Heli-Team.pl

ja mam w miniaku tak, ze cały model jest ciemny i ma oczojebny pasek z przodu- to jest ok i informacja do przetworzenia przez mózg jest prosta. Absolutnie się zgadzam, że rożne kolory to zły pomysł.

Potrzebuję lepszej widoczności wirnika. Przy lotach z boku myli mi się czasem boczny przechył "do" i "od". Pomalowanie łopat od spodu na fluorescencyjny pomarańcz da efekt ? Przy czarnych jest słabo, czy rozjaśnienie nie pogorszy widoczności ?

A kolor na belce nie wystarczy? Lopat bym nie ruszal...

Ja właśnie zamówiłem coś takiego http://www.banggood.com/10g-DIY-Paint-G ... 41973.html
zobaczymy ile to warte i jak się będzie trzymało na mikrusie

miruuu pisze:A kolor na belce nie wystarczy? Lopat bym nie ruszal...

No właśnie widoczne pochylenie wirnika by mi się przydało. Model widzę, przód, tył OK Ale ostatnio przy przelocie bokiem do mnie, model był pochylony w bok (jego bok), źle oceniłem w którą stronę i pogłębiłem przechył zamiast wyprostować. Jednostronny kolor informowałby mnie czy widzę spód czy górę wirnika.

Mi bardzo pomaga fakt, ze na lopatach od gory mam hologramy. Nakleilem je dla bajeru, ale po czasie okazalo sie, ze bardoz pomogaja wlasnie w orientacji czy model jest pochylony do czy od. Na gorze mam ich wiecej, na dole mniej, i nauczylem sie odrozniac kiedy jest jak.
Z reszta bardzo dobrze widac to po oswietleniu nocnym wirnika: Zawsze jest robione tak, zeby np. od gory bylo czerwone, od dolu niebieskie, albo jakos tak.
I niestety zgdzam sie - bez dobrze widocznego wirnika bardzo latwo sie wypieprzyc...

Aha i jeszcze jedno: Unikalbym jakiegokolwiek malowania lopat. Masa farby okazuje sie byc naprawde spora i miec niebagatelne znaczenie dla wywazenia.
Te hologramy ktore mam sa mega cieniutkie. Wystarczy nakleic dwa takie same paski w mniej wiecej tym samym miejscu na lopacie i z glowy.

@aikus - nalepek ci nie zrywa ? Myślałem o paskach z folii oczojeb..... ale myślałem, że może je zerwać

Musisz przelozyc przez krawedz natarcia chociaz ze trzy milimetry i nie zerwie.
Jak dobrze przykleisz na wierzch to w zasadzie tez nie powinno, ale jak tylko kawaleczek sie odklei to juz dalej poleci lawinowo.

Prysnąłem jakieś stare łopaty. Trzymam je trochę z litości więc będą na testy. Zobaczymy jak waga wzrośnie i co z wyważeniem. Ten proszek na nocne loty - ile go dajecie ? (Ten na łopaty ........... ) Jakieś paski czy po całości ?

Adam12 pisze:Prysnąłem jakieś stare łopaty. Trzymam je trochę z litości więc będą na testy. Zobaczymy jak waga wzrośnie i co z wyważeniem.

Ja tez kiedys prysnalem, stad wiem, ze to nie najlepszy pomysl.
Tragedii nie bylo do tego stopnia ze latalem tak dlugo az je polamalem w krecie, ale fajnie tez nie bylo.

aikus pisze:Musisz przelozyc przez krawedz natarcia chociaz ze trzy milimetry i nie zerwie.
Jak dobrze przykleisz na wierzch to w zasadzie tez nie powinno, ale jak tylko kawaleczek sie odklei to juz dalej poleci lawinowo.

Ano..., wystarczy jakiś wystający farfocel, odklejony kawalątek nalepki i łopaty wydają taki dźwięk, że czym prędzej lądowałem sprawdzić co się dzieje. Chociaż nie powiem, takie niskotonowe pierdzenie ma swój urok

A tak tak, tez kiedys ladowalem pilnie... a ile sie naszukalem co to wydaje takie dzwieki...
A jak juz znalazlem i stwierdzilem, ze fajnie charchocze, to sie urwalo i przestalo...

aikus pisze:..Unikalbym jakiegokolwiek malowania lopat...

Awansowałeś na Pytię. Farba się zwarzyła.... Więcej nie będę próbował , bo mi potem pewnie w locie odpadną

Odgrzebie trochę temat

Jako że wcześniejsze linki a allegro są nieaktywne to zapytam jeszcze raz
To zamawiacie: http://allegro.pl/folia-samoprzylepna-fluorescencyjna-i5870527907.html ??

Tak to będzie to

MacGyverek

http://sklep.lambda.pl/pl/c/Folie-fluorescencyjne/6

ja tu kupowałem. Moją sporo punktów w Polsce.

Jesień się zbliża, będzie trochę czasu. Czy macie jakieś sprawdzone farby na plastik ? Kabinkę mam już dość sfatygowaną, wykonana z jakiegoś plastiku (ABS?) Farba co trzymałoby się też na karbonie (stateczniki).

Dzisiaj latałem bardzo dużo nawet w tandemie uczeń / nauczyciel ... od rana aż po zmierzch
smutna prawda jest taka (moim zdaniem) że czym bliżej latamy tym łatwiejsza orientacja... niezależnie od pogody, koloru modelu itd

MASA pisze:Dzisiaj latałem bardzo dużo nawet w tandemie uczeń / nauczyciel ... od rana aż po zmierzch
smutna prawda jest taka (moim zdaniem) że czym bliżej latamy tym łatwiejsza orientacja... niezależnie od pogody, koloru modelu itd

To i owszem. Ale ostatnio oglądałem zdjęcia i ten mój heli jakiś "smutny". Chcę mu dać choć +2 do lansu