Samochody elektryczne

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1291
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 84 razy
Podziękowano: 74 razy

Postautor: Adam12 » 5 wrz 2023, o 06:05

Ja tam nie wiem, ale mam nadzieję umrzeć na spalinie. Przede wszystkim nie zamierzam płacić więcej za wózek jak max 60tys . Za to kupię w miarę fajną spalinę albo starego elektryka albo pustą skorupę bez aku. Nie podoba mi się chamskie narzucanie odkryć naukowych dyrektywą unijną. Moje nadzieje mogą być płonne, bo znajomy mówił, że po salonach coraz mniej zwykłych spalin czyli albo mnie zmuszą albo muszę szybciej umrzeć - będzie coraz mniej fajnych używek :) Do tego to co Maciek mówi - Niemcy zabijają sobie przemysł itd itp plus to co kiedyś linkowałem, czyli to nie tak, że będzie prądu do obrzygu tylko mamy zmniejszyć zużycie kilkukrotnie (finalnie) żeby to się spięło. Stąd budownictwo pasywne itd. To może nie zadziałać, bo powiedzmy mamy obwód ze stacji gdzie starczało 63A , a po postawieniu paru domków z PC okazało się, że prądy w zimie wymagają zabezpieczenia 160A (temat z zeszłej zimy). Pomijam już w zupełności fakt patrzenia na ten interes z pkt widzenia mieszkańca dużego miasta najlepiej z bloku.
XL Power 380; ParkMaster Pro; Spektrum DX8
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 5 wrz 2023, o 06:07

mwx pisze:Trochę zapominacie że Europa stoi na krawędzi kryzysu energetycznego. Niemcy zamknęli atomówki. Francja - największa potęga energetyczna - ma okrutnie stare reaktory które w przeciągu kilku najbliższych lat trzeba będzie wyłączyć (nie budują nic nowego od dawna). Sąsiedzi Francji kupują dużo energii z Francji. U nas budowa idzie powoli :rotfl:

Dopóki nasz kontynent nie zabezpieczy zaplecza energetycznego dopóty elektryki pozostaną zabawkami do palenia gumy i miejskimi dupowozami, bo zwyczajnie nie mamy tyle prądu żeby zastąpić nim energię z węglowodorów. Dla ludzi którzy niespiesznie samochodem pokonują dystanse rowerowe po mieście wystarczy. Sam skłaniam się do takiego rozwiązania, teoretycznie jedno auto z IC w domu by wystarczyło.

Z tym ładowaniem tylko 3.5kW przez całą noc w każdym domu to dość optymistyczne założenie. 3.5kWx8h=28kWh. Czyli jakieś 150km w średnio wydajnym samochodzie, nie licząc strat które na pewno wystepują. Jeśli założymy że każdy jeździ wyłącznie po mieście to OK. Ale wątpię żeby tak było.
Dodatkowo ładowanie w nocy ma tę paskudną właściwość że fotowoltaika słabo działa.


Jeżeli chodzi o to, czy elektryki spowodują załamanie na rynku energii elektrycznej można poczytać tu:
PSE (Polskie Sieci Energeryczne S.A.): za 10 lat elektryki będą odpowiadać za 1-4% obciążenia
Przed miesiącem Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził plan rozwoju Polskich Sieci Elektroenergetycznych do 2032 roku. Dokument zawiera prawdopodobnie najbardziej wiarygodną prognozę rozwoju polskiej energetyki w najbliższej dekadzie. Operator nie publikuje dokładnych liczb, ale z wykresów możemy domyśleć się, że za 10 lat spodziewa się na polskich drogach mniej więcej 2 mln samochodów całkowicie elektrycznych i 1 mln hybryd plug-in. O ile zwiększy to obciążenie polskiego systemu energetycznego? W dniach o najwyższym zapotrzebowaniu na moc udział elektryków wyniesie mniej więcej 1% do 4%.

A gdy będziemy mieć już 10 mln samochodów elektrycznych na drogach (to połowa dzisiejszej floty osobówek)? Będą one wymagać średnio ok. 3 GW mocy ładowania, czyli ok. 12% spodziewanego w tym czasie poboru w całym kraju. Osiągnięcie tej liczby elektryków na drogach zajmie nam jednak jakieś 15-20 lat.
Więcej tu: https://wysokienapiecie.pl/80309-ladowa ... trycznych/

Fotowoltaika w nocy słabo działa, ale świetnie działa w dzień. Więc BEV będą ładowane właśnie wtedy. Ten milion aut nie pojawi się na drogach jutro, więc na rozwój infrastruktury przesyłowej jest jeszcze chwila.

Założenie ładowania z gniazdka 16A dotyczyło polskich osiedli, bo o nich pisał Carson.
Wydaje mi się, że Twoje wyliczenia są OK. Po mieście, tygodniowo chyba mniej więcej tyle się jeździ. W mniejszych miejscowościach pewnie mniej. Jak jedziesz w trasę, to ładujesz się początkowo w domu niską mocą, a resztę w trasie i do tego trzeba już szybkich ładowarek przy drogach.
Czyli się da ;)
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 5 wrz 2023, o 06:19

Adam12 pisze:Ja tam nie wiem, ale mam nadzieję umrzeć na spalinie. Przede wszystkim nie zamierzam płacić więcej za wózek jak max 60tys . Za to kupię w miarę fajną spalinę albo starego elektryka albo pustą skorupę bez aku. Nie podoba mi się chamskie narzucanie odkryć naukowych dyrektywą unijną. Moje nadzieje mogą być płonne, bo znajomy mówił, że po salonach coraz mniej zwykłych spalin czyli albo mnie zmuszą albo muszę szybciej umrzeć - będzie coraz mniej fajnych używek :) Do tego to co Maciek mówi - Niemcy zabijają sobie przemysł itd itp plus to co kiedyś linkowałem, czyli to nie tak, że będzie prądu do obrzygu tylko mamy zmniejszyć zużycie kilkukrotnie (finalnie) żeby to się spięło. Stąd budownictwo pasywne itd. To może nie zadziałać, bo powiedzmy mamy obwód ze stacji gdzie starczało 63A , a po postawieniu paru domków z PC okazało się, że prądy w zimie wymagają zabezpieczenia 160A (temat z zeszłej zimy). Pomijam już w zupełności fakt patrzenia na ten interes z pkt widzenia mieszkańca dużego miasta najlepiej z bloku.


Do zmiany aut spalinowych na elektryczne zmusi Cię portfel. Już w tej chwili nowe auta klasy średniej i wyższej kosztują podobnie, niezależnie od rodzaju napędu. Spalinowe drożeją kosmicznie, a elektryczne tanieją i to dość mocno.

Paliwo też tanieć raczej nie będzie.

Ciągle brakuje rozsądnej oferty (elektrycznych) aut ekonomicznych, ale te pojawią się pewnie za 2-3 lata.

Na terenach pozamiejskich sprawa z dostępem do prądu chyba jest łatwiejsza niż w miastach, bo stawiasz PV i kwiecień - październik masz swój prąd.
Gorzej jest zimą, ale do tego trzeba mądrych wyborów, żeby znów można było stawiać wiatraki, które akurat zimą nieźle się kręcą.
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1291
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 84 razy
Podziękowano: 74 razy

Postautor: Adam12 » 5 wrz 2023, o 07:39

PiotrS pisze:Do zmiany aut spalinowych na elektryczne zmusi Cię portfel. Już w tej chwili nowe auta klasy średniej i wyższej kosztują podobnie, niezależnie od rodzaju napędu. Spalinowe drożeją kosmicznie, a elektryczne tanieją i to dość mocno. Paliwo też tanieć raczej nie będzie. Ciągle brakuje rozsądnej oferty (elektrycznych) aut ekonomicznych, ale te pojawią się pewnie za 2-3 lata.
Na terenach pozamiejskich sprawa z dostępem do prądu chyba jest łatwiejsza niż w miastach, bo stawiasz PV i kwiecień - październik masz swój prąd.
Gorzej jest zimą, ale do tego trzeba mądrych wyborów, żeby znów można było stawiać wiatraki, które akurat zimą nieźle się kręcą.

Dlatego napisałem jaki mam dziś wybór za max 60 tys - spalina. Jak mi się proporcja odwróci to oki. Mnie to lotto czym jeżdżę, ale mam konieczność jeżdżenia autem, a nie hulajnogą lub rowerem. Na dziś problematyczne z pewnością są naprawy elektryków, pełna ocena stanu baterii i ubezpieczenia ładujące szkody całkowite. Temat zostawiam czasowi, byli tacy co kupowali cegłę i walizkę, ja w to wszedłem w czasach Nokii 3210 :) Zrobi się sensownie będzie oki. PSE szacuje sobie po liniach 400kV, a bajzel na 0,4kV zostawia spółkom dystrybucyjnym - jest to napisane w Twoim linku.
XL Power 380; ParkMaster Pro; Spektrum DX8
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 5 wrz 2023, o 08:00

W nawiązaniu do tego, co napisał Piotr - głównymi konsumentami energii elektrycznej w Polsce są transport (w domyśle - kolejowy), gospodarstwa domowe (oświetlenie, pralki, lodówki, etc., czyli działa efekt skali) i dwie firmy hutnicze - KGHM Polska Miedź i ArcelorMittal Poland :mrgreen: . Dorzucenie do tego samochodów elektrycznych aż tak wiele nie zmieni, przynajmniej przed całkowitym przejściem na ten rodzaj napędu (od czego chyba się nie wymigamy). Sam na razie mam (koncepcyjnie) auto 28-letnie (pierwszy Prius powstał w 1995 roku, produkcja ruszyła w 1997) i na tym na razie w temacie elektryfikacji się zatrzymam, choć tak jak Maciek wspomniał, gdybym nie mieszkał w bloku i byłoby mnie na to stać, to Aygo pewnie zastąpiłbym porównywalnej wielkości elektrykiem (ten samochód dziennie rzadko kiedy pokonuje więcej niż 50 km, nie jeździ też dzień w dzień). Do tego doszłaby większa "skuteczność" elektryków w Wawie (buspasów przybywa, a póki co elektrykom wolno po tych buspasach jeździć), elektryk stojąc w korku ma chyba jednak lepszy bilans energii niż ICE i mniej się przy tym stresuje, więc w ogólnym rozrachunku miałoby to jakiś sens (mówimy o zastosowaniu czysto miejskim). W trasie, sorrry, nadal tego nie widzę, może dlatego, że jeszcze nie spróbowałem takiej wersji.

Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 5 wrz 2023, o 08:16

Piotr_T pisze: W trasie, sorrry, nadal tego nie widzę, może dlatego, że jeszcze nie spróbowałem takiej wersji.


Jeżdżę sporo w trasy. Często takie po 550 km w obie strony. Ok. 3 razy w roku takie po 4 000 km w obie strony.
Nie widzę specjalnego problemu. Widzę natomiast spore oszczędności na kosztach eksploatacyjnych. Średnie zużycie z 30 000 km mam 14,8 kWh/100 km + jakieś straty na ładowaniu.

Wierzę, że dopóki się nie spróbowało, to są obawy. Sam je miałem.
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 5 wrz 2023, o 08:40

PiotrS pisze:Wiele osób, które uważają że się nie da masowo ładować EV, liczą, że wszystkie auta ładują się codziennie i wszystkie jednocześnie.
I do tego mocą 100 kW.



A no widzisz - fakt, kolejny błąd w założeniu i owszem, ja go też popełniłem.
Ale oczywiście, że tak nie jest, bo czy spaliniaki tankujemy co drugi dzień?
No nie - ja tankuje raz w miesiącu. To czemu elektryka miałbym ładować codziennie? Będę ładował dwa razy w miesiącu.

PiotrS pisze:
Wierzę, że dopóki się nie spróbowało, to są obawy. Sam je miałem.



A to akurat ciekawe, bo ja nie mam żadnych. Pewnie coś mnie zaskoczy i z tym się liczę, ale nie nazywam tego obawą.
Gdybym tylko miał możliwość to już dziś prułbym w to jak łoś w bagno.
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1291
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 84 razy
Podziękowano: 74 razy

Postautor: Adam12 » 5 wrz 2023, o 09:09

aikus pisze:
PiotrS pisze:Wiele osób, które uważają że się nie da masowo ładować EV, liczą, że wszystkie auta ładują się codziennie i wszystkie jednocześnie.
I do tego mocą 100 kW.


A no widzisz - fakt, kolejny błąd w założeniu i owszem, ja go też popełniłem.
Ale oczywiście, że tak nie jest, bo czy spaliniaki tankujemy co drugi dzień?
No nie - ja tankuje raz w miesiącu. To czemu elektryka miałbym ładować codziennie? Będę ładował dwa razy w miesiącu.

To nie jest błąd, tylko zależy gdzie patrzysz. Zobacz sobie stację paliw i na niej 10 spalin. Zobacz stację ładowania i na niej 10 elektryków. W skali stacji ładowania będzie to (8 do 10)x100 kW, w skali sieci będzie inaczej. Współczynniki jednoczesności. Do tego nikogo nie obchodzi, że ta stacja będzie przeciętnie (!) miała 4 elektryki. Zabezpieczenia i przydział mocy masz mieć na full bo masz raptem kilka stanowisk. Jak ich będziesz miał 30 to już możesz sobie zjeżdżać z mocą całości, najwyżej jakiś klient nie naładuje żądaną mocą dokąd ktoś się nie odepnie. W skali 3000 ładowarek na jakiejś linii 110kV czy 220kV znów spadają Ci współczynniki jednoczesności. Wszystko zależy w jakim pkt sieci liczysz, dlatego narracje masz różne.
XL Power 380; ParkMaster Pro; Spektrum DX8
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 5 wrz 2023, o 09:10

Piotrze, z ciekawości, czym jeździsz?
Ja na razie wyświetliłem sobie mapę na elektrowoz.pl (chyba że jest lepsze źródło takich danych) i już widzę, że nawet jadąc na działkę (180 km od domu, kierunek Mława, Żuromin, Działdowo) musiałbym albo zaliczyć jeden postój w okolicach Mławy, albo doładować się z tzw. "siły" na miejscu (o ile auto i okablowanie na to by pozwoliły). Biorąc pod uwagę, że Aurisem robiąc te +/- 360 - 380 km zużyję jakieś 40 - 45 % zbiornika, czyli ok. 16-18 l paliwa (spalanie ok. 4.2 - 4,7 l / 100 km w zależności od wyprostu prawej nogi ;) ) i nie boli mnie szukanie słupka i doliczanie pół godziny do czasu przejazdu, lub podpinanie się do trzech faz w tzw. "młynku" (kiedyś teść miał tam młynek do mielenia zboża), to... elektryk musiałby wyjść o wiele taniej, żeby "plusy dodatnie" przesłoniły mi te ujemne, a z tego, co słychać ceny ładowania na komercyjnych, szybkich słupkach o większej mocy (IMHO jedyna opcja przy naprawdę dalszych podróżach) skutecznie gonią już ceny paliwa (chyba że znowu jestem w błędzie).

Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 5 wrz 2023, o 09:38

Ja mam Teslę 3, w domu jest jeszcze eNiro.
Ta pierwsza jest lepsza niemal pod każdym względem. Na pewno wydajniejsza i szybciej się ładuje. I chyba jest też nieco tańsza przy podobnym wyposażeniu.

W tymi cenami prądu, to też kolejny mit. Jakiś czas temu straszyło się ceną 3,5 zł za kWh podając przykład Ionity.
A ja płacę na Ionity chyba 1,35 zł za kWh. Plus kilkadziesiąt złotych miesięcznego abonamentu.
Oczywiście można zapłacić 3,5 zł/kWh, ale nikt rozsądny, kto jeździ w trasy tyle nie płaci.

Był taki czas, że faktycznie ceny na szybkich ładowarkach rosły, ale teraz znów spadają. Na Superchargerach chyba 1,65 - 1,80 zł/kWh teraz jest. Abonamentu brak.
Za to prąd drożeje na wolnych słupkach AC.

I przy okazji kolejny mit, że na ładowarce stoi się godzinę. Oczywiście, jak dokonasz złego wyboru auta to jest to możliwe, ale jak jeździsz w trasy, to wybierasz auto, które ładuje się 20 minut na 200 km trasy.
A jak mało jeździsz w trasy to 1 godzina na ładowarce raz czy dwa razy w roku nie jest aż takim problemem.

Jak chcesz zobaczyć prawie wszystkie ładowarki to wejdź na https://www.plugshare.com/pl
Możesz się zdziwić ;)

Problem z elektrykami jest taki, że brak jest używek w dobrych cenach i tanich małych aut.
To się będzie zmieniać z czasem.
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 5 wrz 2023, o 10:25

PiotrS pisze:[...]
Problem z elektrykami jest taki, że brak jest używek w dobrych cenach i tanich małych aut.
To się będzie zmieniać z czasem.


Dlatego powiedziałem, że mam nadzieję, że mój poczciwy już dawno pełnoletni stilonek doczeka do momentu takiego, że następny samochód jaki kupię będzie elektrykiem.
(powiedziałem to jakiś czas temu i w totalnie offtopowym wątku, którego już chyba nie ma - mniejsza o to).
A kropką nad i w moim świecie było jak mnie przewiozłeś i mi dałeś pokierować, czemu chwała Ci za to i Buk zapłać :nw:
:)

Ostatnia spalina i już nikt i nic mnie nie przekona.
Niech tylko wytrzyma jak najdłużej, żeby nie było tak, że albo kupię kolejnego złoma na przeczekanie albo zostane bez samochodu... ale może nie.
Stilon jest brzydki, trochę poobijany, ale mechanicznie i technicznie jest tip-top zadbany. Ile razy robię jakiś przegląd czy badanie techniczne to zawsze diagnosta jest zaskoczony jak tam wszystko ładnie wygląda.

Bo z zewnątrz wygląd sugeruje starego rozpadającego się złoma, a pod spodem wszystko jest nowe. Amorki, przeguby, sprężyny, jakieś gumki, silentblocki - wszystko co się zużywa ... No i silnik po remoncie, dobijam do 15kkm i kropli oleju nie wziął (na bagnecie nie widać, żeby cokolwiek spadło.... No raczej nie ma się co s3,14erdolić tak, żeby się nie dało zrobić.
(że się zdecydowałem na remont silnika? No tak... Nie miałem wyjścia. Rozrząd mi pierdolnął w połowie resursu. Pasek wyglądał jakby ponadgryzany przez szczury czy coś... Więc przy tej okazji zostały wymienione pierścienie i silnik jest jak nowy.
... no ale to już offtop - w następnym samochodzie nie będę miał takich problemów :D :thumb: ).
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 5 wrz 2023, o 11:01

aikus pisze:Dlatego powiedziałem, że mam nadzieję, że mój poczciwy już dawno pełnoletni stilonek doczeka do momentu takiego, że następny samochód jaki kupię będzie elektrykiem.
(powiedziałem to jakiś czas temu i w totalnie offtopowym wątku, którego już chyba nie ma - mniejsza o to).
A kropką nad i w moim świecie było jak mnie przewiozłeś i mi dałeś pokierować, czemu chwała Ci za to i Buk zapłać :nw:
(...)
w następnym samochodzie nie będę miał takich problemów :D :thumb: ).

Ale będziesz miał inne, w tym jeden główny... gdzie toto naładować :grin2:
.
.
.
Nie no... żartowałem... punktów przybywa, chociaż jak na wskazanej przez Piotra stronie poklikałem po interesujących mnie "okolicach", to nadal różowo nie jest - albo mała moc, albo limitowany dostęp "tylko dla..." , albo nie działa mimo że powinno, albo nie ma kabli... tak więc jeszcze trochę czasu i wody w Wiśle musi upłynąć, aby "prąd" faktycznie i praktycznie zbliżył się do dostępności benzyny i ON, chyba że paliwa kopalne zostaną wyrżnięte w sposób administracyjny (co jest w sumie mało prawdopodobne, bo równałoby się "Urwaniu kurze złotych jaj" z pewnego klasyka Pana Machulskiego ;) ).

A swoją drogą... jak Piotr dał Ci polizać Teslę, to nie dziwię się Twoim zachwytom i deklaracjom o "ostatniej spalinie Aikusa".

Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 5 wrz 2023, o 11:12

Może powtórzę ;)
Przejechałem autami elektrycznymi ok. 60 000 km w ciągu 2 lat.
Nigdy prądu mi nie zabrakło. Nigdy nie miałem problemu z dostępem do ładowarki. Dwa razy czekałem na swoją kolejkę.

Nie ma tematu ładowania. Jest problem z dostępnością cenową aut.
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 5 wrz 2023, o 11:34

Piotr_T pisze:
A swoją drogą... jak Piotr dał Ci polizać Teslę, to nie dziwię się Twoim zachwytom i deklaracjom o "ostatniej spalinie Aikusa".



;) 8-)

Hihih... no dał mi dał polizać.... swoją teslę... W końcu oj tam, wielka sprawa... trochę lat się znamy no to.... :rotfl:

Ale poważnie i żeby być szczerym, to nie mam przekonania, czy po pierwsze będzie to Tesla tej mój elektryk, i nie wiem czy moja opinia o elektrykach to zasługa Tesli Piotra.
Raczej nie, raczej po prostu tego, że przejechałem się samochodem elektrycznym
Bo Tesla sama w sobie ma kilka wad które już mi przeszkadzają, a o innych wiem właśnie od Piotra, nie doświadczyłem osobiście (a może doświadczyłem będąc kierowcą mojego samochodu).
Po kolei?
No dobra w sumie kto Aikusowi zabroni:
- Tesla nie jest najlepszym samochodem do jeżdżenia po polnych drogach. Nie mówię, że muszę mieć dzipa ale .... Najlepszy był Uniak, bo był krótki. Stilonek jest trochę gorszy, bo jest dłuższy i prześwit ma trochę mniejszy, ale nadal nic nie mówi jak nim wjeżdżam na polne drogi nawet kiepsko utrzymane. Tesla by mocno płakała.
- te jebane klamki... no kuźwa kto to wymyślił... :wall: :wall: (trochę się śmieje bo to jest pikuś).
- Światła. Ponoć są chujowe, oślepiają inne samochody. Jak dla mnie to wstyd i hańba, żeby w takim krzyku najnowszej technologii wypuścić takiego babola.

... więc... nie wiem, nie wiem... Tak sobie myślę, że nie wiem.
Czy będzie to Tesla - raczej nie.
Czy będzie to kombiak? .... Jak kupiłem Stilona, to zadeklarowałem "Raz kombiak - zawsze kombiak" .... ale to był trochę inny etap w moim życiu. KOmbiak pozwalał mieć łóżko tam gdzie śpię. przeprowadzić się z miejsca na miejsce w ciągu jednej nocy.
Teraz włożyłem kapcie, przeprowadzek w przewidywalnej przyszłości nie planuję, im większy samochód tym droższy, a kasa przyda się na coś innego...
Ideał na chwilę obecną to by było coś w rozmiarze Fiata Pandy, Forda Fiesty... bardzo możliwe, że nawet trzy a nie pięciodrzwiowy...
... oczywiście koniecznie ze składanymi kanapami i możliwością uzyskania przestrzeni bagażowej kończącej się za przednimi fotelami (ze względów oczywistych).

... bo jak się tak zastanowię, to potencjał kombiaka ostatni raz wykorzystałem w 2020 roku jak się przeprowadzałem do obecnego mieszkania, a tak to go wykorzystuję głównie marnuję na wożenie pierdolnika tam i nazad.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7200
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 5 wrz 2023, o 11:45

Pytanie czy w przypadku elektryków "używane" będzie "tanie", biorąc pod uwagę cenę nowej baterii.

