Traxxas - Revo 3.3

American dream...
Awatar użytkownika
Pan Byku
Elita forum...
Posty: 1159
Rejestracja: 06-07-2015
Lokalizacja: Głosków Letnisko
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 48 razy

Postautor: Pan Byku » 24 lut 2016, o 01:36

Czołgiem!

Do napisania tego wątku skłoniło mnie kilka rzeczy - moja pycha i skromność, poczyniony zakup i chęć podzielenia się nim z forum, i jego wspaniałymi użytkownikami, oraz karol... ;)

Chyba nie ma sensu opisywać całego przebiegu procesu decyzyjności, choć przy hangarowej pogodzie i to pewnie łykniecie :D. Może skrócę;
Hmm, hmm... Zobaczyłem wątek karola o vandalu. Szybko przeczytałem posty i zacząłem intensywnie myśleć - jak to by było mieć w swoim hangarze coś co "pełza"...? Ale nie prostą zabawkę, tylko jak to mówią hamerykanie - "hobby grade rc car".
Nic prostszego jak zapytać google'a! Szybki.... tfu... Wolniejszy research i pojawił się wstępny zarys. Wiedziałem już - po tym jak odpowiedziałem sobie na klasyczne pytania początkującego drajwera - że ma wjechać wszędzie, być przyjemny w "pilotażu", oraz trochę wymagający w obsłudze, aby czerpać radość z dłubania, jak przy odbudowywaniu helików po krecie. Jak również - dostępność części. Znana, dobra marka - to również bardzo ważny czynnik.
"Wjechać wszędzie" - czyli MT (monster truck), ew. crawler (jednak to bardziej specjalistyczne pojazdy do zabaw w mini-offroad)
"Przyjemny w prowadzeniu" - 4wd
"Wymagająca obsługa" - nitro
"Dostępność części dobrej marki" - Hpi, Traxxas, ew. Losi.
Powyższe pozwoliło na wyeliminowanie wielu zmiennych takich jak; samochód do driftu, rally, buggy, czy truggy (choć też brałem pod uwagę).
Czyli moje zainteresowanie zaczęło krążyć wokół MT. Losi, mimo iż charakteryzowała się najwyższą jakością odpadła ze względu na cenę, jak i z częściami nie jest tak kolorowo. W ringu stanął Hpi Savage X 4.6, oraz Traxxas Revo 3.3.
Po długich namysłach, przeczytaniu informacji wszelakich, oraz obejrzeniu wiela filmów, wygrał produkt firmy Traxxas. Tylko jak tu przekonać kobietę do takiego zakupu, mając na uwadze zbliżające się wydatki? Nic prostszego. Obiecałem, że będę wynosił śmieci jeszcze zanim same zaczną wychodzić z kosza i uzyskałem wstępną akceptacje. Potem jakieś kwiaty, wino, kolacja i jakoś poszło ;)

Zamówiony, przybyty:
Obrazek

Po rozerwaniu folii, straciłem nadzieję:
Obrazek

Jednak, moja upartość nie zna granic i postanowiłem dalej ciąć, rwać, szastać, mocować się z materią, a efekt taki:
Obrazek

W czy sekundy roztworzyłem obiekt kolorowego, jednostronnie powlekanego, kartonu i z delikatnym trudem wyciągnąłem to cudeńko:
Obrazek

Za "ciężarówką", z pudełka, wysypały się:
- nadajnik,
- butelka do napełniania nitro,
- zestaw niezbędnych przy serwisie narzędzi,
- zapasowa świeca, filtr powietrza, elementy zawieszenia, olej silikonowy, zapinki, naklejki...
- paliwo, ARO (After Run Oil), olej do filtra, smarowidło (te rzeczy domówiłem ekstra)

Na zdjęciu widać wspomniany wyżej kwiatek, oraz włóczkę i szydełka, które dorzucono mi w gratisie, dlategóż natychmiast przystąpiłem do wydziergania Agnieszce szalika... w ramach rekompensaty za moją rozrzutność.

Rękodzieło nie zostało jednak dokończone, ponieważ całą moją uwagę rozpraszał ten obiekt:
Obrazek

No czyż nie jest piękny? I ciężki... Jeszcze nie ważyłem, ale na moje oko, ok. 4,5 kg. (bez pakietu :D )

A rozebrany wygląda tak:
Obrazek

W doborowej kompanii i co byście mieli odniesienie wielkości:
Obrazek

Myślę, że się polubią ;). Tak, sanki też mam i nie wstydzę się ich używać :dance:

Jaram się nieprzyzwoicie. Nie mniej niż gdy dopadłem w swoje ręce Goblinka. Model jest opasły, uniwersalny i wygląda kozacko. Czyli tak jak ja ;)

Kilka dokładniejszych fotek:
Obrazek

Obrazek

Lupa na bebechy i to ciekawie zestawione zawieszenie:
Obrazek

oraz serducho w raz ze starterem:
Obrazek


Cóż mogę rzec? To jest miłość od pierwszego wejrzenia. Owszem, miałem obiekcję, czy aby przypadkiem nie uwsteczniam się, "schodząc na ziemie", ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że nie. Warto mieć urozmaicenie, zwłaszcza, że to nie jest zabaweczka z Oszą, czy innych Żuczkowatych, a mały potworek, o którego obsłudze trzeba mieć już jakieś pojęcie. Ja oczywiście nie mam. Ale bazę do treningów wybrałem sobie raczej odpowiednią. M.in. dlatego Revo, a nie Savage wygrał pojedynek - dostęp do poszczególnych podzespołów jest lepszy. No i ten design. Ta konstrukcja ma już dobre 10 lat. Pierwsze wypusty miały miejsce w 2006 roku bodaj. I od tamtej pory niewiele się zmieniło.
Jaki jest - każdy widzi.
Co ma? Nie znam się, ale się wypowiem - Silnik 3.3 cm3, 2-biegową skrzynie ze wstecznym w gratisie, napęd na 4 kółka, hamulec :D, fajnie zestawione zawieszenie z możliwością regulacji wg potrzeb - skok, twardość, i taki fajny gadget, dzięki któremu obejdzie się bez termometru i suszarki policyjnej - pełną telemetrię. Znaczy aparaturka ma BT, którym mogę się połączyć z telefonem. Do tego aplikacja z odczytem podstawowych danych - prędkość, obroty, temperatura silnika, oraz napięcia wszelakie. Dla mnie bomba!

No dobra, a jak wrażenia z jazdy? Nie wiem, nie jeździłem :D Przede mną dotarcie silnika, którego nie powinno się dokonywać w temperaturach poniżej 10 stopni C. Dlatego czekamy. :banana:
Nie wiem ilu Was tam jest, tych którzy poza helikami, posiadają jeszcze samochody (choć chyba można na palcach jednej ręki policzyć :) ), ale czułem potrzebę podzielenia się moim szczęściem ze światem RC. Choćby to miał być świat pozytywnie zakręconych. Na forum traktującym o samochodach niewiele się dzieje. Odniosłem w ogóle wrażenie, że heli-pilotów jest znacznie więcej. Czyżby samochody odchodziły do lamusa?

Drogi czytelniku, dziękuję, że wytrwałeś do końca. W nagrodę, gdy/jeśli się spotkamy, dam Ci poprowadzić to cacuszko ;)

Pozdrówki! :piwo:

P.S.
A miało być Oxy3... :masakra:
Sie lata.
Pan Buhaj
RC addicted
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 24 lut 2016, o 05:50

Oxy3 tez kupiles? :D

Gratuluje zakupu!!! Bedzie Pan Buchaj zadowolony!!!

Moim zdaniem auta nie sa krokiem wstecz, bardziej skokiem w bok ;)

Sa proste w pilotażu w "standardowej" jeździe. Ale na torze bardzo szybko technika i mechanika (dostosowana pod tor) zaczyna miec znaczenie.

Ja jezdzilem mniejszymi autami, 1/10 i frajda byla spora. Najwieksza gdy z kumplami robilem sciganki po pseudo torze na parkingu, pozniej w drift parku...

Jest fajnu tor modelarni.pl na pulawskiej przed piasecznem ale obawiam sie ze tego potworka moga nie wpuscic :D
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 24 lut 2016, o 06:31

Fajny, fajny, no i spalinka..., gratualacje! :)
A ten tego.., ściereczkę do kurzu pod kolor nadwozia też już masz, czy obstalujesz mu gablotkę w salonie? ;)

A serio, ten rozrusznik mnie interesi... Ile to waży, co to jest i czy da się kupić odzielnie?
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 24 lut 2016, o 06:36

Artja pisze:Fajny, fajny, no i spalinka..., gratualacje! :)
A ten tego.., ściereczkę do kurzu pod kolor nadwozia też już masz, czy obstalujesz mu gablotkę w salonie? ;)


Kumple te samochody pod prysznicem czyścili.....
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 24 lut 2016, o 06:44

Kowal pisze:Kumple te samochody pod prysznicem czyścili.....

Eee... no niby można, ale żeby po miesiącu półkowania od razu pod prysznic? brrr....
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 24 lut 2016, o 06:45

:-). Oni na jakieś zawody jeździli, więc brudne te samochody były jak cholera.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 24 lut 2016, o 07:03

W terenie to raczej każdy będzie usyfiony po czubek anteny :) Czasami jeżdżę "na sucho" tak żeby się potem nie narobić przy czyszczeniu...

Obrazek

...perspektywa ma znaczenie... ;)

Obrazek
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 24 lut 2016, o 07:59

Artja, to jest himoto?

Jesli dobrze poznaje to zerknij na fora, chlopaki robia fajne wydmuszki ktore zakladasz na rzepa od gory na podwozie. Te podwozie jest na tyle fajnie zrobione, ze w banalny sposob mozna je swietnie zabezpieczyc przed wodą. Nawet gdzies takie miałem ale nie wiem czy gdzies nie poszlo...
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 24 lut 2016, o 08:13

Będziesz Pan zadowolony. Pełna frajda bez odrobiny stresu. Nie wiem jak z silnikiem nitro, ponieważ mojego stwora pędzą lipole, ale reszta podzespołów jest niezła. Jazda w suchym terenie nie wymaga większych kombinacji. Błocko to już inna bajka. 1,5h zabawy i tyle samo czyszczenia
Konserwację tego sprzętu trzeba lubić. Inaczej posiadanie takiej maszynki nie ma sensu...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Bierz go na Wincentów. Mój w zeszłym roku dzielnie towarzyszył na łące. Niestety był sam, więc cierpiał na brak towarzystwa
Obrazek

Gdybyś jeszcze wstawił kilka ledów...
Obrazek
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 24 lut 2016, o 08:28

Do ledow w autach sa fajne kontrolery, z migaczami, ze zmiana swiatla czerwonego na biale z tylu przy wstecznym itp...
Awatar użytkownika
Pan Byku
Elita forum...
Posty: 1159
Rejestracja: 06-07-2015
Lokalizacja: Głosków Letnisko
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 48 razy

Postautor: Pan Byku » 24 lut 2016, o 08:28

Artja pisze:Fajny, fajny, no i spalinka..., gratualacje! :)
A ten tego.., ściereczkę do kurzu pod kolor nadwozia też już masz, czy obstalujesz mu gablotkę w salonie? ;)

A serio, ten rozrusznik mnie interesi... Ile to waży, co to jest i czy da się kupić odzielnie?


Widzę towarzyszu Artja, żeś koneser i czterema kółkami nie wzgardzisz. To dobrze. W tajemnicy Ci powiem, że liczyłem na Twoją pomoc w okiełznaniu spalinki. A jeszcze jak posiadasz MT wciągające nitro - idealnie...

To cudeńko do rozruchu nazywa się Ez starter. Można kupić oddzielnie. Zaiste ciekawe rozwiązanie, aczkolwiek ma też gro przeciwników, którzy je wywalają ze względu na wagę, ale jaki to dokładnie ciężar - teraz Ci nie napiszę.

Z tym czyszczeniem jest dokładnie jak to opisujecie ;)
Pokazywałem Adze jak facet wrzucał do zlewu taki egzemplarz po konkretnej sesji. Jej oczy urosły do wielkości 5zł i takie kategoryczne - "Ooo... nie." - dało się usłyszeć.

Miruuu, to jest skala 1/10 ;)
O torze w Piasecznie wiem (dziwne, nie?), byłem tam kilka razy. Nie widzę przeciwskazań do wpuszczenia mnie, gdy już uiszczę opłatę, ale nie nastawiam się na razie na tor. Mam gdzie jeźdźić u siebie na wsi.

Artja, liczę na jakiś wyścig ;)
A póki co, uderzam w kimono po jedej z ostatnich, nocnych zmian :).

@Sekles - Traxxas Summit - świetne wielozadaniowe autko.
Super. Jest Nas więcej.
Sie lata.
Pan Buhaj
RC addicted
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 24 lut 2016, o 09:51

Spalinowe autka sa strasznie hałaśliwe :-P
Miałem tak jak kolega traxasa elektrycznego ale szybko się go pozbyłem - w porównaniu do samlotu czy helika to nudne jak cholera :-)
Osobnym problemem jest brak czasu na wszystko co by się chciało robić :-)
Awatar użytkownika
karol
Elita forum...
Posty: 834
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Szczecin / Cill Droichid
Podziękował: 62 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: karol » 24 lut 2016, o 10:30

Pan Byku pisze:Czołgiem!

Do napisania tego wątku skłoniło mnie kilka rzeczy - moja pycha i skromność, poczyniony zakup i chęć podzielenia się nim z forum, i jego wspaniałymi użytkownikami, oraz karol... ;)


Ciesze sie, ze Cie do tej odskoczni skonilem, Jak juz go pustawiam to porobie jakies filmy i fotki

Na razie jestem na ty etapie

Pozdrawiam, Karol
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 24 lut 2016, o 16:47

Pan Byku pisze:Widzę towarzyszu Artja, żeś koneser i czterema kółkami nie wzgardzisz. To dobrze. W tajemnicy Ci powiem, że liczyłem na Twoją pomoc w okiełznaniu spalinki. A jeszcze jak posiadasz MT wciągające nitro - idealnie...

Wyście, obywatelu, coś chyba ostatnio jakies akta czytali albo co, że tak z Bieruta zaciągacie :mrgreen:
4 kółka posiadam elektryczne, wiedzę o ich nitro wersjach zerową. Lecz jeśli nie masz nic przeciwko temu żeby przerobić to autko na helika z podwoziem to możemy powalczyć z tematem :thumb:

Pan Byku pisze:To cudeńko do rozruchu nazywa się Ez starter. Można kupić oddzielnie.

Dzięki, doczytam czym to się je :)

Pan Byku pisze:Artja, liczę na jakiś wyścig ;)

Dobra, ale żeby były równe szanse... to muszę do Himoto przełożyć silnik z helika, albo Ty będziesz jechał na samych felgach ;)

@Miru, to ja mam ten Twój dekielek ;) Faktycznie oszczędza roboty z czyszczeniem, tylko trzeba pamiętać żeby odpływ wody w płycie podłogowej zostawić. Oryginalne ażurowanie uszczelniłem, bo dołem błocko zbiera
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 24 lut 2016, o 16:58

Artja pisze:@Miru, to ja mam ten Twój dekielek ;) Faktycznie oszczędza roboty z czyszczeniem, tylko trzeba pamiętać żeby odpływ wody w płycie podłogowej zostawić. Oryginalne ażurowanie uszczelniłem, bo dołem błocko zbiera

Aaaa nooo czułem że trafił w dobre ręcę :thumb:
A te podwozie aluminiowe w końcu montowałeś? czy nie było potrzeby.

w sumie płyty podłogowe te plastyczane tak szybko nie lecą. Ja rozwaliłem tylko raz, ale to był mój raz kiedy dałem pojeździć kowalowi, trzymając mu w tym czasie piwo :D
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 24 lut 2016, o 17:08

Podwozia nie zmieniałem, plasticzane trzyma się dobrze... Nie próbowałem jeszcze siadać na ramie, ani przerabiać auta na wrotki z napędem, nawet po piwie :D
Pozdrawiam,
Jacek

Wróć do „Traxxas”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości