Traxxas - Rustler (1/10)
: 5 sie 2018, o 00:54
Dobry!
Temat samochodu chodził mi po głowie od dłuższego czasu, zwłaszcza w zimę, jak fruwakami nie bardzo da się latać. Do tego doszły filmiki jeżdżenia fpv, opowieści z pierwszej reki o ściganiu i tak dalej. Po wielu godzinach myślenia w końcu zapadła decyzja - Latrax Teton
Zakup mimo, że nie jest to duzy wydatek byl stale odraczany przez wazniejsze wydatki. Aż w końcu, po kolejnej fali myslenia, zwlaszcza o tym gdzie bede jezdził padlo stwierdzenie - kurła, za maly
No i co teraz? dupeńka, projekt znowu zawieszony.
Wrócilem do niego po pewnym czasie, bogatszy o wiedze i pare zł - musi byc min 1/10, tylko jakie nadwozie/podwozie? naped? czy szczota wystarczy? takie standardowe rozterki modelarskie
Pierwszy wyklarował sie rodzaj przeniesienia napędu - 2WD, jako że i tak samochodem jeździ sie raczej łatwiej niz trudniej, to z 2WD a 4WD niech chociaż będzie trudniej.
Kolejno nadwozie, buggy - mi się nie podoba, poza tym te kółeczka jakieś takie małe i w ogóle mało samochodzika w samochodziku monster - tez nie, bo z 2WD nie ma w czym wybierać, poza tym do wyścigów tez jakoś tak mi nie podchodzi, short course - tez nie, bo caly syf zbiera w kabine(bo kto to później będzie czyścił), kołka tez raczej male i wąskie, wiec drogą eliminacji truggy - terenowa wyścigówka spore koła, prześwit jako tako, nie zbiera błota, no i ładny
Zostaly wiec 3 sztuki, Rustler, i 2 HPI tj. Firestorm i Jumpshot, była też przez chwile Strada, ale szybko odpadla bo 4WD i bizon ma W Jumpshot'cie nie podobało mi sie wkładanie pakietu, od dołu w pojemnik, a o Firestorm'ie internety gdzieś napisały, ze bida z napędem i jakością układu kierowniczego.
Został Rustler - wersja budżetowa, zwana przez traxxas'a Rock'nRoll, tj bez pakietu i ładowarki, ale za to odpowiednio tańszy.
.
.
.
.
kurde... mialo byc krotko
Pakiety 2S zrobiłem z jednego nieużywanego pakietu od P500. 3300mah, 60C, ponad 30min jeżdżenia na każdym, także można się znudzić i zrzygać.
A bo zapomnialem, a nie wiem czy wynika z kontekstu, chcialem nowke, w pudelku nie smigana
Z bajerków na tą chwile dolozylem zderzak przedni RPM, bo stockowy to jakis zart chyba, no i swiatelka, bo fajnie wygladają, ulatwiaja orientację, no i wogole - sswiatelka w autku musza byc
W pudle Traxxas oprócz modelu, prostej apki, daje tez komplet kluczy do serwisowania, zębatki do zap13rdalania, dystanse do amorków no i oczywicha troche makulatury i CD z imstrukcją i ostrzeżeniem żeby dokurwi@ć tylko umiarkowanie, nie skakać wyzej niz ustawa przewiduje, nie wjechać w pieszego czy inne większe auto, bo gwarancja tego nie obejmuje
chyba tyle, kilka fotek do kompletu
wytrwalym dziekuję za uwage
pzdr.
mik.
PS.
w planie wieksze koła, bezszczota, i FPV, ale to pozniej.
Temat samochodu chodził mi po głowie od dłuższego czasu, zwłaszcza w zimę, jak fruwakami nie bardzo da się latać. Do tego doszły filmiki jeżdżenia fpv, opowieści z pierwszej reki o ściganiu i tak dalej. Po wielu godzinach myślenia w końcu zapadła decyzja - Latrax Teton
Zakup mimo, że nie jest to duzy wydatek byl stale odraczany przez wazniejsze wydatki. Aż w końcu, po kolejnej fali myslenia, zwlaszcza o tym gdzie bede jezdził padlo stwierdzenie - kurła, za maly
No i co teraz? dupeńka, projekt znowu zawieszony.
Wrócilem do niego po pewnym czasie, bogatszy o wiedze i pare zł - musi byc min 1/10, tylko jakie nadwozie/podwozie? naped? czy szczota wystarczy? takie standardowe rozterki modelarskie
Pierwszy wyklarował sie rodzaj przeniesienia napędu - 2WD, jako że i tak samochodem jeździ sie raczej łatwiej niz trudniej, to z 2WD a 4WD niech chociaż będzie trudniej.
Kolejno nadwozie, buggy - mi się nie podoba, poza tym te kółeczka jakieś takie małe i w ogóle mało samochodzika w samochodziku monster - tez nie, bo z 2WD nie ma w czym wybierać, poza tym do wyścigów tez jakoś tak mi nie podchodzi, short course - tez nie, bo caly syf zbiera w kabine(bo kto to później będzie czyścił), kołka tez raczej male i wąskie, wiec drogą eliminacji truggy - terenowa wyścigówka spore koła, prześwit jako tako, nie zbiera błota, no i ładny
Zostaly wiec 3 sztuki, Rustler, i 2 HPI tj. Firestorm i Jumpshot, była też przez chwile Strada, ale szybko odpadla bo 4WD i bizon ma W Jumpshot'cie nie podobało mi sie wkładanie pakietu, od dołu w pojemnik, a o Firestorm'ie internety gdzieś napisały, ze bida z napędem i jakością układu kierowniczego.
Został Rustler - wersja budżetowa, zwana przez traxxas'a Rock'nRoll, tj bez pakietu i ładowarki, ale za to odpowiednio tańszy.
.
.
.
.
kurde... mialo byc krotko
Pakiety 2S zrobiłem z jednego nieużywanego pakietu od P500. 3300mah, 60C, ponad 30min jeżdżenia na każdym, także można się znudzić i zrzygać.
A bo zapomnialem, a nie wiem czy wynika z kontekstu, chcialem nowke, w pudelku nie smigana
Z bajerków na tą chwile dolozylem zderzak przedni RPM, bo stockowy to jakis zart chyba, no i swiatelka, bo fajnie wygladają, ulatwiaja orientację, no i wogole - sswiatelka w autku musza byc
W pudle Traxxas oprócz modelu, prostej apki, daje tez komplet kluczy do serwisowania, zębatki do zap13rdalania, dystanse do amorków no i oczywicha troche makulatury i CD z imstrukcją i ostrzeżeniem żeby dokurwi@ć tylko umiarkowanie, nie skakać wyzej niz ustawa przewiduje, nie wjechać w pieszego czy inne większe auto, bo gwarancja tego nie obejmuje
chyba tyle, kilka fotek do kompletu
wytrwalym dziekuję za uwage
pzdr.
mik.
PS.
w planie wieksze koła, bezszczota, i FPV, ale to pozniej.