Czas pokaże. Ja bym nie dotknął elektryka bez gwarancji.
Ostatnio zmieniony 5 wrz 2023, o 11:47 przez mwx, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 5 wrz 2023, o 11:46

To do wad Tesli M3 można dorzucić jeszcze słabo działające wycieraczki :)
Chociaż z aktualizacji na aktualizację jest co raz lepiej.

No, a jakbyś chciał posłuchać o wadach eNiro, to musielibyśmy się spotkać na Regułach na dwa dni ;)
Za to tam są normalne klamki.

Wysokość zawieszenia - 14 cm również dla mnie jest problematyczna. A ponieważ niebawem będę mieszkał w środku niczego, gdzie naprawdę trudno dojechać, to rozglądam się czy pojawia się coś fajnego.
O ile się nie mylę model Y ma 17 cm prześwitu. Też trochę mało. Może to będzie to, a może za rok, dwa pojawi się coś fajnego.
Na razie jesteśmy na początku zabawy w BEV. Za kilka lat będzie inaczej. Będzie więcej modeli elektrycznych, niż spalinowych.
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 5 wrz 2023, o 11:49

mwx pisze:Pytanie czy w przypadku elektryków "używane" będzie "tanie", biorąc pod uwagę cenę nowej baterii.


Ale wiesz, że bateria prawdopodobnie pożyje dłużej, niż cała reszta samochodu?
Fakt z degradacją 15-20%, ale ciągle będzie się dało jej używać.
Powyższe stwierdzenie nie dotyczy baterii od Nissana Leafa ;)
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 5 wrz 2023, o 13:33

Dzięki Piotrek za wszystko co tu piszesz.
Nie za to, że mam wspólnika do spuszczania łomotu wszystkim zatwardziałym spalinowcom _killer _killer :swir: (chociaż to oczywiście też :D:D:D :thumb: _buja_w_oblokach ), ale głównie i przede wszystkim za to, że stanowisz źródło rzetelnej wiedzy na temat praktyki używania elektryka. Mówisz otwarcie o wadach, zaletach, a troche już tymi elektrykami jeździsz i wiesz o czym mówisz.
To jest jak dla mnie BEZCENNE!!
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 5 wrz 2023, o 14:20

Update: no i ponieważ temat mi się LECIUTKO ożywił to postanowiłem sprawdzić... jak to właściwie jest.
I wychodzi, że tak naprawdę JUŻ TERAZ nie jest beznadziejnie.
No dobra nie jest idealnie, ale GDYBY.... GDYBY stilonek mi się skończył nawet dziś, to raczej spaliny tak czy siak już nie kupię.

https://www.otomoto.pl/osobowe/uzywane/ ... D=electric
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 5 wrz 2023, o 14:27

Jaki rodzaj baterii siedzi w Teslach? Li-Ion?
A Leafy rzeczywiście mają coś pecha do użytych w nich baterii...
I zgadzam się z Aikusem - nie ma jak wiedza poparta dłużej trwającym doświadczeniem.

A co do "pojedynku" Toyota vs Tesla... Gabarytowym i klasowym odpowiednikiem Model 3 jest Camry HSD (ciut taniej od tesli 2WD), Lexus ES HSD (ciut drożej względem Tesli AWD) i w podobnej cenie do Lexa mamy Mirai'a (czyli mojego faworyta jeśli idzie o użytą technologię, ale z tankowaniem wodoru póki co jest jeszcze większy dramat niż z prądem). Elektryczna bZ4X (pogięło ich z tą nazwą) kosztuje mniej więcej tyle, ile Tesla AWD, ale ustępuje jej zasięgiem i dynamiką, choć stoi nieco wyżej nad glebą. Wszystkie te auta łączy cena - okolice 200 tyś. zł i więcej za nowy samochód :-). Dzięki, ja postoję...

Pozdrawiam,
Piotr.
Ostatnio zmieniony 5 wrz 2023, o 14:44 przez Piotr_T, łącznie zmieniany 1 raz.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości