Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15978
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1690 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 19 cze 2019, o 23:19

Oj przestań już drzeć łacha... Popatrz na Avatar Gumiego - sam jest zdziwiony.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7214
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 622 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 19 cze 2019, o 23:23

Dobrze wspominam MVVSy. Niezła jakość za rozsądną cenę i dobra dostępność.
Naklejka z logo MVVS do dziś trzyma się dobrze na aucie (teraz już) mojej siostry.

Przerabiałem 3.5ccm do współpracy z wysokociśnieniowymi zbiornikami z czymś w rodzaju wtryskiwacza w gaźniku. Po polerce, poszerzaniu kanałów dolotowych i zmianach w timingi zapierdzielały te 3.5 prawie jak 2x większe O.Sy :)
Tylko problem był taki, że po moich przeróbkach miały 2 tryby pracy - 100% i 0%
Stany pośrednie były bardzo niestabilne :D
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15978
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1690 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 24 cze 2019, o 10:01

To było wczoraj.
Nie mam zdjęć, więc tak tylko sobie popiszę.
Od jesieni ub. r. cierpiałem na troszeczkę za lużny pasek w Gauce X3.
Ogon przepuszczał mi przy ekstremalnie dużych obciążeniach, ale dawało się latać, więc latałem.
Potem przyszła wiosna, rurka się wydłużyła i w ogóle było nieźle.
No ale - wiadomo - nic nie trwa wiecznie.
Wczoraj już się prawie nie dało latać i stwierdziłem, że w takim razie nadszedł czas.
Jeszcze Dawo się mnie pytał na polu dlaczego tego wcześniej nie zrobiłem, bo przecież to 5 minut roboty...

Otóż - NIE!
W helikopterze, który jest wołem roboczym i lata 300 lotów bez żadnego serwisu NIC nie jest chwilą roboty.
Wiedziałem to od początku i nawet pomijam fakt, że trzeba na nowo ustawić endpointy serwa ogonowego, bo to akurat JEST chwila roboty.
No to od początku:

1. Rurka ogonowa miała już pięć dziurek. Żadna z poprzednich nie pasowała, więc ... dorobiłem szóstą :D
2. jednak w tym celu trzeba było odkręcić również skrzynkę ogonową i podpory belki ogonowej (żeby obrócić belkę)....
3. średnio 1 na trzy śruby nadaje się do cięcia / rozwiercania i wymiany.
4. Tu i ówdzie okazuje się, że gwint zerwany i trzeba śrubę dać dłuższa / grubszą / na przelot i nakrętkę...
5. Ostatecznie okazało się, że naciągnięcie paska nic nie dało, bo rolka na wałku ogonowym miała już prawie zero zębów (zero na szerokości i gdzieś tak tylko 1/3 wysokości jeszcze trochę i by była okrągła na gładko)

Efekt: z 15 minut zrobiło się trzy godziny.

No ale gauka zrobiona.

Prawie.

Bo przez skórę czuję, że dampery mam już całkiem rozbite i przydałoby się je też wymienić... A jak dampery to pewnie i snapy.
Więc pewnie jeszcze przed końcem sezonu będę kolejne trzy godziny w hangarze.
Ale narazie nie.
Narazie ma latać tak jak lata.

Dobrze, że chociaż łożyska w silniku po 2,50 za sztukę po ostatniej wymianie jakoś trzymają i nie mają zamiaru się rozsypać :D:D
Tfu tfu - oby jak najdłużej.
Chociaż na podmiankę czekają już łożyska EZO, ale póki te latają - niech latają.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2202
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 25 cze 2019, o 21:14

Dzisiejsze naprawianki i malowanki. Polamana rama i statecznik sklejone klejem metakrylowym, wloknem weglowym z rozwalonych lopat i laminatem :) troche fluo na model, dystans tylnej czesci podwozia tak zeby podniesc tylek do gory, nowe lopaty RT fabrycznie idealnie wywazone (szok :wow2: ) i mysle, ze mozna teraz latac :) jak uwazacie?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15978
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1690 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 25 cze 2019, o 21:24

Carson - Oooooo!!! No!
To mi się podoba!
ładnie!

A ja...

Oblatałem Logasa.
Nie kupujcie sobie tego modelu.
Zrobicie sobie krzywdę.
Nie będziecie już chcieli innego helikoptera.
Szwaby umią robić helikoptery.
...
No w każdym razie...
Tak. Smiglak naprawdę zaje**sty.
Prawie jak Protos.... może nawet bardziej - cholera wie, dawno nie latałem żadnym Protosem.
Z protosem był tylko taki problem, że ... tylko miniak był zaje**sty jako mały helik bez żadnego ale.
P500 - za duży na mały i za mały na duży.
A MAX ....
Ech... z resztą - Protosy to póki co historia, albo wielka niewiadoma.
A Logas....
Kurde no...
Chyba znalazłem swój ideał.

Tylko ... łopaty.
Piotrek namówił mnie na RT (chyba RotorTechy czy coś).
Torowanie, wyważenie - idealne.
Ale.... blać, ten helik na nich w ogóle nie lata.
Nie ma ciągu, fikać nie chce... dopiero na najwyższych obrotach jakoś takoś... ale też nędznie.
Nie wiem, nie wiem...

Pogrzebałem trochę w Brainie... Jutro sprawdzę jeszcze raz na RT, a potem założę RJX Energy (Kula je chwalił) i Aligny dla porównania.
Zobaczymy.

Adaptacja w trakcie.

Aha!
Czas lotu taki sam jak w krówce.
Mam szczęście do modeli które latają na energię kosmiczną.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2202
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 25 cze 2019, o 21:26

Łukasz lata na rapidach logosem 480 i bardzo chwali te lopaty :) ja jutro bede testowal rotortechy w swojej x360
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3787
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 25 cze 2019, o 21:45

Nie tyle Cię namówiłem, co sprzedałem razem z modelem. Miałeś do wybory nowe lub używane. Jak chcesz, możemy się zamienić ;)
Tylko, że obaj mamy teraz używane ;)

A tak na poważnie, to chyba nie jest kwestia łopat. Piotrek ostatnio porównywał w Gaui X5 RT 560 i Rapidy 550. Za pierwszym razem lepiej mu się latało na Rapidach, za drugim razem na Rotortechach.

Generalnie można powiedzieć - porównywalne.

EDIT: ciekaw jestem jak wypadną porównania. Ja porównywałem do RJX 550, tych białych z czarnym i RJX są mniej nośne.
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7214
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 622 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 25 cze 2019, o 22:15

Carson - wyważaj łopaty złożone ze sobą tak jak będą zamontowane w głowicy. Tym sposobem mocno oszukujesz pomiar.

No chyba że lubisz latać tak jak pkali w Świdnicy ;)
Awatar użytkownika
PiotrMichal
Stały bywalec...
Posty: 144
Rejestracja: 19-01-2019
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 9 razy
Podziękowano: 7 razy

Postautor: PiotrMichal » 25 cze 2019, o 22:17

Dziś testowałem nową ładowarkę SkyRC D100V2. Kupiłem ją dlatego że Imax B6 zrobił mi brzydki numer i zapalił się jeden z 6-ciu akumulatorków 150mAh ładowanyh jednocześnie (szeregowo, z balanserem). Z Imax wyszło też trochę dymu, ale działa. Jednak straciłem do niego zaufanie. Muszę przyznać że SkyRC D100V2 sprawia w porównaniu do Imaxa wrażenie przesiadki do luksusowego przedziału. Daje większe możliwości (np. pomiar rezystancji wewnętrznej), jest intuicyjna w obsłudze, daje więcej informacji o tym co się w danym momencie dzieje, to w sumie dwie ładowarki w jednej obudowie, ma wewnętrzny zasilacz (mniej kabelków), wzbudza większe zaufanie swoją solidnością. Wreszcie bez kombinowania mogłem rozładować niewykorzystane pakiety i przy okazji sprawdzić ich "stan zdrowia". Mam wrażenie że dzięki niej pakiety dłużej będą mi służyć, a przy tym 2x szybciej co najmniej będę mógł co trzeba naładować (dwa porty ładowania). Na dziś bardzo się z niej cieszę.
Pozdrawiamy,
Piotr & Michałek
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2202
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 25 cze 2019, o 22:25

mwx pisze:Carson - wyważaj łopaty złożone ze sobą tak jak będą zamontowane w głowicy. Tym sposobem mocno oszukujesz pomiar.

No chyba że lubisz latać tak jak pkali w Świdnicy ;)


hmm hm nie sadzilem, ze takie ulozenie lopat oszukuje wywazenie hmm No dobra w takim razie musze zrobic to raz jeszcze. Rozumiem, ze w sposobie, o ktorym mowisz lopaty dobrze wywazone nie beda ulozone rownolegle do blatu tylko ich koncowki musza byc na tej samej wysokosci nad blatem?
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 25 cze 2019, o 22:32

mwx pisze:Carson - wyważaj łopaty złożone ze sobą tak jak będą zamontowane w głowicy. Tym sposobem mocno oszukujesz pomiar.

No chyba że lubisz latać tak jak pkali w Świdnicy ;)

Dobrze wiedzieć, ja też tak wyważałem. Jeśli trochę pomyśleć, to racja, przecież to zupełnie inny rozkład masy.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2202
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 25 cze 2019, o 22:38

oj tam oj tam, niektorzy w ogole nie bawia sie w wywazanie :D mysle, ze lepiej wywazyc po wuju niz w ogole :vhappy:
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15978
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1690 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 25 cze 2019, o 22:48

Zawsze wywazam tak jak Carson. Ale niezaelzbie od tego sprawdzam i sprowadzam do wspólnego miejsca środki ciężkości.
Nigdy mi się nie udało źle wywazyc lopat.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7214
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 622 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 25 cze 2019, o 23:06

Jest dużo mniej precyzyjnie, bo już na wejściu środki ciężkości obu łopat są poniżej osi obrotu więc potrzebny jest większy moment (różnica momentów) żeby wytrącić taką huśtawkę z równowagi.
Jak do tego doliczyc niedokładności wynikające z metody "na śrubę i szklanki" to wychodzi tak sobie.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2202
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 25 cze 2019, o 23:12

Sruba ma nalozone tuleje zeby odsunac wplyw gwintu sruby na efekt koncowy. Ale sprawdze jutro z ciekawosci lopaty od x360 i 450 wywazone moim sposobem.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15978
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1690 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 25 cze 2019, o 23:23

mwx pisze:Jest dużo mniej precyzyjnie, bo już na wejściu środki ciężkości obu łopat są poniżej osi obrotu więc potrzebny jest większy moment (różnica momentów) żeby wytrącić taką huśtawkę z równowagi.
Jak do tego doliczyc niedokładności wynikające z metody "na śrubę i szklanki" to wychodzi tak sobie.


No dobra, a zakładając łopaty tak jak na głowicy, jak je ustawiasz idealnie promieniowo?
Nie masz szans, a tutaj dopiero jest pole dla błędu.

Teoretycznie oczywiście masz racje, ale praktycznie...
Wyważałem łopaty na srube i szklanke. Zawsze metodą taką jak CArson.
Przez długie lata to była moja jedyna metoda wyważania.
Potem dorobiłem się wyważarki.
Jednej, a potem drugiej.
Kiedyś nad jednym kompletem łopat się naprawdę spuściłem - tak dla doktoratu: Wyważyłem na szklance, potem sprawdziłem na wyważarce, tak, odwrotnie, na jednej, na drugiej...
Wszędzie wyszło, że jest po prostu dobrze.
No to nie ma chuja - jest dobrze i koniec.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15978
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1690 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 25 cze 2019, o 23:33

PiotrS pisze:Nie tyle Cię namówiłem, co sprzedałem razem z modelem. Miałeś do wybory nowe lub używane.



Taak tak... no chwailłeś je, o to mi chodzi - ja ich nie znałem.
Spoko, nie mam żadnych pretensji - łopaty są generalnie bardzo OK, tylko może nie do mojego latania.
Może bardziej do speeda...

PiotrS pisze:A tak na poważnie, to chyba nie jest kwestia łopat. Piotrek ostatnio porównywał w Gaui X5 RT 560 i Rapidy 550. Za pierwszym razem lepiej mu się latało na Rapidach, za drugim razem na Rotortechach.
Generalnie można powiedzieć - porównywalne.


Bo akurat Rapidy rzeczywiście mogą latać porównywalnie do tych RT (na tyle na ile je pamiętam).
Rapidy szok wprowadzają w mniejszych klasach, ale też to jest coś co może się podobać, nie musi.

Duże nadzieje wiążę z tymi RJX Energy.
Potem Align.
Jak mnie nic nie zadowoli to wszystkie pójdą na giełde, a kupię Zeale.




PiotrS pisze:EDIT: ciekaw jestem jak wypadną porównania. Ja porównywałem do RJX 550, tych białych z czarnym i RJX są mniej nośne.


No własnie, własnie.
Oczywiscie to wcale nie znaczy, ze gorsze.
Po pierwsze - po prostu lepsze do czegoś innego.
Po drugie - zawsze można sobie dołożyć katów - 13 zamiast 12, na cyklice 8 zamiast 6 i będzie dobrze.
...
generalnie jestem przyzwyczajony do Zeali bo i w gaui X3 i w Gaui X7 miałem (mam) Zeale i w ogóle od dłuższego czasu nie latałem na żadnych
...


Chyba jutro na pole się z kompem wybiore...
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1292
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 84 razy
Podziękowano: 74 razy

Postautor: Adam12 » 26 cze 2019, o 15:21

:
mwx pisze:Carson - wyważaj łopaty złożone ze sobą tak jak będą zamontowane w głowicy. Tym sposobem mocno oszukujesz pomiar.

No chyba że lubisz latać tak jak pkali w Świdnicy ;)

Nie byłbym pewien. Tak jak ty proponujesz należy wyznaczyć pkt ciężkości łopaty. W zależności jak środek wypada na cieciwie tak jedna z łopat poleci w dół. Na szklankach masz łopaty pionowo a nie poziomo jak na wywazarce.
XL Power 380; ParkMaster Pro; Spektrum DX8
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8007
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 26 cze 2019, o 19:43

Aikus, moim zdaniem rapidy w mniejszych nic nie wprowadzają, miałem je w 380 ale szok wprowadziły w g500

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Helikoptery
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3787
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 26 cze 2019, o 20:16

wprowadzają i tu i tu
przy 380 i przy 520 była duża zmiana
XLPower i Protos rc-heli.pl

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości