Odległość łopaty głównej od ogonowej

Zasady działania, ustawienia, modyfikacje...
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 825
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 140 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 30 wrz 2022, o 08:06

Krótko - jak poprawnie zmierzyć/ocenić odległość łopat, a tym samym ryzyko bliskiego spotkania? Czy powinienem założyć pełną elastyczność okucia w oringu?
Obrazek
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 30 wrz 2022, o 18:09

Łopatka ogonowa bardziej do przodu.
Narysuj sobie w głowie okrąg który końcówki tych łopat zataczają, to by było mniej więcej coś takiego:

f7a66bb00e6f36b59498c13616a63e30.jpg


I ustaw łopatkę w miejscu w którym jej przedłużenie będzie przecinało hub wirnika głównego.
A potem spróbuj dogiąć łopatę do niej.
Jeśli się spotka - nie dobrze.
Jeśli zabraknie choćby 3mm - teoretycznie OK, ale ogon i rama też pracują, więc HGW.
Generalnie z siłą doginania łopaty się raczej nie szczyp... Pracują dampery, pracuje łopata, pracuje wał...
... i to pracuje dużo bardziej niż nam się wydaje, że to możliwe.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 30 wrz 2022, o 18:24

Najwyzej sie dotrą 8-)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 30 wrz 2022, o 18:57

Nooo.... niektórzy tak latają...
:)
Serio. Znaczy nie, że celowo, z założenia, ale przez niedopatrzenie.
Tymina kiedyś tak miał w Protosie 500.
Latał na wysokim HUBie (tym w pierwszej wersji po flybarze), na łopatach bodajrze 425mm i przy krótkim ogonie, latał tak długo i wszystko było OK.
Aż pewnego razu z jakiegoś powodu zmienił HUB na ten niski, taki ten FBLowy który potem już wszyscy mieli.
Powinien też założyć dłuższy ogon, ale tego już nie zrobił.
I też latało, ale dziwnie strzelało, a jeszcze On bardzo lubi robić szybkie ostre flipy z pleców przez dziób.
I właśnie w tej figurze tak fajnie strzelało.
Potem obejrzał łopatki i łopaty i się okazało, że Mu się spotykały.
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 825
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 140 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 30 wrz 2022, o 19:31

Ejjjj… dobra, ale żeby aż tak to się przyginało?
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 30 wrz 2022, o 20:28

Daj mi go na jeden lot to pokażę Ci że w locie można nagiać łopatę do belki i jeszcze dalej :mrgreen:
Awatar użytkownika
redb
Elita forum...
Posty: 820
Rejestracja: 24-08-2010
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 16 razy
Podziękowano: 60 razy

Postautor: redb » 30 wrz 2022, o 20:47

ja mogę nawet pokazać jak dogiąć belkę do łopaty i jeszcze dalejObrazek
‐------------------‐----------
Hurricane 425 | Belt CP vel. trup | Dron homemade | XL 380 | XL 700
Taranis X9 lite S
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 825
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 140 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 30 wrz 2022, o 22:37

redb pisze:ja mogę nawet pokazać jak dogiąć belkę do łopaty i jeszcze dalej

Dzięki za inspirację dla moich koszmarów.

Ok, zorientowałem się już, że jednym ze sposobów na zbliżenie łopat jest obrót łopaty w okuciu przy niezerowym kącie; nie wiem, na ile jest to realne w locie.

Generalnie mój problem wziął się stąd, że kupiłem łopaty 345 mm do tarota 450 wychodząc z założenia, że skoro dotychczasowe łopaty, które powinny mieć 325 mm mają tyle, ale w całości, a nie od otworu (tu mają 315), to jak wezmę 345, będzie idealnie.

Dobra, myślę, że zaryzykuję - zawisy i ósemki nie stanowią większego ryzyka, a najwyżej będę mocniej skręcał okucia.
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 30 wrz 2022, o 23:15

Takie zgięcie jest całkiem realne. Wystarczy że latasz na stosunkowo małych obrotach i przesadzisz z kątami. Zaryzykowałbym twierdzeniem że to przyczyna zdecydowanej większości boomstrike'ów.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 1 paź 2022, o 00:16

kudzu pisze:Ejjjj… dobra, ale żeby aż tak to się przyginało?


Uwierz, owszem, tak.

kudzu pisze:Ok, zorientowałem się już, że jednym ze sposobów na zbliżenie łopat jest obrót łopaty w okuciu przy niezerowym kącie; nie wiem, na ile jest to realne w locie.


W zasadzie nierealne, chyba, że...

mwx pisze:Takie zgięcie jest całkiem realne. Wystarczy że latasz na stosunkowo małych obrotach i przesadzisz z kątami. Zaryzykowałbym twierdzeniem że to przyczyna zdecydowanej większości boomstrike'ów.


No właśnie.

kudzu pisze:
Dobra, myślę, że zaryzykuję - zawisy i ósemki nie stanowią większego ryzyka,


A nie, w ogóle dopóki nie odwracasz go na plecy to nie ma tematu, nie ma zagrożenia.

kudzu pisze:a najwyżej będę mocniej skręcał okucia.


Lepiej nie. Łopaty muszą się same pod wpływem siły odśrodkowej ułożyć dokładnie promieniowo. Inaczej będzie Ci telepało helikiem i będziesz musiał szarpnąć cykliką kilka razy, żeby im pomóc, zwłaszcza ...
... na niskich obrotach.
Generalnie mocniejsze skręcanie łopat przydaje się raczej przy np. ćwiczeniu autosów, albo blade-stopów, bo wtedy, przy bailoucie łopaty bardzo chętnie się składają w okuciu i jak niechcący masz dodatnie kąty w tym czasie to boomstrike gotowy.
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 825
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 140 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 1 paź 2022, o 11:26

Nom, ok, dzięki za potwierdzenie moich przeczuć. Oczywiście nie zamierzam dokręcać łopat na chama, a jedynie bardziej, niż zwykle. Poza tym, po pierwsze zawsze staram się ustawić łopaty w linii, tak na oko, a po drugie, siła odśrodkowa przy tylu rpm jest tak duża, że łopaty same się układają, jak trzeba.

