Prace nad MiG'iem powoli dobiegają końca. Pozostało niewiele do skończenia, a później - doklejenie skrzydeł i statecznikow pionowych - co zostanie udokumentowane zdjęciami i zamieszczone fa forumie
.
Teraz kilka słów na temat podłączonej już elektroniki:
- Wszystkie funkcje (poniżej opis) już ustawiłem, miksery także. Model obsługuje 13 serw i trzy silniki wciągania podwozia:
1. Sterolotki sprzężone z lotkami i dyszami
2. Lotki wychylane zgodnie z prawidłami aerodynamiki - góra więcej, dół mniej.
3. Ster wysokości sprzęzony z lotkami i dzyszami w celu lepszej manewrowości (ser w górę - lotki obie także, przy czym zachowują swoje pierwotne przeznaczenie). Sprzężenie lotek/wysokości odłączane w dowolnym momencie za pomocą pstryczka
4. Ster kierunku (tak pożądany i poważany przez Luke'a
) sprzężony z kółkiem przednim i dyszami.
5. Klapy/sloty o trzech położeniach (0, 8, 15 stopni), spowolnione działanie i sprzężone ze sterem wysokości dla klap 15 stopni.
6. Poidwozie i zamykane luki podwoziowe
7. Spadochron hamujący.
8. Oczywiście oświetlenie nawigacyjne (i być może do lądowania - w zależności od tego, czy szlag mnie nie trafi w upychaniu instalacji)
Jak się okazało - BEC 5A (Turnigy) nie podołał wyzwaniu. Nie znaczy to, że się spalił, lecz nie wyrabia z podawaniem prądu. Rzecz dość ciekawa - na korzyść odbiornika Orange 9ch: - Po podłączeniu wszystkich serw - dioda w Orange miga, ale serwa pracują poprawnie. Miganie jak już się dowiedziałem sygnalizuje spadek napięcia w odbiorniku, czyli "coś złego się dzieje, albo wydarzy", jednak działa..
Inaczej sprawa wygląda z moim ulubionym odbiornikiem JR RD921. Tutaj po wpięciu wszystkich serw – diody ledwo się żarzą migając przy tym z dużą częstotliwością, a Serwa wychylają się w skrajne położenia i drgają. Oczywiście żadnej reakcji na nadajnik..
Po wypięciu trzech serw – wszystko działa ok, jednak diody migają naprzemiennie jakby coś złego zapowiadały.. I aby uprzedzić domysły niektórych kolegów – wszystkie Serwa są sprawdzone przed montażem i to nie wina serw.. Po prostu – RD921 potrzebuje stabilniejszego prądu, apobór na serwa jest okrutny..
- Przykladowo jeśli jedno serwo TGY90S pobiera około 650mA, to owe 13 juz potrzebuje BEC'a ponad 8A.. Nic dziwnego, że Turnigy 5A nie wyrabia. A gdzie podwozie, odbiornik i ewentualne obciążenie serw w czasie "ostergo"
latania..?
Lekarstwem na takie dolegliwości było wykonanie managera zasilania, który to zasili Serwa niemalże osobno.. A czemu „niemalże”? Ano temu:
- Wzorując się na schemacie podłączeń dwóch BEC 10A Castle Creation (zdjęcie niżej)
Pozwoliłem sobie na zaprojektowanie małej płytki, która będzie czymś w rodzaju „zbioru połączeń” wszystkich przewodów. Płytka wydaje się być lepszym rozwiązaniem, gdyż uporządkuje nam całą instalację.
Płytkę zaprojektowałem z zapasem, na 12 kanałów. (zdjęcie niżej)
Ten “manager zasilania” działa tak, że jeden BEC obsługuje 9 serw, natomiast drugi BEC – odbiornik I trzy serwa. Dzięki temu, nie obciążymy naszego odbiornika i nie narazimy na spadki napięć spowodowane przez pobór prądu przez Serwa. Całość pobiera prąd z głównego pakietu ( w przypadku MiG’a – 22,2V).
To tyle tytułem samej elektrowni.
Dzięki temu, że MiG już stoi na kółkach, mogłem pomierzyć ciąg statyczny obu napędów zabudowanych w modelu. Napędy osiągnęły wspólnie 3100g ciągu statycznego. Myślę, że jest to dobry wynik..