Trenerek na noc

aikus · Postautor: **aikus** » 2 mar 2019, o 11:19

Tak jest... To jest wlasnie to co mi usmarzylo kiedy odbiornik i na koniec jak sie okazało na szczescie tylko odbiornik. BEC Yep, od 2 do 12s na wejściu.
BEC generalnie całkiem przyzwoity ale ze znosi 12s na wejściu to bujda.
Podlaczylbym do 6s - byłoby wszystko ok.
Podłączyłem do 12s i przez chwile też było.
A potem dostał gdzieś jakiegoś zwarcia, trzasnal strzelił zadymil i puścił 50V na awionike.
Jakiż byłem wkurwiony wtedy to tylko ja pamiętam.
Obecnie mam BECa Herculesa. To o dwie półki wyższy sprzęt. Obsługuje do 14s, wiec uznałem że 12s będzie ok, i póki co - jest.

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 2 mar 2019, o 13:42

ZTCW po studiowaniu różnych dejtszitów, na chwilę obecną najwyższe napięcie na jakie są dostępne scalaczki step-downów to 60V - pytanie, czy zrobili najprościej na takim jednym scalaczku, czy też może przyzwoiciej ? Jeśli najprościej - najtaniej to te 14S właśnie już po bandzie SOA byłoby... (w takim scalaczku też jest fecik mocy przełączający PWM na indukcyjnośćci zewnętrznej, tylko w technologii D-MOS, bo taki najlepiej się do tego akurat nadaje). Nawet przy 12S nie ryzykowałbym więcej niż połowę obciążenia, czyli pewnie 30...35% tego, co tam napisali o prądzie wyjściowym.
Warto byłoby podpatrzeć w środku tego BEC-a, czy nie pojechali przyzwoicie na zewnętrzym mosfecie i jakim jakby co. Wtedy można byłoby już wypłukać filiżankę i rokować racjonalnie. W tym budżetowym Turnigy Plush 40A wsadzonym do trenerka jest taki zewnętrzny mosfecik, też 60-cio woltowy i 8A datasheet podaje. Więc znamionowe max. co napisali na naklejce mieści się w SOA z zapasem, to się nie spierd... nagle i niespodziewanie. Mosfeciki w kluczu sterującym silnikiem ten ESC także ma na 60V / 20A, po trzy równoległe w gałęzi. Też się mieści w SOA z zapasem. A to przecież taki prosty, budżetowy ESC jest...
No i jak tu się połapać, co jest co i ile warte ? :masakra:

Pruć osłonki czy obudowy, podglądać bezwstydnie wnętrza, czytać dejtszity, oznajmiać o odkryciach, nie wierzyć naklejkom i bełkotowi marketingu. Macie jakiś inny pomysł ? :dk:

Artja · Postautor: **Artja** » 2 mar 2019, o 14:52

Na mnie nie licz, doznaje uniesień zaglądając w wydechy

aikus · Postautor: **aikus** » 3 mar 2019, o 00:37

Problem w tym Krecik, że z całego mojego środowiska Ty jesteś jeden który ma taką wiedzę.
OK, rozumiem, dejtshity - dejtshitami, ale trzeba obycia.
Ty spojrzysz i przynajmniej wiesz od razu na co patrzeć.
Ja bym przestudiował dejtshit każdego rozpoznanego elementu a i tak bym gówno wiedział.
Więc... trzymam się czegoś innego a mianowicie: obiegowej opinii zaufanych osób.
Wszyscy mówią, że Herculesy są OK.
Kidy pytałem o YEPy - w odpowiedzi było wzruszanie ramionami i cmokanie.
Postanowiłem sprawdzić.
Moja ciekawość została ukarana.

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 3 mar 2019, o 03:00

aikus pisze:Więc... trzymam się czegoś innego a mianowicie: obiegowej opinii zaufanych osób.

To nawet lepsze niż nurkowanie w dejtszitach. Bo ocenia całościowy efekt końcowy, całe urządzenie w praktycznej eksploatacji. Tylko warto dopytywać o szczegóły, żeby nie zdyskwalifikować czegoś w sumie dobrego, tylko potraktowanego z nadmiernym zaufaniem lub ułańską fantazją.

aikus pisze:Moja ciekawość została ukarana.

Nagrodzona. Wiedza kosztuje, rzeczy zasłyszane także od zaufanych osób mają margines błędu tego, co przebąknąłem powyżej albo peszka.
Widać podświadomie chciałeś mieć więcej pewności - osiągnąłeś cel.

Artja pisze: doznaje uniesień zaglądając w wydechy

I co tam widzisz ?
Nie boisz się, że coś stamtąd nagle...

Wiesz, taki wydech to też nienacek. Stamtąd to nawet czołgi wyjeżdżają czasem :wow2:

A tak poważniej, to spalinki kręcą mnie niebezpiecznie, oj oj... Jak dotąd trzymam je na dystans, na lepsze czasy. Doczekają się

Tylko wolę viertakty, ale to chyba nie grzech ciężki ? Jak zweitakt, to przynajmniej taki mordechajowego wyznania, żeby gdak miał słuszny.
No, piątka w gwiazdę

Trza byłoby samemu strugać, ale cóż - dasie, tosie kiedyś zrobi taki.
Artja, tuleje i tłoki z ABC do dwusuwów OS-a tak 5...10 ccm to idzie kupić ? Karter, korbowód do gwiazdy i wał chyba dałbym radę... hmm

aikus · Postautor: **aikus** » 3 mar 2019, o 09:52

omcKrecik pisze:
Nagrodzona.

Jak zwał tak zwał... Ja tam dziękuję za takie nagrody.
Ale fakt - czegoś się nauczylem.
Ktoś mądry powiedział kiedyś “ kiedy coś tracisz Nie trać tej lekcji. "

Artja · Postautor: **Artja** » 3 mar 2019, o 12:29

Aikus póki co po tej nauce pozbył się braina który wziął na klate to przepiecie. Brain żyje i ma się dobrze w mojej gauce :thumb:

Co do grantów do spalinek, części do silników samolotowych jakieś tam widzę że są, ale dopiero przeprowadzam rozeznanie w detalach w zakresie os maxow. Mam w tej chwili dwusuwy 40' i 50' i 4suw 90'. Do helikowych silników bida z nędza, najprościej uderzać od razu na Tajwan albo do Japonii bezpośrednio do producenta. Części do Yamady sprowadzam z USA i z Japonii, w Polsce nie ma ich w ogóle. w Europie trochę jest ale głównie tych niepsujacych czyli iglice, korpusy, dekle, części eksploatacyjnych tłoki, pierścienie, tuleje, wały, uszczelki czasami bywają.
Części do zenoaha 26cc ciągne z Francji i z USA, w Polsce nie ma nic.

aikus · Postautor: **aikus** » 3 mar 2019, o 13:08

Artja pisze:Aikus póki co po tej nauce pozbył się braina który wziął na klate to przepiecie. Brain żyje i ma się dobrze w mojej gauce

Tak.
Zaniepokoiło mnie dziwne zachowywanie się autolevela - wcześniej nie zwróciłem na to uwagi.
Nowy Brain ma dokładnie tak samo.
Uznaliśmy jakoś tak wspólnie z artją, że skoro ten "trzaśnięty" zachowuje się poprawnie to w małym heliku można dać mu szansę.
To już będzie ze dwa lata... Wygląda, że Brain te 50V po prostu wytrzymał. :masakra:

mwx · Postautor: **mwx** » 3 mar 2019, o 15:58

Artja pisze:Co do grantów do spalinek, części do silników samolotowych jakieś tam widzę że są, ale dopiero przeprowadzam rozeznanie w detalach w zakresie os maxow. Mam w tej chwili dwusuwy 40' i 50' i 4suw 90'. Do helikowych silników bida z nędza, najprościej uderzać od razu na Tajwan albo do Japonii bezpośrednio do producenta. Części do Yamady sprowadzam z USA i z Japonii, w Polsce nie ma ich w ogóle. w Europie trochę jest ale głównie tych niepsujacych czyli iglice, korpusy, dekle, części eksploatacyjnych tłoki, pierścienie, tuleje, wały, uszczelki czasami bywają.
Części do zenoaha 26cc ciągne z Francji i z USA, w Polsce nie ma nic.

Tłoki to akurat bardzo przydatne części. Pierścienie dorabia taki jeden pan w Anglii, praktycznie do każdego silnika, z uwzględnieniem nawet lekkiego nadwymiaru (zużycia tulei) jeśli poprosisz.
Tuleje są w PL, ale taniej kupić u Japońca a czas dostawy podobny.

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 6 mar 2019, o 04:16

No to zapisuję w RAM podręcznej międzyusznej: zacząć myśleć realnie o karterach do gwiazdowego dwusuwu. Kurcze, ale bez wysokiego doładowania to nie pójdzie, tłoki będą sobie podkradać ładunki nawzajem :dk:

Kompresory do tych rzeczy są handlowe, niby można spróbować.
Oczywiście czterosuw też brałem pod uwagę, ale z rozrządem to nie mam pomysłu w takiej mikroskali. Tylko chyba centralna krzywka dużej średnicy, jak u dorosłych braci. No bo co, OHC ? DOHC bez dżwigienek jak często w motocyklach ? Wałkami od dołu to pędzić ? Jakoś nie widzę... Łańcuchem zusamen wsie dookoła i niech se tam chlapie ? Może kołami zębatymi od dołu jak Bussing kiedyś (nie do zaje...nia to były rozrządy)? No no...

A tu pogoda nie do lotów trochę, więc można sobie pobujać w niebieskich obłokach.
Takich pachnących rycynką

Artja · Postautor: **Artja** » 6 mar 2019, o 17:46

Jak patrzę na rozrząd w swoim FS91 to widzę max 2 cylindry w takim rozwiązaniu. Masz jakiś obrazek jak byś to sobie wyobrażał gwiazdę przy 3 i więcej w wersji modelarskiej klasy mniejszej niż gigant?

Piotr_T · Postautor: **Piotr_T** » 6 mar 2019, o 18:39

Małe japońskie łapki dają radę - gwiazda, 3 gary, benzyna, 4T, 19 ccm
http://www.saito-mfg.com/radial-files/F ... reign.html
Czyli można, choć proces produkcji wymaga pewnie warunków jak w laboratorium.

Pozdrawiam,
Piotr.

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 6 mar 2019, o 19:26

To nie gwiazda, to trójkąt :rotfl2:

Jest jeszcze takie cacunio OS Sirius 7, też na centralnej krzywce.
https://www.google.com/search?q=RC+mode ... rc=_&vet=1

https://www.osengines.com/engines-airpl ... index.html

osmg1307-main-lg.jpg

osmg1307-parts-b.jpg

Piotr_T · Postautor: **Piotr_T** » 6 mar 2019, o 19:53

Trójkąt, gwiazda - jak zwał tak zwał :-)

. BTW - Artja napisał, że ma być mniejszy niż gigant. Tu masz prawie 70 ccm i przeszło 3 kg metalu, zaczyna robić się cokolwiek większe i cięższe. A to małe Saito byłoby OK do pędzenia modelu +/- dwa razy większego od mojego Lidlola :-)

. Oj, kurcze, podoba mi się to, całe szczęście jeszcze jestem za głupi i za cienki na takie modele, no i przede wszystkim... nie stać mnie

.

Ale Wilga, PZL P-11, lub jakiś inny z natury gwiazdowy warbird z II WŚ z takim motorkiem... hmm

Pozdrawiam,
Piotr.

gcze · Postautor: **gcze** » 6 mar 2019, o 20:01

Kurcze a jaki dźwięk na niskich obrotach, z takim silnikiem pewnie przeciągałoby się kołowanie :-)

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 6 mar 2019, o 20:06

Piotr_T pisze:Trójkąt, gwiazda - jak zwał tak zwał

To z elektrycznych trójfazowych skojarzonych skojarzenie

Były w Conradzie w Berlinkowie Zachodnim daaawno temu... O mało co, a bym zanabył, ale przestrzegli mnie przed polskimi celnikami. Zdaje się, że 7500 marek musiałbym wyłozyć za silnik i HGW ile cła.

Artja · Postautor: **Artja** » 6 mar 2019, o 20:12

Nu i proszę jakie smaczne papu mniam mniam _buja_w_oblokach

I da się takie zrobić w dobrze wyposażonym domowym warsztacie, z gwoździ, kapsli i blachy? Sam nie lubię być sprowadzany na ziemię, więc tym bardziej podziwiam marzenia

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 6 mar 2019, o 21:14

Artja pisze: z gwoździ, kapsli i blachy?

Tak nisko oceniasz mój skromny warsztat ? :cry:

Artja pisze:Sam nie lubię być sprowadzany na ziemię, więc tym bardziej podziwiam marzenia

Pomarzyć dobra rzecz...https://7er.pl/showthread.php/44668-Ele ... obra-rzecz
Miłej lektury życzę :mrgreen:

Artja · Postautor: **Artja** » 6 mar 2019, o 21:41

Uhuhu pięknie, pięknie

nie to że nisko oceniam, tylko judze, podpuszczam, ciągnę tygrysa za ogon, żeby nie powiedzieć Krecika za język... :mrgreen:

No dobra, niech będzie, że szukam fachurki, który mi wystruga taką gwiazdeczke do samolotka, powiedzmy PZL11 1,8-2m rozpiętości. Dałbyś radę?

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 6 mar 2019, o 23:58

Pewnie tak, ale czas i koszty to domyślasz się ? Jak już się zabrać na poważnie, to zazwyczaj wychodzi, że ogarnięcie serii to już niewielka różnica... Z kilkoma tematami tak miałem, trzy trafiły do produkcji - było dobrze, chociaż są to zwykle kapitałochłonne inwestycje. Najdroższy jest prototyp, potem seria informacyjna (dla producenta, nie do sprzedaży) i w końcu partia próbna. Polski rynek nie połknie opłacalnego minimum, więc jakość musi być spitzenklasse. Przy procencie już rozwiązanych problemów (podpatrzeć, co jak i z czego) sprawa wydaje się do ogarnięcia. Tylko zastrzeżenia patentowe przejrzeć zawczasu, żeby kichy na ostatniej prostej nie było...
Taki przykład: rdzeń do tego silnika BM-ki kosztował tyle, co nowe słabe auto, trwało to pół roku. Ale do dziś się broni parametrami

Trenerek na noc

Kto jest online