Heli-Team.pl

Panowie pomimo że latam już jakiś czas to dopiero od niedawna jak zacząłem latać 3d i pojawiła się potrzeba zagłębienia tajników aparatury.
Proszę niech mi ktoś wyjasni co daje miksowanie kanałów i do czego się to stosuje.

Zasada miksowania polega na tym, że używając jednego kanału możemy dodać działanie innego kanału.

Podam na konkretnym przykładzie:

Model szybowca lub samolotu.
Ponieważ samolot źle zakręca samymi lotkami, bo wyrzuca go nosem do góry, do kanału lotek domiksowujesz kanał steru kierunku, aby wychylał się maks. np. 10% w kierunku zakrętu lotkami.
Podczas używania prawego drąga na boki (mode 2) wraz z lotkami automagicznie będzie się poruszał też ster kierunku. Tyle że minimalnie, aby wspomóc zakręt.

Sam SK działa też niezależnie od miksu, gdy użyjesz drąga gazu na boki. Ale już w pełnym zakresie.

Można też np. zniwelować zadzieranie modelu przy pełnym gazie domiksowując ster wysokości do drąga gazu, aby przy pełnej prędkości SW wychylał się nieznacznie do dołu.

Innymi słowy funkcja X działa w fukcji Y. Wychylając/włączając funkcję X ustawiasz, w jakim stopniu i jak ma w tym samym momencie zadziałać funkcja Y. Tak samo jak w matematyce czy fizyce.

Składając swoją pierwszą 450-tkę, chłonę wiedzę na ten temat ile się da. Też miałem problemy ze zrozumieniem zasad miksowania w aparaturze. Bardzo pomógł mi ten post/artykuł
https://www.helifreak.com/showthread.php?t=678601
Polecam. Po angielsku ale wystarczy włączyć translator.

Tak swoją drogą... Jak to jest? Pytanie do szybowco - lataczy - wyjadaczy: Używacie tych miksów AIL -> RUD? Bo ja osobiście jakoś tego nie lubie - wole panować nad SK i nad lotkami ręcznie... Przecież i tak trzymam paluchy na obydwu drążkach cały czas i tak, więc po co ten miks... Tylko potem przez niego nie wiem co się dzieje czasami.
To samo gaz do SW. Efekt zastosowania takiego miksu jest taki, że jak zdejmę gwałtownie gaz to model mi zadrze do góry no bo w góre poleciał też SW.

W helikopterze to co innego. Jak miałem raptora to ustawiałem sobie miks |skoku ogólnego| do ogona i miks |cykliki| do ogona, ale tak naprawdę to też nie wiem czy dobrze, że to robiłem, natomiast no... cóż, helik był wtedy łatwiej ogarnialny dla mnie.

Mikser throttle-ster wysokości przydaje mi się czasem w modelach, którymi latam z prędkościami nieprzewidzianymi przez producenta. W zależności od ułożenia silnika powyżej pewnej prędkości model potrafi zadzierać w górę lub w dół, wtedy koryguje to, bo mi wygodniej niż przerabiać model od strony konstrukcyjnej.

Poza tym nie używam. W którymś modelu ustawiłem sobie tak, że przy mały gazie ster wysokości zadzierał go do góry, żeby utrzymac nadal lot bez opadania. Z tym trzeba jednak uważać, bo człowiek traci przez to pierwsze sygnały i traceniu strug...

Oj tak tak, tak samo można się "przeleciec" na stabilizacji. Cieszysz się że samolot leci jak po sznurku, podchodzisz do lądowania zaciagasz drążek no bo przeciez leci jak po sznurku a tu nagle fik... I gleba.

Gazu do SW nigdy nie miksowałem choć jak o tym czytam to w kilku modelach już nieistniejących mogłoby się przydać. Na przykład Radjecie na sterydach....

Jak do tej pory miksowałem głównie klapy do SW co po kilku próbach daje fajne efekty

A fakt, klapy do SW. Zapomniałem... A robię to zawsze...