudno wykonac, bo to znaczy ze lopata musi byc ciezka na krawedzi natarcia a dalej lekka.

W mikrusach sa potrzebne lopaty opoznione i dlatego niektore lopaty w mikrusach maja mniej wiecej w srodku dlugosci takie "bombki" - dziobki wystawine do przodu.
Ulamiesz dziobki i helikiem sie nie da latac.
Te dziobki przesuwaja SC lopaty w taki sposob, ze ona sie staje ... bardziej w strone "opoznienia" ;)

No i roznica miedzy RJXami a tymi szklanymi HK byla wlasnie taka jak mowie - pozmniejszac kąty i latalo to podobnie (no tam - wiadomo - z dokladnoscia do tego, ze w tych szklanych sztywnosc byla inna, profil troche gorszy wiec precyzja mniejsza i tak dalej, ale to inna sprawa).

Najlepsze byly oczywiscie SpinBlades, ale to byly po pierwsze lopaty asymetryczne, po drugie zupelnie inna klasa lopat wiec tego w zasadzie nie powinno sie porownywac.
Ale - tez byly minimalnie wyprzedzone. Nie byly neutralne.

Nie trafilem nigdy lopat neutralnych ani opoznionych.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 26 maja 2017, o 17:04

Aaaaa!!!!) CG na cieciwie plata nosnego(jakim jest lopata)!!!
Glupi ja, no Oczywoscie!! Tak, dokladnie o to chodzi.
:)
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 26 maja 2017, o 23:41

Łopaty kiedyś miały specjalne ołowiane ciężarki w krawędzi natarcia i drut stalowy puszczony przez natarcie, łączący ołów z otworem mocującym. Nie wiem jak teraz w czasach FBL, bo nie rozkwasiłem żadnej porządnej nowej łopaty. Ani takowej nie posiadam w swym muzeum.

A te łopatki w Bełcie to miałem chyba raczej z CG bliżej natarcia, dlatego ramionka na spływie. Teraz z innymi łopatami pewno powinienem to zmienić.

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Wróć do „Ogólnie o modelach”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości