Postautor: aikus » 22 lip 2019, o 19:03
U okulisty raczej nie...
Stary, no musiałbyś mieć klatkujący wzrok,a to by był raczej problem neurologiczny...
Ale przede wszystkim to weź jakiegokolwiek helika, śmigło, wiatrak - cokolwiek co się szybko kręci, wyjdź na dwór, popatrz na to. Potem weż kamerę i popatrz przez kamerę. ***
Potem wejdź do domu... i nie wiem, w sumie to theese days można mieć problem (jak się nie ma pecha) ze znalezieniem źródła światła które da ten efekt, ale może znajdziesz gdzieś jakąś starą jarzeniówkę...
Porównaj sobie to co widzisz przy słońcu, w kamerze i przy tej świetlówce.
Jestem pewien, że oto odkryjesz, żę tylko Ci się wydawało, że widzisz ten efekt przy słońcu.
Mózg Cię zrobił w chuja.
Nie zastanawiałeś się nad tym nigdy... Wiedziałeś tylko, że czasami to widać, a czasami nie, ale nie zwróciłeś uwagi gdzie widać a gdzie nie.
Widziałeś wszak dziesiątki, jeśli nie setki filmików z helikopterami. Widziałeś setki helikopterów na żywo....
I teraz nagle Łubudu - dowiadujesz się czegoś nowego i dałbyś się pokroić, że widziałeś inaczej...
... ale to nie tak...
Obstawiam to jako najbardziej prawdopodobny scenariusz.
... no a jak nie to idź do lekarza... Wszystko jedno czy do neurologa czy do okulisty czy choćby do ogólnego - On będzie wiedział co z Tobą robić dalej.
***Uwaga, bo z tą kamerą to może być jeszcze inna skucha - łopatki mogą się wydawać na kamerze całe powyginane w kompletnie niemożliwy sposób.
Wyjaśnienie tego z kolei zjawiska jest tu: