Radian XL 2.6

A tak na prawdę to głównie piankoloty. Bixlery, bety i inne wynalazki.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 12 cze 2017, o 16:54

omcKrecik pisze:Na początek jest to słuszne założenie, ale dobrze jest pamiętać, że to tylko założenie a nie pewnik.
No tak tak, ale w takim przypadku, jeśli to możliwe, zastanawiamy się jak skorygować model, żeby jednak latać na prawidłowo ustawionych lotkach, prawda?


omcKrecik pisze:Nie spotkałem się z samolotem, który do lotu odwróconego poziomego nie wymagałby zmiany pozycji SW vs. lot normalny poziomy.

Samolotem czy modelem samolotu? ;) bo ja tylko o tych drugich :D (to tak dla pewnosci, ze my o tym samym :) ). W akrobatach z reguły korekta na SW jest kosmetyczna a w halówkach właściwie jej nie ma.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 13 cze 2017, o 00:13

miruuu pisze:No tak tak, ale w takim przypadku, jeśli to możliwe, zastanawiamy się jak skorygować model, żeby jednak latać na prawidłowo ustawionych lotkach, prawda?

Bardziej rzecz dotyczy SW, niż lotek - ale pewnie o tym myślałeś...
Lekko, czasem optycznie ledwie zauważalnie wychylony w pozycji spoczynkowej SW jest niekoniecznie nieprawidłowością.
A tak przy okazji - bawiłem się współbieżnym całkiem sporym wychyleniem lotek w dół w celu zwiększenia nośności modelu, mając duży naddatek mocy do dyspozycji. Działa, ale model robi się troszeczkę niespokojny jakby hmm . Nie mam pewności, czy nie była to sprawka zbyt słabych, analogowych serw lotek.
miruuu pisze:Samolotem czy modelem samolotu?

Modelem, modelem... Dużych to niewiele spotkałem w ogóle :(
Akrobaty mają zazwyczaj symetryczny profil nośny, tam niewielka zmiana kąta natarcia (z przejściem przez zero) już odwraca zwrot wektora siły nośnej na przeciwny - do lotu odwróconego. Ale ta zmiana musi być.
Halówką nie latałem jeszcze, ale na przeróżnych filmikach to widziałem, że najczęściej leci to-to ze zwieszonym nieco ogonkiem... Trochę na skrzydłach, a trochę na śmigle. Więc tak myślę, że jak go odwrócić bez ruszania SW, to właściwie nic się nie zmieni - dalej będzie tak sobie leciał...
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 13 cze 2017, o 07:20

Wspolbieżne wychylenie lotek - ten sam efekt jest z klapami i klapolotkami. Zwłaszcza jak się wolno leci. Dlatego załączam dopiero gdy nie planuje juz gwałtownych manewrów.

Akrobatki - dokładnie jak napisałeś.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 13 cze 2017, o 22:33

miruuu pisze: stery i lotki na zero i patrze co się dzieje. W zależności od tego co się dzieje przesuwam środek ciezkosci albo koryguje skłon i wyklon. Docelowo ma latać prawidłowo na gazie i bezgazie.

A mógłbyś uchylić rąbka, co robisz gdy co zobaczysz ?

Tymczasem rozgorzała walka z piastą śmigła. Jak dla mnie, to fabrycznie zmontowany zestaw wykazywał zbyt duże wibracje - niedokładnie wyważony.
Wszystko cacy, to się da poprawić, wcześniej jednak trzeba to... rozmontować. I tu kłoda - piasta siedzi na wałku silnika jak przyspawana i ani myśli dać się zdjąć. Przykleili czy co ?
Nie ma jak podejść łapkami ściągacza, silnik wraz z piastą nie wyjdzie... Co robić :dk: hmm
Zostawić w spokoju tak jak jest ? No nie bardzo, drży i głośny jest, pewnie każdy element z osobna gra swoją melodię...
No, czekaj zołzo, już ja cię urządzę :evil: ...
Radian i kwiatki 010.jpg

Radian i kwiatki 025.jpg

Radian i kwiatki 006.jpg

Urządziłem.
Prócz tego, że przyklejona to jeszcze zakleszczona korozją stożka. Dorobionym z dwóch śrub prostym ściągaczem i palnikiem przekonałem piastę o konieczności opuszczenia wygodnego wałka, na którym się zasiedziała.
Czy to bezwładnik czy co ? Masywny, już skorodowany pierścień ze stożkowym otworem zacisku, ze stali automatowej - co wyszło na jaw podczas kuracji odchudzającej z prawie 40-stu gramów na 15 :
Radian i kwiatki 015.jpg

Radian i kwiatki 016.jpg

Kuracja została przeprowadzona bez diety i suplementów, szybko i bezlitośnie nożem tokarskim z węglików spiekanych.
Jednak konował po tym nie miał jeszcze wolnego, bo silnik ze zdiagnozowaną drżączką febryczną i podejrzeniem o Parkinsona trzeba było wysłać na neurochirurgię :
Radian i kwiatki 001.jpg

Radian i kwiatki 020.jpg

Nie obyło się bez operacji na otwartym sercu :
Radian i kwiatki 021.jpg

Pacjent opuścił klinikę w doskonałej kondycji i rwący się do pracy :
Radian i kwiatki 029.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 14 cze 2017, o 07:54

miruuu pisze:Wspolbieżne wychylenie lotek - ten sam efekt jest z klapami i klapolotkami. Zwłaszcza jak się wolno leci. Dlatego załączam dopiero gdy nie planuje juz gwałtownych manewrów.



Efekt jest inny. Klapy to klapy, a lotki to lotki. Jeżeli już, to wywala się lotki do góry....... Wychylając lotki w dół prędzej przeciągniecie model......
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 14 cze 2017, o 09:28

No bo my o tymw dół rozmawiamy przecie...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 14 cze 2017, o 09:30

W dół same lotki do lądowania dadzą gorszy efekt niz w górę.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 14 cze 2017, o 09:32

Zalezy co chcesz zrobić. Ty na pewno coś innego niż ja...
Odpowiadając na Twojego smsa - bo szkoda mi darmowych nielimitowanych na Ciebie - dzisiaj i jutro browar odpada, ale w piątek/sobotę można gulnąć.
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 14 cze 2017, o 09:35

Odpusze Ci na smsa smsem.

No chyba wychylając lotki w dół do lądowania chcesz wylądować.....
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 14 cze 2017, o 09:53

Czekam na smsa, ale odpisze Ci mailem.

Tak z reguły ląduje w dół. Wtedy używam klap w dół bo model może lecieć znacznie wolniej i fajnie się wtedy ląduje, ale zwiększa się ryzyko przeciągnięcia (wiem... lubisz to słowo...).
Klapy w górę wysuwałbym raczej gdybym lądował pleckami na księżycu a sterował z ziemi.
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 14 cze 2017, o 10:00

Pytanie czy masz klapy i lotki, tylko lotki czy klapolotki? Jeżeli lotki to czy na całej długości skrzydła czy tylko na końcówce? kwestia ile ich wychylasz.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 14 cze 2017, o 10:03

Kowal pisze:Efekt jest inny. Klapy to klapy, a lotki to lotki. Jeżeli już, to wywala się lotki do góry....... Wychylając lotki w dół prędzej przeciągniecie model......

Rzecz oczywista, krytyczny leci na łeb :shock: . Robiłem to nie do lądowania, tylko zwiększenia siły nośnej, mając duży zapas ciągu - ale summa summarum to się nie opłaca, sprawność nośna jest gorsza, choć wzrost udżwigu kosztem haraczu mocy i energii jest zauważalny.
Ponadto nie bez powodu klapy robi się bliżej kadłuba, niż lotki. Na otwartych "klapolotkach" model był cuś niespokojny - niepożądany różnicowy moment przechylający dawał znać o sobie, plus te niepewne serwa...
miruuu pisze:Klapy w górę wysuwałbym raczej gdybym lądował pleckami na księżycu a sterował z ziemi.

A ja tu się o zasięg martwię :masakra:
NASA to cieniasy :approve:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 14 cze 2017, o 10:07

Kowal pisze:Pytanie czy masz klapy i lotki, tylko lotki czy klapolotki? Jeżeli lotki to czy na całej długości skrzydła czy tylko na końcówce? kwestia ile ich wychylasz.

A tak właściwe to dlaczego my o tym rozmawiamy i co chcemy sobie powiedzieć bo już się pogubiłem? :masakra:
Wychylam tyle co nalejesz.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 14 cze 2017, o 10:08

Dodajemy Ci otuchy w drodze do cywilizacji
Helikoptery
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 14 cze 2017, o 10:23

miruuu pisze:A tak właściwe to dlaczego my o tym rozmawiamy i co chcemy sobie powiedzieć bo już się pogubiłem?

O tym, co zrobisz gdy co zobaczysz.
Nie o wychylaniu Księżycówy.
Nie o lądowaniu w piwnicy na plecach z klapami na oczach.
Mirek... :glaszcz:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 14 cze 2017, o 10:35

Mirek, chcę Ci/Wam powiedzieć, że wywalanie lotek, jeżeli masz je na końcówkach skrzydeł, daje zazwyczaj przeciwne efekty niż byście tego oczekiwali. Strugi odrywają się od końcówek, a wywalając lotki w dół zmniejszasz krytyczny kąt natarcia, czyli jeszcze pogarszasz sytuację. Podchodząc do lądowania, zmniejszając prędkość pomagasz w oderwaniu się strug, a co za tym idzie utraty sterowności nad samolotem - zazwyczaj gleba. Wyrzucenie lotek w dół potęguje efekt. Stąd też zasada, że w czasie przeciągnięcia NIE używa się lotek, stąd też pojęcie "odwrotnego działania lotek". Wiem co myśli większość modelarzy, wychylę lotki, zmniejszę prędkość do lądowania........ Warto najpierw zaznajomić się z podstawowymi prawami aerodynamiki...... Wiadomo, że są różne profile, różnie reagujące na wywalenie lotek/klap w górę lub w dół. Efekt nie zawsze będzie ten sam. W modelach szybowców z lotkami tylko na końcówkach skrzydeł albo się ich nie wysuwa albo wychyla się delikatnie w górę. Ustatecznia to model w czasie podejścia do lądowania.

Aikus już kiedyś przerobił temat......

Całość w sumie zamyka się w definicji kąta natarcia.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 14 cze 2017, o 11:41

Kowal pisze:Mirek, chcę Ci/Wam powiedzieć, że wywalanie lotek, jeżeli masz je na końcówkach skrzydeł, daje zazwyczaj przeciwne efekty niż byście tego oczekiwali. Strugi odrywają się od końcówek, a wywalając lotki w dół zmniejszasz krytyczny kąt natarcia, czyli jeszcze pogarszasz sytuację. Podchodząc do lądowania, zmniejszając prędkość pomagasz w oderwaniu się strug, a co za tym idzie utraty sterowności nad samolotem - zazwyczaj gleba. Wyrzucenie lotek w dół potęguje efekt. Stąd też zasada, że w czasie przeciągnięcia NIE używa się lotek, stąd też pojęcie "odwrotnego działania lotek". Wiem co myśli większość modelarzy, wychylę lotki, zmniejszę prędkość do lądowania........ Warto najpierw zaznajomić się z podstawowymi prawami aerodynamiki...... Wiadomo, że są różne profile, różnie reagujące na wywalenie lotek/klap w górę lub w dół. Efekt nie zawsze będzie ten sam. W modelach szybowców z lotkami tylko na końcówkach skrzydeł albo się ich nie wysuwa albo wychyla się delikatnie w górę. Ustatecznia to model w czasie podejścia do lądowania.

Aikus już kiedyś przerobił temat......

Całość w sumie zamyka się w definicji kąta natarcia.

Dzięki - mam jaśniej w temacie planu dorobienia Radianowi lotek i może też klap... Z lotkami są dwie możliwości : na końcach centropłata lub na pierwszych odcinkach uniesionych, nie na końcach skrzydeł. Klapy widzę na razie jako wątpliwej sensowności, ale jeżeli już to zwyczajnie - tuż przy kadłubie.
Ale najpierw to go ulotnię i zobaczę, co i jak z nim w locie. Dziś na wieczór powinien być gotowy do oblotu, może wiatr trochę przycichnie hmm
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 14 cze 2017, o 11:43

Po co Ci lotki?
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 14 cze 2017, o 11:51

Kowal pisze:NIE używa się lotek, stąd też pojęcie "odwrotnego działania lotek". Wiem co myśli większość modelarzy, wychylę lotki, zmniejszę prędkość do lądowania........

No bo jak tak robie to model może lecieć wolniej. Niezależnie od praw, których nie znam. Bo skrzydło się robie o trochę jakby takie:

Obrazek

A to, że łatwiej o utratę sterowności to pisaliśmy gdy jeszcze spałeś. Dlatego klapy otwieram na ostatniej prostej albo chociaż mało giętej...
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 14 cze 2017, o 11:52

omcKrecik pisze:Dziś na wieczór powinien być gotowy do oblotu, może wiatr trochę przycichnie hmm

http://www.meteo.pl/php/meteorogram_id_coamps.php?ntype=2n&id=2960
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"

Wróć do „Szybowce i motoszybowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości