Wilga W-2000

Nie masz pomysłu gdzie pogadać o swoim samolocie? Pisz tu. Wojtek posprząta...
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 11 cze 2017, o 01:05

Witam Waszmościów :D ,

Rok temu kolega zanabył swój pierwszy model, ale sam chciał go oblatać ufny w efekty ćwiczeń na symku. Poskładałem, polepszyłem co się dało i trza było...
Pierwszy i jedyny jak dotąd lot tego modelu trwał jakieś dwie sekundy...
Ale podczas tego składania nie dało się nie zauważyć wielu rzeczy, które wydały mi się ciekawe lub dobre. Pomyślałem sobie, że kiedyś też sobie taką Wilgę sprawię.
Sprawiłem :) ...
Wilga - unbox 002.jpg

Wilga - unbox 005.jpg

Aż się prosi o jakiegoś Mobiusa :
Wilga - unbox 013.jpg

To przeszklenie kabiny nie jest ze zwykłej folii, to pełne wypraski z formy wtryskowej, z szerokim "rancikiem" do obwodowego wklejenia. Wyrażnie usztywniają kadłub - dadzą się ostrożnie wyjąć po umiejętnym podcięciu spoiny wygiętym w "Z" nożykiem pozyskanym z "Gillette'a".
Dostęp do serw SW i SK jest dobry :
Wilga - unbox 016.jpg


Montaż pakietu przewidziano wprawdzie od spodu, ale pamiętam problem z wyważeniem - tu może być tylko dość mały pakiet. Jak na moje rozpasanie, to zbyt mały...
Ponadto nie wydaje się to szczególnie wygodnym rozwiązaniem :
Wilga - unbox 014.jpg

Wilga - unbox 015.jpg

Toteż pewnie wytnę okno od góry, wzmacniając przód kadłuba czterema prętami węglowymi, wklejonymi wzdłużnie w wydrążone otwory.
Ryflowanie kadłuba i stateczników - jak w oryginale :
Wilga - unbox 018.jpg

Podwozie z przyklejanymi osłonkami także przypomina oryginał:
Wilga - unbox 019.jpg

Wilga - unbox 020.jpg

To dość prymitywne "zawieszenie" ma wszędzie masakryczne luzy i wymaga trochę pracy dla w miarę sprawnego działania : cienkościenne rurki mosiężne w kółka, podkładki listkowe z teflonu tu i tam, nitowane sztywne kołki w miejsce latających lużnych śrubek. To już ćwiczyłem.
Ale nie ćwiczyłem latania Wilgą 2000 od REELY !!!
Zwłaszcza nie latałem na takich wynalazkach :
Wilga - unbox 007.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 11 cze 2017, o 06:17

Widzę, że Twój hangar się rozrasta... :wow2:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Bi0ly
czyt. Bajlandżaj
Posty: 1141
Rejestracja: 09-12-2014
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 36 razy
Podziękowano: 38 razy

Postautor: Bi0ly » 11 cze 2017, o 07:20

Jak znajdziesz chwilę to wrzuć filmik z oblotu. Też myślę powoli nad jakimś samolotem. Półki co latałem w swojej karierze wyłącznie helikopterami :D
XL 380\Oxy4 Max\Goblin 550\XL 550\Goblin 700 Black Thunder\Protos 700X- iX12

Pozdrawiam bi0ly :}
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 11 cze 2017, o 07:26

Masz już dla niego jakieś lotnisko?
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 11 cze 2017, o 10:35

Artu pisze:Widzę, że Twój hangar się rozrasta... :wow2:

Ano kilka nowych fruwadeł przybyło ostatnio... Ale nie wszystkie wykazują zdatność lotną, taki Piperek na ten przykład czeka na unboxing chyba z 14 lat, poprawiając tym dotychczasowy rekord zapisanego na ilostan w tym samym czasie OMEI - wyjęty z pudełka, poskładany i oblatany w maju, jeszcze pachnie... Trawą i żyzną ziemią troszkę też :grin2:
Bi0ly pisze:Jak znajdziesz chwilę to wrzuć filmik z oblotu. Też myślę powoli nad jakimś samolotem. Półki co latałem w swojej karierze wyłącznie helikopterami :D

Z filmikami, które chciałbym Wam pokazać, dwa problemy oczekują rozwiązania : bardzo wolne łącze Netu i chroniczny brak operatora kamery. Pierwszy przeskoczę może nocą, jak się to łącze nie wywali w tym czasie - co robi przeciętnie raz na trzy godziny - a drugi kamerą na kasku, gdy już ogarnę tę sztukę. Ćwiczę póki co celowanie ptaszkiem w środek... kadru :lol:
Myślę, że samolot da Ci duuużo frajdy - koniecznie spraw sobie jakiś... To jest inne latanie niż helikiem, nie trudniejsze i nie łatwiejsze, nie lepsze i nie gorsze - po prostu inne. Więcej zjawisk do ogarnięcia, meteo zwłaszcza. I pole operacyjne dużo większe, odlot na kilometr dużą maszyną to norma, w górę po zgłoszeniu też sobie można pozwolić ;)
Planowałem samoloty jako etap wtórnego dojrzewania do helików. No i się przeciąga jakoś tak...
Artja pisze:Masz już dla niego jakieś lotnisko?

Słabo u mnie z tymi warunkami... Póki co w większości latadeł za lotnisko służy mi własna rączka i czasem trawka jakaś... Ale kawałek ubitej drogi dla Wilgi się znajdzie, ona ma krótki rozbieg. Są tu też asfalty z ruchem jedno auto na pół godziny.
Jeżeli miałeś też na myśli hangar jakiś dla tego ptaszka... To śliski temat, bardzo zdradliwy. @Artu ostatnio dawał najlepszą poradę w tym względzie ;) w związku z Wincentowem...
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 11 cze 2017, o 11:08

A to te wspomniane "wynalazki" :
Wilga - unbox 008.jpg


Wilga - unbox 011.jpg


Wilga - unbox 010.jpg


Nazwa tego czegoś pachnie mi rybą... I nie podoba mi się :gas:
Oryginał też coś takiego posiada, jeżeli dobrze pamiętam.
Co to daje w praktyce ? Może już niedługo się dowiem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 11 cze 2017, o 11:19

To jest stały slot, zwieksza krytyczny kąt natarcia, możesz latać z mniejszą prędkością. Polataj z tym i zobacz, później zaklej cienką taśmą, polataj i zobacz co Ci się bardziej podoba.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 11 cze 2017, o 11:53

Kowal pisze:To jest stały slot, zwieksza krytyczny kąt natarcia, możesz latać z mniejszą prędkością. Polataj z tym i zobacz, później zaklej cienką taśmą, polataj i zobacz co Ci się bardziej podoba.

Dobry pomysł, tak zrobię :)
Na moje trudne warunki terenowe możliwość lotu z małą prędkością jest zbawienna.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 11 cze 2017, o 22:10

omcKrecik pisze:Montaż pakietu przewidziano wprawdzie od spodu, ale pamiętam problem z wyważeniem - tu może być tylko dość mały pakiet. Jak na moje rozpasanie, to zbyt mały...
Ponadto nie wydaje się to szczególnie wygodnym rozwiązaniem


IMO lepszym rozwiązaniem byłoby mieć otwieraną górną pokrywę maski silnika, a spód kadłuba wzmocniony, zwłaszcza między silnikiem a mocowaniem podwozia.
Makietowe wnętrze przydałoby się ubogacić... pogadaj z Wojtkiem, może wystruga Ci podobny kokpicik :)

Obrazek[/quote]

reszta wojtkowej dłubaniny tutaj: viewtopic.php?f=129&t=2132
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 11 cze 2017, o 22:54

Artja pisze:
omcKrecik pisze:Montaż pakietu przewidziano wprawdzie od spodu, ale pamiętam problem z wyważeniem - tu może być tylko dość mały pakiet. Jak na moje rozpasanie, to zbyt mały...
Ponadto nie wydaje się to szczególnie wygodnym rozwiązaniem


IMO lepszym rozwiązaniem byłoby mieć otwieraną górną pokrywę maski silnika, a spód kadłuba wzmocniony, zwłaszcza między silnikiem a mocowaniem podwozia.
Makietowe wnętrze przydałoby się ubogacić... pogadaj z Wojtkiem, może wystruga Ci podobny kokpicik :)

Obrazek


reszta wojtkowej dłubaniny tutaj: viewtopic.php?f=129&t=2132[/quote]

Ożesz... Łojezusie, cudeńko takie Wojtek wyczarował ? Jam niegodzien...
Ale pogadam z Wojtkiem co do rozmiarów pokuty i ewentualnego dostąpienia hmm
Byłbym wniebowzięty... Ale to na póżniej, po oblocie.
Temat o Aguście czytałem dokładnie jakoś tak pół roku temu, jak zobaczyłem to sobie przypomniałem. Pamiętam, że pomyślałem wtedy : "nieprawdą jest, że faceci sami nie mogą wszystkiego zrobić ..." .

No właśnie mam zamysł mglisty, żeby wyrżnąć dziursko od góry i zrobić otwieraną maskę silnika, może dwupołówkowo na boki :?:
Wzmocnić węglem zamierzam spód i boki - wydrążyć otwory i wkleić pręty lub rurki. Otwory w EPP, zwłaszcza twardym jak ten, bardzo łatwo się drąży zaostrzoną rurką cienkościenną z mosiądzu lub alu.
Tu jest jeszcze taki paskudny zwód, że silnik jest w zasadzie nie do wyjęcia - wklejany fabrycznie wraz z łożem po przykręceniu doń, przewody załamane pod ostrym kątem w ciasnym kanale... no kanał właśnie. Wyjąć tamten to wyjąłem, ale do powtórnego montażu musiałem zmiękczyć/uelastycznić te trzy kabliszcza i posłużyć się specjalnymi środkami przymusu bezpośredniego w postaci wciągadeł przerozmaitych wyspecjalizowanych wielce ;) .
W Wildze kolegi zrobiłem wewnętrzny szkielecik-łoże na pakiet z laminatu szkłoepoksydowego ażurowanego 1,5mm. Ciężkawe to trochę wyszło...
Tu trzeba jeszcze pokombinować jak umieścić pakiet możliwie daleko z tyłu, żeby utrzymać wyważenie. Tych zgrabnych foteli szkoda mi trochę... Ale cóż - coś za coś.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...

Wróć do „Trenery, parkflajery i inne...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości