Strona 3 z 3

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 21 gru 2016, o 10:49
autor: aikus
Czytalem o tym troche... Zeby silnik z HK zaczal dzialac trzeba zrobic jakas niewielka przerobke w ukladzie dolotowym - stockowo dawka paliwa jest za mala czy cos... Ale to dopiero poczatek problemow. KOlejny problem pojawia sie ... niestety szybko (choc nie wiem po jakim dokladnie czasie)... Komora spalania sie przepala. Dziury sie robia.
:)
Sam swego czasu myslalem o pulsejecie ale narazie jakos mi przeszlo... natomiast to co zdazylem sie dowiedziec jak sie tym interesowalem to ze silnik z HK trzeba raczej omijac.

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 21 gru 2016, o 11:00
autor: MacGyverek
Miał kolega kilka problemów z odpalaniem - trzeba dawkować odpowiednio paliwo. Robił jakieś testy i najlepsze rozwiazanie to nabój z CO2 + dawkowanie wyciągnięte z kroplówki szpitalnej. Działa idealnie, ale silnik ryczy, że trzeba słuchawki zakładać. Już ma to zamontowane w "piance" - nie nie topi się ;) Obiecał zrobić oblot na wiosne. Także zrobimy dokumentacje filmową.

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 21 gru 2016, o 11:09
autor: aikus
Wlasnie zaden film tego nie odda... Tego RYKU chcialbym posluchac na zywo... chociaz raz...
:)

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 21 gru 2016, o 11:37
autor: Kowal
aikus pisze:Wlasnie zaden film tego nie odda... Tego RYKU chcialbym posluchac na zywo... chociaz raz...
:)


Nazwałbym to głośnym pierdzeniem.

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 21 gru 2016, o 11:49
autor: omcKrecik
Zastanawia mnie taki drobiazg : kolesie na filmiku ogarniają w sprzyjającym terenie popylacze przy tak na oko 200 km/h, ale utrata widzenia przy tej prędkości to krótki moment i... uciekł w siną dal :shock: . To jak ogarnąć taki przy 500 ? Kolesie od jetów przecież jakoś radzą i nie biadolą, że im sprzęty uciekają hmm

Kowal, z pakietów popatrz za SLS X-TRON. Jeżeli jeszcze się nie zbiesiły decyzją księgowych, to chyba najmniej "naciągane".
I może jednak jakiegoś autopilota tam włóż, żeby do domu przyprowadził jakby co (puk, puk, puk... ;) ).

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 21 gru 2016, o 12:53
autor: aikus
Jest to jakis problem, fakt, ale przy dobrej pogodzie (CAVOK, NOSIG ;) ) jestes w stanie widziec sterowną kropke na niebie z bardzo daleka... i to wystarczy;)
Oczywiscie pod warunkiem dobrego wyczucia modelu, dobrego wlatania w model, tak zebys czul, doskonale wiedzial jaki ruch drazka jaka reakcje modelu spowoduje.
No i jak wszystko jest dobrze, to jest dobrze!!
A jak nie jest, to masz problem:>
I potem szukasz modelu wbitego dziobem w dach jakiegos luksusowego mercedesa na parkingu dwa kilometry dalej ... :D (na przyklad).
:twisted:

Anyway, dobra pogoda jest kluczem.
ZAuwaz, ze wszystkie proby rekordow predkosci i tak dalej zawsze sa robione przy czystym niebie, w odpowiedniej porze dnia (slonce wysoko) i przy dobrej przejrzystosci powietrza.
W obecnej porze roku w naszej szerokosci geograficznej - raczej no fakin łej.

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 21 gru 2016, o 12:58
autor: MacGyverek
Troszkę temat nam odbiega ale, kolega na pokładzie będzie miał lokalizator z nadajnikiem RF (czyli namierzymy jego położenie z odległości do 2km). Dodatkowo będzie nadajnik fpv jakby co to są "drugie" oczy - copilot. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Kolejna sprawa to teren. Racibórz ma fajne tereny na wałach przeciwpowodziowych wzdłuż odry. Są duże tereny na których można bezpiecznie przeprowadzać testy z dala od zabudowań i osób. Do tego woda jest blisko ;)

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 22 gru 2016, o 01:28
autor: Kowal
omcKrecik pisze:Kowal, z pakietów popatrz za SLS X-TRON. Jeżeli jeszcze się nie zbiesiły decyzją księgowych, to chyba najmniej "naciągane".
I może jednak jakiegoś autopilota tam włóż, żeby do domu przyprowadził jakby co (puk, puk, puk... ;) ).


Z autopilotem to się wstrzymam, bo nie ma go gdzie wsadzić, a poza tym nie lubię takich rzeczy. X trony nie wejdą, ale chyba będą jakieś SLSy.

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 22 gru 2016, o 13:45
autor: omcKrecik
aikus pisze:No i jak wszystko jest dobrze, to jest dobrze!!
A jak nie jest, to masz problem:>


Otóż to właśnie, trafione :approve:

Sorry za (niby) OT - znacie jakiś sprawdzony w boju lokalizator zbłąkanego modelu, tzn. takiego, który już gdzieś zaległ albo ma taki zamiar za chwilę ?

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 22 gru 2016, o 15:05
autor: aikus
Sa tu osoby ktore znaja temat bardzo dobrze ale co do zasady na to pytanie wiecej osob zna odpowiedz na rc-fpv... tak mysle...

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 22 gru 2016, o 16:16
autor: Kowal
omcKrecik pisze:Sorry za (niby) OT - znacie jakiś sprawdzony w boju lokalizator zbłąkanego modelu, tzn. takiego, który już gdzieś zaległ albo ma taki zamiar za chwilę ?


Mirek wyszukuje modele po zapachu (niekoniecznie modelu), Ja wyszukuję telepatycznie po ćwiartce, Aikus musi Ci obsikać model swoim psem, później albo Aza albo Aikus Ci model odnajdzie, Kenobi wyszukuje po zapachu zjaranych pakietów, Ramotny stosuje techniki różczkarskie, Gmeracz jest ze Szczecina, o nie szukają, bo morze za blisko, Wojtek ma w członek męski dużego psa, który w dupie ma modele. Takim starym sposobem na szybkie odnajdywanie modeli, jest to sposób sprawdzony i w 100% skuteczny, należy dodać, jest robienie modeli na uwięzi. Ogólnie każdy ma swój sposób....

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 22 gru 2016, o 16:36
autor: Jazz
Są tacy co do szukania modeli rozbieraja się do gaci, bo ubranie uniemożliwia znalezienie.

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 22 gru 2016, o 17:10
autor: Kowal
Jazz pisze:Są tacy co do szukania modeli rozbieraja się do gaci, bo ubranie uniemożliwia znalezienie.


blać, zapomniałem o tym!!!! Chyba zdjęcia są też jakieś z tego

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 22 gru 2016, o 20:32
autor: MacGyverek
Ja swego czasu robiłem taki projekt. GPS + radiomodem na 433MHz. Łączność z telefonem po Bluetooth + aplikacja do śledzenia oparta na google maps. Zasieg do 2km.

Obrazek

Re: Zacznijmy zabawę z nową zabawka.......F3F Toxic...

: 23 gru 2016, o 21:05
autor: omcKrecik
Kowal pisze:
omcKrecik pisze:Sorry za (niby) OT - znacie jakiś sprawdzony w boju lokalizator zbłąkanego modelu, tzn. takiego, który już gdzieś zaległ albo ma taki zamiar za chwilę ?


Mirek wyszukuje modele po zapachu (niekoniecznie modelu), Ja wyszukuję telepatycznie po ćwiartce, Aikus musi Ci obsikać model swoim psem, później albo Aza albo Aikus Ci model odnajdzie, Kenobi wyszukuje po zapachu zjaranych pakietów, Ramotny stosuje techniki różczkarskie, Gmeracz jest ze Szczecina, o nie szukają, bo morze za blisko, Wojtek ma w członek męski dużego psa, który w dupie ma modele. Takim starym sposobem na szybkie odnajdywanie modeli, jest to sposób sprawdzony i w 100% skuteczny, należy dodać, jest robienie modeli na uwięzi. Ogólnie każdy ma swój sposób....


:vhappy: :rotfl2: :lol:

Dzieci zrozumiały przesłanie poety zawarte w dwóch ostatnich zdaniach :rotfl:
Wszystko przez głupotę, która jest moją prywatną własnością :wall2: . Dałem w lecie kumplowi polatać takim materialnie niewiele wartym, ale pamiątkowym Parkiem i go zgubił zwyczajnie, gdy polazłem lekkomyślnie po pingle p-słoneczne. Na symku latał dobrze, nie spodziewałem się kozaczenia czymś, co ledwo leci jak nie ma wiatru.
To co pomyśleć o takim Toxic-u, jak ułańska fantazja poniesie :shock: :masakra: . Bez żadnych tam takich, tylko taka myśl dla respektu ;)

Jazz pisze:Są tacy co do szukania modeli rozbieraja się do gaci, bo ubranie uniemożliwia znalezienie.


Kurde mol, mam żałować, że mnie tam nie było i czegoś nie widziałem ? hmm