Multiplex FunCub XL - nowszy, znaczy większy...

Nie masz pomysłu gdzie pogadać o swoim samolocie? Pisz tu. Wojtek posprząta...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 2 lis 2015, o 20:53

Wyszedł nowy Funcub.
Większy od poprzednika - tyle wiem...
Ale filmik zachęcający... :)

[youtu_be]http://youtu.be/ir1mhE-YjAg[/youtu_be]
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 2 lis 2015, o 21:09

Fajny, ma duży potencjał.
Ale niestety nie dla każdego - 1700mm rozpiętość czyli zasilanie z 6S, dedykowany pakiet 3300mah.
Czyli bardzo niestandardowy - i drogi.
Sam kit to prawie 800 zl , osprzet do niego tez pare zlotych.
Reasumując - chyba szybko go na pałacowej nie zobaczymy.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 2 lis 2015, o 21:12

Myślę podobnie.

Chciałbym mieć, ale nie koniecznie kupować ;)
Jak na piankowca trochę ponadbudżetowy będzie...
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 2 lis 2015, o 21:33

Chce GO
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
Kenobi36
Olimp forum
Posty: 5099
Rejestracja: 01-10-2014
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 508 razy

Postautor: Kenobi36 » 2 lis 2015, o 22:24

Lata fantastycznie jak na górnopłat :-)
Ale przy tej wielkości obawiam się że mimo że to pianka to będzie do wyrzucenia przy mocniejszej glebie.
Niech Moc Będzie z Wami,
Ben
DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini
RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 3 lis 2015, o 00:45

Już klasyczny FC potrafi latać bajkowo jak na górnopłat :) IMO ten jest niepotrzebnie taki wystretchowany... zysk w sumie żaden, tylko cena i setup poszły w górę. Bajerek z otwieranym dolnym lukiem spokojnie dawał się zrobić w poprzedniku:


Krótko mówiąc, fajny ale mnie nie kusi
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 3 lis 2015, o 06:27

Jest większy od poprzednika - a możliwości w locie ma takie same.
Wszystko zależy od tego co wsadzimy do niego, jak ustawimy i naszych zdolności :-)
Próba podkreślenia przez multiplexa walorów akrobacyjnych tego modelu jest śmieszna , bo nigdy nie dorówna klasycznym modelom do 3D.
Nie takie jest zastosowanie dla tego modelu.

Na plus jest to, że w końcu serwa kierunku i wysokości są obsadzane w ogonie - a nie z przodu (i beznadziejne popychacze przez cały kadłub).
Montaż silnika jest przed wręgą, na szkielecie z balsy - to też dużo solidniejsze rozwiązanie niż w poprzedniku i mi się podoba.
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 3 lis 2015, o 06:35

Napisałem, że chciałbym ten model. Może i bym chciał, ale i tak zacznę od jego mniejszego brata z różnych mniej lub bardziej oczywistych powodów.
Co do walorów akrobacyjnych. Wiesz Andrzeju, to taka fajna opcja dla kogoś kto chciałby polatać makietowo, spokojnie ale z czasem/czasami najdzie go chęć na trochę wygłupów. I funcub to potrafi. Ty jesteś otrzaskany samolotami jak worek treningowy, więc na tego typu model możesz patrzeć z pogardą
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 3 lis 2015, o 06:42

Ten model jest bardzo fajny, i jest przeznaczony do latania takiego jak napisałeś - proste akrobacje typu pętla, beczka.
Irytuje mnie że na filmiku za wszelką cenę prezentują go jako model do 3D - ludzie oglądają filmik, kupuja model i później są zdziwieni ("dlaczego mój nie chce wisieć na śmigle ?") :-)
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 3 lis 2015, o 06:51

Haha myślę, że nagranie go nie było łatwe, ale czego się nie robi dla dobrej reklamy.
Jeszcze jedna rzecz w temacie wersji XL to podwozie. W młodszym bracie było druciarstwo, które należało poprawić i wtedy modele wybaczają bardzo dużo. Tutaj tej miękkości już nie będzie Ogólna odporność na kreta, nie ma zmiłuj, rozpiętość plus waga zdobią swoje przy glebie. Z drugiej strony, do takiej maszyny wypada już mieć pojęcie o lataniu. Ja na ten przykład zacząłem źle (Cessna), ale się poprawiłem (Reaktor) i może być tak, że na funcuba przejdzie mi ochota, bo obślinię się na coś bardziej Pro. Z drugiej strony ten mezalians pół makiety i acro mnie kręci
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 3 lis 2015, o 08:12

Jazz już ma jakiś model, chyba następcę Gemini, z drewnianą klatką mocowania silnika. Tutaj jest tak samo, więc mimo że to pianka, to nie jest model dla którego krety kalkuluje się jako punkt programu przy eksploatacji ;)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 3 lis 2015, o 08:29

Ten model to byl Rockstar - tak, mocowanie silnika zdalo egzamin.
Niestety nie zdały egzaminu skrzydła, które przy ostrym wyjściu z pętli połączonej z korkociągiem rozpadły sie :-)
Najpier oderwał się cały górny płat, więc majac dolny zrobiłem elegancko nawrót i w tym momencie złamał się dolny - na połowie dolnego już kiepsko się leciało.
Uszkodzenia mimo wszystko nei były poważne i łatwo go naprawiłem, ale zaufania już nie odzyskal więc powedrowal do kogos tam.
A model byl ARF - włożyłem do niego tylko odbiornik i baterię, więc setup fabryczny.
Mam nadzieje ze tego nowego funcuba lepiej wzmocnili :)
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 30 maja 2017, o 01:09

Cisza zapadła przy niedosycie....
Ten koszyk nośny jest z dość kruchej sklejki, nie balsowej :
FC XL- prawie gotowy do oblotu 016.jpg

FC XL- prawie gotowy do oblotu 025.jpg

W koszyczek pasuje idealnie zielony Multistar 4S 10000mAh, a mieszczą się dwa takie gdyby ktoś chciał karmić mocarny napęd, który też da się zmieścić bez problemu. Z jednym takim (830g) lata spokojnie, nie używałem klap do lądowania na bardzo nierównym lądowisku - dzika trawa, kępy na piachu. Fabryka podaje 6 minut lotu na dedykowanym 4S 3300, latałem bezpiecznie pół godziny z lekkimi wygibasami. Ważył RTF chyba 3200g, w locie było to nieodczuwalne, szybował dość przyzwoicie na flaucie.
Istotna cecha szczególna, związana z serwami na ogonie - model nie wyważa się z aku lżejszym niż ok. 400 gramów ! 4S 5200 (430g) musiałem dopchnąć do oporu na przód. W fajnym filmiku na YT chłopaki przyplastrowali eleganckie cążki do za lekkiego pakietu :lol: ...
Łatwy w pilotażu, stabilny, żwawy i posłuszny. Dość czuły na stery, w instrukcji zalecają expo i IMHO zbyt małe wychylenia powierzchni sterowych - ale tak jest bezpieczniej dla początkujących, za to mniej bezpiecznie na wietrze. Latałem na ustawionych mechanicznie pełnych wychyleniach bez expo a asem pilotażu to ja nie jestem :oops: - i nie było problemów.
Gdyby Ktoś coś - chętnie się podzielę tym co już wiem o FUN CUBie XL.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 27 gru 2017, o 19:03

Jak widać, nikt nic... :(
Może to dlatego, że nie pojawiłem się z nim dotąd między ludżmi, bo daleko mam na Pałacową (jakieś 90km)...
A tu zima na jesienno, więc czas przygotowania floty do sezonu. Po ostatnim kreciku przy FC XL też trochę roboty mnie czeka, chyba nowy ten koszyczek zrobię, ale z laminatu szkłoepoksydowego. Ciężar pakietu jakoś tak nie za bardzo dopasowany do kruchej fabrycznej struktury, choć b. starannie wykonanej.
A po krecie to już nijak nie pasuje :masakra:
Warto odbudować, bo lata zajefajnie. Co do możliwości vs. mniejszy brat, to można więcej ładunku zabrać i jakoś się to zataszczy do nieba. Mniejszym zbyt mało mam nalotu (2x15 min), żeby coś więcej powiedzieć. Ale może któregoś ślicznego dnia na Pałacowej hmm ...
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 27 gru 2017, o 19:49

miruuu pisze:Wyszedł nowy Funcub.

Strasznie kruchy ten XL :masakra:

Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 27 gru 2017, o 20:20

Eee. Zwróć uwagę, że ten na filmie nie miał żadnych wzmocnień w piance. Ani w skrzydłach ani w kadłubie.

@Krecik, one tak niby mają czy chłopak zapomniał węgla wsadzić?
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 27 gru 2017, o 21:17

Gościu lata tak, jakby się prosił o kłopoty. Jaka pierdoła stawia samochód na środku pasa ? Drzewa są pełne głodnych kretów, o czym wie nawet każdy neofita z pfmrc.eu :lol:

To jest dość ciężki sprzęt, a jak pilot prowadzi maszynę tak uważnie i starannie, jak pisze do publikacji ("FunCup"), to krety już czekają w rzędzie :lol: .
Ktoś wcześniej napisał, że przy takim modelu ryzyka kreta się nie wkalkulowuje w eksploatację. Ale żeby można było sobie pozwolić na taki komfort, to już trochę nalotu trzeba mieć, mimo pozornej (i podstępnej !!!) łatwizny pilotażu XL-ki. Jak nie przeszkadzać, to wypuszczony rano po śniadaniu sam po południu na obiad przyleci. Tylko wcześniej trzeba wszystko ustawić poprawnie i sprawdzić dwa razy, co w rozumieniu lotniczym znaczy nienaganne przygotowanie do lotu. A to jest duuużo większa sztuka niż sam pilotaż, bo tu także czai się tzw. czynnik ludzki - ponad 80% wszystkich zdarzeń lotniczych.
Mnie też się zdarzyło troszkę zdefasonować kadłub :oops: . Ta pianka jest chyba normalna, jak inne pianki MPX-a, tylko u mnie prawie kilogram pakietu zrobił swoje. Koleś na filmiku nieżle przyrżnął, że takiej demolki narobił, z dedykowanym lekkim 3300 nawet cyrklowanie niczego by nie połamało raczej.
Nie zauważyłem w XL-ce żadnych niedobrych tendencji czy niepokojących objawów, nawet mocno przeciążony lata bardzo dobrze i bez głupich kawałów. Jest rozbrajająco stateczny i stabilny (nie samostateczny - wznios jest malutki, ale da się zwiększyć i to działa), przy starcie nie ma szczególnych wymagań, przy lądowaniu trzeba się trochę przyłożyć (zwłaszcza powyżej 4000 gramów lepiej siadać na równym i twardym).
Mimo szeregu drobnych niedoróbek wykonawczych (nie projektowych), które z łatwością się poprawia - jeżeli wie się, jak powinno być i podchodzi się z wymaganiami ciut większymi niż dla rzutka z gazety ;) - uważam XL-kę za znakomity sprzęt. Wygłupy nie tylko znosi, ale nawet trochę lubi, tylko napęd musi być z górnej półki, co niekoniecznie znaczy drogi...
Fikoły lepiej wywijać wysoko - nurkuje doskonale z dużą prędkością, nic nie flatteruje, nic nie odpada... Tylko Ziemia się szybko zbliża :o :masakra: :cry:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Pan Byku
Elita forum...
Posty: 1159
Rejestracja: 06-07-2015
Lokalizacja: Głosków Letnisko
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 48 razy

Postautor: Pan Byku » 28 gru 2017, o 07:36

A ja znów, mógłbym się przyczepić do paru rzeczy w tym modelu.
Prędkość przy której jeszcze nie opadamy - nawet z użyciem klap, jest znaczna. To je górnopłat i zdawać by się mogło, że "trenerek". No trenerek, trenerek, ale dla kogoś, kto już wie co i jak, i chciałby przejść do bardziej spektakulatnego 3D, a lubi górnopłaty :). Duże i ciężkie.
Podwozie. Waży chyba tonę, a waga jego, wcale nie przekłada się na wytrzymałość. Owszem, nie łamie się, ale amortyzacji 0, a gdy zrobimy solidny touch and go, albo nie go, to chętnie się wygina. Co w tym modelu wcale, a wcale takie trudne nie jest. A naprostować je? Od strzała tego nie zrobimy. Brakuje tu też jakiejś amortyzacji, która kompensowałaby działanie wielkich gumowych kółek. Znowu te przyjmują chyba tę rolę i można zamienić model w ropuchę z prawdziwego zdarzenia - hop, hop, hop....
Ostatnia i zarazem najgorsza rzecz - tendencje do wpadania w korek. Nie udało mi się wyjść za pierwszym razem - mówiłem już, że mam nowy kadłub?. :D Za drugim - powiedzmy że wylądowałem w miejscu gdzie wpadłem w korek - połamalem tylko śmigło ;). Za trzecim razem byłem wysoko i ogarnąłem.
Osobiście - troszkę się boję tego samolotu. Nie jest do końca tak przewidywalny jak moje inne zabawki i jak na trenerka - bardzo żwawy.
Nie polecam na pierwszy model. Ani na drugi.
Sie lata.
Pan Buhaj
RC addicted
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 28 gru 2017, o 08:45

Przecieź to zwykly styropianowy modelik do zabawy za stodołą, a piszecie o nim jakby był modelem z prawdziwego zdarzenia.... Nie jest to model do żadnej akrobacji. To zwykły trenerek. Po rozwaleniu go jest więcej roboty niż z prawdziwym, konstrukcyjnym modelem. Kulki styropianowe zbiera się po okolicznych województwach. Facet na filmie przymierza się do niego, jakby to był model wymagający co najmniej umiejętności na poziomie lotu w kosmos połączonego z dzierganiem na drutach. Tragedia.

Byku, sprawdź kąty zaklinowania skrzydeł i ŚĆ, to padło gnie się jak Mirek po litrze denaturatu.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Pan Byku
Elita forum...
Posty: 1159
Rejestracja: 06-07-2015
Lokalizacja: Głosków Letnisko
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 48 razy

Postautor: Pan Byku » 28 gru 2017, o 10:55

Kowal, nie zamierzam poddawać w wątpliwość Twojej wiedzy i doświadczenia :).
Co do filmu - to wyglądało jak maiden. Już w pierwszych sekundach od poderwania i przy pierwszym nawrocie widać jak gościa zaskakuje model. Albo po prostu nie umie latać ;D
Niemniej jednak, FC XL od MPX'a jest całkiem solidnym kawałkiem pianki. Musisz go sobie pomacać z bliska. Gnie się nie bardziej niż konstrukcja. No dobra, zależy jaka konstrukcja :P.
Poza tym, ja mu wytknąłem tylko jego największe bolączki, które skreślają go jako potencjalnego kandydata na pierwszy model. Niby górnopłat, niby pianka, ale...
Start to przyjemność - na klapach otwartych na maksa - prawie z miejsca. Lot też jest przyjemny. Majestatyczny, tyle, że względnie szybki. Do lądowania warto się przyłożyć. Ok, nie jest to akrobat z prawdziwego zdarzenia, ale jesteś nim w stanie zawisnąć na śmigle. A to daje spore pole do popisu.
Co do napraw, to cóż. Nie zdarzyło mi się jeszcze widzieć "kulek" styropianu. Przynajmniej nie w przypadku epp z Multiplexa.
Nie ma sensu dyskutować o wyższości konstrukcji nad piankami. Wszystko ma swoje zady i walety, nawet Mirek ;)

Ogarnijta to, od 3 min.:
Sie lata.
Pan Buhaj
RC addicted

Wróć do „Trenery, parkflajery i inne...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron