Hydepark - czyli bardzo brudny brudnopis (idealne miejsce na bzdury :) )

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1888
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 134 razy
Podziękowano: 164 razy

Postautor: mikegsx400 » 30 paź 2020, o 20:52

tak, tak a na lotnisku kolejne 10 osób i psiarze - wszyscy bez masek :D

co nie zmienia faktu, że to dobry pomysł.
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 31 paź 2020, o 08:08

Artz pisze:...Może są jakieś automatyczne miniguny na kulki jak z ASG które wykrywają ruch i strzelają do celu?...

Klasyka lat 90'. Tak, są takie guny, tylko jeszcze potrzebujesz Pimpusia. Zaganiacie z Pimpusiem kune na drzewo, Wlazisz tam i strącasz kune, jak spadnie to Pimpuś zarucha ją na śmierć. Gun się przyda gdybyś sam spadł...
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 3 lis 2020, o 13:12

Sylwester 2020.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Artz
Elita forum...
Posty: 635
Rejestracja: 06-04-2015
Lokalizacja: Skawina
Podziękował: 23 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: Artz » 11 lis 2020, o 16:27

Czy też tak macie że gdy ktoś do Was podejdzie to prawie zawsze powie... "ale fajna ZABAWKA" ?
Czy ta zabawka Was też tak drażni ? Jakąś mądrą ripsotę też już macie?
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1292
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 84 razy
Podziękowano: 74 razy

Postautor: Adam12 » 11 lis 2020, o 16:41

"Ta zabawka świetnie tnie mięso, potrafi też łeb obciąć w większym gabarycie. Proszę się nieco odsunąć."
XL Power 380; ParkMaster Pro; Spektrum DX8
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1888
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 134 razy
Podziękowano: 164 razy

Postautor: mikegsx400 » 11 lis 2020, o 17:37

Ja się nie wdaje w dyskusję, bo to przecież prawda :D
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
Artz
Elita forum...
Posty: 635
Rejestracja: 06-04-2015
Lokalizacja: Skawina
Podziękował: 23 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: Artz » 11 lis 2020, o 18:00

mikegsx400 pisze:Ja się nie wdaje w dyskusję, bo to przecież prawda :D



Wędka dla wędkarza to też zabawka? Przecież nie zawsze łowi się ryby na obiad.
Albo na strzelnicy też bawimy się zabawkami ?
Awatar użytkownika
Lukasz
Stały bywalec...
Posty: 182
Rejestracja: 12-02-2019
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 6 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Lukasz » 11 lis 2020, o 18:46

Zminiaturyzowana wedeczka i pistolecik obawiam sie tez by podpadl pod zabawke.
Lepiej od razu powiedziec takim "10 tysiecy i na 2 kilometry - a ty wypierdalaj" - nie czekajac na to sakramentalne pytanie :)
--
Oxy 2, Devil 420, Specter 700, Spektrum DX8e, EVPEAK CD3, ISDT T8 MAX, >>> RC photos <<<
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2202
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 11 lis 2020, o 18:50

Proponuje wgrac pare fotek na telefon, ze starc czlowiek-helik zabawka i pokazywac w takiej dyskusji ;) Jest takich troche w internetach
Awatar użytkownika
Lukasz
Stały bywalec...
Posty: 182
Rejestracja: 12-02-2019
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 6 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Lukasz » 11 lis 2020, o 18:59

do sciagniecia ponizej, wyborna kolekcja :)

http://chrismeme11.over-blog.com/article-36258812.html
--
Oxy 2, Devil 420, Specter 700, Spektrum DX8e, EVPEAK CD3, ISDT T8 MAX, >>> RC photos <<<
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1888
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 134 razy
Podziękowano: 164 razy

Postautor: mikegsx400 » 11 lis 2020, o 19:02

Moim zdaniem sposób używania determinuje czy coś jest zabawką, czy nie, w Twoim przykładzie:
Jeśli łowisz ryby dla zabawy, to jest, a jeśli łowisz żeby nie umrzeć z głodu, to nie jest.
Na strzelnicy pistolet jest, a dla policjanta nie jest.

Ja nie znam nikogo kto żyje z latania helikopterkim (co nie znaczy, że nie ma takich osób), więc dla 99% jest to zabawka. Rozumiem, że boli Cię takie określenie "modelu śmigłowca" za kilka tysięcy, a niestety to prawda.
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
Artz
Elita forum...
Posty: 635
Rejestracja: 06-04-2015
Lokalizacja: Skawina
Podziękował: 23 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: Artz » 11 lis 2020, o 19:20

Lukasz pisze:Zminiaturyzowana wedeczka i pistolecik obawiam sie tez by podpadl pod zabawke.
Lepiej od razu powiedziec takim "10 tysiecy i na 2 kilometry - a ty wypierdalaj" - nie czekajac na to sakramentalne pytanie :)



Tu nie ma znaczenia, czy latam 550 czy 700, więc rozmiar nie ma znaczenia :)

mikegsx400 pisze:Moim zdaniem sposób używania determinuje czy coś jest zabawką, czy nie, w Twoim przykładzie:
Jeśli łowisz ryby dla zabawy, to jest, a jeśli łowisz żeby nie umrzeć z głodu, to nie jest.
Na strzelnicy pistolet jest, a dla policjanta nie jest.

Ja nie znam nikogo kto żyje z latania helikopterkim (co nie znaczy, że nie ma takich osób), więc dla 99% jest to zabawka. Rozumiem, że boli Cię takie określenie "modelu śmigłowca" za kilka tysięcy, a niestety to prawda.


Nie tu nie chodzi o to że zabawka za kilka tysięcy. Ale czy to dobrze o nas świadczy że będąc najczęściej w średnim wieku bawimy się zabawkami ? Od wkręcenia pierwszej śruby do tiktoka na niebie?

Dla mnie pistolet na strzelnicy i pistolet u policjanta to PISTOLET/broń i absolutnie nie zgadzam się z Twoją argumentacją, chwałą demokracji i wolności słowa.
Jeżeli ktoś jeździ quadem po lesie dla przyjemności, to nie bawi się zabawką, ale podróżuje quadem. Skaczę ze spadochronu dla przyjemności, czy pokładam ufność zabawce że pozwoli mi wylądować?
"
Zabawka – przedmiot wykorzystywany głównie przez małe dzieci do gry i zabawy. Głównym założeniem zabawki jest uczenie młodych ludzi do życia w społeczeństwie. Zabawki wspomagają rozwój dziecka już od pierwszych miesięcy jego życia.
"
Polej panie, bo ta flaszka wódki (zabawka) nie cierpi zwłoki.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zabawka

Lukasz pisze:do sciagniecia ponizej, wyborna kolekcja :)

http://chrismeme11.over-blog.com/article-36258812.html


Trzeba dać ostrzeżenie, aby nie wchodzić tam po jedzeniu :)
Awatar użytkownika
redb
Elita forum...
Posty: 820
Rejestracja: 24-08-2010
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 16 razy
Podziękowano: 60 razy

Postautor: redb » 11 lis 2020, o 19:48

Artz pisze:Ale czy to dobrze o nas świadczy że będąc w średnim wieku bawimy się zabawkami ?


Bardzo dobrze! Nie rozumie tego tylko ten, kto nie ma żadnego hobby i spędza wolny czas oglądając M jak Majtki.

Ja osobiście jak idę na strzelnicę to ze swoimi "zabawkami". Zawsze tak mówię na swoją broń ale też to określenie nie było dla mnie nigdy pejoratywne.

Każdy ma gdzieś w sobie taką strunę, której najlepiej nie poruszać. Moja jest bardzej zawodowa a u Ciebie widze jest to sprowadzenie świetnego i bardzo trudnego hobby do poziomu zabawy i straty czasu. Dla własnego dobra lepiej się z tym pogodzić bo nie pomoże zmieszanie z błotem kolejnego ignoranta. Tylko wyjdziesz na idiotę w średnim wieku bawiącego się zabawkami.
‐------------------‐----------
Hurricane 425 | Belt CP vel. trup | Dron homemade | XL 380 | XL 700
Taranis X9 lite S
Awatar użytkownika
Artz
Elita forum...
Posty: 635
Rejestracja: 06-04-2015
Lokalizacja: Skawina
Podziękował: 23 razy
Podziękowano: 12 razy

Postautor: Artz » 11 lis 2020, o 20:07

Trochę przesadziłem, nie jest to coś co mnie wzrusza na tyle by zwracać na to uwagę przy każdej okazji a tym bardziej by dyskutować z kimś w "polu". Bardziej cieszy się mój syn jak to słyszy, a przez niego zwróciłem na to większą uwagę i dlatego zacząłem tą dyskusję tutaj.
Bo tak naprawdę na 10 przypadków, 9 chwali naszą zabawkę, a jedna z tych 10 widzi "maszynę".

A może to te kolory :P
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19690
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1768 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 11 lis 2020, o 20:42

redb pisze:
Artz pisze:Ale czy to dobrze o nas świadczy że będąc w średnim wieku bawimy się zabawkami ?


Bardzo dobrze! Nie rozumie tego tylko ten, kto nie ma żadnego hobby i spędza wolny czas oglądając M jak Majtki.

Ja osobiście jak idę na strzelnicę to ze swoimi "zabawkami". Zawsze tak mówię na swoją broń ale też to określenie nie było dla mnie nigdy pejoratywne.

Każdy ma gdzieś w sobie taką strunę, której najlepiej nie poruszać. Moja jest bardzej zawodowa a u Ciebie widze jest to sprowadzenie świetnego i bardzo trudnego hobby do poziomu zabawy i straty czasu. Dla własnego dobra lepiej się z tym pogodzić bo nie pomoże zmieszanie z błotem kolejnego ignoranta. Tylko wyjdziesz na idiotę w średnim wieku bawiącego się zabawkami.
Myślę dokładnie tak samo
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15978
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1690 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 12 lis 2020, o 00:35

redb pisze:Tylko wyjdziesz na idiotę w średnim wieku bawiącego się zabawkami.


Trochę abstrahując - taka tylko krótka rozkmina:
Sformułowanie "Wyjdziesz na idiotę" w języku polskim, niesie ze sobą ukryte, ergo wygłaszane nie wprost twierdzenie "ja Cię za idiotę nie uważam".
Tak?

I drugi wątek: mam takie przekonanie, że już jakiś czas temu taka dyskusja się tu odbywała, co więcej, wygłosiłem na niej dokładnie taką opinię jak dziś Majki i posypało się na mnie sporo gromów, a mało głosów poparcia.
:dk:
Chyba byłem wtedy idiotą...
... Choć zdania nie zmieniłem, a dziś już idiotą nie jestem (w każdym razie nie w tej kwestii).
dziwne...
Ale mniejsza o to.

Nasze hobby to ZABAWA.
Helikoptery to zabawki.
Małe, tanie, większe, droższe, bardzo duże - bardzo drogie ZABAWKI.
Nie latamy nimi dla armii, nie gasimy nimi pożarów, nie prowadzimy obserwacji dla Policji...
... ani w żaden inny sposób nie zarabiamy na tym pieniędzy.
Nawet największy i najbardziej wypasiony model na świecie nie robi nic pożytecznego poza sprawianiem frajdy swojemu konstruktorowi / pilotowi, plus ewentualnie uciesze gawiedzi.
Pieniądze na to tylko wydajemy
Jest kilka osób na świecie, które zarabiają na lataniu modelami RC.
Są to osoby, które pracują bawiąc się - nie wiem czy to dobrze czy nie, mam na ten temat mieszane uczucia, bo z jednej strony to fajnie, ale z drugiej strony, mam takie przeczucie, że gdybym zaczął zarabiać na modelarstwie RC to szybko stało by się ono dla mnie tym czym są dziś komputery ...
... które de facto, kiedyś też były zabawą.
A teraz są ... zabawą nie do końca.
Na szczęście ja nigdy nie potrafiłem się bawić długo jedną zabawką - byłbym dziś człowiekiem sfrustrowanym na wskroś.
Inaczej mówiąc wizja nigdy nie pracowania jest fajna, ale wizja pracowania nawet w czasie zabawy wydaje się być koszmarem.

Kolejny aspekt, to pytanie czy nawet Ci nieliczni zarabiający na RC, w szczególności na RC-Heli, faktycznie traktują to jako jedyne i zasadnicze źródło dochodu.
Szczerze mówiąc, obawiam się, że wątpię.


Do czego zmierzam?
Ano do tego, że tak naprawdę właśnie to jest w naszym hobby najpiękniejsze.
Od początku do końca istnieje ono tylko dla tego, że na każdym etapie istnieją ludzie, którzy po prostu chcą, żeby było.
Nie ma z tego biznesu tak jak ... nie wiem... z nart, wyścigówek, kina, muzyki, kitesurfingu...
... nie wiem blać, quadów, motocykli, rowerów górskich, wędek, wiatrówek czy kosiarek (takich do trawy - to nie przenośnia).
Za każdym z w.w. stoi większy lub mniejszy biznes, mniej lub bardziej opłacalny, ale jednoznacznie determinujący istnienie tego przedmiotowego hobby... lub też jego nieistnienie (w sensie np. produkcją wędek nie zajmuje się nikt, komu nie przynosi to dochodu).
Helikoptery RC?
heh... tym nie zajmuje się NIKT kto chce robić biznes. NIE NIE NIE, no fakin łej.
Tym się zajmują ludzie, którzy chcą robić helikoptery RC.
CZASAMI, bardzo rzadko zdarza się tak, że jakiś tam mały biznesik im przy tym wyjdzie.

I tak, ja wiem, że my w zdecydowanej większości te helikoptery kupujemy tak samo jak inni kupują wędki - zgoda, tu nie ma różnicy.
Różnica jest na początku materii - u tych, którzy te zabawki produkują.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2202
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 12 lis 2020, o 08:30

Zabawki czy nie zabawki, jakie to ma znaczenie. Ktos z nas tutaj lata helikami po to zeby sie dowartosciowac przed ewentualna publika (ktora zazwyczaj nie odroznia helikoptera od drona) czy dlatego, ze to piekna i rozwijajaca na roznych plaszczyznach pasja? Ja juz przestalem zwracac uwage na to jak ludzie na to reaguja, nawet w rodzinie wiekszosc patrzy na to z przymruzeniem oka, a nie daj boze temat zejdzie na "ile taki kosztuje?".... :) Poki jest frajda to latac, poszerzac wachlarz figur, rozbijac sie, naprawiac, ulepszac i pilnowac zeby nie zbankrutowac przy tym bo tego chyba nie jest warte zadne hobby.
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1292
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 84 razy
Podziękowano: 74 razy

Postautor: Adam12 » 12 lis 2020, o 09:38

Dla mnie hobby to zawsze zabawka. No bo jak inaczej powiedzieć o gościu, który kupuje Bugatti żeby jeździć w korkach na jedynce ? Po co mu to ? Wejdźcie na forum audio i zobaczcie podobne rozkminy: zabawka to wieża za 6 tys, bo poważna zabawa to zaczyna się od 20 koła, a od 60 tys to już szacun. Albo forum BMW: koleś chciał poprawić fabryczne audio "po taniości"- 2 tyg roboty, wygłuszania itd a sprzętu za 10 tys. Jeden ma tańsze, drugi ma droższe zabawki. Grunt, że go to cieszy. W końcu czy gość lata Lamą czy 800 to grunt, że się bawi i sprawia mu to satysfakcję. Jeden michę cieszy jak zrobi pętlę i to szczyt jego możliwości, a drugi wali piroflipy i też się cieszy. Mam kolegę, który spędził nad statyczną makietą Bismarcka 5 lat, facet 60+. I jaki zadowolony. W sumie też zabawka :)

Mnie jedynie irytuje jak mi ktoś zaczyna łazić w zasięgu i zawadzać w trakcie lotu. Więc ostrzegam, że zabawka może krzywdę zrobić i albo się odsunie albo się nie bawimy :)
XL Power 380; ParkMaster Pro; Spektrum DX8
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15978
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1690 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 12 lis 2020, o 10:15

Carson pisze:Zabawki czy nie zabawki, jakie to ma znaczenie.


Nie ma znaczenia, dopóki ktoś z tak zwanych "nas" nie dostaje skrętu kiszek, kiedy jego helikopter zostanie zabawką nazwany.
;)

Carson pisze:Ktos z nas tutaj lata helikami po to zeby sie dowartosciowac przed ewentualna publika (ktora zazwyczaj nie odroznia helikoptera od drona) czy dlatego, ze to piekna i rozwijajaca na roznych plaszczyznach pasja?


Aaa to jest ... pytanie Fmmmm... hmm hmm hmm Bardzo złożone i chyba nie do końca poprawnie zadane, ale odpowiem dlaczego ja latam.
Latam, dlatego, że jest to piękna, rozwijająca na wielu płaszczyznach pasja. Zacząłem latać z ciekawości, ponieważ ucieleśniło to w dużej mierze moje ciche, głeboko skrywane pragnienia, które z założenia miały pozostać w sferze marzeń do marzenia, a nie do spełnienia. Część z nich przez latanie się spełnia. Po czasie okazało się, że ta pasja wpływa na absolutnie całego mnie - od A do Z i zmienia mnie na lepsze.
A to jest ... uwaga ... DOWARTOSCIOWUJĄCE :D:D

OK, ja wiem, że są tacy co teraz powiedzą, że chyba jednak słabo mnie to zmienia, bo tak po prawdzie to nadal ze mnie kawał chuja, reszta skurwysyna.
Ale Ci ludzie nie znali mnie zanim zacząłem latać.
;)

Dowartościowywanie przez reakcję publiki?
Rzadkość. Sporadyczność.
Ale zdarza się i jest to wtedy mega przyjemny bonus, którego generalnie absolutnie nie oczekuję.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7214
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 622 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 12 lis 2020, o 11:33

Artz pisze:Czy też tak macie że gdy ktoś do Was podejdzie to prawie zawsze powie... "ale fajna ZABAWKA" ?
Czy ta zabawka Was też tak drażni ? Jakąś mądrą ripsotę też już macie?


Ja się bardzo cieszę jak ktoś podejdzie i zagada. Kiedyś, jakieś 10-15 lat temu większość dzieciaków, facetów a już na 100% faceci z dzieciakami zagadywali, interesowali się a niektórych wciągałem dzięki temu do RC - zabawy.
Dziś to jest sukces jak ktoś od niechcenia rzuci okiem, a pyta czy odzywa się może jakiś skromny procencik. I tak było już przed coronką, żeby nie było.
Nie chodzi mi o to żeby się dowartościowywać, czy opowiadać ile to tysięcy wrzuciłem w zabawki albo i ile głów mógłbym ściąć 7setą, tylko smuci mnie fakt że hobby ewidentnie umiera przez brak zainteresowania.

Wszystkie moje heliki są "zabawkami", sam tak o nich mówię - w końcu służą do zabawy. Mam też większe zabawki, podobnie jak każdy duży chłopiec.

Może trochę mnie tylko wkurza jak ktoś podejdzie i zapyta "czy to spalinowy" jak świruję 380tką.
Spaliny obrażać nie można :mrgreen:

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości