Strona 2 z 3

Re: SU-34 by Bartoszko

: 10 paź 2010, o 09:43
autor: Luke Skywalker
A gdzie jest wsteczny?! :lol:

Natomiast nie myślałeś, żeby dorobić ster kierunku tak jak jest w tym Migu 29-tym na filmie?

Ł.

Re: SU-34 by Bartoszko

: 10 paź 2010, o 12:02
autor: Bartoszko
Owszem Luke.. Zastanawiałem się nad tym, ale uznałem, że to jest zbędne.. Ster kierunku w takich modelach jest przydatny w czasie lądowania już na podejściu, aby dokładniej/precyzyjniej podprowadzić samolot na pas (na małej wysokości) nie korzystając za bardzo z lotek i unikać mocniejszych przechyłów.. (ster kierunku też powoduje delikatne przechylanie modelu, jednak skuteczniej obraca samolot wokół osi Z. Bo jak wiesz, śmigłowce i samoloty posiadają oś podłużną X, poprzeczną Y i pionową Z :) ) Troszkę to zawiłe.. ;)

A teraz zagadka:
- Jaką powierzchnią sterową musi podziałać pilot samolotu żeby maszyna obróciła się wokół osi X..? :)
a - lotki
b - ster wysokości
c - ster kierunku
???

A tak poważnie. W moim SU funkcję steru kierunku przejmie właśnie sam wektor ciągu..
Zmiana wektora ciągu daje nam możliwość panowania nad modelem w zakresie bardzo małych prędkości, kiedy jeszcze powierzchnie sterowe nie są skuteczne.. Wektor ciągu + duża szybkość (i dobra sterowność) = genialna zwrotność.. ;)

Re: SU-34 by Bartoszko

: 10 paź 2010, o 20:05
autor: Luke Skywalker
No dooobra, ja wiem, że da się skręcać samolotem nie ruszając orczyka... :banana:
Ale jakoś mając TAK wierny model denerwowałby mnie (podkreślam: "mnie"), brak jednego ze sterów, który występuje w prawdziwym samolocie.

To jak?! Skalpelek, zawiaski, serwka i jedziemy śmialutko (jak powiedziałby Gmeraśny...)

:)
Łukasz

Re: SU-34 by Bartoszko

: 10 paź 2010, o 21:46
autor: Ramotny
Bartoszko pisze:Stateczniki pionowe nie posiadają sterów.
to dotyczy prawie wszystkich model "jet"-ów jakie widziałem. A na dodatek sporo jest takich gdzie nawet lotek nie ma a CAŁE sterowanie jest sterami "wysokości" :)

Re: SU-34 by Bartoszko

: 10 paź 2010, o 22:23
autor: Bartoszko
Dokładnie tak Grzegorzu.. Miałem model F-15 który miał tylko sterolotki, czyli nie posiadał lotek tylko ster wysokości który był niczym innym jak systemem sterowania w układzie "delty". Ster wysokości wychylał się także różnicowo co powodowało efekt przechylania (czyli lotki) i następował obrót według osi X (tym samym odpowiedziałem na zadane wcześniej pytanie ;) )
Taki układ miał szereg zalet, natomiast jedną poważną wadę: Wykonanie poprawnej beczki raczej było niemożliwe.. Model był spokojniejszy, ale niestety beczki zawsze kończyło się na dużym zniżaniu..

Bardzo mi przykro Luke, ale w związku z tym co pisałem wcześniej na temat zasadności posiadania steru kieruknu - nie podziałm skalpelkiem przy mojej maszynie.. :)


Nadmieniam, że prace nad SU-34 dobiegły definitywnie do końca :) Dziś - pomimo pięknej pogody - nie wykonałem oblotu.. Czekam na przedstawiciela tego zacnego forum - Łukasza - aby w jego obecności wykonać pierwszy z wielu lotów - mam prawo przypuszczać - jedynym w Polsce modelem SU-34..
Za tydzień Łukasz ma się pojawić i zabrać ze sobą:
1. Kamerę lub aparat
2. Wiatr z kierunku dwa-dziewięć max 2KT
3. Skondensowane słońce w puszce..

Jutro zamieszczę ustawienia SU do aparatury JR x2702 (DSX7)

Re: SU-34 by Bartoszko

: 10 paź 2010, o 22:27
autor: Ramotny
Bartoszko pisze: Za tydzień Łukasz ma się pojawić i zabrać ze sobą: (...) 3. Skondensowane słońce w puszce..
raczej nierealne - prędzej śnieg...

Re: SU-34 by Bartoszko

: 10 paź 2010, o 22:48
autor: Luke Skywalker
Bartek, jestem przygotowany.
Biorę aparat, słońce, wiatr i komplet skalpelków... :hammer:
W zasadzie 2 aparaty: jeden do zdjęć, drugi do filmowania ;)
Cholera, boję się tylko o pogodę...

Luke

Re: SU-34 by Bartoszko

: 21 lis 2010, o 01:22
autor: Bartoszko
Witajcie..! :)

Przez jakiś czas mnie tu nie było - co nie znaczy że projekt SU upadł.. ;) Uzupełniam informację, bo pewnie jest na tym zacnym forum kilka osób które zainteresował ten samolot..

Cóż.. Pomimo, że oblotu jeszcze nie było bo nie sprzyja pogoda a poza tym postawiłem sobie za punkt honoru oblot w obecności Łukasza - reportera i gościa honorowego - więc uzbrojony w cierpliwość czekam na odpowiednie okoliczności..
Samolot jest już w 100% gotowy do lotu. Dziś mnie napadło i dokonałem próby kołowania i sprawdziłem poprawność rozpędzania (czy nie ma tendencji do skręcania, albo do "przewalania" się na bok przy zmianie kierunku). SUczka po ziemi porusza się jak po sznurku i czuć, że ma ochotę polecieć ;)

W trakcie prób na ziemi ujawniły się dwa mankamenty przez co byłem zmuszony wydać Biuletyny Serwisowe ;)

1. Przewody zasilające bardzo się grzały.
2. Mechanizm chowania podwozia jest słaby i uszkadza się w przypadku gwałtownego zamknięcia któremu towarzyszy uderzenie podwozia o kadłub i pękanie plastikowych elementów. (Ustawione w nadajniku spowolnienie działania serw zapobiegnie w przyszłości uszkodzeniom, aczkolwiek mam plan na przebudowę samego mechanizmu)

Aby wykonać Biuletyn Serwisowy, konieczne było wyprucie wszystkich kabli:

Obrazek


Na pierwszy ogień poszły przewody zasilające. Kable zostały zmienione z AWG14 na AWG10 z widoczną różnicą:

Obrazek


Oczywiście odbiło się to na wadze. Praktycznie waga wzrosła o 100% przy tej samej długości:

Obrazek


A tak oto wygląda popękany plastik podwozia przedniego...

Obrazek


...i głównego:

Obrazek



Z przewodami poszło w miarę łatwo - pomimo tego, że przypominają kable do spawarki i ciężko się lutowalo. Jednak z podwoziem troszkę zejdzie.. Zamówiłem już części zamienne, ale zaczynam się poważnie zastanawiać nad takimi oto serwami:

Obrazek

Wspaniałe serwka, doskonałej jakości plastik (taki jak w ramach helików - z domieszką szkła). Miałem w rękach te cudeńka. Pracują bardzo precyzyjnie i co najważniejsze posiadają metalową przekładnię ślimakową przekazującą dużą siłę i powolne działanie.. A wielkość - nie wliczając silnika - jest taka sama jak w moim SU.. Rozważę zakup tych serw po analizie wagowej ;)

Był moment, że miałem zamiar sprzedać moją SUczkę.. A to z tego powodu, że zamówiłem mój ulubiony samolot który jest nieco większy i miałbym kłopot z hangarowniem.. Na szczęście żona zaakceptowała obecność MiGa i te dwie piękne maszyny bedą mieszkać razem :)

Pozdrawiam wszystkich.

Re: SU-34 by Bartoszko

: 21 lis 2010, o 11:21
autor: Luke Skywalker
Bartoszko pisze: Na szczęście żona zaakceptowała obecność MiGa i te dwie piękne maszyny bedą mieszkać razem :)

Nowy wątek temu poświęcony już założony :thumb: Bartek, bądź uprzejmy... :mrgreen:
Luke

Re: SU-34 by Bartoszko

: 21 lis 2010, o 11:59
autor: Bartoszko
Dziękuję za nowy wątek Luke.. :) Zapcham go informacjami jak tylko MiG przybędzie..


Prawdopodobnie znajdzie się w naszym gronie ktoś, kto będzie chciał zakupić sobie takiego SU-34. W związku z tym, jeśli szanowni moderatorzy pozwolą - zamieszczę link bezpośrednio do sklepu gdzie można nabyć SU-34.
Oto link do sklepu:

http://www.pw-rc.com/product_info.php/c ... 694a5d3oh6 :thumb:

Bardzo miły sprzedawca, bardzo szybka realizacja.

Re: SU-34 by Bartoszko

: 21 lis 2010, o 14:40
autor: Gmeracz
Bartek, ale to podwozie jest do uratowania. Miałem kiedyś podobnie pękające w Spitfire (wiesz, te eliptyczne skrzydełka...), tam z kolei było chowane z zewnątrz do środka. Więc jak to, Spit z takim koszmarem? Zamieniłem miejscami i się zaczęło wyłamywać, bo większe siły boczne przy lądowaniu.
Zrobiłem otwarte (U) ramki alu, które przyklejone z zewnątrz silikonem łapały się za te cztery wkręty plastikowego łoża. W miejscu gdzie plastik jest wybrzuszony, podpiłowujesz ramkę i tyle. Jeżeli zmieniasz plastiki to dobry moment na ich wzmocnienie. To w końcu nie plastik Dupont'a.
Owszem, te serwa podwoziowe to cudeńka i jest to jakieś rozwiązanie problemu.

W sumie dobrze się stało że zrobiłeś tą próbę kołowania. grzejące się przewody zasilania nie wróżyłyby sukcesu w oblocie, gdzie prądy są jeszcze większe. A szkoda rozbić model z wiszącymi na kablach silnikami :wow2:

Powodzenia w oblocie życzę :thumb:

Re: SU-34 by Bartoszko

: 22 lis 2010, o 21:19
autor: Bartoszko
Witaj Gmeracz. :)

Dzięki za patent.. Tak czy inaczej chyba zamontuję te mechanizmy z silnikami.. Ważą około 120-140g wszystkie, ale precyzja działania jest wspaniała.. A co do przewodu - już wcześniej mi się nie za bardzo podobał.. Wydawało mi się, że jest troszkę za lichy.. Ale teraz jest super.. :)

Pozdrawiam.

Re: SU-34 by Bartoszko

: 7 cze 2011, o 17:38
autor: Bartoszko
Odgrzewam stary wątek, gdyż tak jak wspomniałem - dokonałem wreszcie (niechcący) oblotu mojej SUni. :)
Model w czasie kołowania nie miał niepokojących tendencji. Podjąłem więc decyzję o przekołowaniu na większej prędkości... Później wpadłem na pomysł, żeby unieść dziób maszyny w trakcie szybkiego kołowania i wtedy się stało.. :masakra:
- Po zadaniu pewnej prędkości (znacznie większej niż w przypadku Albatrosa), przednie koło szybko oderwało się od ziemi.. Ale ku mojemu zdziwieniu - za chwilkę model był w powietrzu (!) Cóż było robić.. Z racji ograniczonego miejsca do bardzo długiego dobiegu - dołożyłem maszynie do pieca i wykonałem lot. Model lata dość pewnie, ale wymaga "wlatania się", gdyż jest bardzo czuły na każde wychylenie sterów - pomimo ustawień delikatnych, takich do oblotu. Zmienny wektor ciągu daje natychmiast znać o sobie.. Po załączeniu dysz - nawet przy niewielkiej prędkości model jest niesamowicie zwrotny i bardzo nerwowy. Dla bezpieczeństwa postanowiłem wylatać kilka pakietów z ustawieniami "normal". Model okazał się zaskakująco odporny na dość silne podmuchy wiatru i niebywale stabilny w locie. Nie miał tendencji do przepadania, przeciągania się lub wpadania w korek.. Lądowanie - pomimo innych (większych niż w Albatrosie) prędkości - nie stwarza poważnych trudności. Zaobserwowałem natomiast pewne zjawisko niekorzystne: Przy locie na maksymalnych obrotach, model miał tendencję do pochylania dzioba, natomiast w locie ze zdławionymi silnikami - puchnie do góry (efekt trymowania w locie silnikowym). Jak się okazało, dysze silników były lekko opuszczone, gdy powierzchnie sterowe statecznika poziomego były w neutrum.. Błąd w ustawieniu wyeliminowałem - czekam na lepszą, bezwietrzną pogodę do oblotu.
Pierwszy, niezaplanowany lot wykonałem z wypuszczonym podwoziem.
Podsumowując:
1. Model nie nadaje się jako pierwszy EDF (skomplikowane ustawienia, znaczna manewrowość)
2. Bardzo delikatne podwozie (potrafią pękać plastikowe elementy mocowania podwozia - zalecam wymianę na inne)
3. Z pakietem 3300mAh, 4S, 20C model lata do 4 minut
4. Długie, ale łagodne podejście do lądowania
5. Stabilny lot, bez wahań, przepadania i nieprawidłowości
6. Nie traci wysokości w czasie zakrętów
7. Odporny na wiatr do 3-4m/s oraz na warunki turbulentne (chwilami lot na zawietrznej od wysokich drzew)
8. Silniki po 3500KV - wystarczające
9. Lekko kłopotliwy transport z racji wielkości modelu
10. Niepowtarzalny wygląd w czasie lotu - SUnia jest po prostu piękna..! :banana:


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Podejście do ladowania (jedno z pięciu..)
Obrazek


..i po szczęśliwym oblocie :)
Obrazek

Re: SU-34 by Bartoszko

: 7 cze 2011, o 20:05
autor: Ramotny
Bartoszko pisze:..i po szczęśliwym oblocie :)
Obrazek

eeeee tam.... :( ... bez spadochronu lądowanie (hamowanie) się nie liczy.... :gas:

Re: SU-34 by Bartoszko

: 7 cze 2011, o 20:16
autor: miszcz_waw
Muszę przyznać że prezentuje się w locie pięknie.

Re: SU-34 by Bartoszko

: 7 cze 2011, o 20:18
autor: Bartoszko
miszcz_waw pisze:Muszę przyznać że prezentuje się w locie pięknie.


...No.. I tak też lata :) Polecam..!

Re: SU-34 by Bartoszko

: 7 cze 2011, o 20:35
autor: Kowal
Bartoszko pisze:...No.. I tak też lata :) Polecam..!


Trochę małe, ale fajne !!!!!!!

Re: SU-34 by Bartoszko

: 7 cze 2011, o 21:07
autor: Bartoszko
Kowal pisze:Trochę małe, ale fajne !!!!!!!


No nie takie małe jak na EDF.. Popatrz na zdjęcia zrobione przez Luke'a :)

Re: SU-34 by Bartoszko

: 7 cze 2011, o 22:32
autor: AdamskY
Bartoszko pisze:
Kowal pisze:Trochę małe, ale fajne !!!!!!!


No nie takie małe jak na EDF.. Popatrz na zdjęcia zrobione przez Luke'a :)


malutki :)

Obrazek

Re: SU-34 by Bartoszko

: 8 cze 2011, o 16:54
autor: Kowal
Dobra, nie takie małe.... :-). Dzisiaj polatałem szybowcem 3,6m. Znowu się zakochałem w szybolach..........