Bejo, pocieszę cię że rozbijałem już droższe modele z bardziej błahych powodów. Inaczej nie nabędziesz praktyki i doświadczenia. Jeżeli chcesz jakiegoś postępu w swoim hobby to kiedyś musisz to zrobić. ODPAL I POLEĆ!!!
No jeżeli już latałeś jakimś dolnopłatem to będzie łatwiej, ale na początek zrób przepisowy instruktorski lot. Niektórzy nowi piloci wręcz nie cierpią rutynowych i nudnych lotów bo im się wydaje że już to wiedzą i potrafią. A ci powiem, że wbrew pozorom taki lot wcale nie jest tak łatwo zrobić. Tip-top co do punktu jaki podał instruktor... A on już wie, dlaczego tego tak wymaga. Bo zdarzą się jeszcze takie sytuacje, że trzeba te proste czynności wykonać po prostu perfekcyjnie i mogą ostatecznie uratować życie (albo model). Miałem już parę okazji gdzie to się sprawdziło. I sprawdziło CO DO JOTY!!!
Wygląda to mniej więcej tak, że I. podaje ci co po kolei masz zrobić, gdzie startnąć, gdzie polecieć, gdzie zakręcić, na jakiej wysokości itd. Dla wielu modelarzy których szkoliłem problemem było TYLKO latanie po tzw. bazie, czyli od lewej do prawej, a nie w kółko gdzie wiatr poniesie... I co ciekawe, nawet tego nie potrafili zrobić, bo normalnie to po starcie lecieli gdzie leciał akurat model i bo tak jakoś wyszło...
A ilu ludzi - zauważ to sobie przy okazji na polu - lata nawet drogimi modelami nad głową? Że nie wspomnę o możliwości ubicia auta na pobliskim parkingu.
Więc bardzo ważne jest ustalenie planu lotu przed lataniem. Pomyślenie, co chcę sprawdzić, co chcę osiągnąć, jak to zrobię i jakie to ryzyko niesie. A to że kibice mogą się nudzić? Kibice to wróg nauki i treningu. Niepotrzebnie podnoszą adrenalinę i nakłaniają pilota do robienia absurdalnych rzeczy. Trzeba mieć już sporo wlatane w łapkach aby się temu oprzeć i mieć to po prostu w dupie. Ale jak są tacy mądrzy to niech se wsiądą raz na symka to im szybko przejdzie...
NIE PALIĆ ETAPÓW - taki przyświeca nam generalny cel. Trzeba się uczyć wszystkiego krok po kroku, cierpliwie i nieważne jakie to wydawało by się nudne. Będziesz potrzebował pomocy, to zrobimy poradnik - "Jak się nauczyć latać dolnopłatem?"
Więc albo go teraz powieś na ścianie albo się przygotuj na oblot. Ale zaplanuj coś do zrobienia z jajami a nie tylko z teorią...