Cessna 182 (Lanyu Hobby) - nieco większy styropian :)

Nie masz pomysłu gdzie pogadać o swoim samolocie? Pisz tu. Wojtek posprząta...
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 19 lut 2018, o 09:50

Klapy potrafią pomóc przy lądowanie, ale potrafią też przyczynic się do katastrofy.
Ja tam zawsze testuje różne poziomy wychylenia klap w powietrzu na w miare bezpiecznej wysokości , i w niektórych modelach okazywało się że lepiej się ląduje z bardzo małym ich wychyleniem bądź wogóle bez klap.
Potestujesz, to się zorientujesz - jak używam klap przy lądowaniu to ustawiam dość duży zakres wychyleń na lotkach aby przy małej prędkości móc nadal zrobić szybciej i większą korektę.
Zasadniczo klapy = lądowanie do końca na silniku , podczas gdy bez klap można szybciej i bez ryzyka wylądować z wyłączonym silnikiem .
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 19 lut 2018, o 10:05

Mam dokładnie takie same spostrzeżenia z innych modeli. Dlatego na początek wszystkie wydziwnienia ustawiam delikatnie i właśnie testuję gdzieś wyżej. Dopiero później stopniowo nanoszę coraz większe wychylenia. Tutaj też tak zrobię...

Ta Cessna ma bardzo fajne właściwości nośne. Potrafi długo się przemieszczać w powietrzu. Ja bym chciał nią jednak lądować jak najbardziej na silniku (tak żeby troche realniej wyglądało lądowanie)...

A dobrze myślę, że jak daje i klapy i lotki w górę, to lotki w górę zmniejszają zadzieranie modelu i mniejsza korekta na sterze wysokości jest potrzebna?
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 20 lut 2018, o 00:45

Jazz pisze:Klapy potrafią pomóc przy lądowanie, ale potrafią też przyczynic się do katastrofy.
Ja tam zawsze testuje różne poziomy wychylenia klap w powietrzu na w miare bezpiecznej wysokości , i w niektórych modelach okazywało się że lepiej się ląduje z bardzo małym ich wychyleniem bądź wogóle bez klap.
Potestujesz, to się zorientujesz - jak używam klap przy lądowaniu to ustawiam dość duży zakres wychyleń na lotkach aby przy małej prędkości móc nadal zrobić szybciej i większą korektę.
Zasadniczo klapy = lądowanie do końca na silniku , podczas gdy bez klap można szybciej i bez ryzyka wylądować z wyłączonym silnikiem .

Ja również spostrzegam dokładnie to i tak właśnie. Wilga (REELY, 1330 mm WS) ląduje na prędkości bez klap bajecznie łatwo i stabilnie, z klapami ciągle są jakieś jajca. Co ciekawe - klapy na maxa 90* i trochę ponad pół gazu wydają się być najbezpieczniejsze pod warunkiem nie dotykania lotek na podejściu. Z kolei Fun Cub XL wybaczał wszystko... Do czasu :?
Zasadnicza różnica pomiędzy tymi dwoma modelami to jakość szybowania, nawet nie obciążenie pow. nośnej, które jest zbliżone. Wilga szybuje jak Mi-2 na autosie, FC jak słaby szybowiec - czyli bardzo długo i dobrze. Sądzę, że Ceśka to będzie coś pomiędzy, bliżej FC.
Z motylkiem dobrze myślisz, zazwyczaj tak jest. Chyba nawet m.in. dlatego się przyjął jako coś powszechnie znanego. Prócz tego ustatecznia samolot, ale po przegięciu pały z prędkością to już nie ma pomiłuj :wow2: , więc słusznie czyń to wysoko na początek. A tak całkiem na "dzień dobry" to posadż ją kilka/naście razy na prędkości, bez klap i zwróć uwagę na kierunek i różnicę siły wiatru wyżej/niżej. Nie licz na jego pomoc tuż nad Ziemią - tam może go nie być i zwałka na skrzydełko tuż-tuż, więc słusznie, że na silniku do końca :thumb:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 4 kwie 2018, o 06:20

Ostatnio wzięło mnie na ciąg dalszy prac nad Czesią. Ma razie etap pierwszy czyli ulotnienie i sprawdzenie czy setup będzie ok.

Najpierw wymieniłem wszystkie serwa na Corony. Teoche grają same z siebie ale i tak pracują lepiej niż te wczesniejsze. Raczej wystarcza.

Ze względu na dwukrotnie mocniejszy silnik, dokonałem kilku wzmocnien w skrzydłach.
Niby nie wyginaly się jakoś mocno, ale czuje że mogłyby nie wytrzymać moich wygibasów.

Najpierw usztywnilem węglowa rurkę pakując w nią kolek obsrany uhuporem. Teraz już jest nie do wygięcia.

Obrazek

Ponieważ jednak sięga do gdzieś lekko za połowę skrzydeł, dodatkowo wzmocnilem je pretami węglowymi 1 albo 0.7mm. Po dwa na każdą strone:

Obrazek

Przejrzałem jeszcze wszystkie popychacze i ich uchwyty. Teoche poprawiłem, podkleilem.

Przy okazji też popodklejalem miejsca gdzie stary klej już nie dawał rady, założyłem osłonę silnika i pierwsze śmigło do testu rozmiaru...

Obrazek

Całość wydaje się trzymać kupy.

Niepokoi mnie jedynie lekkie przeciążenie na przód. Silnik i regiel dwa razy większy niż stockowy. Pakiet podobnie, ale ten leży już bliżej środka.

Zobaczę jak będzie w locie. Jeśli wystarczy kosmetyczna korekta na SW to zostawię (I tak nie będzie to model do akrobacji). Jeśli bardziej, trzeba będzie pokombinować.

Test naziemny wykonany. Kolejny na Palacowej :)

Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2134
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 81 razy

Postautor: dawo » 4 kwie 2018, o 18:20

Tylko gong w ścianę niepotrzebny... ehhh. Corony też mi tak grają ale w locie nie słychać ;)
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 4 kwie 2018, o 18:37

Jak to. Test to test. A jak wlece w ścianę? :D
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 4 kwie 2018, o 19:19

:vhappy: :vhappy: :vhappy: :vhappy:

Dopiero teraz obejrzałem filmik... Miru jesteś przechh...
:thumb: :thumb: :thumb: :thumb:
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 5 kwie 2018, o 00:16

dawo pisze:Tylko gong w ścianę niepotrzebny... ehhh. Corony też mi tak grają ale w locie nie słychać ;)

DS grają tym głośniej, im są bardziej obciążone siłą z zewnątrz. Mirek, te lotki i reszta sterów to lekko pomykają, czy sztywne jakieś takie ? Pianka z czasem robi różne niespodzianki, zawiasy tam masz jakieś ?
Jak się zapowiadają kombinacje z wyważaniem, to może zainstaluj sobie taki zaczep wzdłuż złączenia skrzydeł na górze, bardzo wygodna sprawa bo nie trzeba podpierać modelu pod skrzydła przy kontroli SC. Niski, wydłużony, od-do granicznych spodziewanych punktów SC. Najłatwiej zrobić z drutu instalacyjnego aluminiowego w cienkiej termokurczce, łatwo plamkę markerem zrobić dla pamięci, gdzie ten akurat sprawdzany SC jest. Miarka tylko za pierwszym razem albo wcale - celuj na dżwigar skrzydeł. Do tego jakiś haczyk pomiędzy paluchy a model i już. Dodatkowo służy nieżle do podwieszenia modelu pod sufitem, w piwnicy może być wygodnie. 10 minut roboty a kilka wk...urzeń unikniętych... Próbowałeś wyważyć samolot podparty pod skrzydła na wietrze ?
Taki zaczep do podwieszenia załatwia też sprawę wyważenia poprzecznego, zwykle zaniedbywanego.
To malowanie skrzydeł przy kadłubie to jakiś Twój Kolega Ci robił ? hmm
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 5 kwie 2018, o 05:31

Zderzeniowe wyszły OK, o podwozie też się nie martwię, Kowal! Wsiadaj! :)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 5 kwie 2018, o 06:08

Krecik, nie zrozumiałem o co chodzi z tym wyważaniem :( Ja Po prostu opieram model na dwóch palcach i widzę czy leci na przód czy na tył...

A wyważanie poprzeczne to co, czy na bok leci?

Całość malowała kuleżanka.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 5 kwie 2018, o 16:51

Po prostu taki zaczep na górze kadłuba, dokładnie pośrodku i swoją długością w zakresie spodziewanego CG :
20180405_174109.jpg

20180405_174126.jpg


Jak dla mnie to duża wygoda, ułatwienie i brak ryzyka powgniatania skrzydeł przy ich podpieraniu. Jak podeprzeć bezpiecznie i dokładnie na polu ważącego 4 kg Sky Cruise 2,4 , jeżeli w dodatku trochę wieje ? Ale to ekstremalny przykład ;)
W szybowcach, które ze swej natury wymagają dokładniejszego wyważenia niż trenerki górnopłaty, sprawdza się bardzo dobrze.
Jak nie chcesz latać cały czas w kółko ;) , to samolot powinien być wyważony także poprzecznie - przy takim zawieszeniu na zaczepie skrzydła mają być poziomo. Jak nie są, kompensujesz ciężarkiem gdzieś na końcówce skrzydła.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 5 kwie 2018, o 18:18

Teoretycznie Cię rozumiem. Praktycznie już nie.

Przecież ja ten haczyk będę dłużej montowal niż pisał tego posta z telefonu...

Te poprzeczne... hmm biorąc pod uwagę wszelkie nierówności tego modelu statystycznie na 50% niedowaga jednego znetuje te pierwsze. A jeśli zadziała odwrotnie to całość skoryguje jednym kliknieciem trymera. Bo jakie mogą być tam różnice w wadze?

Te wzdłużne- z całą sympatią do Ciebie :) mam wrażenie że to przewaga formy nad modelem. Jakbyś widział w jaki sposób to noszę, ostatnią rzeczą o której byś pomyślał to to, że zostanie ślad po palcu :D

Twój sposób chętnie zastosuje, ale nie w modelu, z którego serwa wyrywam nogą.....
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 5 kwie 2018, o 20:43

miruuu pisze:Teoretycznie Cię rozumiem.

I to w zupełności wystarczy :D
miruuu pisze: Jakbyś widział w jaki sposób to noszę [...]

To może lepiej, żebym nie widział :lol:
miruuu pisze:Twój sposób chętnie zastosuje, ale nie w modelu, z którego serwa wyrywam nogą.....

Różnice w podejściu do zabawek Krecik vrs. Miruuu są mi znane, więc asekuracyjnie delikatnie napisałem :? :
omcKrecik pisze:Jak dla mnie to duża wygoda

A może jeszcze dla kogoś ?
Niszowe, wąsko specjalistyczne pytanie z horyzontu w ciągu jednej doby przeczytało (i zainteresowało się nim !) ponad 60 osób. Niby tak sobie rozmawiamy między sobą, ale widownia spora ;) .
Jak dla mnie - super :thumb:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 7 kwie 2018, o 08:44

Dzisiaj oblatalem Czesie. Lata przecudnie. A poranny brak wiatru dal jeszcze więcej radochy. Skoro się sprawdzila, będzie ciąg dalszy prac :)

Na razie przetestowalem smigla jakie mialem:
- 11x3.8: jest ok ale wygibasów nie będzie. Do latania "półmakietowego" mocy w zupełności wystarcza, ale w górę pionowo nie leci
- 11x4.7: tu już idzie w górę pionowo ale sapie i dyszy
Biorąc pod uwagę specyfikację silnika i to jak latała, będę całował w śmigło 12x5. Te 5 niewiele potrzebne, ale 12 to minimum żeby była zrywna jak lubię.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 7 kwie 2018, o 09:13

To jest piękny samolot jednak... :)
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 7 kwie 2018, o 09:42

W Mirka łapskach już nie długo taki będzie :grin2:

miruuu pisze:Dzisiaj oblatalem Czesie...
Taaaa, bez filmu nikomu tego nie wmówisz :rotfl2:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 7 kwie 2018, o 10:24

Filmik miał być, ale Pietrka zatrzymał poranny stolec i dotarł dopiero o 9 gdy ja już, po 3h latania, wyjeżdżałem z pola :mad2:
Ale będzie za tydzień :)

Na początku nastawiałem się, żeby ładować dwa lipolki od Trexa 470 (SLS 1450 6S) albo jeden od 500X (SLS 3000 6S), ale jeden mniejszy okazuje się wystarczający. Do takiego czesiowego pyrkania z odrobiną dynamiki pakiet wystarcza na dobre 7 minut latania, żeby skończyć powyżej 3.75. Latając bardziej jak samolot powinno wystarczyć nawet do 10min. Więc zostaje przy jednym lipolku. 7 minut to i tak dla mnie długo. Potem zaczynam się drapać... (ale przynajmniej nie wącham palcy jak Kowal).

A ładna to dopiero będzie, bo czeka ją malowanie... jak przyjdzie czas... :)

Wróć do „Trenery, parkflajery i inne...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość