Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
Leo
Domownik forum...
Posty: 391
Rejestracja: 04-10-2014
Lokalizacja: Wrocław/Gliwice
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Leo » 15 sie 2017, o 22:33

Ja dzisiaj (w końcu...) oblatałem Raptora po odbudowie. Z sukcesem :)
Nowa przekładnia główna (11:96 zębów) plus uczciwe pakiety (2x 6S-3300mAh GensAce) sprawiły, że pomimo użycia łopat do F3C jest dużo żwawszy. No i ta kultura pracy przekładni... do poprzedniej z Raptora 30 (9:86 zębów) po prostu nie ma porównania. Koniec z rzężeniem :)
Co ciekawe... pakiety wystarczyły na 7 minut spokojnego lotu. Wcześniej było 6S-4900mAh Zippy, które starczały na 5 minut spokojnego lotu.

@wariat1986. Ja mam jedną poradę odnośnie Raptora. Nie rób backflipów na maksymalnych kątach. Ja w ten sposób straciłem ogon. Dosłownie.
No chyba, że masz metalową głowicę nowego typu, tą mocowaną na podwójną śrubę jezusową (oh wait, wtedy ta śruba nie jest już jezusowa :P)
Jak kupisz mi zapałki, to zrobię Ci helikopter...
73, SP6LEO
TT Raptor 50 E-Titan|Align TRex 450 Pro|Blade 130 X|Blade mCP X OBL|XK K120|Asssault Reaper 500
Futaba T14SG|Robbe-Futaba FX-18 V2
Kyosho PureTen EP Alpha 3|Reely P240 Hotlander|TT Naulantia|HK Bat 1
Awatar użytkownika
Bartekgazior
Domownik forum...
Posty: 255
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Warszawa- Bielany
Podziękował: 22 razy
Podziękowano: 24 razy

Postautor: Bartekgazior » 17 sie 2017, o 21:56

Mój też już naprawiony po Wincentowie. Ogon odbudowany z rurek handlowych ;-) oraz elementów drukowanych w 3D- nie, nie okucia łopat ;-) sprzęt działa, choć w ostatnią niedzielę zapomniałem zabrać radia na lotnisko :masakra: a taką miałem chrapkę na latanie. Na otarcie łez pokręciłem trochę fikołków 450-tką do której miałem drugą apkę.
Pozdrawiam, Bartek
Raptor 50 Titan FBL, HK 450 Pro FBL. Samoloty nitro i elektro.
Awatar użytkownika
valoos
Domownik forum...
Posty: 404
Rejestracja: 17-05-2011
Lokalizacja: Łopuchowo / Poznań
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: valoos » 18 sie 2017, o 10:46

K#%#a, pieprzone kamyczki przy ladowaniu...
...a własnie zakończyłem sobie regulacje ogona na nowych łopatkach. :masakra:
Obrazek
Co jest nie zapisane zmierza do nieistnienia...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 18 sie 2017, o 11:05

Oessu... jaka masakra...

:glaszcz:
Awatar użytkownika
Pan Byku
Elita forum...
Posty: 1159
Rejestracja: 06-07-2015
Lokalizacja: Głosków Letnisko
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 48 razy

Postautor: Pan Byku » 18 sie 2017, o 11:15

Dlatego latam na plastikach ;)
Sie lata.
Pan Buhaj
RC addicted
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 18 sie 2017, o 11:54

Przeszlifuj i lataj :)
Helikoptery
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 18 sie 2017, o 12:01

Na lopatkach mozna, wywazyc i w gore, ale tam caly ogon jest do remontu. Caly wirnnik.
Popychacze pozrywane, moze walek zgiety, moze HUB...
Caly wirnik do remontu...
Awatar użytkownika
valoos
Domownik forum...
Posty: 404
Rejestracja: 17-05-2011
Lokalizacja: Łopuchowo / Poznań
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: valoos » 18 sie 2017, o 14:42

To było draśnięcie... w plastikach miałbym tylko przeszlifowane łopatki. A tu... pourywane te plastikowe popychacze i łopatki jakbym stoczył walkę z jakimś borsukiem.
Wałek na 100% dobry - nim to trzeba naprawdę nieźle przyłożyć żeby go zgiąć.
Nauczka na przyszłość - wracam do dłuższej (custom 3D print) podpórki ogona i lądowanie zawsze na trawie. (Tu była szutrówka z niezadużą ilością kamyczków).
Możliwe, że dołożyła się też klątwa ostatniego pakietu ;)
Co jest nie zapisane zmierza do nieistnienia...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 19 sie 2017, o 00:32

Aha... no dobra, ja mam zwykle problem z wklejaniem zdjec, zawsze raczej pisze, ale dzis bedzie troch... I e zdjec.
Generalnie to jest praca kilku ostatnich dni.
Zara zara, tylko sie uporzadkuje...