Zaliczyłem dzisiaj szczęśliwie 4 pakiety. Oczywiście nic się stało, bo, póki co, latam bardzo ostrożnie. Myślę, że zanim zacznę bardziej szaleć, to dorobię się jakiegoś Goblina 380 czy innego Devila;)
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1291
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 84 razy
Podziękowano: 74 razy

Postautor: Adam12 » 1 paź 2022, o 11:34

Hmmmm. No dobra, większe łopaty gut. Ale co w tym momencie z ogonem ? Nie będzie puszczał zwłaszcza przy tym przełożeniu ? Odległości jedno, ale siła ogona drugie.
XL Power 380; ParkMaster Pro; Spektrum DX8
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 1 paź 2022, o 12:59

Bedzie pewnie ale nie przy kolkach i osemkach na brzuchu....
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 825
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 140 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 1 paź 2022, o 14:38

Adam12 pisze:Hmmmm. No dobra, większe łopaty gut. Ale co w tym momencie z ogonem ? Nie będzie puszczał zwłaszcza przy tym przełożeniu ? Odległości jedno, ale siła ogona drugie.

Tiaaaa… mam pewne spostrzeżenia i chciałem o tym wspomnieć w innym wątku, ale skoro już wilk został wywołany, to czemu nie tu.

Generalnie zauważyłem już jakieś problemy przy locie bokiem w prawo, ale nie wiem czy to samo było na krótszych łopatach. Druga sprawa to totalnie klękające obroty przy nagłym zwiększeniu kątów, do tego stopnia, że potrafi mi obrócić ogonem. To samo miałem na 315-kach, ale w mniejszym stopniu.

Aaaaale ja latam na - jak przypuszczam - mega niskich, jak na tę konstrukcję, obrotach - 2600. Silnik pewnie nie jest zbyt mocny, więc jak nie ma zapasu energii w postaci obrotów, to szybko wytraca prędkość obrotową poniżej krytyki. A jeszcze wymieniłem teraz łopaty szklane na węglowe, które są wyczuwalnie lżejsze, czyli obniżyłem też moment bezwładności.

Na następne loty przestawię gove’a na 3 kilo.
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1291
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 84 razy
Podziękowano: 74 razy

Postautor: Adam12 » 1 paź 2022, o 15:38

Bo niskie obroty są do lajtowego latania. Robisz flipy przysiada, tic-tocki - pada. Dlatego niekoniecznie zwiększałbym łopaty, bo mają swoje ograniczenia jeśli nie zwiększasz obrotów i mocy. Jak wiesz jakie są ograniczenia i pasuje Ci to oki. Trex miał słabe ratio ogona i przy dociskaniu siadał. Jak zwiększasz łopaty główne pogarszasz sytuację ogona. A tam zapasu siły nie masz. Zapas byś odzyskał wydłużając belkę, bo zwiększasz ramię dla siły ogona. To tak na moje, może kto mądrzejszy lepiej podpowie.
XL Power 380; ParkMaster Pro; Spektrum DX8
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 1 paź 2022, o 17:35

Tak, trexy średnio się nadają do streczowania i low rpm

Ale kudzu chce latać samolotowo. Bez szarpania ogon jakoś tam sobie poradzi.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 1 paź 2022, o 19:25

No wlasnie nie wiem czy tak samolotowo... latanie bokiem jest samolotowe tak... srednio srednio bym powiedzial:)
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 825
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 140 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 2 paź 2022, o 08:16

mwx pisze:Ale kudzu chce latać samolotowo.

Helikopterowo - tak W sumie pętle i beczki też można pod takie latanie podciągnąć.

Podniosłem obroty do 2800 i zmniejszyłem zakres kątów w fblu. Teraz tylko czekać na pogodę
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 2 paź 2022, o 14:42

W lataniu samolotowym (czyli ogon zawsze z tyłu do kierunku lotu) tak naprawdę możesz w ogóle nie mieć wirnika na ogonie. Problem się zacznie dopiero w momencie jak postanowisz przejść do zawisu :)
Serio. Kiedyś właśnie we wspomnianym T-Rexie odfrunął mi wirnik ogonowy (źle naciąłem na wałku fazkę pod robaczka), usłyszałem takie dziwne "fruuuu...." i przeleciałem jeszcze spory kawałek we w miarę poziomym spokojnym locie, zanim chciałem przejść od zawisu i spróbować wylądować.
Dopiero wtedy połapałem się, że nie mam ogona.
Zareagowałem w sumie poprawnie - kliknąłem holda, ogon się uspokoił... ale było nisko... więc - fart - wylądowałem w tej autorotacji na takim półmetrowym krzaczku, który pięknie wszystko zamortyzował. Poza ogonem nic nie trzeba było naprawiać.
Wirnika ogonowego nie znalazłem nigdy.
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 825
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 140 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kudzu » 2 paź 2022, o 18:52

aikus pisze:W lataniu samolotowym (czyli ogon zawsze z tyłu do kierunku lotu) tak naprawdę możesz w ogóle nie mieć wirnika na ogonie.


Aaaaaaa… ok, to nie wiedziałem.
Adam
Goblin 380, XL380, Belt CPX, V911s, MX-16 HoTT

Wróć do „Ogólnie o modelach”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron