Dobry wieczór Panom
!
Okoliczności skłoniły do opanowania lotów po zmroku. Takich zwykłych, potem może z jakimiś mykami.
Samolocik do tego dobrze byłoby, żeby światła miał jakieś. Pozycyjne i flash'y to nietrudno, ale jak sobie poradzić ze startem i co gorsza z lądowaniem w mroku ?
Żeby sprzęt był choć troszkę uniwersalny, to jeszcze ma móc holować szmatkę 400 gramów 0,5x3,5 metra lub zabrać jeden kontenerek desantowy 400 gramów. Ma latać z tym minimum 15 + 3 minut, być zdatny do startu z ręki i lądowania takoż, de- i montowalny łatwo i szybko do transportu, a przy tym trwały i niezawodny. I do tego tani w zrobieniu, bo budżet akurat napięty...
Dalszy plan zrobienia czterosilnikowego samolotu, który z powodu tego napędu najlepiej mi się widzi na zasilanie 6S i zdobycie używanych takich pakietów do prób (dzięki Kolegom z HT
) oraz cechy zespołu oświetlenia, niewygodnego do zasilania z 4S podyktowały decyzję: będzie na 6S.
Że piankolot, to jasne. Tylko jaki ? Nie za duży, nie za mały, tani, ładny, wytrzymały...
Świetnie spisujący się dotychczas Easy Star, zdziebko już wysłużony, podpowiadał: "mnie weż, mnie weż...". No i wziąłbym znowu ES-a, ale napatoczył się o połowę tańszy Pioneer w KIT-cie. Profil skrzydeł, nieco inny niż w ES-ie, sugerował większą siłę nośną w zamian za inne rzeczy, na których mi mniej zależy. Kupiłem Pioneera od R?planes.
Unboxing KIT-a ujawnił czekające mnie trudności do pokonania. Żadne z posiadanych serw nie pasują. Trza rzeżbić:
20190224_045536.jpg
20190224_045915.jpg
20190224_050148.jpg
Miałem TP MG90R i cyfrowe MG92R. Wzdłuż i w poprzek pasują, ale są za wysokie i to sporo. Więc podkładka 3,3mm ze sklejki, robiąca zarazem jako płytka osadzenia w piance i do niej klejona UHU. Do tej płytki przykręcona druga z serwem, a serwo drzewowkrętami do tej drugiej, ale od przeciwnej strony. W ten sposób da się wyjąć serwo na zewnątrz bez rozdzielania połówek kadłuba. Zależało mi na tym, żeby orczyk serwa był na właściwej wysokości - nie tarł o kadłub ani nie wystawał poza jego zarys zewnętrzny:
20190224_050508.jpg
20190224_050514.jpg
Same serwa otrzymały standardowo wewnętrzne dławiki i kondensatory tuż przy silniczkach. Zakłócenia - do widzenia
Te serwa mają poważny mankament konstrukcyjny. Ośka potencjometru jest elektrycznie połączona z jego ślizgaczem, a przez metalową przekładnię z wałkiem silnika i jego korpusem co skutkuje nieustalonymi (przekładnia pracując daje nieregularne połączenie), losowymi stanami napięciowymi na wrażliwym elektrycznie punkcie tego ślizgacza. Drżączka febryczna i szarpanie jest wyleczalna skutecznie podmianką pierwszego zespołu zębatego na zespół z nylonu lub poliamidu, pochodzący z serwa HXT900. Wykonałem. Zdrowe. Te na lotkach dałem analogowe, na SW i SK cyfrowe - miałem po jednej parze tylko i jedno analogowe na rezerwę.
Problem drugi - silnik. Mam na stanie trochę różnych silników, coś się może dobierze...
Sęk w tym, że trzeba by dobrać na jakiejś podstawie, nie na czuja ani z Księżyca jak to jest powszechnie robione często. Możecie mnie ofukać, rozłożyłem stanowisko pomiarowe i poszedłem vabank zusamen ze śmigłem.
Z pięciu kandydatów wybrałem Turnigy Multistar 2216C - 800:
20190213_021114.jpg
20190213_021142.jpg
20190213_033631.jpg
20190213_033650.jpg
z kilkoma możliwymi śmigłami, na początek planuję założyć Graupnera Cam Prop 7x4 2B. Jak widać z karty pomiarów (nie czytajcie tego, wstawiłem dla urozmaicenia szarego tekstu
; ale są prawdziwe i dokładne), dość nieżle trzyma sprawność przez cały przewidywany bardzo szeroki zakres prędkości, ma niski spadek efektywności przy wysileniu i na full gazie z 6S nie przeciąża silnika.
Co z tego gąszcza cyferek jeszcze widać ? Ano, że samolot z takim zestawem poleci z powodzeniem już na 3S , bo zestaw daje 240 gramów ciągu statycznego z 11,78V, co wystarcza do utrzymania lotu nawet kilogramowego samolotu. Że będzie mógł tak się snuć po niebie przez jakieś półtorej godziny na 3S 5200, które mam i nie ważą za wiele. Że na 4S poleci już całkiem nieżle (ponad 400 G ciągu). Że nawet na ciągłym fullgazie z 6S (ponad 800G ciągu na starcie) nie grozi przegrzanie silnika, a przewidywany ESC TGY Plush 40A SBEC będzie zupełnie zimny i można się o to nie martwić, wybierając mu miejsce w samolocie. Że trudno będzie zarżnąć nawet słaby pakiet próbny 6S 1250mAh. Że wystarczą przewody 1mm kw. z pakietu do ESC, bo max prąd (i to chwilowy na starcie) nie przekracza 12A (10,25A @23,1V) . To ładnych parę gramów lżej...
Widać jeszcze, że w handlowych tabelkach opisów tego silnika (żeby tylko tego...) są cyferki wyplute przez komputer z algorytmem obliczeniowym na chudych danych, bo stoi tam jak wół, że silniczek ma max 222 waty elektryczne. Tymczasem przy 237W jest jeszcze w pobliżu szczytu krzywej sprawności i ledwo-ledwo ciepły... Dobry silnik, nie oszukane dane - polecam te silniki !!! Tylko trzeba mu niezbyt duże śmigło dawać, żeby swobodnie i szybko się kręcił. Ta duża częstotliwość przemagnesowywania rdzenia stojana go nie boli, nie lubi za to za dużego prądu i leci na łeb ze sprawnością. Tak więc widać, że te pomiary mają sens i nie szkoda na nie czasu.
Widać też już dużo dla zainteresowanego właściciela takiego samego KIT-a. Sugerowałbym silnik E-max GT 2218/11, masz go tu:
http://riku.pl/towar/p/id/5908/kontekst/4639/, lub przełączony na gwiazdę trochę krótszy 2215/09 :
http://riku.pl/towar/emax-gt-2815-09-si ... ekst/4639/ (uwaga! małym błędem "2815" w adresie strony proszę się nie sugerować, pod nim jest silnik wymieniony celowo przed tym adresem) ze śmigłem 6 cali x 3...4 cale, nawet trójłopatowym GWS HD 6X4. Na świeżym pakiecie przy starcie na pełnym gwizdku pojawić się może flatter śmigła, ale tylko przez chwilę, wystarczy 3/4 gazu do niemal pionowego startu. ESC styknie 30A z zapasem, 20A też się nie sfajczy jeszcze, ale będzie słabiej nieco. Jednak względnie mały na 6S z zaprawionym w bojach BEC-em to znam tylko ten Turnjgy plush 40A. ESC powinien mieć funkcję hamulca, ten ma.
Wymienione silniki są łatwo dostępne od ręki, tylko koniecznie mi go podeślij do wyważenia i ew. przełączenia (gratis za wirtualne piwko..., nie, za kawę; Aikus i Mirek nie czytajcie tego, kawożłopy jedne
), żeby Ci się piankolot nie rozsypał przy takich obrotach. Jak się nie spieszysz, to ściągnij takiego Multistara - niestety, z Globala tylko widziałem:
https://hobbyking.com/en_us/multistar-e ... r-ccw.html, CCW dla prawokrętnego śmigła !
Zresztą zależy, czego oczekujesz na początek. Mirek zapewne zaleci rakietę z potrójnym turbo, nadświetlną rzecz jasna i do tego kieszonkową. Ja odwrotnie - coś spokojnego, wybaczającego, nie wymagającego za wiele od pilota. Potem można będzie podnieść poprzeczkę.
Jeszcze takie drobiazgi, standardowe w krecikowych latadłach:
20190224_042218.jpg
Ogólny widok rozmieszczenia klocków.
cdn., chyba limit plików się skończył czy cuś...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...