O!
Oto i prosze:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



W skrocie dla niegraficznych: Najpierw bylo ostre rzniecie, potem gumki i klej....
Potem ... uwaga uwaga ... malowanie.
W moim wykonaniu.
Tadaaaa...
^^
:D
Tiaaa..
:grin2:

Zostalo jeszcze dolozyc naklejki.
Linie podzialu kabinki juz dorysowalem.

Dorzuce jeszcze ze dwa zdjecia jak juz bedzie koniec koniec, a jeszcze nie bedzie rozbity.
mam nadzieje.

Anyway: skad taka odmiana?
To wszystko wina tej lysej paly Mirasa co mnie wzial i namowil, zebym kombata zrobil po kombaciemu a nie po aikusowemu... ze latanie kombatem ma inny wymian niz tylk otakie glupie szalenstwo po niebie, szalenstwo jakie moznna kazdy innyn gniotem zrobic.
Wzialem sobie to do serwa, obejrzalem po raz kolejny Bitwe o Anglie ... i stwierdzilem "Dobra Miru! Robim jak kazesz - w razie czego bedzie Twoja wina".

Jak narazie pretensji nie mam.
a najwazniejsze, ze to jest Spitfire a jakis zasrany Messerschmit, no blać co jak co, ale zebym jako kombata wybieral sobie samolot germanskiego blać oprawcy to chyba jednak troche nie halo.
Bardzo dobrze sie zlozylo, ze ten messerschmit byl tak pomalowany.
A Spit - jest lepiej. Spitfire to co innego.

No, tyle w kwestii kombata.

Jakakolwiek krytyka, nie wazne, konstruktywna, destryktywna - zdecydowanie niemile widziana.
:mad2: :hammer:

A druga kwestia, juz tylko moje czcze pierdolenie o moim niedorajctwie. :masakra: :masakra: :masakra:
Podtytul watku: Co dzis zrobilem zeby helikopterem latalo mi sie lepiej.
...

Jakis czas temu, w zeszlym roku, jeszcze jak mialem goblina, odkrylem, ze z jakiegos powodu mam na wszystkich osiach obrotu ustawione ujemne expo. :plask:
Wyjasnila sie tajemnica tego, ze helikopterem nie dalo sie praktycznie wykonywac zadnych lagodnych manewrow - wszystkie byly szarpane i gwaltowne.
Dlugo zwalalem to na brak wyczucia w paluchach i rzeczywiscie - jak sie dobrze postaralem to wychodzil mi np. ladny plynny zakret.
Ale tylko jak sie specjalnie postaralem.
A tak zeby normalnie - to nie.
W koncu odkrylem ze mam takie expo, poprzestawialem i bylo cudownie i wspaniale.
A potem skonczyl sie sezon.
W poza sezonem... cos robilem z apka. Nie pamietam co, czy karte jej formatowalem czy co... w kazdym razie w tym celu zgralem wszystkie modele do kompa, apke chyba czyscilem czy mialem czyscic - malo istotne.
W kazdym razie potem wgralem modele z powrotem do apki... tyle ze wgralem je nie z tego backupu co trzeba.
Wgralem je w wersji z poustawianym ujemnym expo.
Ale tym razem szybko sie zorientowalem co i jak, wiec szybciutko powylaczalem expo i caly happy zapomnialem o sprawie.
Byla zima, latalo sie rzadko, totez nerwowe zachowania modelu latwo bylo zwalic na zgrabiale palce.

Ale potem przyszla wiosna... i lato...
I nawet juz tak powoli ku jesienni zaczelo sie miec... no nie?
A mi jakos tak caly czas te cholerne luki zakrety, koleczka, osemki... ladne plynne ... za chu chu nie chcialy wychodzic.
I co jest i co co chodzi... co sie dzieje, czemu ja tak nie umiem....
...
...
Wczoraj odkrylem dramatyczna prawde.
Expo w graupnerze ustawia sie oddzielnie dla kazdego trybu lotu! :plask: :plask: :plask:
A ja powylaczalem tylko w trybie autorotacji (wlaczony Hold).
I zadowolony... :mrgreen:

Az mi troche wstyd... ale co tam... Jak kiedys w koncu zrobie cos madrego to sie gdzie indziej bede chwalil.
A to... Gdzie indziej zostanie zrozumiane...?
:oops:
No w kazdym razie nie tak dawno nawet na forum przy okazji jakiejs okazji sie zalilem, ze jakos nie umiem ladnych plynnych manewrow robic helikami... Wszystko mi takie szarpane wychodzi.
No to blać juz wiadomo dlaczego.
:wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2: :wall2:
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 19 sie 2017, o 05:00

Aikus nie wierze kurna, nie wierze.... Potrafisz zrobić samolot na ładnie!!! WOOOOW!! ;)

Co do ustawień w nadajniku - ja kiedyś dostrajałem gaina przez dobre 10 pakietów i nawet już było finalnie ok... aż się zorientowałem, że w brainie gain jest odłączony od nadajnika i wbity na stałe z kompa..
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 19 sie 2017, o 07:06

Powtarzaj za mna :readit: : Aikus, jak tylko chce, to ZAWSZE robi samoloty na ladnie. :hammer:
Awatar użytkownika
Damdodo
Elita forum...
Posty: 918
Rejestracja: 16-03-2016
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 297 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: Damdodo » 19 sie 2017, o 10:40

Aikus model nawet nawet :nw: Ale malowanie spierd...eś :dk: Jest jakieś takie szwabsko nijakie :cry: Jak mogłeś to zrobić Spitfire-owi :mad2: Ten samolot to klasa sama w sobie.
Zawsze mi się podobał! Ale nie z takim malowaniem :mad2: I nie tłumacz się, że ma być widoczny bo wcale z tym malowaniem nie będzie :swir:
Póki tego nie poprawisz na jakieś oryginalne, a przynajmniej podobne to :obrazony:
Ostatnio zmieniony 19 sie 2017, o 10:42 przez Damdodo, łącznie zmieniany 1 raz.
G500 SPORT, Protos 380, Protos mini 6s, Goblin Fireball, Oxy2, V977, iX12, DX7, RF7.5

"Mądrość przychodzi z wiekiem, czasami jednak wiek przychodzi sam..."
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 19 sie 2017, o 10:42

Damdodo nie wiesz co mówisz. Nie widziales innych malowan Aikusa. To to dzieło sztuki na tle wcześniejszych! !!!!! I na tym się skupmy ;)
Awatar użytkownika
Damdodo
Elita forum...
Posty: 918
Rejestracja: 16-03-2016
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 297 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: Damdodo » 19 sie 2017, o 10:44

Nie, Nie, NIE!!!! Ma to poprawić i już!!!! Farby są w sklepach, zdjęć nie brakuje. Wujek google pomoże. A najlepiej malowanie dywizjonu 303. Aikus jesteś patriotą? :grin2:
G500 SPORT, Protos 380, Protos mini 6s, Goblin Fireball, Oxy2, V977, iX12, DX7, RF7.5

"Mądrość przychodzi z wiekiem, czasami jednak wiek przychodzi sam..."
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 19 sie 2017, o 12:27

Większym problemem będzie znalezienie dywizjonu, który miał w herbie misiaczka, koteczka albo pokemona, nie przyjrzałem się co tam aktualnie córcia wlepiła na homologację ;) Muszę przyznać, że też byłem zaskoczony jak macałem tego Spita, szczególnie za brak jakichkolwiek oczojebków na które zazwyczaj zwracamy uwagę :thumb:
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 19 sie 2017, o 14:38

@Damdodo, nie umiesz czytac ze zrozumieniem. :readit:
Zadna krytyka nie jest mile widziana. :mad2:
Niczego nie bede poprawial. :nono:
Jak Ty sobie to w ogole wytobrazasz?!? Co mam skrobac ten akryl z tej pianki papierem i malowac jeszcze raz?
No blać juz sie rozpedzilem. :twisted:
:swir:
:vhappy:

Natomiast juz wiem KTO mi naprawde ładnie pomaluje nastepnego kombata.
TY!
Co do ceny takkiej uslugi - sie dogadamy.
Ale sprobuj cos spierdolic :grin2:

:piwo2:

@Artja, naprawde nigdy nie widziales Hello Kitty na Spitfierze?
A Spitfiera z pianki EPP takiego w skali 1:1 z prawedziwym spalinowym silnikiem 12V, do ktorego sie wsiada i spuszcza sie lomot szwabom?? Tez nie?
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 19 sie 2017, o 14:43

P.S. wszystkim ktorzy maja ochote zarzucic, ze model NIE WYGLADA tak jak kiedykolwiek wygladal jakikolwiek prawdziwy spitfire, radze... wyciagnac kij z dupy.
To nie sa modele redukcyjne. Od duzej biedy mozna to nazwac polmakieta, przy czym to PÓŁ to bedzie w tym wypadku "WIĘKSZE PÓŁ".
To nie jest model nad ktorym sie siedzi dlugie miesiace a potem chucha i dmucha a jak sie rozbije to pol zycia w pizdet.
To jest model ktory sie sklada w dwa - trzy wieczory, gora tydzienn (z przerwami) i sie go tlucze. I sie skleja.
A jak sie juz nie da posklejac to sie wywala pianke i sklada sie nastepnego.

P.S2. A jeszcze nastepnego kombata zrobie rózowego. W zielone gwiazdki.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 19 sie 2017, o 14:47

aikus pisze:Jakakolwiek krytyka, nie wazne, konstruktywna, destryktywna - zdecydowanie niemile widziana.

Noo... Tego... Jakby to ująć ... Papierkiem jakimś drobnym byś go nie pogłaskał z rąsi, żeby był jak pupcia niemowlęcia albo znajoma glaca ? No wiesz, opory aero i te sprawy...
Jak już będziesz malował na cacy, to krzywoliniowe granice pomiędzy kolorami maskującymi łatwo się robi z plasteliny. Plastusia w szkole lepiłeś ? Nie :o ?
Kurde, czego oni teraz uczą w tych szkołach...
A pierogi wiesz jak się robi albo makaron domowy ? To Kasi zapytaj. Wałek można zwilżyć wodą, nie smaruj go towotem z pewnych powodów...

Nie musisz mi powtarzać, że mnie nie znosisz... Jakoś będę z tym żył :cry:

A tak poważniej to gratulki szczere :thumb:
Że Ci się chciało i że wyszło tak, że wiadomo co to jest :approve:
Przypomniałeś mi, że też mnie czeka malowanie pianki. Jak pomaziam, to pokażę zdumionemu światu wiekopomne dzieło :idea:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 19 sie 2017, o 14:54

Plastelina tez jest tlusta.
Ale... to jeszcze rozumiem, poza tym do Ciebie nie moge fikac, bo masz mojego wzmaka :D

Tak, znam te metody widzialem jak niektorzy sie spuszczaja nad tymi modelami.
Mialem taki plan, ale w koncu olalem.
Wszystko prysnalem poprostu sprajami, wyszlo jak wyszlo, dla mnie wystarczy.

Jak sie kiedys zabiore za budowe makiety to pewnie poswiece jej troche wiecej czasu i uwagi.
Aha i jewszcze jedno: Wszyscy tak mowia o tym polerowaniu pianki papierem sciernym...
albo ja zyje w rownolelgym swiecie albo mam rownolegla pianke, albo papier sciecny z rownoleglego swiata, ale ile bym nie polerowal to co najwyzej sie ona co raz bardziej mechaci.

Co innego okleic folia - aaa to i owszem, mozna i nie wiem czy tego nie zrobie.
Wtedy tez, potrafie sobie wyobrazic, ze pianka pod wplywem temperatury sie troche wygladzi.
Byc moze, ze tak.
Ale nie wiem czy bede to robil.
Poprobuje najpioerw na starych kawalkach pianki... Z wywiadu srodowiskowego wiem, ze wychhodzi to srednio an naklad pracy jest ogromny, wiec pewnie tez olewka.
Awatar użytkownika
Adam12
Elita forum...
Posty: 1286
Rejestracja: 31-10-2015
Lokalizacja: Podhale
Podziękował: 81 razy
Podziękowano: 74 razy

Postautor: Adam12 » 19 sie 2017, o 15:05

aikus pisze:P.S2. A jeszcze nastepnego kombata zrobie rózowego. W zielone gwiazdki.

Nie zapomnij o granatowych kotkach i różowych konikach (jeno z konturem, żeby ci się z tłem nie zlały) :rotfl:
aikus pisze:Wszyscy tak mowia o tym polerowaniu pianki papierem sciernym...

Pieprzyć opory - większy silnik i śmigło załatwią sprawę :lol:

A tak w ogóle to gratulacje ! :piwo:
XL Power 380; Volantex Saber; Spektrum DX8

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 9 gości