MK30 - sorry kolego ale nie masz podpisu i nie pamiętam, jak masz na imię... - nie zamartwiaj się tak bardzo
Nie żałuj żeś sprzedał bo i tak w szufladach modelarzy zawsze rośnie zapas wszystkiego "Co Się Kiedyś Kupiło Przy Okazji"... albo "Bo Się Jeszcze Przecież Przyda".
Każdy z nas tak ma i tego nie unikniesz, po prostu lepiej zaplanuj sobie taktykę z LP (Lepszą Połową) aby ew. "lekko" ukrywać prawdę o całkowitych dochodach, z których mizerną w końcu część przeznaczasz na jakieś tam "kabelki i inne duperelki"
A serio, nie unikniesz sytuacji, że w końcu nagromadzisz przeróżne kable, końcówki, popychacze, serwa... Potem dojdzie kolejny model na ścianie z argumentacją, że nie każdy ze znajomych ma taką zajebistą ścianę i umie latać prawie Jumbo Jetem (więc powinnaś kochanie być ze mnie dumna)
A w końcu i pralka działa i suszarka do włosów (która jest przecież ważniejsza od pralki) hehe...
No chyba żeś jeszcze młody żonkoś stażem. Ale i tego fachu możesz się dobrze nauczyć u nas. Tylko nie pokazuj ekranów z tego wątku żonce bo się wścieknie albo będziesz miał posuchę do końca miesiąca...
W zasadzie wszyscy kupują nowe wyposażenie, bo przekładanie wszystkiego wiąże się z ponowną regulacją wszystkiego od nowa, a to byłby koszmar w sezonie. Weź teraz ustawiaj serwa, tarczę, kąty itd. Do tego inne orczyki, przedłużacze, wszystkie kable trzeba od nowa poukładać i zapleść... A jak jeszcze wielu w spalinach stosuje osłonki siatkowe na kable serw to już byłaby masakra